☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
My dzisiaj po szczepieniu 6w1, pneumokoki (20 szczepów) i rotawirus. Za miesiąc druga dawka rota i meningokoki. Zobaczymy jak mała się będzie czuła, na razie odpukać wszystko normalnie. Przez półtorej tygodnia przybrała równe 500g, więc super. A ja się martwiłam o mleko, bo miałam wrażenie że mam go mniej i że ona jest bardziej niespokojna przy piersi.
Na wizycie u ginekologa też wszystko dobrze, rana zagojona, macica całkowicie obkurczona. Także oficjalnie połóg zakończony i wizyta popołogowa odhaczona. Powiem Wam że jak wracałam z tej wizyty to mnie trochę taki smutek złapał, że to już taki oficjalny koniec tej ciąży, a kolejnej raczej nie będzie. Hormony chyba jeszcze robią swoje 🙈
Co do teściowych to mnie moja zaskoczyła, bo zapytała czy może ponosić. Ale to jej szósta wnuczka to może się nauczyła 🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia, 17:53
Mami_35, Malina1111 lubią tę wiadomość
-
Oj dziewczyny te teściowe 🙈 moja na początku taka była że niby rozumie by Igusi dać spokój. Ale już widzę że się coraz bardziej pcha do niej i nachyla i też właśnie w kółko żeby oczka otworzyła 🫠🫠 ostatnio jak byli u nas to Iga całą wizytę przespała i niepocieszeni jechali do domu a ona wstała kwadrans później 🫣🤣 Jutro mnie nie będzie pół dnia bo jadę na egzaminy, maz będzie z małą w domu po szczepieniach, więc poprosił żeby przyjechała bo może w razie czego wyjdzie z psem czy coś podpowie gdyby coś się działo. A ona już sobie zaplanowała i gadała do Igusi że się pobawia w czwartek, a tatuś sobie wyjdzie z psem 😂
-
Mag_len wrote:No tak... 9 miesięcy nosiłaś to teraz masz🤣🤭
My dziś też się szczepiliśmy.. dla odmiany mu zdecydowaliśmy się na program darmowych szczepień.
Do 2h po szczepieniu było w miarę poza nieodkladalnościa. Po jakiś 2h Olek obudził się z krzykiem i ciężko go uspokoić, ewidentnie jakby go coś spinało/bolało. Z tej bezsilności, że nie wiem już jak mu pomóc, żeby mu ulżyć podałam mu paracetamol. Miał zaczerwienienia i opuchnięte w miejscu podania szczepionki. Przykładamy też sodę. Dopiero niedawno udało mu się na dłuższą chwilę zasnąć. Serce mi pęka jak widzę jak go to męczy. -
Dziewczyny czy wasze maluszki też są takie łakome? Mój Natanielek jadł by bez przerwy w dodatku dużo większe ilości niż to rzekomo zalecane na jego wiek. Troche się martwię czy mu to nie zaszkodzi ale jak swojego nie dostanie to jest afera ryk na całą chatę i nie ma innej rady
-
Mandoriana wrote:Dziewczyny czy wasze maluszki też są takie łakome? Mój Natanielek jadł by bez przerwy w dodatku dużo większe ilości niż to rzekomo zalecane na jego wiek. Troche się martwię czy mu to nie zaszkodzi ale jak swojego nie dostanie to jest afera ryk na całą chatę i nie ma innej rady
Nasz Olek też miał taki etap przez co miał przyrosty wagi 50-60 g/dobę. A teraz przyrosty zwolniły. Je tyle ile chce.Mandoriana lubi tę wiadomość
-
Malinowa _Mamba wrote:Nasz Olek też miał taki etap przez co miał przyrosty wagi 50-60 g/dobę. A teraz przyrosty zwolniły. Je tyle ile chce.
-
Te teksty Waszych teściowych są jak słowa mojej mamy!! Chyba mam od Was gorzej....😂 Nie mieszkamy razem, widziałam się z nią trzy razy odkad pojawił się Miko, i za każdym razem słyszę jej teorie, które słyszałam prawie 6 lat temu.. teraz drugie dziecko a ona ciągle to samo... Tyle że u nas jest tak że dwa razy coś powie to ja przemilcze, ale za trzecim już wybuchnę bo ile można słuchać tych farmazonów 🤦
-
Co do teściowych to ja mam taki hit, że jak byliśmy ostatnio i powiedzieliśmy, że Henio już głodny, bo dwie godziny minęły od karmienia to powiedziała: "jak to już głodny? Ty (do mojego męża) co 3 godziny jadłeś jak byłeś mały i ci starczało".... A przecież mamy też starszego synka, którym się czasem zajmowała jak był malutki i on też nie jadł co 3h jak w zegarku tylko znacznie częściej, ale takie głupoty zawsze muszę usłyszeć. Wtedy oczywiście było, że pewnie mam za "chudy" pokarm i się nie najada. To był tekst od razu po wyjściu ze szpitala jak musieliśmy dokarmiać starszaka mm. W ogóle to ciągle porównuje moje dzieci do mojego męża (jej jedynak), że on to tylko jadł i spał no i do tego jak w zegarku... I zawsze zdziwienie jak mówimy, że u chłopaków jest inaczej niż było jak mój mąż był mały. No mnie coś trafia, ale się nie odzywam, bo mam dość. Za to moja mama też znowu pytała czy jem wszystko, bo kiedyś to nie można było, a przecież przy starszaku też jadłam wszystko jak karmiłam piersią.
Dziś byłam na wizycie kontrolnej u gina i niestety coś jeszcze zalega w macicy chociaż już nie krwawię i za miesiąc mam przyjść ponownie. Eh...😮💨Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia, 12:58
-
Kam.ila wrote:Przeczytam Wasze wpisy i tak chciałam się odnieść ogólnie..
Jak czytam o tych pytaniach rodziny.. znowu je.. a może głodny itp to mnie trafia. Tak samo mam z teściową tylko trochę w innym stylu.. pyta a czy ona sie obudzi teraz albo czy jak się obudzi to będzie płakać 🤣 no kur... Skąd mam wiedzieć.. to dziecko a nie lalka. No dramat powiem Wam nie wiadomo co takim ludziom odpowiadać mnie od razu nosi i bym wystawiła za drzwi takie osoby. Także nie przejmujcie się i byle do przodu. To są zazwyczaj kobiety które robią przykrość i stresują drugie kobiety.
Ambrozja dużo zdrówka ♥️
Dla reszty oczywiście też.. mam nadzieję, że nas też nie sięgnie bo ja z tym zapaleniem ucha i gardła plus katar to czuję się jak jedno wielkie G.😵💫
Miłego dnia dziewczynki 💐
Ja na pytania odpowiadam "nie wiem, nie dołączyli mi instrukcji obsługi i się usmiecham"😁😁Zagadka919 lubi tę wiadomość
-
Mandoriana wrote:Czyli mam się nie przejmować i poprostu dawać ile chce i jak często chce? Też mi się tak wydaje choć położna straszyła żeby ograniczać bo mu się rozepcha żołądek🙈
Jesteś na mm czy kp? Jeśli na kp to śmiało przykładaj, a jeżeli na mm to dozuj tak aby była +/- dzienna porcja na dobę ale jak ci zje z 30ml więcej to nic się nie stanie a brzuszek będzie pełnyMandoriana lubi tę wiadomość
-
My po szczepieniu w poniedziałek.
6w1 + Prevenar 20 + rotawirusy NFZ
Pierwsza noc była spoko, ale od następnego dnia zaczęło sie marudzenie, rozdrażnienie i płacz nie do uspokojenia. Obyło się bez gorączki max 37,5 ale takiego bólu brzuszka sie nie spodziewałam. Dzisiejsza noc przetrwalysmy dzięki piłce do ćwiczeń(Wanda uwielbia jak sie nie niej usypiamy), termoforkowi i do tego esputicon.
Kolejne szczepienie 17.02 i juz sie boje. -
Wanda_89 wrote:My po szczepieniu w poniedziałek.
6w1 + Prevenar 20 + rotawirusy NFZ
Pierwsza noc była spoko, ale od następnego dnia zaczęło sie marudzenie, rozdrażnienie i płacz nie do uspokojenia. Obyło się bez gorączki max 37,5 ale takiego bólu brzuszka sie nie spodziewałam. Dzisiejsza noc przetrwalysmy dzięki piłce do ćwiczeń(Wanda uwielbia jak sie nie niej usypiamy), termoforkowi i do tego esputicon.
Kolejne szczepienie 17.02 i juz sie boje.
Zastanawiam się czy to przypadkiem nie po tej szczepionce na rota te bóle brzuszka.. my idziemy całym schematem na NFZ, tak samo jak u Was rota na NFZ.
Oluś miał wczoraj wieczorem delikatnie podwyższona temperaturę, takie 37.8 i też dostał na noc paracetamol. Przespał nam całą noc i teraz musiałam go budzić. W nocy temperatura idealna.
Dziś mamy jeszcze bioderka. -
KarolinaAnastazja wrote:Jesteś na mm czy kp? Jeśli na kp to śmiało przykładaj, a jeżeli na mm to dozuj tak aby była +/- dzienna porcja na dobę ale jak ci zje z 30ml więcej to nic się nie stanie a brzuszek będzie pełny
KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość
-
Mandoriana wrote:Dziewczyny czy wasze maluszki też są takie łakome? Mój Natanielek jadł by bez przerwy w dodatku dużo większe ilości niż to rzekomo zalecane na jego wiek. Troche się martwię czy mu to nie zaszkodzi ale jak swojego nie dostanie to jest afera ryk na całą chatę i nie ma innej rady
Kiedyś mi moja ciocia mówiła, że przy pierwszym,TM dziecku x lat temu Kazali jej przystawiać co 3h i nie częściej a ten jej synek tak strasznie się darł bo był po prostu głodny.i sama powiedziała, że głupia była bo wierzyła lekarze a potem przy kolejnych juz karmiłam na żądanie.KarolinaAnastazja, Mandoriana lubią tę wiadomość
-
Mandoriana wrote:Czyli mam się nie przejmować i poprostu dawać ile chce i jak często chce? Też mi się tak wydaje choć położna straszyła żeby ograniczać bo mu się rozepcha żołądek🙈
Nie wiem jak można rozepchać dziecku żołądek, skoro ma jeść na zadanie. Może zaczyna się skok rozwojowy? U mnie przy pierwszym skoku Hela jadła co godzinę praktycznie. Gdy się skończył, a ja nadal ją dostawiałam tak często to zaczęła zwracać, aż zaczęłam podejrzewać refluks. Wtedy wydłużyliśmy czas między karmieniami w dzień do 2h (chyba że się drzemka przedłuży, to dłużej) i do tej pory jest ok. Teraz przechodzi drugi skok o też widzę że chce częściej, co półtora godziny do dwóch.Mandoriana lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, zbliża się u nas czas szczepień. Podpowiedzcie na co się zdecydować ? NFZ czy 5w1 Pentaxim?
Mam straszny dylemat. Położna zaleca Pentaxim, pediatra powiedziała, że sami musimy podjąć decyzję bo w obu przypadkach są plusy i minusy.
Z jednej strony boję się tej szczepionki skojarzonej bo czytałam, że różne dziwne rzeczy mogą się po niej dziać a z drugiej strony położna powiedziała, że te na NFZ to nie jest już to samo co było kiedyś😫🙈 POMOCY!! 😆
Druga sprawa. Przez to, że ropieje nam oczko i musimy naprawdę bardzo często je przemywać, córce w kąciku delikatnie się ono zatarło. Ma takie czerwone miejsce. Używamy miękkich kompresów i staram się to robić najdelikatniej jak się da, ale niestety przy takiej częstotliwości nie dało się tego uniknąć. Czy mogę coś na to zastosować? Jest na to jakaś metoda? Jak na razie nie zapowiada się żeby to ropienie nas opuściło 🥺 -
Amra wrote:Dziewczyny, zbliża się u nas czas szczepień. Podpowiedzcie na co się zdecydować ? NFZ czy 5w1 Pentaxim?
Mam straszny dylemat. Położna zaleca Pentaxim, pediatra powiedziała, że sami musimy podjąć decyzję bo w obu przypadkach są plusy i minusy.
Z jednej strony boję się tej szczepionki skojarzonej bo czytałam, że różne dziwne rzeczy mogą się po niej dziać a z drugiej strony położna powiedziała, że te na NFZ to nie jest już to samo co było kiedyś😫🙈 POMOCY!! 😆
Druga sprawa. Przez to, że ropieje nam oczko i musimy naprawdę bardzo często je przemywać, córce w kąciku delikatnie się ono zatarło. Ma takie czerwone miejsce. Używamy miękkich kompresów i staram się to robić najdelikatniej jak się da, ale niestety przy takiej częstotliwości nie dało się tego uniknąć. Czy mogę coś na to zastosować? Jest na to jakaś metoda? Jak na razie nie zapowiada się żeby to ropienie nas opuściło 🥺
Co nie wybierzesz będą same plusy i minusy, rób to co mówi ci serducho i instynkt mamy
Wzięliśmy 6w1 Hexacimę
Rotareq
I Prevrnar 20
Amra, MummyYummy lubią tę wiadomość
-
Malinowa _Mamba wrote:Zastanawiam się czy to przypadkiem nie po tej szczepionce na rota te bóle brzuszka.. my idziemy całym schematem na NFZ, tak samo jak u Was rota na NFZ.
Oluś miał wczoraj wieczorem delikatnie podwyższona temperaturę, takie 37.8 i też dostał na noc paracetamol. Przespał nam całą noc i teraz musiałam go budzić. W nocy temperatura idealna.
Dziś mamy jeszcze bioderka.
Tak masz racje po tej szczepionce na rota są bóle brzuszka.