☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Podzilisz się przepisem na inhalacje z soliAniela855888 wrote:My miałyśmy jak Hela miała miesiąc jakoś właśnie. Trwało to dobry tydzień - dwa i przeszło. Zakraplalam solą i odciągałam (ja używam nosiboo). W najgorszym momencie kilka razy zrobiłam też inhalacje z soli żeby lepiej zeszlo z noska.
Moja mama w tym czasie mnie z 5 razy do lekarza wysyłała 😌
?
🤰👱♂️🐕
-20 kg, 5 lat starań o 👶
02.04.2024 ⏸️
Szczęśliwy 63 cykl starań o pierwsze♥️
Cudzie trwaj 😭♥️
Igusia 9.12.2024🧚🩷
-
Dziewczyny a jaką macie temperature w pomieszczeniu do spania? Bo u nas bloku to się nie da zejść poniżej 23 stopni, bo nawet jak wyłączymy kaloryfery to sąsiedzi grzeją 🙈 I mam wrażenie że dlatego Iga nie akceptuje ani śpiworkow, rożków ani nawet cienkich kocyków... Śpi w pajacyku poodkrywana, najlepiej jeszcze w takim z gołymi stopami. I o ile walczyłam mocno przykrywalam przez sen, to zaczynam pomału już to odpuszczac
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 07:04
🤰👱♂️🐕
-20 kg, 5 lat starań o 👶
02.04.2024 ⏸️
Szczęśliwy 63 cykl starań o pierwsze♥️
Cudzie trwaj 😭♥️
Igusia 9.12.2024🧚🩷
-
Jeżeli chodzi o temperaturę to u nas w nocy 19 stopni a w dzień 21. Położna powiedziała , że idealnie. Lepiej jak jest ciut chłodniej niż za gorąco. Tyle, że my mieszkamy w domu i sami sterujemy jaka ma być temperatura, wy nie macie takiej możliwości.Zagadka919 wrote:Dziewczyny a jaką macie temperature w pomieszczeniu do spania? Bo u nas bloku to się nie da zejść poniżej 23 stopni, bo nawet jak wyłączymy kaloryfery to sąsiedzi grzeją 🙈 I mam wrażenie że dlatego Iga nie akceptuje ani śpiworkow, rożków ani nawet cienkich kocyków... Śpi w pajacyku poodkrywana, najlepiej jeszcze w takim z gołymi stopami. I o ile walczyłam mocno przykrywalam przez sen, to zaczynam pomału już to odpuszczac
Podejrzewam, że jest jej po prostu za ciepło.
Może po prostu przed spaniem wywietrzcie porządnie pokój w którym mała śpi ☺️
-
U mnie właśnie były to obsesyjne myśli na błache tematy, np obmyślanie planu dnia tysiąc razy, przetwarzanie w głowie jednej sytuacji która się wydarzyła lub która się ma wydarzyc wielokrotnie (obmyslanie scenariuszy), odtwarzanie w myślach jednego zdania zasłyszanego kilkukrotnie, wszystkiemu towarzyszy napięcie, problemy ze snem, drażliwość...to bardzo męczące niestetyAmra wrote:A jak u Ciebie objawiała się nerwica lękowa ? Tylko te zadręczające myśli ? Obawiam się , że i ja mogę mieć jakieś początki 🙈
A co do leków, wiadomo że to ostateczność , ale zawsze należy wybrać mniejsze zło. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
i z doświadczenia wiem, że leki ssri po prostu wyciszają takie myśli. Mi leki uratowały życie...na razie tylko myślę o tym i czytałam kilka opracowań naukowych na temat karmienia przy leczeniu depresji czy nerwicy, faktycznie niektóre leki przenikają w mniej niż 1% ponieważ działają głównie na synapsy i wysyłają sygnały do mózgu, o tym by neurony wychwytywały więcej serotoniny. I masz rację ze szczesliwa mama to szczęśliwe dziecko, jak dziecko widzi strapioną twarz mamy to na niego to dziala
🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
