☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mandoriana wrote:Czesc dziewczyny można sie do was wpisać? Właśnie znalazlam to forum, potrzebowałam czegoś takiego bo niedawno dowiedziałam się że jestem w ciąży zrobiłam kilka testów i wszystkie wyszły pozytywnie termin z kalkulatora (kilku) - 26 grudnia. Jeszcze nie byłam u lekarza ale w.przyszlym tygodniu planuje zrobić progesteron i betę. Ogólnie planuje robic tylko niezbędne badania a już napewno nie wielokrotne USG zbyt dużo doniesień o szkodliwości ale to już każdy niech robi jak uważa. Będę rodzić w domu w basenie być może nawet bez asysty interesuje się bardzo tematem porodu lotosowego. Płeć poznamy dopiero przy narodzinach takie jest nasze zyczenie, pozdrawiam wszystkie mamusie 😘
Hej!
Zawsze mi się podobał pomysł porodu w domu ale za wielki cykor jestem 🤣
Bardzo podziwiam, że rozważasz poród nawet bez asysty. ☺️ -
Kam.ila wrote:Hej!
Zawsze mi się podobał pomysł porodu w domu ale za wielki cykor jestem 🤣
Bardzo podziwiam, że rozważasz poród nawet bez asysty. ☺️
Ja też zawsze cykor byłam w tym temacie i kilka lat temu bym w życiu nie chciała ale teraz jeszcze bardziej się obawiam być potraktowana "taśmowo" w szpitalu, tyle się okropnych rzeczy nasłuchałam od mamy, cioć, koleżanek czy też na forach że teraz preferuje żeby uczynić z tego wspaniałe wzniosłe wydarzenie w cichym zakątku swojego domu. Oglądam teraz dużo o hipnoporodzie i najbardziej mi się podoba taka forma! Medytacja, afirmacja, muzyka wysokowibracyjna, świeczki z wosku pszczelego, olejki zapachowe i przyciemnione światło, ciepła woda w basenie, mój wspierający partner ah cóż za piękną wizja!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja, 22:22
-
Mandoriana wrote:Czesc dziewczyny można sie do was wpisać? Właśnie znalazlam to forum, potrzebowałam czegoś takiego bo niedawno dowiedziałam się że jestem w ciąży zrobiłam kilka testów i wszystkie wyszły pozytywnie termin z kalkulatora (kilku) - 26 grudnia. Jeszcze nie byłam u lekarza ale w.przyszlym tygodniu planuje zrobić progesteron i betę. Ogólnie planuje robic tylko niezbędne badania a już napewno nie wielokrotne USG zbyt dużo doniesień o szkodliwości ale to już każdy niech robi jak uważa. Będę rodzić w domu w basenie być może nawet bez asysty interesuje się bardzo tematem porodu lotosowego. Płeć poznamy dopiero przy narodzinach takie jest nasze zyczenie, pozdrawiam wszystkie mamusie 😘
Podziwiam Cię bardzo z taka wizję porodu, to na pewno będzie wspaniałe przeżycie 😍
Ja bym się nie odważyła 😅 -
Mandoriana wrote:Czesc dziewczyny można sie do was wpisać? Właśnie znalazlam to forum, potrzebowałam czegoś takiego bo niedawno dowiedziałam się że jestem w ciąży zrobiłam kilka testów i wszystkie wyszły pozytywnie termin z kalkulatora (kilku) - 26 grudnia. Jeszcze nie byłam u lekarza ale w.przyszlym tygodniu planuje zrobić progesteron i betę. Ogólnie planuje robic tylko niezbędne badania a już napewno nie wielokrotne USG zbyt dużo doniesień o szkodliwości ale to już każdy niech robi jak uważa. Będę rodzić w domu w basenie być może nawet bez asysty interesuje się bardzo tematem porodu lotosowego. Płeć poznamy dopiero przy narodzinach takie jest nasze zyczenie, pozdrawiam wszystkie mamusie 😘
Ale chciałbym Cie prosić byś na nic się nie nastawiała bo z porodem różnie bywa a gdy coś nie idzie zgodnie z naszym planem to podwójnie boli i może doprowadzić nawet do depresji porodowej 😪 mowie to z własnego doświadczenia, gdzie przy pierwszej ciąży brałam pod uwagę tylko poród SN do, ktorego bylam przygotowana perfekcyjnie a tu nagłe i przedwczesne CC... bardzo to odchorowalam i teraz uczulam wszystkie koleżanki w ciąży by przygotowały w głowie miejsce na każdą ewentalnosc 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja, 07:23
2019 - starania czas start 🥰
Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
-
Dziuba1339 wrote:Gratulacje i podziwiam za odwagę 😍
Ale chciałbym Cie prosić byś na nic się nie nastawiała bo z porodem różnie bywa a gdy coś nie idzie zgodnie z naszym planem to podwójnie boli i może doprowadzić nawet do depresji porodowej 😪 mowie to z własnego doświadczenia, gdzie przy pierwszej ciąży brałam pod uwagę tylko poród SN do, ktorego bylam przygotowana perfekcyjnie a tu nagłe i przedwczesne CC... bardzo to odchorowalam i teraz uczulam wszystkie koleżanki w ciąży by przygotowały w głowie miejsce na każdą ewentalnosc 😔
Pewnie,.masz rację różnie może być chociaż ja jestem zwolenniczką pozytywnego myślenia i wolę się nakręcać że będzie pięknie zazwyczaj działa wtedy prawo przyciągania dobrych rzeczy u mnie. Liczę sie z tym że moze pójść troszkę inaczej niż bym chciała ale.na szczęście mieszkam obok dobrego szpitala gdzie w razie czego mogę mieć błyskawiczny transfer także to też dodaje pewności 😊
Bardzo współczuję że poród u Ciebie skończył się cesarka zbyt wczesna trzymam mocno kciuki abys tym razem była dużo bardziej zadowolona!😘
A powiedz, planujesz mimo wszystko SN czy odrazu jednak cesarka wiem że po cesarce często zalecają kolejny raz by to była cesarka ale nadal jeśli wszystko jest ok można spokojnie rodzic SN ☺️ -
Dziuba1339 wrote:U nas jeszcze przed wiadomością o ciąży wraz z moim powrotem do pracy w polowie kwietnia udalo sie odstawić karmienie w dzień 😀 teraz próbujemy zrezygnować z karmien nocnych ale idzie dość opornie. Szczególnie karmieniem wieczorne i kolejne około 3-4 musi być, synek nie odpuszcza. To i tak jest mały sukces bo jeszcze niedawno synek wisiał cala noc na cycu... Napewno chce zrezygnowac całkowicie max do polowy ciazy. Tak by synek zapomomnial o karmieniu nim zaczne karmic drugie dziecko.
W jakim wieku jest Twoje dziecko? -
Heej a ja za pół h lecę na dodatkowa wizytę . Wczoraj miałam dziwny ból brzucha i pierwszy raz poczułam taki mocny niepokój . Umówiłam wizytę u lekarza u którego jeszcze nie byłam .
Mag_len lubi tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
Mandoriana wrote:Czesc dziewczyny można sie do was wpisać? Właśnie znalazlam to forum, potrzebowałam czegoś takiego bo niedawno dowiedziałam się że jestem w ciąży zrobiłam kilka testów i wszystkie wyszły pozytywnie termin z kalkulatora (kilku) - 26 grudnia. Jeszcze nie byłam u lekarza ale w.przyszlym tygodniu planuje zrobić progesteron i betę. Ogólnie planuje robic tylko niezbędne badania a już napewno nie wielokrotne USG zbyt dużo doniesień o szkodliwości ale to już każdy niech robi jak uważa. Będę rodzić w domu w basenie być może nawet bez asysty interesuje się bardzo tematem porodu lotosowego. Płeć poznamy dopiero przy narodzinach takie jest nasze zyczenie, pozdrawiam wszystkie mamusie 😘
Świetna ta wizja porodu domowego! Coraz częściej się o tym słyszy. Mam nawet jedna koleżankę,która urodziła w domu w asyście położnej.
Ja urodziłam wszystkie dzieci SN,wszystkie porody były dobre, ale bałbym się zdecydować na poród domowy,chyba tylko ze względu na obawe przed powikłaniami- za dużo rzeczy widziałam w swoim zawodzie i to by mnie chyba blokowało. Aleeee gdybym miała zaufana położna to kto wie🤔 niestety w mojej mieścinie jeszcze daleko do takich rzeczy. I tak że szpitale się w miarę ogarnęły i te porody mają coraz lepsze opinie,nawet trochę rywalizują między sobą o pacjentki i to na dobre wychodzi. -
Mag_len wrote:Hej!
Świetna ta wizja porodu domowego! Coraz częściej się o tym słyszy. Mam nawet jedna koleżankę,która urodziła w domu w asyście położnej.
Ja urodziłam wszystkie dzieci SN,wszystkie porody były dobre, ale bałbym się zdecydować na poród domowy,chyba tylko ze względu na obawe przed powikłaniami- za dużo rzeczy widziałam w swoim zawodzie i to by mnie chyba blokowało. Aleeee gdybym miała zaufana położna to kto wie🤔 niestety w mojej mieścinie jeszcze daleko do takich rzeczy. I tak że szpitale się w miarę ogarnęły i te porody mają coraz lepsze opinie,nawet trochę rywalizują między sobą o pacjentki i to na dobre wychodzi.
Wydaje mi się że grunt to się dobrze przygotować, nastawić sie, wiedzieć co po czym następuje. Sama nie mam w tym co prawda doświadczenia w praktyce narażie tylko teoria ale to wkoncu naturalny proces a ja wierzę że moje ciało da radę! Są fajne kobietki zajmujące się krzewieniem wiedzy o naturalnym porodzie na YouTube i Instagramie, będę wkrótce robiła kurs o takiej tematyce razem z moim partnerem bo on koniecznie chce być moim wsparciem i pomocą i wiem że mogę na nim polegać. Będę miała też wybrana odpowiednią położna ale zadzwonię do niej tylko gdy poczuje taka potrzebę, szpital też mam obok takze mysle że warunki dobre by spróbować 😊🙏 -
Dziewczyny jak się dziś czujecie? Ja pierwszy raz odkad zaszlam w ciaze nie mam uczucia bolesnego rozpierania w podbrzuszu, czuje się rewelacyjnie jedynie piersi twarde i opuchnięte także dziś generalne porządki w domu robię bo trzeba korzystać tak to nie miałam siły na nic😅
-
Mag_len wrote:Mój ma już ponad dwa lata. I niby wszystko rozumie,że mleka nie będzie,że mamę boli ale jak przychodzi co do czego to aferka😅 i tak jest o wiele łatwiej niż ze średnią córka l,która karmiłam 2,5 roku- to dopiero był ciężki egzemplarz do odstawienia. Najłatwiej było odstawić najstarsza,misja wtedy jakoś 16-17 miesięcy.
Jeśli natomiast chodzi o porody, to 2 pierwsze były SN, a przy trzecim trafiłam do szpitala kilka dni wcześniej i zbyt dużo historii widziałam i usłyszałam, wpadłam w panikę i skończyło się cc. Mam teraz dylemat czy próbować SN po cc, czy zostać przy drugim cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja, 08:26
3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
Mandoriana wrote:Pewnie,.masz rację różnie może być chociaż ja jestem zwolenniczką pozytywnego myślenia i wolę się nakręcać że będzie pięknie zazwyczaj działa wtedy prawo przyciągania dobrych rzeczy u mnie. Liczę sie z tym że moze pójść troszkę inaczej niż bym chciała ale.na szczęście mieszkam obok dobrego szpitala gdzie w razie czego mogę mieć błyskawiczny transfer także to też dodaje pewności 😊
Bardzo współczuję że poród u Ciebie skończył się cesarka zbyt wczesna trzymam mocno kciuki abys tym razem była dużo bardziej zadowolona!😘
A powiedz, planujesz mimo wszystko SN czy odrazu jednak cesarka wiem że po cesarce często zalecają kolejny raz by to była cesarka ale nadal jeśli wszystko jest ok można spokojnie rodzic SN ☺️
Jeszcze nie rozmawiałam o tym z lekarzem po póki co byłam tylko potwierdzić ciążę i po ewentalne leki na podtrzymanie u lekarza z kliniki leczenia niepłodność. Mam u niego jeszcze jedna wizytę a później pójdę już do docelowej lekarki. Tym razem wybieram babeczkę, która bardzo wsiera poród SN po CC. Moje dwie przyjaciółki prowadziły u niej ciążę po takim pochopnym CC u innych lekarzy i bardzo je wspierała w tym by rodziły naturalnie, jednej się to udało 🙂2019 - starania czas start 🥰
Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
-
Na całe szczęście wszystko Ok . Serduszko bije , dzidziuś rośnie
hakorośl, Amra, aambrozjaa93, Dziuba1339, Merida Waleczna, Mag_len, Elewina, Elewina, Skryta19, TęczowaJa, MummyYummy, Rita 💋, Kam.ila, Aune, mar.1 lubią tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
Cześć! Ja od środy mam wolne od pracy i przez te dni energii miałam wystarczająco, żeby cały czas działać koło domu, więc tu nawet nie zaglądałam bo czasu brakowało 🫣 Za to dzisiaj jestem kompletnie bez sił, najchętniej przeleżała bym cały dzień - mam tak dopiero pierwszy raz 🤭 ale bóle brzucha tak mnie męczą, że zastanawiam się czy nie szukać wcześniejszego terminu u jakiegoś innego lekarza, bo u swojego mam wizytę dopiero 16.05. Ostatnio nie mogłam spać całą noc, bo tak mnie bolał jak podczas najgorszych okresów, przy których zażywałam mocne przeciwbólowe 🤷
-
hakorośl wrote:Trochę jakbym czytała o sobie. Pierwszego syna karmiłam 16 miesięcy, do połowy drugiej ciąży, 2 lata i 3 miesiące drugiego syna, a teraz karmię synka 16 miesięcznego tylko w nocy, ale mam wrażenie, ze ta noc się nie kończy i tych karmien jest dużo. Mój mąż próbuje mi pomagać w nocy i stara się przytulić zamiast karmienia, ale różnie to wyglada i czasami już jestem zmęczona i poirytowana.
Jeśli natomiast chodzi o porody, to 2 pierwsze były SN, a przy trzecim trafiłam do szpitala kilka dni wcześniej i zbyt dużo historii widziałam i usłyszałam, wpadłam w panikę i skończyło się cc. Mam teraz dylemat czy próbować SN po cc, czy zostać przy drugim cc.
Co do porodu,to chyba dużo też zależy na jaki personel trafisz i jak szpital w którym rodzisz podchodzi do SN po CC. Znam osobę,która pierwsze dziecko urodziła SN,drugie miała nagła CC, potem znów 3 SN. Rodziła w Warszawie. Wiem że pracowała nad blizna po CC,miała też ocenę grubości(?) tej blizny,miała prowadząca ciążę która była jak najbardziej na tak za sn po CC. Wiem że jest fajna grupa na FB,naturalnie po cesarce czy jakoś tak. -
Mag_len wrote:Mój ma już ponad dwa lata. I niby wszystko rozumie,że mleka nie będzie,że mamę boli ale jak przychodzi co do czego to aferka😅 i tak jest o wiele łatwiej niż ze średnią córka l,która karmiłam 2,5 roku- to dopiero był ciężki egzemplarz do odstawienia. Najłatwiej było odstawić najstarsza,misja wtedy jakoś 16-17 miesięcy.2019 - starania czas start 🥰
Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
-
Mag_len wrote:O widzisz,to faktycznie podobne mamy historie z karmieniem. U nas te noce nie są uciążliwe bo ostatnio to jedna max dwie pobudki były aje moje piersi nie wytrzymują karmienia.
Co do porodu,to chyba dużo też zależy na jaki personel trafisz i jak szpital w którym rodzisz podchodzi do SN po CC. Znam osobę,która pierwsze dziecko urodziła SN,drugie miała nagła CC, potem znów 3 SN. Rodziła w Warszawie. Wiem że pracowała nad blizna po CC,miała też ocenę grubości(?) tej blizny,miała prowadząca ciążę która była jak najbardziej na tak za sn po CC. Wiem że jest fajna grupa na FB,naturalnie po cesarce czy jakoś tak.
Jestem ciekawa jak inne dziewczyny po cc u nas na grupie zapatrują się na SN po CC.3 synów (2015,2017,2023)👦🏼🧑🏼👶🏼
*biochem (luty 2024)
*poronienie(maj 2024)🔬syn 👼🏼trisomia 16
📌Hashimoto, niedoczynność tarczycy
🧬Pai-1 homozygota, MTHFR heterozygota -
Hej wszystkim! Ciężko nadrobic wszystkie posty wiec odniosę się do tych a propos porodu. Mam za sobą 3.
Pierwszy poród SN zakończony vaccum i rozcięciem krocza, syn tracił tętno, prawie nie przeżył porodu. Dla mnie to była ogromna trauma, ból i stres. Drugi porodu Cc na życzenie, najlepszy poród, wszystko z dzieckiem w porządku. Trzeci, wywołany poronienie- bol i przeżycie jak przy zwykłym porodzie. Wróciły traumy. Nie zliczę wylanych łez i nie opiszę emocji które mi towarzyszyły. Kolejny poród wyobrażam sobie tylko jako Cc na życzenie, w prywatnym szpitalu. W ogóle nie biorę innej opcji pod uwagę.
Pierworódkom zalecałabym rodzenie w szpitalu. W domu, nie wiesz, czy coś pójdzie nie tak. Rozumiem przy którymś z kolei porodzie, gdzie już się rodziło SN, ale na pierwszy raz, wolałabym mieć wokoło sobie ewentualną pomoc lekarzy, sprzęt do ratowania. Mowie przez pryzmat moich doświadczeń. Dla mnie tylko cesarka wchodzi w grę.hakorośl, Kam.ila, Aune, meowne lubią tę wiadomość
🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸