Grudzień 2025 🍼❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Chałwa wrote:Daniela, Ksiazkara super wieści:) oby dalej wszystko było tak, jak powinno
Co do goraca... Ja od 2 tyg śpię z klimą w pokoju ... w tym roku zamontowaliśmy klimę w salonie. Na jesień sprowadzimy się piętro niżej, już raczej na stałe (aktualnie jesteśmy na poddaszu) I tam też obowiązkowo klima wjedzie. Śmiałam się z koleżanki, że montuje w każdym pokoju, a robie prawie to samo.
Zastanawiam się co mam poczac z jedną koleżanka. Mam koleżankę, która bardzo chciała mieć dzieci. Ale dobre lata małżeństwa i dzieci brak. Ostatecznie adoptowali dwoje. Ona nie utrzymuje kontaktu z osobami mającymi swoje biologiczne dzieci. Tylko z rodzinami adopcyjnymi. Nie widujemy się jakoś często, mimo to ten kontakt jest. Raz na jakiś czas się widzimy. Czy się jakoś diagnozowali ? Tego nie wiem, nigdy nie chciała mi zadokladnie opowiedzieć. Twierdzi, że poroniła wiele razy, ale też nigdy nie mówiła mi, ile razy, na jakim etapie. No nieistotne to w tym wszystkim. Bardziej się zastanawiam, co mam począć. Czy powiedzieć jej teraz, jaka jest sytuacja, czy jednak jak dojdzie np do zaproszenia na jakieś spotkanie. Bardziej się zastanawiam czy nie powiedzieć jej w najbliższym czasie. Wiadomo, zareagować może w każdy sposób i ja to oczywiście uszanuje.
Powiem tak, ja w trakcie długich starań doceniłam, że o ciąży koleżanki dowiedziałam się przez messendzera, a nie na spotkaniu na żywo. Miałam czas na płacz, złość, wszystko w domu, a nie "trzymanie twarzy" w towarzystwie jak w środku się rozpadam. Także ja bym doradzała na spotkaniu nie mówić, a nie wcześniej.Umka lubi tę wiadomość
-
Chałwa wrote:Daniela, Ksiazkara super wieści:) oby dalej wszystko było tak, jak powinno
Co do goraca... Ja od 2 tyg śpię z klimą w pokoju ... w tym roku zamontowaliśmy klimę w salonie. Na jesień sprowadzimy się piętro niżej, już raczej na stałe (aktualnie jesteśmy na poddaszu) I tam też obowiązkowo klima wjedzie. Śmiałam się z koleżanki, że montuje w każdym pokoju, a robie prawie to samo.
Zastanawiam się co mam poczac z jedną koleżanka. Mam koleżankę, która bardzo chciała mieć dzieci. Ale dobre lata małżeństwa i dzieci brak. Ostatecznie adoptowali dwoje. Ona nie utrzymuje kontaktu z osobami mającymi swoje biologiczne dzieci. Tylko z rodzinami adopcyjnymi. Nie widujemy się jakoś często, mimo to ten kontakt jest. Raz na jakiś czas się widzimy. Czy się jakoś diagnozowali ? Tego nie wiem, nigdy nie chciała mi zadokladnie opowiedzieć. Twierdzi, że poroniła wiele razy, ale też nigdy nie mówiła mi, ile razy, na jakim etapie. No nieistotne to w tym wszystkim. Bardziej się zastanawiam, co mam począć. Czy powiedzieć jej teraz, jaka jest sytuacja, czy jednak jak dojdzie np do zaproszenia na jakieś spotkanie. Bardziej się zastanawiam czy nie powiedzieć jej w najbliższym czasie. Wiadomo, zareagować może w każdy sposób i ja to oczywiście uszanuje.
Odnośnie Twojej koleżanki, pojawiła się u mnie taka myśl, tylko,że nie chce oceniać, ale jeśli dochodzę do miejsca w którym adopcyjne dzieci są moimi dziećmi to kocham je przecież tak mocno jak te które bym urodziła. Dziwne podejście,żeby otaczać się tylko dziećmi nie biologicznymi. Trudne dla mnie do zrozumienia. Mimo wszystko powiedziałabym jej. Zadzwoń, albo napisz, zależy jak się zawsze kontaktowaliście, powiedz jej,że znasz jej stosunek i chcesz być w stosunku do niej w porządku, że jeśli zdecyduje zerwać kontakt to zrozumiesz, ale będzie Ci smutno. Ja chyba bym tak zrobiła. -
Hejka🌼
Ja dzisiaj miałam rutynowo badania z krwi i moczu do prowadzącego. Część już wyników mam i niepokoi mnie Glukoza 93,20🥴 Byłam na czczo 12h i tak się zastanawiam czy na wynik mogło mieć wpływ że o 19 zjadłam loda rozka a potem przed 20.00 parę frytek i 3 paluszki rybne z piecyka? Moj prowadzący w poprzednich ciazaj jak się trafiła taka Glukoza stwierdził, że musiałam się objesc słodyczy dzień przed albo nie zachowałam tych 12h przerwy.... tak kiepski ma stosunek i obstawiam że będzie teraz podobnie 🙉
Moje prenatalne to dziś wizyta i wywiad z genetyk. Prenatalne usg i pobranie krwi pappa mam na 18.06 (także proszę o wpisanie). A sama interpretacja ponowna wyników z genetyk jest na 24.06 więc czeka mnie stresujący czerwiec. 🫡 -
Dziewczyny przestudiowałam wyniki Panoramy i uwaga ryzyka PRZED miałam dość wysokie a PO przebadaniu zerowe. Także jestem szczęśliwa że je zrobiłam! Bo w pappie pewnie wyjdą dość duże ryzyka.
Gratuluję Wam samych dobrych wieści z wizyt i trzymam kciuki za kolejne takie 💪🏻🩷🩷💙💙Wilga27, Hdfs, Megipta, Le, Delfi, Gilgotek, Daniela77, Yuna**, Szu_szu, Maura, Babsi, Umka, Rudka lubią tę wiadomość
👩🏻🦰 33l
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo
🔺PAI-1 4G hetero
-> zalecenie acard od owulacji i heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii
-> dieta z ograniczeniem produktów z glutenem i laktozą
- w trakcie badań immunologicznych
☘️
👨🏽37l
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
III IVF- ❤️ przestało bić w 8tc.
6 transfer- nasz Maleńki Cud
Koniec starań.
2025 naturals!😱💪🏻 termin 22.12
Będzie zdrowy ChłopczykAntoś vel Józio.💙
-
Megipta wrote:Hejka🌼
Ja dzisiaj miałam rutynowo badania z krwi i moczu do prowadzącego. Część już wyników mam i niepokoi mnie Glukoza 93,20🥴 Byłam na czczo 12h i tak się zastanawiam czy na wynik mogło mieć wpływ że o 19 zjadłam loda rozka a potem przed 20.00 parę frytek i 3 paluszki rybne z piecyka? Moj prowadzący w poprzednich ciazaj jak się trafiła taka Glukoza stwierdził, że musiałam się objesc słodyczy dzień przed albo nie zachowałam tych 12h przerwy.... tak kiepski ma stosunek i obstawiam że będzie teraz podobnie 🙉
Moje prenatalne to dziś wizyta i wywiad z genetyk. Prenatalne usg i pobranie krwi pappa mam na 18.06 (także proszę o wpisanie). A sama interpretacja ponowna wyników z genetyk jest na 24.06 więc czeka mnie stresujący czerwiec. 🫡
Ja też jadłam wieczorem do późna różne rzeczy przed badaniem, nie zachowałam odstępu 12h, bo mnie mdliło mocno wieczorem. Mi wyszła glukoza 92, więc w widełkach, ale dosłownie na granicy (w ciąży jest do 92). Ja mam robić krzywą przez to teraz, jeszcze się nie zapisałam.
W poprzedniej ciąży w lutym glukoza wyszła mi 99, ale to dlatego, że wypiłam kawę z mlekiem przed. Nie wiem, jak to zrobiłam, zapomniałam, że mam być na czczo 🙈 Lekarka powiedziała, że to wina mleka. Może więc u Ciebie te lody są przyczyną -
Też gratuluję wizyt 😊
Mi apka też pokazuje już II trymestr, fajny widok, nie powiem 😁 Ale czas tak leci, że zaraz wszystkie będziemy w drugim, zobaczycie 😊
Do mnie ciąża dociera już bardziej, bo widzę zaokrąglony brzuszek (to pierwsza ciąża) i chyba już się naprawdę cieszę i nie martwię 😊 Ale objawy mam, zmęczenie zostało - chyba mniejsze, ale ciężko stwierdzić, bo chodziłam spać o 1, więc i tak jestem zmeczona za dnia 😅 I jeszcze mdłości mam co jakiś czas, ale u mnie to może kwestia tego magnezu, nie wykluczam tego, bo mam też lekkie rozwolnienie zwykle rano i jeśli o nie chodzi to jestem pewna, że to magnez, bo wczesniej tak nie miałam.
Co do koleżanki z adoptowanymi dziećmi - jeśli ma dwójkę dzieci to jest już spełnioną mamą (moim zdaniem). Możliwe, że obcięła 'stare' kontakty, by nie być ocenianą. Wiem, że na kursie adopcyjnym mówią, że tylko ktoś kto adoptował zrozumie kogoś kto adoptował (i zachowania tych dzieci) i że warto trzymać te relacje (z kursu np.). Ale oczywiście nie oznacza to zerwania innych znajomosci i też tego do końca nie rozumiem. Jedyne co mi przychodzi właśnie do głowy to to, że nie chciała żadnych rad ani nic takiego. Ale Ty będziesz miała młodsze dziecko, więc możliwe, że Wasza znajomość tak się nie skończy.
Jeśli też wiesz, że nie trzyma z ludźmi co mają swoje biologiczne dzieci to może pisząc jej/mówiąc spytaj wprost czy jest coś czego się boi i dlatego zrywa te kontakty. Albo po prostu czemu tak robi, bo w sumie boisz się teraz, że to też Was spotka. Ja bym tak zrobiła 😊 I daj znać, bo jestem mega ciekawa w sumie co nią kieruje. Przecież jej dzieci idąc do przedszkola czyś szkoły będą mieć non stop styczność z dziećmi, które urodziły się w swojej rodzinie biologicznej...01.03 - OM
04.04 - II 😊, bHCG - 2765
07.04 - bHCG - 5992, USG - pęcherzyk
14.04 - USG: jest serduszko! ❤️
28.05 - prenatalne: 90% szans na dziewczynkę ❤️
Kolejne USG: 11.06
Połówkowe: 22.07
Termin porodu z OM: 06.12
Leki: euthyrox 25, Neoparin 0.4, acard 75, encorton 5, glucofage 500, 2 razy duphaston, 2 razy progrsterone bensis, prenatal duo, Wit. D i C. -
Delfi wrote:Ja też jadłam wieczorem do późna różne rzeczy przed badaniem, nie zachowałam odstępu 12h, bo mnie mdliło mocno wieczorem. Mi wyszła glukoza 92, więc w widełkach, ale dosłownie na granicy (w ciąży jest do 92). Ja mam robić krzywą przez to teraz, jeszcze się nie zapisałam.
W poprzedniej ciąży w lutym glukoza wyszła mi 99, ale to dlatego, że wypiłam kawę z mlekiem przed. Nie wiem, jak to zrobiłam, zapomniałam, że mam być na czczo 🙈 Lekarka powiedziała, że to wina mleka. Może więc u Ciebie te lody są przyczyną -
Dziewczyny dawajcie znać jak po badaniach 🫠 wstawiajcie fotki❤️
Ja mam jutro prenatalne 🙊
Ile przytyłyście? Mój brzuch jest już na tyle duzy że nie mieszczę się w spodnie a na tyle mały że ubrania ciążowe spadają.... to jest najgorszy moment w ciąży pod względem ubioru 😄
Do tej pory nie przytyłam chociaż piersi i brzuch są duże 🤔 -
Wisienka95 wrote:Dziewczyny dawajcie znać jak po badaniach 🫠 wstawiajcie fotki❤️
Ja mam jutro prenatalne 🙊
Ile przytyłyście? Mój brzuch jest już na tyle duzy że nie mieszczę się w spodnie a na tyle mały że ubrania ciążowe spadają.... to jest najgorszy moment w ciąży pod względem ubioru 😄
Do tej pory nie przytyłam chociaż piersi i brzuch są duże 🤔
Ja mam 5kg na plusie wyjściowo ważyłam 62kg przy 174cm wzrostu,a że chodziłam na siłownię żeby zrobić masę to musiałam być na plusie kalorycznym,udało się dobić do 68-70 kg .Masa rozłożyła się równomiernie także proporcje sylwetki zostały.Teraz do masy doszło zatrzymanie wody i waga w górę
Co do ubrań kupiłam większe typowo ciążowe rękawy nogawki i w biuście są ok a na brzuchu jest luz.
Zobaczymy co będzie dalej a i cellulit mi wylazł może nie jest on jakiś tragiczny ale jak napne nogi to widać -
Ja narazie 0 na plusie, ale niewykluczone, że spadła mi trochę masa mięśniowa bo zeszłam mocno z obciążeń
Na siłowni.
Brzuch mam wzdęty zwłaszcza w drugiej części dnia ale wszystkie ubrania narazie jeszcze pasują …👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
16.06 prenatalne
-
Ja już od początku nie noszę jeansów bo mi niedobrze bylo. Wszystko luźne. Wypchalo mnie trochę na brzuchu ale pewnie woda. No i ja mam oponkę po 1 ciąży 😂 nie schudłam za bardzo. Także moim celem jest nie przytyć zbyt dużo. Też jestem krasnalem to szybciej BMI leci w kosmos
-
Wilga27 wrote:Ja narazie 0 na plusie, ale niewykluczone, że spadła mi trochę masa mięśniowa bo zeszłam mocno z obciążeń
Na siłowni.
Brzuch mam wzdęty zwłaszcza w drugiej części dnia ale wszystkie ubrania narazie jeszcze pasują …
MadCat ja też nie chodziłam w jeansach najczęściej spódnice sukienki ewentualnie spodnie ale tylko z wysokim stanem
Ile masz wzrostu jeśli mogę zapytać -
Yuna** wrote:O widzę że też team siłownia 🙂
MadCat ja też nie chodziłam w jeansach najczęściej spódnice sukienki ewentualnie spodnie ale tylko z wysokim stanem
Ile masz wzrostu jeśli mogę zapytać -
Yuna** wrote:O widzę że też team siłownia 🙂
MadCat ja też nie chodziłam w jeansach najczęściej spódnice sukienki ewentualnie spodnie ale tylko z wysokim stanem
Ile masz wzrostu jeśli mogę zapytać
Yesss, sport to moja miłość ♥️👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
16.06 prenatalne
-
Ja po prenatalnych. Ryzyka średnie ale ppdobno przez wiek, skorygują o krew i mam nadzieję że się poprawia.
Dzidzius wygląda ok.
Dostałam przed badaniem jednak tez nifty pro- zdrowa dziewczynka ❤️
Termin mozna mi zaktualizować na 5.12Delfi, Wilga27, Szu_szu, Le, Książkara_w_ciąży, Belma, Maura, Megipta, Babsi, Umka, Rudka lubią tę wiadomość
XII 2021 Cb 💔
VII 2022 poronienie zatrzymane 💔
III 2023 poronienie zatrzymane 💔
IV 2024 synek ❤️
27.03 pozytywny test ❤️
29.03 beta 52
31.03 beta 211
08.04 beta 3431 -
Chyba tak też właśnie zrobię, że wcześniej jej napisze, żeby miała ten czas. Poczekam jeszcze do piątku na wizytę.
U mnie 0 kg na plusie na tą chwilę, a nawet -1.🚺 hiperprolaktynemia, insulinooporność , nieregularne cykle (+- 42 dni), niedoczynność tarczycy
🚹 ---
Starania od listopada 2023
Listopad 2024 - biochem
1 dc - 27.02.2025
🥚pik - 24/25.03.
5.04.25 - ⏸️
7.04 - beta 26
9.04 - beta 76
11.04 - beta 244
30.04 - 9 mm ludzika z sercem 🦄
6.06. - prenatalne ⏳️
Termin 17.12 -
Maggie1989 wrote:Ja po prenatalnych. Ryzyka średnie ale ppdobno przez wiek, skorygują o krew i mam nadzieję że się poprawia.
Dzidzius wygląda ok.
Dostałam przed badaniem jednak tez nifty pro- zdrowa dziewczynka ❤️
Termin mozna mi zaktualizować na 5.12
Maggie, kiedy robiłaś badanie NIFTy pro? Po jakim czasie dostałaś wynik?Maggie1989 lubi tę wiadomość
-
Ja na plusie 2kg. W pierwszej ciąży przytyłam duuużo, 26kg, ale po 8 miesiącach od porodu ważyłam tyle, co przed ciążą. Teraz porównuję sobie z poprzednią kartą ciąży, jak nie przytyję przez najbliższe 4 tyg 4kg, tzn że jest lepiej 😂 ale tak szczerze, najważniejsze jest dla mnie, by wszystko było dobrze, kilogramy znów zrzucę
-
Maggie1989 wrote:Ja po prenatalnych. Ryzyka średnie ale ppdobno przez wiek, skorygują o krew i mam nadzieję że się poprawia.
Dzidzius wygląda ok.
Dostałam przed badaniem jednak tez nifty pro- zdrowa dziewczynka ❤️
Termin mozna mi zaktualizować na 5.12
MadCat ja nawet nie pamiętam ile ważyłam ale pamiętam że jadło się fast-food chipsiki dużo Pepsi i jakoś ta waga nie była problemem.A teraz to życzę sobie powodzenia jak bym tak się odżywiała jak wtedy😂
Maggie1989 lubi tę wiadomość
-
Z tymi badaniami cukru to jest różnie, niekiedy mi wychodziło wysoko jak po prostu sobie poprzedniego dnia zjadłam jakąś większą kolację. Rękę na pulsie trzeba trzymać wiadomo.
U mnie chyba jest -2 na liczniku, przynajmniej tyle było tydzień temu jak mnie położna wazyła. Ale myślę, że do nadrobienia, bo już zaczęłam jeść. A z ciuchami mam to samo co Madcat - od początku mnie spodnie drażniły, więc chodzę w sukienkach, na razie moje normalne ciuchy pasują, chociaż brzuch wystający już jest, w końcu już 3 limonki tam siedzą!
Zazdro dziewczyny, że miałyście energię (i wydolność, toż ja teraz jęcze po wejściu na 2 piętro )na siłkę, ja sobie powtarzałam że będę aktywną ciężarną, a mój karnet z medicoveru kiśnie i płace za nic od paru miesięcy 🫣😂 ale widziałam, że na niedalekiej siłce są jakieś zajęcia aktywne 9 miesięcy, może wydolnościowo dam radę
Gratuluję dobrych wieści z wizyt ❤️