Grudzień 2025 🍼❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Delfi - cudownie, że mogłaś zobaczyć się z małą ❤️
Pierniczka - ooooo, ale bym szału dostała! Niech mąż coś jej odpowie w waszym imieniu albo coś. Ja to bym pewnie na wojnę szła. Co to za teksty w ogóle. One tam są, żeby pomóc tak jak d… od s… za przeproszeniem…
U mnie nocka spokojna, tak jak mówiłam wszystko się wyciszyło, więc chociaż całą noc przespałam i zebrałam siły na dzisiejszy dzień. Teraz leżymy pod KTG także z rana jeszcze słucham sobie Małej, to też mi może mocy doda
Ogólnie co mi ciśnienie tu mierzą to jest okej i bardzo dużo lekarzy, i położnych, dziwiło się, że kierownik podjął decyzję o indukcji… no, ale już po ptokach.
Boję się niesamowicie i mam sieczkę w głowie, ale wiem, że trzeba to przeżyć.
Pierniczka lubi tę wiadomość
-
Madcat - no ja niestety tak się czuję prawie codziennie i nie wynika z tego kompletnie nic, Ale może jestem jakimś opornym przypadkiem na te objawy, Życzę ci bardzo żeby dzisiaj się coś zaczęło!
Pierniczka - straszne 😨 bardzo Ci współczuję, wszystko co piszesz brzmi bardzo nie tak, opieka na oddziale położniczym powinno wyglądać o 180° inaczej 😢 trzymaj się 🩷
Kasia - mam nadzieję, Że to przespana noc doda ci energii i na weekend będziecie już razem 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 07:41
Pierniczka lubi tę wiadomość
👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
Panorama ok 🌸
16.06 prenatalne wszystko dobrze 🥳
11.08 połówkowe lux 😎

-
Teraz jak analizuje na spokojnie, to ja przed porodem dużo spasowałam i odpuściłam... może faktycznie coś w tym jest. O, i wydawało mi się, że zaczynam czuć od siebie inny zapach ... smrodek takizl, ale mąż tego nie czuł np.
Pierniczka... a co za różnica czy po sn czy po cc ... no co za głupoty.. jakby miało to jakiś wplyw ... a może ona jest glodna ? Nie chcesz spróbować dokarmic tam mm ? Żebyście się nie wykończyli w 3 ? A później przejść sobie na spokojnie na pierś? Może niech mąż wypatrzy jakaś inna położna I poprosi o butle ?
Babsi czekamy na bejbisia
MadCat przypominamy imieniny dzisiaj 😅😅
Nayeli może wyjdzie szybciej ?
Gilgotek co się podziało?
-
Pierniczka - dziecko moze byc głodne, daj mu MM I przystawiaj do piersi. Wtedy sie odczepią. Ja tez dokarmiałam, dopóki nie usłyszałam, ze mlody przełyka i rozkręciła mi się laktacja.
Noc straszna. Od żółtaczki nie chciał sie obudzić na karmienie o 21. Poszłam po mm. Przemiła położna go nakarmiła z tej butli. Powiedziała, że z butli nie karmi się 5 min, jak myślałam, ale 10-15. Potem odbijanie. No i po tym mm zaczelo się cudowanie. Nie chciał zasnąć, nie mogłam odłożyć do 1 w nocy, bo zaraz ryk. W końcu zasnął obok mnie jak położyłam go blisko piersi (chyba sam dotyk i zapach).
Kolejne 2 karmienia juz tylko pierś po 10-15 min, bez odbijania i kolega pięknie śpi.
Chałwa - nie mam butelki, tylko szpitalne. Ale teraz juz po prostu rozumiem, ze karmienie butelką nie trwa krócej niż piersią, więc po prostu powinnam uzbroić się w cierpliwość.
Gilgotek - bardzo współczuję. To jak długo ona je tą butlę? Może wędzidełko? Nam podcinali.
Dziewczyny rodzące - trzymam.kciuki, żeby akcje przyspieszyły.
Dziewczyny nie rodzące - życzę rychłego rozpoczęcia akcji. -
No dzisiaj ją już umawiam do neurologopedy bo się wykończe. Nie spałyśmy po półtorej godziny a zjadała po 20 ml. Jeszcze nie ustawiłam budzika i sama się obudziła po 5 godzinach..
-
KasiaXXX wrote:Delfi - cudownie, że mogłaś zobaczyć się z małą ❤️
Pierniczka - ooooo, ale bym szału dostała! Niech mąż coś jej odpowie w waszym imieniu albo coś. Ja to bym pewnie na wojnę szła. Co to za teksty w ogóle. One tam są, żeby pomóc tak jak d… od s… za przeproszeniem…
U mnie nocka spokojna, tak jak mówiłam wszystko się wyciszyło, więc chociaż całą noc przespałam i zebrałam siły na dzisiejszy dzień. Teraz leżymy pod KTG także z rana jeszcze słucham sobie Małej, to też mi może mocy doda
Ogólnie co mi ciśnienie tu mierzą to jest okej i bardzo dużo lekarzy, i położnych, dziwiło się, że kierownik podjął decyzję o indukcji… no, ale już po ptokach.
Boję się niesamowicie i mam sieczkę w głowie, ale wiem, że trzeba to przeżyć.
Kasia Ty nie masz suwaczka :p, na kiedy masz termin?AMH 0,24
👩'90 🧔'86 🐱
Starania od 02.2025
15.04.2025 betaHCG 166
29.04.2025 CRL 3mm ❤️
22.05 - 2,5cm
10.06 prenatalne 5,7cm i wszystko na miejscu - dziewczynka 🩷
5.08 połówkowe - zdrowe 346g
(20+2)
8.10 III prenatalne 1458g (29+3)
28.10 2062g (32+2)
20.11 2780g (35+4)
2.12 3100g (37+2)
16.12 3480g (39+2)
22.12 🏥

-
Nefretam wrote:Kasia Ty nie masz suwaczka :p, na kiedy masz termin?
Z prenatalnych na 17.12, z miesiączki na dziś, 19.12 😅
Ja już po założeniu balonika. Mega nieprzyjemne, ale bardziej samo to rozszerzanie jakimiś szczypcami czy czymś, bo coś takiego czułam. Teraz godzinne ktg, śniadanie i później będę pytała co dalej. Chciałabym się trochę poruszać i już mam upatrzone schody 😅 -
KasiaXXX wrote:Z prenatalnych na 17.12, z miesiączki na dziś, 19.12 😅
Ja już po założeniu balonika. Mega nieprzyjemne, ale bardziej samo to rozszerzanie jakimiś szczypcami czy czymś, bo coś takiego czułam. Teraz godzinne ktg, śniadanie i później będę pytała co dalej. Chciałabym się trochę poruszać i już mam upatrzone schody 😅
No to w sumie i tak za kilka dni byś wylądowała na indukcji. Trzymam kciuki za dziś!
Pierniczka, pewnie ciężko to zrobić , ale naprawdę olej głupia babę. Jak partner ma siłę to może napisać skargę do dyrekcji szpitala i do fundacji Rodzic po ludzku.AMH 0,24
👩'90 🧔'86 🐱
Starania od 02.2025
15.04.2025 betaHCG 166
29.04.2025 CRL 3mm ❤️
22.05 - 2,5cm
10.06 prenatalne 5,7cm i wszystko na miejscu - dziewczynka 🩷
5.08 połówkowe - zdrowe 346g
(20+2)
8.10 III prenatalne 1458g (29+3)
28.10 2062g (32+2)
20.11 2780g (35+4)
2.12 3100g (37+2)
16.12 3480g (39+2)
22.12 🏥

-
Przyszła nowa zmiana, mąż był na kontroli pediatrycznej i co? Przed noc schudła 100g, gryzie a nie ssie, na razie jej nie przystawiać. Płacze, bo jest głodna, właśnie panie ją zabrały nakarmić MM, przyjechał laktator żeby rozbudzić laktację. Jestem wściekła, z tamtymi babami nie było w ogóle dialogu. Dziś zupełnie inna zmiana. I to były CDL te nocne.
-
Ale to spadek fizjologiczny? Czy kolejny??Pierniczka wrote:Przyszła nowa zmiana, mąż był na kontroli pediatrycznej i co? Przed noc schudła 100g, gryzie a nie ssie, na razie jej nie przystawiać. Płacze, bo jest głodna, właśnie panie ją zabrały nakarmić MM, przyjechał laktator żeby rozbudzić laktację. Jestem wściekła, z tamtymi babami nie było w ogóle dialogu. Dziś zupełnie inna zmiana. I to były CDL te nocne.
Dokarmiaj mm co 3 h, ewentualnie dostawiaj, żeby się odczepił, żeby wyjść jak najwcześniej. Skoro i tak nie chcesz karmić piersią, to nie wiem, co te baby wymyślają.
-








