JESTEM W CIĄŻY !!! - GRUDZIEŃ 2013 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
MILA wrote:tak ale od dzisiaj rana. Jednak nie sądze że mi po nim przejdzie.
No nic, zobaczę jak bedzie jutroMILA lubi tę wiadomość
-
Gosiaczek wrote:Ja też mam cało dniowe-dziś nawet nawet w nocy mnie budziły a popołudniami i wieczorami są najbardziej odczuwalne..........
-
Przepraszam, że się wtrącam, ale chciałam napisać coś Gosiaczkowi.
Gosiaczku, pamiętam, jak wypowiadałaś się na czerwcowych mamach, pamiętam, co się potem wydarzyło i chcę tylko powiedzieć, że OGROMNIE SIĘ CIESZĘ, że udało Ci się znów zajść w ciążę, z całych sił trzymam kciuki i jestem przekonana, że tym razem będzie dobrze i będziesz przeszczęśliwą sierpniową lub wrześniową mamusią . Pozwoliłam sobie nawet napisać o Tobie na czerwcówkach, jak tylko dojrzałam, że wypowiadasz się na belly i masz taką cudowną wiadomość na suwaczku . Gratuluję!Gosiaczek, MalutkaEve lubią tę wiadomość
-
Dziękuje Martynika jak widać po po ogromnym cierpieniu zaświeciło dla mnie słońce- niespodziwałam się, że to tak szybko nastąpi:)!! W szpitalu usłyszałam, od jednej mamy pacjentki (która straciła dziecko), że Bóg odda mi to co zabrał. Pogodziłam się z stratą, gdyż czułam, iż to jest jedyna droga dla mnie....Mam w niebie aniołki, które czuwają, do których mogę się modlić i które zesłały skarb, który teraz nosze pod sercem NIGDY nie należy się poddawać!!! Nic nie dzieje się bez przyczyny: wszystko ma jakiś sens...
O tą ciąże też się strasznie martwię, jutro mam wizytę, ale wierzę, że musi być teraz dobrze
Z mdłościami nic nie robię, cieszę się, że są gdyż wtedy czuje, że jest tak jak być powinno, dzidziuś nie kopie to chociaż w ten sposób zaznacza codziennie swoją obecność . Gdy dłużej nic mi nie dolega to zaczynam się martwić więc wole jak mi niedobrze trzymajcie kciuki za nas jutro na wizycie !!Martynika, kada24, Kota, Jus1985, Dodi lubią tę wiadomość
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
stardust87 wrote:coś z tym robisz? masz jakieś sposoby? bo ja przez to normalnie funkcjonować nie mogę
mnie tez męczą całodzienne mdłości od paru dni - pomaga mi banan i krakersy (najlepsze rewersy z lajkonika bo są takie chrupiące )ale to jest tymczasowe rozwiązanie bo za jakiś czas znów jest bum...
no i czasem też mam myśli jak Gosiaczek, że skoro są te mdłości to wszystko ok z Groszkiem -wiem, mało to rozsądne ale cóż zrobić -
le'nutka wrote:mnie tez męczą całodzienne mdłości od paru dni - pomaga mi banan i krakersy (najlepsze rewersy z lajkonika bo są takie chrupiące )ale to jest tymczasowe rozwiązanie bo za jakiś czas znów jest bum...
no i czasem też mam myśli jak Gosiaczek, że skoro są te mdłości to wszystko ok z Groszkiem -wiem, mało to rozsądne ale cóż zrobićMILA lubi tę wiadomość
-
kada24 wrote:mi pomoagal plasterek sera he....
-
stardust87 wrote:niby tak mówią z tymi mdłościami, ale to nie do końca prawda. I nie chcę nikogo tu broń Boże straszyć czy martwić, ale ja miałam poprzednio puste jajo - zatrzymało się w 6 tygodniu, a ja do 10tyg (aż do zabiegu) rzygałam jak kot. Teraz mam mniejsze mdłości i dla mnie to jest właśnie dobry znak, bo wszystko jest zupełnie inaczej niż w przypadku tamtej ciąży..
-
Ja tam ostatnio wszystko raczej jem i bez problemów. Mdłości w porównaniu z tym co było odpuściły W srodę ide do gina, wiec mu pokaże co mnie dopadło
Narazie cieszę sie z tego, że tylko tydzień do pracy a potem ponad tydzień urlopu
No a po ,środowej wizycie u gina mam zamiar powiedzieć o ciązy w pracy -
ja w srode znowu wizyta u gin i juz sie zaczynam stresowac czy wszystko dobrze... najpierw balam sie pustego jaja a teraz boje sie ze cos bedzie nie tak... brzuch pobolewa to chyba dobry znak bo macica sie rozciaga? i dalej be mdlosci i wymiotow z jednej strony sie ciesze a z drugiej boje czy to dobrze, piersi tez mnie noe bola ale urosly kurcze sorki ze tak biadole ale musze sie wygadac. mojemu M jak mowwie to twierdzi ze niepotrzebnie bo napewno wsYstko jest ok. Mila Ty cos kiedys pisalas ze w pierwszej ciazy tez mdlosci noe mialas?
MILA, Jus1985 lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
le'nutka wrote:Ale u mnie to wydaje mi sie ze dobry objaw bo wiosna tez miałam puste jajo i nie miałam tych wszystkich objawów co teraz tylko spałam popołudniami.. Także jestem dobrej myśli wiem co miałaś na myśli ale jak tu juz któraś wspomniałam każdy organizm jest inny i inaczej reaguje wiec uszy do góry dziewczyny :]
le'nutka lubi tę wiadomość
-
a ja ostatnio stwierdziłam, że nie będę się stresować. Bo o ile nie plamię i nie mam skurczów i bóli to właściwie nic nie jestem w stanie zrobić nawet jakby coś było nie tak. Bo ani pustemu jaju, ani zatrzymanemu rozwojowi nie jestem w stanie zapobiec. I wiecie co? Jakoś mnie to wyluzowało psychicznie. Tzn na pewno jakby coś takiego się stało to bym wyła jak bóbr, ale przynajmniej do tej pierwszej wizyty jakoś spokojna jestem.
hela lubi tę wiadomość
-
Moni& dokładnie ja nie miałam wtedy żadnych mdłości. Ale powiem szczerze że te parę lat temu też sie stresowałam i bałam, ale dopiero teraz czytam o jakiś pustych jajach, obumartych zarodkach boże !!! wiem że takie rzeczy się działy zawsze, ae wtedy nie miałam o takich rzeczach pojecia a teraz !! masakra staram sie nie myśleć, choć to czasem trudne. Ale z drugiej strony czasem to zapominam że jestem w ciązy
Moni& lubi tę wiadomość
-
Mila to wszystko przez postep heh, kiedys kobiety zachodziły w ciąże, rodziły w różnorodnych warunkach zdrowe dzieci i ciąża była stanem gdzie kobiety nic nie ograniczało a dzisiaj my jestesmy słabszym pokoleniem wychowanym na nawozach sztucznych wiec z cieżarnymi trzeba obchodzic sie jak z jajkiem nierzadko. Co do postepu to kiedys w szkole jak nie było książki w bibliotece to była tragedia a teraz wchodzisz do internetu i masz streszczenie itp, dlatego my po prostu korzystajac z tych udogodnien ze w internecie jest wszystko za dużo chcemy wiedziec i potem sie stresujemy:)
MILA, Jus1985 lubią tę wiadomość
Monis
[/link]