X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • karolkowa Autorytet
    Postów: 742 293

    Wysłany: 9 października 2019, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem dopiero zapisana do szkoły ale zajęcia są dopiero od 21 tc. Tak trzeba się dziwnie szybko zapisywać, bo potem nie ma już miejsca i albo jakimś cudem jeszcze Cię przyjmą albo przepada. Ja przypadkiem się o tym dowiedziałam i też zdziwiłam się że tak szybko trzeba. Nie jest to szkoła przy szpitalu.

    09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
    07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia <3
    Zaczynamy kolejne starania
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 9 października 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabriella wrote:
    Do takiej w szpitalu chcesz chodzić?

    Nie, to taka przy poradni :) siostra chodziła do niej i była mega zadowolona

    Gabriella lubi tę wiadomość

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A macie szkołę rodzenia do polecenia w Warszawie?

  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 9 października 2019, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmiśka wrote:
    Oo jaka niespodzianka :D moj syn i syn męża brata są wlasnie z taka różnica . Super sprawa , wspolne tematy :p
    Oj tak, domyślam się, że będzie wesolo:))

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 9 października 2019, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam jakiś kryzys i doła. Zaczynam żałować, że zdecydowałam się na drugie dziecko. Z córką ostatnio nie wyrabiam. Mam już tak dość, że najchętniej wysłałabym ją w kosmos, albo spakowała się i wyjechała na koniec świata. Jest ostatnio tak nieznośna, że nie jestem sobie w stanie wyobrazić w tym wszystkim drugiego dziecka. Non stop histerie, noce masakra, w dzień ciągle na ręce, jak ją wezmę to schodzi, jak zejdzie to ryk, bo chce z powrotem i tak w kółko. Wymiękam. Zawsze od wszystkich słyszałam, że im starszy maluch tym łatwiej, a mam wrażenie, że u mnie jest dokładnie odwrotnie...

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 9 października 2019, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingwinkowa wrote:
    A ja mam jakiś kryzys i doła. Zaczynam żałować, że zdecydowałam się na drugie dziecko. Z córką ostatnio nie wyrabiam. Mam już tak dość, że najchętniej wysłałabym ją w kosmos, albo spakowała się i wyjechała na koniec świata. Jest ostatnio tak nieznośna, że nie jestem sobie w stanie wyobrazić w tym wszystkim drugiego dziecka. Non stop histerie, noce masakra, w dzień ciągle na ręce, jak ją wezmę to schodzi, jak zejdzie to ryk, bo chce z powrotem i tak w kółko. Wymiękam. Zawsze od wszystkich słyszałam, że im starszy maluch tym łatwiej, a mam wrażenie, że u mnie jest dokładnie odwrotnie...


    Patrze na wiek twojego dzieciaczka i w sumie nie dziwie ci sie ze masz chwile zwatpienia. Ja o rodzenstwie zaczelam myslec jak maly mial 2-3 lata. Wczesniej nie bylo opcji. Jednak nie jeden mowi ze taki maly odstep miedzy dziecmi jest dla nich najlepszy.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 9 października 2019, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingwinkowa wrote:
    A ja mam jakiś kryzys i doła. Zaczynam żałować, że zdecydowałam się na drugie dziecko. Z córką ostatnio nie wyrabiam. Mam już tak dość, że najchętniej wysłałabym ją w kosmos, albo spakowała się i wyjechała na koniec świata. Jest ostatnio tak nieznośna, że nie jestem sobie w stanie wyobrazić w tym wszystkim drugiego dziecka. Non stop histerie, noce masakra, w dzień ciągle na ręce, jak ją wezmę to schodzi, jak zejdzie to ryk, bo chce z powrotem i tak w kółko. Wymiękam. Zawsze od wszystkich słyszałam, że im starszy maluch tym łatwiej, a mam wrażenie, że u mnie jest dokładnie odwrotnie...
    Przechodziłam dokladnie to samo z synem , juz mialam.ochote plakac z bezsilnosci ( rzucal zie na podloge i wyl , wyginal sie bez powodu , wszystko bylo zle , nawet do wc nie moglam isc , glupią lyzeczke polozylam nie tak jak on chcial i sie zaczynalo wariatkowo ) ale teraz ma prawie 17 miesiecy i zmiana o 180 stopni , bawi sie saam , glaska po brzuchu , zaczal mowic sporo . Kryzys wraca tylko przy zębach ale.to na.pare dni :) glowa do gory jeszczw Ci pokaze maluch jakim mozna byc aniolkiem a Ty bedziesz pękać z dumy <3

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Toonney Autorytet
    Postów: 1435 1020

    Wysłany: 9 października 2019, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestesmy po kolejnym usg :) Dzidzia malo chciala wspolpracownac ma juz 53.5 mm czyli wychodzi dokladnie 12+0 wzrostowo a ja jestem 11t2d dzisiaj wiec rosnie zdrowo :) ☺️ 🥰 dzis ostatecznie zostalismy wypisani z kliniki poronien I bedziemy teraz pod opieka antenatal clinic :) ☺️ ryzyko poronienia na tym etapie teraz to 0.6% :) lekarka bardzo szczesliwa a I my mega wniebowzieci :) ☺️


    253152543025.jpg

    karolkowa, Paatka, Mmiśka, kanapa, małżowinka, White Innocent, XKamaCX, tofirus, MrsKiss, aniaem86 lubią tę wiadomość

    lMkbp1.png
    cv0ep1.png

  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 9 października 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ostatnio się nie odzywam ale z synkiem zasmarkanym mam kociokwik i brak czasu na cokolwiek.. jestem tak zmęczona że nie wiem jak przetrwam ta ciążę w późniejszych miesiącach z dużym brzuchem, cały czas ganiam za małym, gora dół przysiady podnoszenia.. on nie jest typem który siedzi i się bawi😈
    Ale do rzeczy, dziś byliśmy wszyscy na wizycie i synek zobaczył chyba swoją siostrę ☺️ lekarz był dość pewien bo w rozkroku widać było dwie kreski jak wargi sromowe ale powiedział że za 4 tyg będzie już bardziej pewnie:) cały czas mówiliśmy o nim.. no właśnie o NIM per on😅 nie umiem się przestawić i oboje z mężem taka konsternacja więc sobie nie wyobrażam dowiedzieć o takiej zmianie pod koniec ciąży 😂 waży już ponad 100g czyli jak paczka wędliny😂 u którejś z Was kojarze problem infekcji, ja miałam 2 tyg temu, dostałam pimafucin i było chwilę ok i znów coś czuję niestety:/ na widok lekarz powiedział że nie widzi objawów ale ja czuję świąd:/ teraz zapisał mi gynazol, ja mu ufam więc nie mam obaw co do stosowania zapisanych leków i uważam że nie można dać się zwariować i brać jeśli coś każą:)

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 9 października 2019, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm w suwaku mam napisane że dziecko waży 14g.. niby wyszło większe o tydzuen i wiadomo że to kwestia pomiarów i milimetrów błędu ale spora roznica🤔

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 9 października 2019, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo pisałam i w trakcie pojawily się nowe wiadomości, Pingwinkowa jedziemy na tym samym wózku.. łączę się w bólu🙄

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 9 października 2019, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pingwinkowa a jak z ząbkami u Was? U nas był taki paskudny etap jak szły trójki. Teraz jest o niebo lepiej.
    Aprielka te suwaczki troche oszukują.

    Mmiśka lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • małżowinka Autorytet
    Postów: 679 331

    Wysłany: 9 października 2019, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pingwinkowa, zaciśnij zęby ;) takich akcji będzie jeszcze tysiące, na początku może się wydawać że to się nigdy nie poprawi a za chwilę już nie pamiętasz że coś takiego się działo :) u nas też awantury potrafią być o wszystko, nawet o to że dziecko dostało pomidora o którego prosiło 😂 jak to mówią, wszystko mija nawet najdłuższa żmija.
    Ja się wcisnęłam na wizytę na sobotę żeby zobaczyć czy po mojej infekcji i paskudnej gorączce z dzidziusiem wszystko w porządku :(
    A u nas szkoła rodzenia ma jakieś zajęcia niezależnie od wieku ciąży, ale mają dofinansowanie z projektu ue. Ja wybiorę się pewnie na te, które będą ciekawe albo w jakich nie brałam udziału, np. masaż shantala, no ale myślę że w miarę jeszcze pamiętam jak się takie maleństwo ogarnia. Dziewczynom, które będą miały pierwszego dzidziusia to bardzo polecam korzystanie z tego, chociaż bywają dziadowskie szkoły i wtedy to jest strata czasu.

    6ce5d64554.png
    6a2c04a9b6.png
  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 9 października 2019, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingwinkowa wrote:
    A ja mam jakiś kryzys i doła. Zaczynam żałować, że zdecydowałam się na drugie dziecko. Z córką ostatnio nie wyrabiam. Mam już tak dość, że najchętniej wysłałabym ją w kosmos, albo spakowała się i wyjechała na koniec świata. Jest ostatnio tak nieznośna, że nie jestem sobie w stanie wyobrazić w tym wszystkim drugiego dziecka. Non stop histerie, noce masakra, w dzień ciągle na ręce, jak ją wezmę to schodzi, jak zejdzie to ryk, bo chce z powrotem i tak w kółko. Wymiękam. Zawsze od wszystkich słyszałam, że im starszy maluch tym łatwiej, a mam wrażenie, że u mnie jest dokładnie odwrotnie...
    A ja myślę, że kryzys minie i jeszcze będziesz się cieszyła, że masz taką małą różnicę wieku. U mnie między dziewczynami jest 3,5 roku i starsza czasem usiadzie z małą ale wiadomo jest starsza i ma już całkiem inne zainteresowania. Myślę, że taka mała różnica wieku ma wiele plusów może bie teraz na starcie, ale jak już troszkę podrosną.

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
  • kjt91 Autorytet
    Postów: 546 519

    Wysłany: 9 października 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro mam wizytę z jednej strony nie mogę się doczekać z drugiej już stres mnie zżera.

    69342ca952.png
    2871cbcc6e.png
    a7a05578c6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2019, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kjt91 wrote:
    Ja jutro mam wizytę z jednej strony nie mogę się doczekać z drugiej już stres mnie zżera.
    Powodzenia, trzymam kciuki ✊✊✊ daj znać jak już będziesz po.

    kjt91 lubi tę wiadomość

  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 10 października 2019, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny które przeszły już ten etap dzieci rocznych i trochę powyżej, mam pytanie czy Wy też nie moglyście nic w domu zrobić przy nich? Bo ja wczoraj nie zdążyłam zrobić obiadu w czasie drzemki i chciałam potem to skończyło się płaczem i rzucaniem aktorskim na podłogę że mama nie bierze na rączki ani nie siedzi na podłodze tylko się krząta po kuchni i robi coś sama.. jak już wpadł w furie to potem z 10 min go uspokajalam i poryczałam się z nim bo taka bezsilność czułam że jestem przywiązana do podłogi bo inaczej on szaleje.. jakoś to minęło, udało się zwalczyć czy nie miałyście takich problemów? Niczym sam nie umie się zająć:( zastanawiam się jak ja dziecko przewine małe czy nakarmię przy nim..

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 10 października 2019, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aprielka wrote:
    Dziewczyny które przeszły już ten etap dzieci rocznych i trochę powyżej, mam pytanie czy Wy też nie moglyście nic w domu zrobić przy nich? Bo ja wczoraj nie zdążyłam zrobić obiadu w czasie drzemki i chciałam potem to skończyło się płaczem i rzucaniem aktorskim na podłogę że mama nie bierze na rączki ani nie siedzi na podłodze tylko się krząta po kuchni i robi coś sama.. jak już wpadł w furie to potem z 10 min go uspokajalam i poryczałam się z nim bo taka bezsilność czułam że jestem przywiązana do podłogi bo inaczej on szaleje.. jakoś to minęło, udało się zwalczyć czy nie miałyście takich problemów? Niczym sam nie umie się zająć:( zastanawiam się jak ja dziecko przewine małe czy nakarmię przy nim..
    Tak bylo to samo na tym etapie , koszmar . Mąż gotowal na dwa dni ja tylko odgrzewalam nie bylo innej opcji :p ale juz jest fajnie z wiadomo sa jakies dni gorsze ale rzadko :)

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 10 października 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. wiem że to minie. Trzeba zacisnąć zęby i jakoś przetrwać.
    Na tak małą różnicę wieku zdecydowałam się głównie ze względu na swój wiek. Bliżej czterdziestki bałabym się, jednak dużo większe ryzyko urodzenia chorego dziecka. A chciałam, żeby córka miała rodzeństwo, bo uważam że to super sprawa (sama mam siostrę i baaaardzo sobie to cenię).
    Pocieszam się jeszcze, że nie będę sama, bo u siostry 3 miesiące wcześniej też się pojawi druga dzidzia i u niej będzie prawie taka sama różnica wieku jak u mnie. A jeszcze jak skończymy remont i się przeprowadzimy to będziemy mieszkać blok obok siebie. Razem będzie raźniej.

    Paatka, może faktycznie to wina zębów. Ciężko stwierdzić bo w paszczę sobie zajrzeć nie da, ale wcześniej wyszło jej 6 zębów w 2 miesiące, teraz były prawie 4 miesiące przerwy i wyszła dolna dwójka, więc może znowu będzie hurtowo.

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 10 października 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze tylko mi w miejscach wszystich suwaczkow poajwiaja sie puste okienka i jakies napisy?:/ dotyczy to o moich i waszych

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
‹‹ 132 133 134 135 136 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ