Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nowa na dzielni wrote:Ładny ten wózek, tez mi się podoba . Taki fajny prosty. Ja planowałam odkupić od znajomych Mutsy Igo, ale jeszcze pomyśle
A ile w ogóle waza wasze maluchy na usg? Bo j nie zwróciłam wcześniej uwagi, ale mój jest chyba małym pączkiem bo mam wpisane 150 g, a w apce na ten tydzień wyskoczyło mi ze pod koniec 16 tygodnia może ważyć 120g
Moja (albo moj xd) na ostatniej wizycie w 15+2 też miała 150gnowa na dzielni lubi tę wiadomość
-
Paatka wrote:Co do wózka na ten moment nastawiam się też na Cybexa, ale jeszcze duzo czasu, wiec moze mi sie odmienic.
Maz próbował mnie.przekonac najpierw do stokke, ale ten w ogóle mi.sie nie podobał, był jakiś wysoki, że dziury w drodze bym nie zobaczyła 🤣 no i miał.mala, kubelkowa spacerowke. On z kolei nie chciał Mutsy, bo słabo wykonany jego zdaniem.
Później znalazł na olx nowego cybex 2w1 za bardzo dobra cene i już kupił 🤣 -
Paulinye wrote:Właśnie się dowiedziałam, że synek mojej szefowej ma ospę. Moja szefowa oraz ja przechodziłyśmy już ospę. Z jej dzieckiem kontaktu nie mam. Chyba nic mi nie grozi co nie ?
Jeśli szefowa nie będzie miała ospy to nic Ci nie grozi. Kontakt z kontaktem nie jest kontaktem zresztą jeśli badałaś w ciąży przeciwciała albo na 100% wiesz, że przeszłaś ospę w przeszłości to generalnie nic Ci nie groziPaulinye lubi tę wiadomość
-
Mi z OM i z usg wychodzi na 15.04, na prenatalnych babka powiedziała, że 13.04, a w poniedziałek na badaniu znowu 15.04 tylko nie wiem czy lekarz dobrze zmierzył małego bo był trochę wygięty.
U nas dziś gorszy dzień.. czuję dziwne rozpieranie, ucisk i delikatny ból w kroczu, trochę sprzątałam do południa, mam nadzieję, że nic sobie nie narobiłam. Trochę mnie to martwi ale staram się nie panikować..
Na pocieszenie samej siebie przypominam sobie poranne fikołki malucha. Rybka pływa😍 -
A jak macie łożysko umieszczone?
Ja w pierwszej ciąży miałam z przodu, teraz mam z tyłu. I nie wiem, czy to to, że druga ciąża, czy to łożysko, czy oba kryteria razem. Ale jestem w szoku jak już mocno ruchy czuje. W pierwszej ciąży zdecydowanie później miałam takie odczucia niż teraz. A aktualnie falowania brzucha, mąż już czuje kopy. No szok dla mnie.
Lekarka mi mówiła, że ruchy będą wyraźniejsze, a co gorsza to, że z łożyskiem z tyłu bóle krzyżowe są zwykle intensywniejsze. A jak ja z łożyskiem z przodu miałam koszmarne bóle krzyża, to az sie boję co będzie teraz. -
A ja nie wiem czy mi się wydaje, ale jak leżę i się skupiam to też czasami czuje jakby mi taką rybka w brzuchu pływają i się odbijala od brzucha. To możliwe, że to dzidzia tak szybko daje znać o sobie?
Przed chwilą jeszcze psiak wskoczył mi lapa na brzuch, waży 7kg. Chyba nie ma sie czym martwic?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 18:38
-
kalade wrote:A ja nie wiem czy mi się wydaje, ale jak leżę i się skupiam to też czasami czuje jakby mi taką rybka w brzuchu pływają i się odbijala od brzucha. To możliwe, że to dzidzia tak szybko daje znać o sobie?
Przed chwilą jeszcze psiak wskoczył mi lapa na brzuch, waży 7kg. Chyba nie ma sie czym martwic?kalade lubi tę wiadomość
-
A ja chyba glupieje, nie mozliwe chyba zebym oberwala kopniaka? Mialam wrazenie jak by ktos pilka o sciane uderzyl, jednorazowo tymbardziej ze lozysko mam tym razem z przodu, z tego co lekarz mowil. W poprzedniej ciazy mialam lozysko na tylnej sciance, ale ruchy zaczelam odczuwac dopiero kolo 18/19 tygodnia.
-
nick nieaktualnyTeż miałam ostatnio kontakt z ospą i strasznie się zestresowałam. Co prawda ponoć mama twierdzi, że przechodziłam to choróbsko,ale oczywiście dokumentacji u rodzinnego brak 😣 książeczkę też mi wcięło 😕 Przeciwciał nie zrobiłam bo 2 tyg oczekiwania na wynik to i tak po ptakach. No i jak tylko o tym myślę to się zamartwiam..
Co do ruchów to ja z kolei nic jeszcze nie czuję.
A łożysko mam chyba z przodu. -
kalade wrote:Przed chwilą jeszcze psiak wskoczył mi lapa na brzuch, waży 7kg. Chyba nie ma sie czym martwic?
Ja idę jutro do lekarza bo to glupie przeziębienie mnie nie chce opuścić, kaszle od kilku dni jak oszalała a dzisiaj tak mnie bolała głowa, chyba od zatok, że się bałam nią ruszać. Mam nadzieje tylko, że przepisze mi coś więcej niż inhalacje z soli i syrop prenalen -
MrsKiss wrote:Mam psa 14 kilogramowego i w pierwszej ciąży też mi wskakiwał kilka razy na brzuch. Nic się nie stało, tam jest taka bariera do dzidzi że chyba nie ma nawet możliwości Teraz albo mi się pies zestarzał albo się mnie boli bo juz tak nie skacze
Ja idę jutro do lekarza bo to glupie przeziębienie mnie nie chce opuścić, kaszle od kilku dni jak oszalała a dzisiaj tak mnie bolała głowa, chyba od zatok, że się bałam nią ruszać. Mam nadzieje tylko, że przepisze mi coś więcej niż inhalacje z soli i syrop prenalen
Współczuję przeziębienia, oby lekarz jakoś jutro pomógł! -
MrsKiss wrote:Mam psa 14 kilogramowego i w pierwszej ciąży też mi wskakiwał kilka razy na brzuch. Nic się nie stało, tam jest taka bariera do dzidzi że chyba nie ma nawet możliwości Teraz albo mi się pies zestarzał albo się mnie boli bo juz tak nie skacze
Ja idę jutro do lekarza bo to glupie przeziębienie mnie nie chce opuścić, kaszle od kilku dni jak oszalała a dzisiaj tak mnie bolała głowa, chyba od zatok, że się bałam nią ruszać. Mam nadzieje tylko, że przepisze mi coś więcej niż inhalacje z soli i syrop prenalen
Oj współczuję, przerabiałam to w zeszłym tygodniu. Lekarka niestety nic nie przepisała (osłuchowo było czysto), a ja myślałam że umrę od tego suchego kaszlu. I od niego głowa mnie bolała.
Nie wiem co dokładnie pomogło, bo zaczęłam stosować jednocześnie - miód gryczany (to akurat lekarka doradziła, że jak na kaszel to tylko gryczany) i syrop z cebuli. Następnego dnia jak ręką odjął.