Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Kalade zdrówka Ci życzę . Najważniejsze że macie z maluchem teraz najlepszą opiekę. Wiem że szpital to nic miłego ale wykorzystaj ten czas na zaległości książkowe .
Ja po rozmowie z moją położną o tym spojeniu łonowym. Też stwierdziła że objawy na to mogą wskazywać ale jest jeszcze bardzo wcześnie na takie rzeczy. Równie dobrze to mogą być uciski na jakąś żyłę. Zaordynowała więcej odpoczynku, zakaz ćwiczeń do wizyty u gin i właśnie zgłoszenie tego mojej prowadzącej ciążę. Wizytę mam za trzy tyg dlatego dzwoniłam do położnej po poradę. Ale za półtora tyg mam USG III trym to przy okazji może podejrzany to spojenie...kalade lubi tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
blue_eyed_girl wrote:Kalade trzymaj się😗 najważniejsze, że jesteś pod opieką i że z maluszkiem wszystko dobrze. Mam nadzieję, że szybko uda im się dojść do tego skąd te bóle u Ciebie.
-
Zdrowia kalade, niech Cię tam szybko wypuszczają i już nie boli!
A ja ostatnio właśnie mam też problem z bólem bardziej po prawej stronie brzucha pod żebrami i to jest kurde chyba wątroba. Tyle, że nie boli cały czas, tylko jest to typowo związane z ruchem i uciśnięciem. Tak kilka razy dziennie mnie baaaaardzo zaboli, zakuje, ale jak młody zmieni pozycje to całkowicie przestaje. Boje się, że jak bardziej urośnie to może już boleć caly czas, żeby się nie obciążyła ta wątroba, ech. Nic mnie nie swędzi póki co, więc chyba nie ma co robić paniki i doszukiwać się jakiejś cholestazy, ale moja mama miała w obydwu ciążach na końcówce2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Kalade a to Ciebie bolał brzuch czy podbrzusze? Współczuje szpitala bo ja też leżałam w pierwszej ciąży ale teraz już nawet tego nie pamiętam.. a to było lato i było mi strasznie smutno że wieczorami rodzinka grilowala a ja w tym więzieniu🙄 no ale miałam ubezpieczenie z pracy że za każdy dzień pobytu 50zl więc potem sobie smutki wynagrodzilam ślicznymi zakupami dla maluszka a nic tak nie cieszy w pierwszej dlugo wyczekanej ciąży 😂
Ja też dziś chyba jadę na IP aczkolwiek chciałam się Was jeszcze poradzić szczególnie już obecnych mam, w pierwszej ciąży mogłam sobie leżeć więc nie miałam takich boli jak teraz i nie wiem czy to norma czy powinnam zbadać dla pewności szyjkę.. mam bóle miesiączkowe i częste napinania które powodują taki ucisk na szyjkę że mam wrażenie że zaraz mi wyleci dziecko albo conajmniej wody chlusna i stresuje się szczególnie że synek 16mcy nie daje odpocząć i nosić też go trzeba.. zrobię z siebie panikare czy lepiej jechać do szpitala? Mój lekarz na urlopie całe dwa tyg więc nic innego nie pozostaje -
Aprielka wrote:Kalade a to Ciebie bolał brzuch czy podbrzusze? Współczuje szpitala bo ja też leżałam w pierwszej ciąży ale teraz już nawet tego nie pamiętam.. a to było lato i było mi strasznie smutno że wieczorami rodzinka grilowala a ja w tym więzieniu🙄 no ale miałam ubezpieczenie z pracy że za każdy dzień pobytu 50zl więc potem sobie smutki wynagrodzilam ślicznymi zakupami dla maluszka a nic tak nie cieszy w pierwszej dlugo wyczekanej ciąży 😂
Ja też dziś chyba jadę na IP aczkolwiek chciałam się Was jeszcze poradzić szczególnie już obecnych mam, w pierwszej ciąży mogłam sobie leżeć więc nie miałam takich boli jak teraz i nie wiem czy to norma czy powinnam zbadać dla pewności szyjkę.. mam bóle miesiączkowe i częste napinania które powodują taki ucisk na szyjkę że mam wrażenie że zaraz mi wyleci dziecko albo conajmniej wody chlusna i stresuje się szczególnie że synek 16mcy nie daje odpocząć i nosić też go trzeba.. zrobię z siebie panikare czy lepiej jechać do szpitala? Mój lekarz na urlopie całe dwa tyg więc nic innego nie pozostaje -
U mnie ta ciąża dla odmiany przebiega dużo lepiej, niż poprzednia. W tamtej miałam właśnie od 17 tygodnia twardnienia i skurcze i przypisana mialam luteine i magnez. W tej miałam tydzień takich objawów i magnez mi pomógł. Na ten moment jest ok. Mała czasami naciska na krocze tylko, ale nie jakoś mocno.
-
Aprielka wrote:Kalade a to Ciebie bolał brzuch czy podbrzusze? Współczuje szpitala bo ja też leżałam w pierwszej ciąży ale teraz już nawet tego nie pamiętam.. a to było lato i było mi strasznie smutno że wieczorami rodzinka grilowala a ja w tym więzieniu🙄 no ale miałam ubezpieczenie z pracy że za każdy dzień pobytu 50zl więc potem sobie smutki wynagrodzilam ślicznymi zakupami dla maluszka a nic tak nie cieszy w pierwszej dlugo wyczekanej ciąży 😂
Ja też dziś chyba jadę na IP aczkolwiek chciałam się Was jeszcze poradzić szczególnie już obecnych mam, w pierwszej ciąży mogłam sobie leżeć więc nie miałam takich boli jak teraz i nie wiem czy to norma czy powinnam zbadać dla pewności szyjkę.. mam bóle miesiączkowe i częste napinania które powodują taki ucisk na szyjkę że mam wrażenie że zaraz mi wyleci dziecko albo conajmniej wody chlusna i stresuje się szczególnie że synek 16mcy nie daje odpocząć i nosić też go trzeba.. zrobię z siebie panikare czy lepiej jechać do szpitala? Mój lekarz na urlopie całe dwa tyg więc nic innego nie pozostaje
Mialam podobnie i też się martwiłam, że z szyjką może gorzej, ale na każdym badaniu wychodzi wszystko ok. Lekarz zalecił katelin mag b6 3 razy dziennie + doraźnie gdyby bolało - buscopan, zdecydowanie poprawiło się. Twardnienia dalej są częste, ale już nie są bolesne i nie mam wrażenia, że za chwilę zacznę rodzic. Niestety chyba takie uroki ciąży z maluchem w domu. -
U mnie w pierwszej ciąży od 17 tygodnia bralam już magnez a później coraz silniejsze później pobyt 3 tyg w szpitalu i poród miesiąc wcześniej, dlatego teraz jestem przewrazliwiona. Mimo, że jem ten magnez często odczuwam gniecenie w podbrzusze, ciągnący brzuch, ból brzucha, duża nacisk na dole ale do tego czasu z szyjka ok. Tak więc nic więcej nie robi lekarz. Tylko że z tego co pamiętam w pierwszej ciąży szyjka też była ok ale podziało się jak podziało...
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Dziewczyny, współczuję Wam stresów. U mnie odpukać tylko okropne skurcze łydek od kilku dni. Już zwiększyłam dawkę magnezu i dołożyłam potas. Młoda mnie stresuje, bo praktycznie cały dzień jest spokojna, dopiero wieczorem tańcuje. Czy na tym etapie dziecko nie powinno już ruszać się nawet kilka razy na godzinę? Chyba, że to ja nie wyczuwam jej ruchów bo jestem zajęta czymś innym 🤔🤔
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Aprielka wrote:Kalade a to Ciebie bolał brzuch czy podbrzusze? Współczuje szpitala bo ja też leżałam w pierwszej ciąży ale
teraz już nawet tego nie pamiętam.. a to było lato i było mi strasznie smutno że wieczorami rodzinka grilowala a ja w tym więzieniu🙄 no ale miałam ubezpieczenie z pracy że za każdy dzień pobytu 50zl więc potem sobie smutki wynagrodzilam ślicznymi zakupami dla maluszka a nic tak nie cieszy w pierwszej dlugo wyczekanej ciąży 😂
Ja też dziś chyba jadę na IP aczkolwiek chciałam się Was jeszcze poradzić szczególnie już obecnych mam, w pierwszej ciąży mogłam sobie leżeć więc nie miałam takich boli jak teraz i nie wiem czy to norma czy powinnam zbadać dla pewności szyjkę.. mam bóle miesiączkowe i częste napinania które powodują taki ucisk na szyjkę że mam wrażenie że zaraz mi wyleci dziecko albo conajmniej wody chlusna i stresuje się szczególnie że synek 16mcy nie daje odpocząć i nosić też go trzeba.. zrobię z siebie panikare czy lepiej jechać do szpitala? Mój lekarz na urlopie całe dwa tyg więc nic innego nie pozostaje
No nie ma wyjścia, jak trzeba to trzeba. Tez już sobie umilam czas szukaniem nowej torebki 😂 co by sobie wynagrodzić te katusze 🙈
A przechodzi Ci brzuch jak połezysz i odpoczniesz?
.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2020, 17:29
-
Bylam dzisiaj na III prenatalnych, mała waży 1,5 kg i wszystko prawidłowo sie rozwija po wszystkich wymiarach srednio wychodzi 31 tc czyli idealnie zgadza sie z ostatnią miesiączka dostaliśmy informację ze mala jest owinieta pepowina ale rzekomo to nie groźne na tym etapie, ułożenie głową w dół ale tez moze jeszcze sie odwrócić takze mamy tego nie brać pod uwagę.
kalade, Misia90 lubią tę wiadomość
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Pojechalam na IP dla pewności i na szczęście szyjka ok i dzuecko tez:) trochę dostałam zrype że z takim czymś to do poradni ale trudno, przynajmniej jestem spokojna:)
A ból faktycznie jest mniejszy od rana po spaniu ale w ciągu dnia nie ma kiedy odpocząć a wieczorem to już po całym dniu nic nie pomaga.. no ale cóż widocznie właśnie taki urok ciąży z małym dzieckiem w domu🤷
Mi ulżyło psychicznie choć fizycznie mniej bo badała mnie kobieta i teraz czuję się trochę przeorana😂 swoją drogą nie wiem czy tylko ja tak trafiam że kobiety są niezbyt delikatne:p -
Aprielka wrote:Pojechalam na IP dla pewności i na szczęście szyjka ok i dzuecko tez:) trochę dostałam zrype że z takim czymś to do poradni ale trudno, przynajmniej jestem spokojna:)
A ból faktycznie jest mniejszy od rana po spaniu ale w ciągu dnia nie ma kiedy odpocząć a wieczorem to już po całym dniu nic nie pomaga.. no ale cóż widocznie właśnie taki urok ciąży z małym dzieckiem w domu🤷
Mi ulżyło psychicznie choć fizycznie mniej bo badała mnie kobieta i teraz czuję się trochę przeorana😂 swoją drogą nie wiem czy tylko ja tak trafiam że kobiety są niezbyt delikatne:p
W moim zyciu badalo mnie cos okolo 10 ginekologow w tym dwie kobiety i byla to masakra wszystko mnie bolalo mezczyzni bardzo delikatni ale tylko ci mlodsi hahah bo jak mi siw trafil dziadek to tez masakra. -
Ja wcześniej trafiałam na straszne kobiety, w dzień przed porodem jak trafiłam do szpitala, to babka mi zrobiła tak bolesne badanie jakiego w życiu jeszcze nie miałam. No może nie licząc masażu szyjki, który mi później w ten sam dzień bez mojej zgody zrobiła położna.
Teraz w Luxmed trafiłam na w sumie 2 bardzo fajne, młodziutkie ginekolożki - delikatne, sympatyczne i chodzę bez obaw.
A mój prowadzący to znowu facet +60, a też nie mogę narzekać, bo nigdy bolesnego badania mi nie zrobił. -
Jitka, jeżeli dobrze pamiętam to u Ciebie była ta sytuacja z brakiem wyników krzywej cukrowej. Byłam dziś u diabetologa i pytałam jak mierzyć kontrolnie cukier jeżeli jest się przed krzywą - powiedziała, że godzinę po posiłku. Sama byłam w sumie ciekawa bo krzywa na początku ciąży wyszła mi dobrze i kontrolnie mierzyłam co jakiś czas przed tą w 24 tygodniu i zastanawiałam się czy dobrze robię że mierze po godzinie, czy jednak powinnam po dwóch.
A planujesz ponowne wykonanie tej krzywej?Jitka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny sory że wtrącam się w wasze forum:) ale piszę z zapytaniem czy któraś z was nie szuka wózka rok po roku? 😄 Moja siostra chce sprzedać i postanowiłam jej w tym pomóc i tu napisać wózek model
Tfk twinner twins Duo, kolor brązowy stan bardzo dobry:) jeśli któraś byłaby zainteresowana proszę o wiadomość
Pozdrawiam wszystkie kwietniowe mamy- mama czerwcowa 2020 🤰😊 -
juna wrote:Dziewczyny, współczuję Wam stresów. U mnie odpukać tylko okropne skurcze łydek od kilku dni. Już zwiększyłam dawkę magnezu i dołożyłam potas. Młoda mnie stresuje, bo praktycznie cały dzień jest spokojna, dopiero wieczorem tańcuje. Czy na tym etapie dziecko nie powinno już ruszać się nawet kilka razy na godzinę? Chyba, że to ja nie wyczuwam jej ruchów bo jestem zajęta czymś innym 🤔🤔
Moje żadne nie ruszało się aż tak często żebym w każdej godzinie czuła kilka ruchów. Odpoczywać dzieciaki też muszą. Jak niepokoi Cię brak aktywności to powinnaś zjeść porządny posiłek albo coś słodkiego, położyć się i przez godzinę liczyć ruchy. Powinno być 10 (jak naliczysz 10 w krótszym czasie to można przerwać).
Mnie kilka razy w poprzedniej ciąży córka nastraszyła porządnie, bo potrafiła mieć dzień totalnego lenia. Dwa razy już się zbierałam na IP to księżniczka łaskawie dawała znać, że żyje. -
A mnie tak strasznie męczą bóle kręgosłupa i bioder w nocy że zwariuje. Budzę się średnio co godzinę. Na lewym boku boli a jak tylko się przekrece na prawy to mały szaleje, chyba mu nie wygodnie poprostu. Na plecach też nie bardzo bo mnie przydusza. Poduszka ciążowa niewiele daje. Tak więc mało co śpię a w dzień jestem ledwo przytomna. Wczoraj pół nocy na siedząco.
A z tym magnezem to muszę podpytać lekarza kiedy będziemy odstawić bo mi cały czas każe brać 3x2 asmag forte więc spora dawka.
W sumie acard też przed porodem chyba trzeba będzie odstawić bo to grozi krwotokiem z tego co słyszałam. -
juna wrote:Dziewczyny, współczuję Wam stresów. U mnie odpukać tylko okropne skurcze łydek od kilku dni. Już zwiększyłam dawkę magnezu i dołożyłam potas. Młoda mnie stresuje, bo praktycznie cały dzień jest spokojna, dopiero wieczorem tańcuje. Czy na tym etapie dziecko nie powinno już ruszać się nawet kilka razy na godzinę? Chyba, że to ja nie wyczuwam jej ruchów bo jestem zajęta czymś innym 🤔🤔
Jak nie czujesz ruchów poloz się ma lewym boku to powinno się zacząć 😊
Pingwinkowa, chyba zrobię jeszcze raz krzywą.
Dzisiaj byłam na ush 3 trymestru wyszła waga 1260 g więc zupełnie inaczej niż na IP, przepływy pepowinowe ok. Mała trochę mniejszą ale o tydzień jakoś i nie kazali się przejmować bo mieści się w granicach. Wieczorem miałam mojego lekarza u niego wyszła waga 1230 g także podobna. Mała ułożona pupą na dole a głowa i rączki u góry po prawej stronie brzucha. 3d nie wyszło super wyraźnie bo mała wtulona była Główką i nosem w łożysko ale cosik tam widać jak wcina rączki, ziewa i takie tam, słodycz 🤩
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...