X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2020, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalade wrote:
    Ja też lubie to co robie i teskni mi sie do pracy, do ludzi, atmosfery, ale i tka bym nie dala rady pracować:(
    No niestety rosnący brzuch stawia ograniczenia, ja już się bardzo szybko męczę. Mam nadzieję, że na zwolnieniu się nie zanudzę.

  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 25 stycznia 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabriella wrote:
    No niestety rosnący brzuch stawia ograniczenia, ja już się bardzo szybko męczę. Mam nadzieję, że na zwolnieniu się nie zanudzę.
    Tez sie o to obawiałam i faktycznie pierwszy miesiąc był.okropny, mialam kryzys, ale teraz wydaje mi.sie, ze mam tyle zajec, ze czasu mi brakuje😂
    Dasz rade:)

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2020, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalade wrote:
    Tez sie o to obawiałam i faktycznie pierwszy miesiąc był.okropny, mialam kryzys, ale teraz wydaje mi.sie, ze mam tyle zajec, ze czasu mi brakuje😂
    Dasz rade:)
    Hehe, pewnie się okaże, że obiadu nie ma kiedy zrobić🤣

  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie przejmujcie się, że Wasze maluchy są do przodu czy do tyłu z wagą. Znajoma miala urodzić dziecko o wadze 3,5kg, bo tak wychodziło z pomiarów. Po porodzie okazało się, że 2,8kg 😅 Ojciec dziecka śmiał się do ginekolog, że wisi im 0,7 😆 Bratowa męża za to dopiero na koniec ciąży się dowiedziała, że dziecko będzie ponad 4,5kg, bo chodziła na NFZ cały czas i babka miała słaby sprzęt 😅

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na zwolnieniu mam mniej czasu niż miałam pracując :/ Ale jestem osobą, która nie umie odpoczywać, wiec cały czas coś muszę robić. Tyle, że pracując rzeczy typu sprzątanie, gotowanie czy zakupy w ogóle nie istniały w moim grafiku, to teraz zagościly codziennie. A wcale mnie to nie cieszy, bo w planach miałam fajniejsze zajęcia. Tylko weź rób coś innego jak nie ma co zjeść albo ze zlewu gary same wychodzą :/
    Zamontowaliśmy w końcu szafę dla Jaśka. Biorę się za pranie 😁
    Jeśli ktoś ma jeszcze w planach kupowanie paxa to z kartą ikea family jest zwrot 50zł za każde wydane 500zł. Tylko nie wiem do kiedy ta promka.

    1267e64ec8.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie czekam na szafę, ma być w następnym tygodniu, przyjedzie,mąż składa i pakuje :) wieszaki właśnie zamawiam, ciuszki uprane,część poprasowana, część rozdana mamie,siostrze, teściowej do prasowania ;P Czekam jeszcze jak dojdą prześcieradełka i pieluchy flanelowe i ostatnie pranie zrobię :) co do wagi to wiem, że przed porodem jest mnóstwo pomyłek co do pomiaru wagi u mnie też była. Ale to są te rozbieżności właśnie między sprzętem a naturą he he a tu u mnie trochę inna sytuacja bo co miesiąc byłą ważona, teraz co dwa i na początku o a teraz zwolniła, ale nie będę nic krakała, jutro w południe mam usg 3d wieczorem mam wizytę u mojego ginekologa, to zobaczymy co i jak. Wczoraj się trochę napracowałam i znowu miałam brunatny śluz. Ale nie wiem czy mam się tym przejmować.

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha na IP powiedzieli mi (nie wiem czy już pisałam o tym), że zrobił się polip na szyjce... także, jeszcze o to muszę spytać lekarza...

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • eMZetka Autorytet
    Postów: 302 240

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie o dobry magnez w ciąży i jakie dawki. Wiem, że był taki temat, ale go nie odkope :( a skurcze łydek w nocy dają mi popalic.

    Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g

    Aniołek 8tc 24.08.2016 r.
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę magnefar b6 i widzę efekty. Lekarz luxmedowy mi powiedział, że spokojnie mogę brać ile potrzebuję, bo to dziecku nie zaszkodzi. Ale to nie jest moj prowadzący lekarz i nie wiem ile w tym prawdy. Ja biorę jak mi się przypomni albo jak czuję większe skurcze, czyli zazwyczaj ze dwie tabletki na dzień, sporadycznie trzy. Chociaz zdarzają się też dni, że nic nie wezmę, ale to wtedy kiedy nic mi nie doskwiera.
    Mój dzieciok też ostatnio przystopował z rośnięciem. Zawsze był koło 75centyla, a teraz wskoczył na 50.

    1267e64ec8.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magne b6 3x2 lub magne b6 forte 3x1 ale spokojnie mozesz zacząć z mniejszą dawką moze mniejsza ilosc pomoze. Na mnie super działa :)

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • eMZetka Autorytet
    Postów: 302 240

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Właśnie tak mi się kojarzył Magne b6 z rozmów. Zaraz pośle męża do apteki ;)

    A co do wagi, moja dzidzia z każdym usg jest coraz bardziej w tył w stosunku do wieku. W 28.5 ważyła 1070 g, więc chyba najmniej tutaj. Czekam teraz na III USG u genetyka 4 lutego. Zobaczymy jak tam będzie wyglądać waga i całokształt. Jakoś mnie to też stresuje.

    Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g

    Aniołek 8tc 24.08.2016 r.
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnez nie zaszkodzi, ale właśnie ostatnio rozmawiałam z moją lekarką luxmedową i najlepiej koło 35-36 tygodnia przestać go brać, bo wtedy te akcje skurczowe powinny już w organizmie działać powoli samoistnie. No i w to wierze, bo w pierwszej ciąży lekarz dopiero na wizycie w 39 tyg. mi powiedział, że mam odstawić i tak skończyłam na oksytocynie w 41 tygodniu ciazy przez brak skurczy, a odejscie wód... :/ Zdecydowanie wolałabym teraz tego uniknąć, więc brałam magnez 2 tyg. i odstawiłam żeby zobaczyć jak będzie - twardnienia i dretwienia zniknely, wiec poki co nie biore wiecej.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi ginekolog zalecił katelin mag b6. Na twardnienia brzucha i skurcze - strasznie męczyły mnie skurcze łydek i stóp w nocy. Dawka 3 razy dziennie po 1 tabletce. Wcześniej brałam magnez b6 i w tym czasie się zaczęły, a jak przeszłam na katelin do się polepszyło. On zawiera dodatkowo potas, więc może to pomogło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 12:38

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eMZetka wrote:
    Dzięki dziewczyny. Właśnie tak mi się kojarzył Magne b6 z rozmów. Zaraz pośle męża do apteki ;)

    A co do wagi, moja dzidzia z każdym usg jest coraz bardziej w tył w stosunku do wieku. W 28.5 ważyła 1070 g, więc chyba najmniej tutaj. Czekam teraz na III USG u genetyka 4 lutego. Zobaczymy jak tam będzie wyglądać waga i całokształt. Jakoś mnie to też stresuje.

    Moja w 29+1 niby 1040 więc jednak nie u Ciebie najmniej. Co do magnezu ja nie Asmag forte bo jest to lek a nie suplement i z tego co słyszałam lekarze to zwykle przepisują. I bez Wit b6. Ktoś mi mówił żeby za dużo jej nie brać. Tak więc biorę 2 razy dziennie po dwie tabl. Asmag forte i raz dziennie asmag max b6 bo mąż taki mi kupił i chce też go skończyć a nie zeby leżało.

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Magnez nie zaszkodzi, ale właśnie ostatnio rozmawiałam z moją lekarką luxmedową i najlepiej koło 35-36 tygodnia przestać go brać, bo wtedy te akcje skurczowe powinny już w organizmie działać powoli samoistnie. No i w to wierze, bo w pierwszej ciąży lekarz dopiero na wizycie w 39 tyg. mi powiedział, że mam odstawić i tak skończyłam na oksytocynie w 41 tygodniu ciazy przez brak skurczy, a odejscie wód... :/ Zdecydowanie wolałabym teraz tego uniknąć, więc brałam magnez 2 tyg. i odstawiłam żeby zobaczyć jak będzie - twardnienia i dretwienia zniknely, wiec poki co nie biore wiecej.
    No faktycznie, dobrze, że o tym piszesz, bo pewnie mój ciążowy mózg by nie ogarnął. A od 36tc na szkole rodzenia już zalecają zażywanie środków powodujących skurcze jak herbatka z malin czy wiesiołek.

    1267e64ec8.png
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę magneB6 forte x4 i potas organiczny też x4, w pierwszej ciąży też tak już brałam później bo nawet z taka iloscia miewam skurcze w nogach🙄 chyba w 38 tyg przestałam ale szczerze mówiąc nie pamiętam.. teraz jeszcze mam brać nospe max 3x dziennie bo mam częste skurcze przepowiadajace i coraz bardziej bolesne i lekarz kazał włączyć,nie wiem czy to wpływa jakoś na szyjkę bo wizyta dopiero 10.02 a na prenatalnych inna lekarka nie sprawdzała 🤷

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnezu mi gin do tej pory jeszcze nie przepisal mimo tych bolesci brzucha. Kazal jedynie dupka brac.

    Juz sie nie mogo doczekac 10 lutego. Na usg ehh.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniaem86 wrote:
    No faktycznie, dobrze, że o tym piszesz, bo pewnie mój ciążowy mózg by nie ogarnął. A od 36tc na szkole rodzenia już zalecają zażywanie środków powodujących skurcze jak herbatka z malin czy wiesiołek.
    Herbatka z malin na skurcze? Serio? A ja piję sok z malin od początku ciąży jak tylko czuję że zmarzłam lub coś mnie bierze albo właśnie herbatkę z malin. I tylko pilnuje by hibiskusa nie było :/. Może dlatego nie czuje zbytniej różnicy biorąc i nie biorąc magnezu :P.
    Czy któraś z was ma przepuklinę pępkowa? Mi zauważyłam od wczoraj wyłazi taki bolesny guzek. Boje się że wraz z brzuchem wyjdzie więcej :/. Coś wam pomagało?

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElenaM wrote:
    Herbatka z malin na skurcze? Serio? A ja piję sok z malin od początku ciąży jak tylko czuję że zmarzłam lub coś mnie bierze albo właśnie herbatkę z malin. I tylko pilnuje by hibiskusa nie było :/. Może dlatego nie czuje zbytniej różnicy biorąc i nie biorąc magnezu :P.
    Czy któraś z was ma przepuklinę pępkowa? Mi zauważyłam od wczoraj wyłazi taki bolesny guzek. Boje się że wraz z brzuchem wyjdzie więcej :/. Coś wam pomagało?

    Na przyspieszenie porodu pije się herbatkę z liści malin, także spokojnie 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 21:14

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To całe szczęście :). Bo jeszcze tak z 8-9 tyg wypadałoby poczekać z porodem ;)

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
‹‹ 290 291 292 293 294 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ