Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie herbatka i wiesiołek nie pomogły. Z resztą czego to ja nie próbowałam jak już miałam termin i czułam się jak wieloryb. Mój mąż miał mnie dosyć, to był czas w całej ciąży kiedy byłam zdecydowanie najbardziej upierdliwa i zrzędliwa.
-
Paatka wrote:U mnie herbatka i wiesiołek nie pomogły. Z resztą czego to ja nie próbowałam jak już miałam termin i czułam się jak wieloryb. Mój mąż miał mnie dosyć, to był czas w całej ciąży kiedy byłam zdecydowanie najbardziej upierdliwa i zrzędliwa.
Ja tam też w skuteczność tych specyfików nie wierzę. Stosowałam od 35 TC i skończyło się wywolywaniem porodu. Co prawda pod koniec 39 tc, ale u kilku znajomych też nic nie dało i miały wywoływane sporo po terminie. -
nick nieaktualny
-
pingwinkowa wrote:Ja tam też w skuteczność tych specyfików nie wierzę. Stosowałam od 35 TC i skończyło się wywolywaniem porodu. Co prawda pod koniec 39 tc, ale u kilku znajomych też nic nie dało i miały wywoływane sporo po terminie.
-
Ja piję pokrzywę, ma żelaza dużo. Planuję w ogóle sok z pokrzywy sobie kupić.
Bo to chyba tak jest, ze jak maluch nie ma zamiaru wychodzić, to niczym się go nie wykurzy. Ale jak jest taki niezdecydowany to można mu trochę pomóc w podjęciu decyzjiPaulinye, MrsKiss lubią tę wiadomość
-
Paulinye wrote:Pijecie herbatę z pokrzywy?
Smakuje mi jak nigdy, przeczytałam, że nie jest szkodliwa w ciąży, mam nadzieję mogę ją pić.
Do magnezu biorę jeszcze w dalszym ciągu luteinę dopochwowo.Paulinye lubi tę wiadomość
-
A ja znowu w nocy na Sor i tym razem zostawili mnie w szpitalu innym, bo nie wiedzą skad ten bol brzucha. Dostalam kroplowki i troche pomogło.
Najgorsze, ze lekarka powiedziała, ze pobyt kilka dni do nawet tygodnia:( -
Trzymaj się kochana😘
Daj znać co mówią lekarze...Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnykalade wrote:A ja znowu w nocy na Sor i tym razem zostawili mnie w szpitalu innym, bo nie wiedzą skad ten bol brzucha. Dostalam kroplowki i troche pomogło.
Najgorsze, ze lekarka powiedziała, ze pobyt kilka dni do nawet tygodnia:( -
kalade wrote:A ja znowu w nocy na Sor i tym razem zostawili mnie w szpitalu innym, bo nie wiedzą skad ten bol brzucha. Dostalam kroplowki i troche pomogło.
Najgorsze, ze lekarka powiedziała, ze pobyt kilka dni do nawet tygodnia:(
Współczuję bardzo. Daj znać po obchodzie co lekarze mówią, jakie badania przewidują no i czy mają jakieś przypuszczenia. Najważniejsze, że nie olali sprawy i jesteś pod opieką. -
kalade wrote:A ja znowu w nocy na Sor i tym razem zostawili mnie w szpitalu innym, bo nie wiedzą skad ten bol brzucha. Dostalam kroplowki i troche pomogło.
Najgorsze, ze lekarka powiedziała, ze pobyt kilka dni do nawet tygodnia:( -
kalade wrote:A ja znowu w nocy na Sor i tym razem zostawili mnie w szpitalu innym, bo nie wiedzą skad ten bol brzucha. Dostalam kroplowki i troche pomogło.
Najgorsze, ze lekarka powiedziała, ze pobyt kilka dni do nawet tygodnia:(
Główa do góry to tylko kilka dni, a może Ci pomóc 😚 trzymaj się.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Ja zaraz wyjeżdżam na usg 3d, a wieczorem wizyta u mojego gin. Jakieś nerwy mnie wzięły na kiblu siedzę, wzięłam węgiel na wszelki wypadek - mam nadzieję że można w ciąży. I pije melise.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2020, 11:15
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
aniaem86 wrote:Kalade, trzymaj się! Może nie jest zbyt fajnie w szpitalu, ale myśl o tym, że jesteś cały czas pod kontrolą, więc jeśli cokolwiek by się działo, to reakcja będzie natychmiastowa. A gdzie leżysz?
Jestem w Bielanskim, bo na żelaznej wcziraj kazali jechać do ogólnego szpitala.
Dzieki dziewczyny, mam nadzieję, ze szybko sie wyjaśni co i jak i mnie wypuszcza🙈Gabriella lubi tę wiadomość
-
małżowinka wrote:Co do przyspieszenia porodu to podobno tak naprawdę pomaga tylko uprawianie seksu ale ja przeorałam męża w poprzedniej ciąży i też nic nie dało... Wszystkiego innego też próbowałam.