X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 9 lutego 2020, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmiśka wrote:
    Ja mam spiworek po starszym ale raczej nie uzyjemy , syn nie chcial w tym spac :p byl z maja zaczely sie upaly wiec spal bwz przykrycia albo pod pieluszką :) teraz tez powinno byc cieplo to luzik :p moj do tej pory nie daje sie niczym przykryc , jak w nocy probuje to awantura na calego takze ciepla pizamka i tyle :D

    A co do porodu to ja znowu stresuje sie ze urodze za nim będzie CC :/ jakos mnie to przeraża ze w sumie moge zaczac rodzic w domu :D pierwszy porod mialam wywolywany wiec nie wiem jak to jest ...

    Dziewxzyny ktore rodzily juz naturalnie . Czy przed odejsciem wód czulyscie cos ?

    Mi wody odeszły dopiero podczas partych, więc tak, cos tam czułam - kilka godzin skurczów :D

    Edit: a jak masz mieć cesarkę to nie jest tak, że jak zaczną się skurcze albo odejdą ci wody to pojedziesz na porodówkę i zrobią ci tę cesarkę?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 21:39

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 9 lutego 2020, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Co myslicie o wyborze porodowki ktora jest oddalona od domu o 40 km, 35 minut drogi 3/4 autostradą? Nie za dakeko? Zawsze miałam obawy ze nie zdążę do szpitala dojechać ale po tym co mówią położne na szkole rodzenia chyba całkowicie nie powinniśmy sie tego bac co? Chyba caly poród, tym bardziej pierwszy, nie odbywa się tak szybko... znalazłam fajną porodowkę wlaśnie oddalona o tyle i nie wiem czy sie nia interesowac czy odpuscic ze względu na odległość. Mają wanny i zapewniają poród w wodzie;)

    Myślę, że szanse że nie zdążysz dojechać są baaaardzo malutkie. Zresztą dużo kobiet nie ma innej opcji, bo bliżej nie ma porodówki, więc tym bym się nie przejmowała.
    Bardziej bym zastanawiala się pod kątem tego, że pojedziesz a odeślą cię bo np. uznają, że za wczesna faza porodu żeby przyjąć na oddział. No i akt urodzenia trzeba będzie ogarnąć w tamtejszym urzędzie (choć nie wiem jak to teraz wygląda z tą elektroniczny rejestracją dziecka - może nie trzeba będzie się tam pojawiać)

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 9 lutego 2020, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35 minut to nie jest dużo. Prawda jest taka, że ja mieszkając w dużym mieście też mogę tyle do szpitala jechać jak trafię na godzinę szczytu komunikacyjnego. Także spokojnie brałabym ten szpital pod uwagę.

    Mnie obudził taki nagły ścisk brzucha i wydawało mi się, że mam jakby mokro. No to wstałam i faktycznie plama na łóżku, poszłam do łazienki, a tam wielkie chluśnięcie wód. Do dziś pamiętam jak mąż się zrywał z łóżka jak mu powiedziałam, że wody mi odeszły. A ja, że nie miałam żadnych skurczy to wzielam szybki prysznic, dopakowałam co potrzeba i pojechaliśmy. No ale, że akcji brak to i tak dobę leżałam na patologii, a później oxy.

    Mmiśka lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 9 lutego 2020, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi wieczorem zaczął partiami odchodzić czop, o 24 podczas ktg poczułam mocne kopnięcie małej i wody odeszły na łóżku, od tamtej pory zaczęłam czuć skurcze krzyżowe, które później się nasilały i doszły te z przodu, aż do partych i urodzenia małej o 10:10.
    Co do wózka, mam dwa, jeden od kuzynki. Drugi kupiłam, stoją w pokoju folia przykryte, to samo kosz Mojżesza i fotelik.
    Dzisiaj układałam rzeczy w komodzie i szafie, już na szczęście prawie wszystko ogarnięte i poprasowane z pomocą mamy, teściowej i siostry.
    Co do otulacza, to gdzieś miałam śpiworek. Ale chyba go nie użyje, mam też kocyk bambusowy mały to otulenia/zawinięcia dziecka i kupiłam w smyku taki otulacz na zamek wkleje linkn później. Może się przyda.

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 9 lutego 2020, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.smyk.com/p/motherhood-zipswaddle-otulaczek-rozmiar-1-25-5-kg-szary-classics-i6346692

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 9 lutego 2020, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha co do chusty, powiem tak jak ktoś chce i będzie się sprawdzało to polecam, ręce wolne, dziecko w dobrej pozycji, moja Lubiala uspokajała się, szybko zasypiała i rzeczywiście mogą już noworodki być chustowane. Ja akurat miałam problem z mota iem tego może miałam za sztywna i za długa chuste i trochę brak umiejętności bo z internetu patrzyłam. Teraz może będzie lepiej, trochę skrócę chuste i się przyłożę 😉 jak będzie trzeba. Zawsze daje to taka bliskość z noworodkiem, którego nosiło się pod sercem te 9 miesięcy 😊 i dzidzia czuje się bezpiecznie.
    Co do cesarki, pytałam mojego lekarza, i gdyby w takiej sytuacji poród zaczął się wcześniej niz w ustalonym terminie to w szpitalu mają wykonać cesarke z marszu. Mój szpital też jest trochę oddalony od nas, mam nadzieję że wszystko będzie ok.

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 9 lutego 2020, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piłki w szpitalu są. Je łatwo odkazić, bo maja gladką powierzchnię, a karimata ma chropowatą. Tak nam powiedzieli w szpitalu.
    Sesil, a jaki szpital znalazłaś? Ja z Bemowa na Madalińskiego poza godzinami szczytu jadę pół godziny :) W niesprzyjających warunkach to pewnie i ponad godzinę :)

    1267e64ec8.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 9 lutego 2020, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze to naprawdę dla mnie trochę dziwne tłumaczenia szpitala bo karimaty też są z różną strukturą i gładkie i nie. Wiadomo to bardziej struktura gąbczasta, ale są też takie z gumą na wierzchu. U nas i na karimaty i na pilki i tak podkladali pod ciało podklady porodowe. Ale wiadomo - co szpital to inne przyzwyczajenie i zasady. Ja się właśnie cieszę, bo do mojego bardzo mało muszę zabrać. I pieluchy i wszelkie podkłady są zapewnione. Nawet herbatki na laktacje są. Ale za to jedzenie odpychające. :D

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 10 lutego 2020, 04:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Kurcze to naprawdę dla mnie trochę dziwne tłumaczenia szpitala bo karimaty też są z różną strukturą i gładkie i nie. Wiadomo to bardziej struktura gąbczasta, ale są też takie z gumą na wierzchu. U nas i na karimaty i na pilki i tak podkladali pod ciało podklady porodowe. Ale wiadomo - co szpital to inne przyzwyczajenie i zasady. Ja się właśnie cieszę, bo do mojego bardzo mało muszę zabrać. I pieluchy i wszelkie podkłady są zapewnione. Nawet herbatki na laktacje są. Ale za to jedzenie odpychające. :D
    To tylko pozazdrościć. W Warszawie chyba zaden szpital nic nie oferuje :/ I nawet o wodę trzeba się martwić. A z jedzeniem to chyba nigdzie nie ma szału. Moze być co najwyzej zjadliwe :)

    1267e64ec8.png
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 10 lutego 2020, 04:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniaem86 wrote:
    Piłki w szpitalu są. Je łatwo odkazić, bo maja gladką powierzchnię, a karimata ma chropowatą. Tak nam powiedzieli w szpitalu.
    Sesil, a jaki szpital znalazłaś? Ja z Bemowa na Madalińskiego poza godzinami szczytu jadę pół godziny :) W niesprzyjających warunkach to pewnie i ponad godzinę :)

    Ja ze ślaska, szpital w Gliwicach;)

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 10 lutego 2020, 05:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Ja ze ślaska, szpital w Gliwicach;)
    A mi się coś ubzdurało, że Ty też Warszawa :)

    1267e64ec8.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 10 lutego 2020, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Co myslicie o wyborze porodowki ktora jest oddalona od domu o 40 km, 35 minut drogi 3/4 autostradą? Nie za dakeko? Zawsze miałam obawy ze nie zdążę do szpitala dojechać ale po tym co mówią położne na szkole rodzenia chyba całkowicie nie powinniśmy sie tego bac co? Chyba caly poród, tym bardziej pierwszy, nie odbywa się tak szybko... znalazłam fajną porodowkę wlaśnie oddalona o tyle i nie wiem czy sie nia interesowac czy odpuscic ze względu na odległość. Mają wanny i zapewniają poród w wodzie;)
    Moim zdaniem to normakny czas na dojazd. Ja mam 15km, ale po Warszawie w korkach dojazd moze zająć nawet godzinę. Maz sie stresuje, ale nie ma wyjscia🙈

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 10 lutego 2020, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. My dzis po usg 3 trymestru. Wiek 30+3 waga dzidziusia 1860g :) główką jest do dolu :) ogolnie wszystko dobrze. Mamy kilka zdjęć buźki.

    aniaem86, Gabriella, blue_eyed_girl, kalade, Mmiśka, pingwinkowa, Justa29, summer..86 lubią tę wiadomość

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 10 lutego 2020, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilkka wrote:
    Hej. My dzis po usg 3 trymestru. Wiek 30+3 waga dzidziusia 1860g :) główką jest do dolu :) ogolnie wszystko dobrze. Mamy kilka zdjęć buźki.

    Wow, duży dzidziuś 😊

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 10 lutego 2020, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz sobie znalazlam dokumenty z usg pierwszej ciazy w 29+5 to bylo 1590 :)

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2020, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam z domu 10 min na inflancką, ale w korkach może być i h, ale jakoś się tym najmniej denerwuję, zwłaszcza, że statystycznie pierwszy poród trwa ok 12 h. U mnie na szkole rodzenia polozna mówiła, że od razu po odejściu wód trzeba jechać do szpitala, jak się ma dodatni wynik gbs, bo wtedy jak najszybciej trzeba podać antybiotyk. Wydaje mi się to mało prawdopodobne żeby urodzić w samochodzie.

  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 10 lutego 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Generalnie jeśli odejdą ci wody to mimo wszystko zalecala bym szybko brać walizke i jechac do szpitala. Głównie z tego wzgledu ze jedna kobieta urodzi w ciagu godziny druga w ciagu 20 godzin. Tu nie ma reguły a same tego nie sprawdzimy.

    Porody są różne. W swoim otoczeniu mam kobiety ktore pierwszy porod miały 15 minutowy, inne 12 godzinne. Ja mimo odejscia wód, rodzilam 22 godziny. :)

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 10 lutego 2020, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pingwinkowa wrote:
    Mi wody odeszły dopiero podczas partych, więc tak, cos tam czułam - kilka godzin skurczów :D

    Edit: a jak masz mieć cesarkę to nie jest tak, że jak zaczną się skurcze albo odejdą ci wody to pojedziesz na porodówkę i zrobią ci tę cesarkę?
    Tak tak odrazu zrobią cesarke ale bylam ciekawa jakie to uczucie bo mi odeszły juz na skurczach przy wywolywaniu , myslalam ze sie zsikalam na łóżku :D

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2020, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na szkole rodzenia nie zalecali od razu po odejściu wód jechać do szpitala. Raczej mało prawdopodobne żeby uzyskać rozwarcie szyjki na 10cm i urodzić w ciągu 15 min.

  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 10 lutego 2020, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabriella wrote:
    U mnie na szkole rodzenia nie zalecali od razu po odejściu wód jechać do szpitala. Raczej mało prawdopodobne żeby uzyskać rozwarcie szyjki na 10cm i urodzić w ciągu 15 min.
    U nas tez. Mowili, ze jesli odejdą wody, ale nie ma skurczyl to w szpitalu powinnysmy sie stawic po 6h, jeśli GBS ujemny, a wody sa czyste

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
‹‹ 310 311 312 313 314 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ