X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • Majka27 Autorytet
    Postów: 491 649

    Wysłany: 27 lutego 2020, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wsparcie wiem że tu mam opiekę i tak jest lepiej ale pobyt w szpitalu jest dla mnie wyjątkowo stresujący i męczący psychicznie tak bym już chciała do domu że pisze to i mam łzy w oczach ;(

    9nzdxc3.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 27 lutego 2020, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majka27 wrote:
    Dzięki dziewczyny za wsparcie wiem że tu mam opiekę i tak jest lepiej ale pobyt w szpitalu jest dla mnie wyjątkowo stresujący i męczący psychicznie tak bym już chciała do domu że pisze to i mam łzy w oczach ;(
    Rozumiem Cię, też nienawidzę być w szpitalu i miałam te same odczucia jak byłam 3 dni na obserwacji ostatnio.
    Musisz być silna dla maluszka!

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2020, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil a jak się czujesz Ty i Marcysia?

    Majka współczuję Ci i życzę dużo siły💪

  • Okebu Autorytet
    Postów: 624 350

    Wysłany: 27 lutego 2020, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jitka wrote:
    A mierzyli Ci przepływy pepowinowe?
    Tak. Ale nie znam się na tym. Powiedział tylko że wszystko jest ok.
    Mam wydruk ale go nie rozumiem.

    24.07.2019 punkcja
    29.07.2019 ❄
    29.07.2019 transfer 5.1.1
    22.08.2019 ❤
    31.03.2020 👶
    16.02.2022 transfer 3.2.2
    11.03.2022 ❤️
    25.10.2022 👶
  • Emilka1990 Przyjaciółka
    Postów: 75 171

    Wysłany: 27 lutego 2020, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my jednak podjęliśmy decyzję o przeprowadzce. Trafiła się okazja z mieszkaniem a mój powiedział że mam się nie martwić że on wszystko popakuje A ja mam leżeć i tak to właśnie wygląda ja leżę w łóżku a on lata z kartonami i owija szkło :D wszystko się dzieje na raz a jeszcze dzisiaj przywieźli nam mój fotel do karmienia.
    Zapowiada mi się ciekawy weekend :)

    nowa na dzielni, Jitka, Gabriella, Okebu, MrsKiss lubią tę wiadomość

    11.2017 aniołek 8tc ;(
    c2b1008782.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 27 lutego 2020, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doskonale rozumiem co to znaczy siedziec w szpitalu. Współczuję ale pomysl sobie ze jeszcze chwila i wyjdziesz....

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2020, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka i jaki fotel wybrałaś? 🙂 ja jestem na etapie wybierania i jakoś nie mogę się zdecydować.

    Dziewczyny a co z bankowaniem krwi pępowinowj, był tu u nas taki temat? Któraś się interesowała bardziej albo korzystała?

  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 27 lutego 2020, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się tak trochę interesowałam, chociaż niezbyt wnikliwie i stwierdziłam, że nie ma co. Niby jest to jakieś zabezpieczenie, ale użyć jej można w bardzo znikomych przypadkach.

    1267e64ec8.png
  • 1000 Autorytet
    Postów: 653 487

    Wysłany: 27 lutego 2020, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majka27 wrote:
    Dzięki dziewczyny za wsparcie wiem że tu mam opiekę i tak jest lepiej ale pobyt w szpitalu jest dla mnie wyjątkowo stresujący i męczący psychicznie tak bym już chciała do domu że pisze to i mam łzy w oczach ;(

    Majka trzymaj się jakoś. Bardzo współczuje pobytu w szpitalu. W pierwszej ciąży zostawili mnie z plamieniem dosłownie na jedna noc, a tez strasznie to przeżywałam. Pobyt w szpitalu, mimo najlepszej opieki, to nic przyjemnego... Ale najważniejsze żeby z maluchem wszystko było w porządku. Dasz radę!

    Dziewczyny, o co chodzi z tym wypraszaniem męża na skurcze parte? Czemu akurat w tej części porodu nie chcecie aby mąż uczestniczył? :D

    abebc6b312.png
    6814342a4e.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 27 lutego 2020, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam męża na parte nie wypraszalam. Stał za moją głową, trzymal mnie za rękę i parl razem ze mną. Jedynie kiedy wychodzil to na czas badania i potem na czas szycia ale nie dlatego ze ja chciałam tylko lekarz go wypraszal.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 27 lutego 2020, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1000 wrote:
    Majka trzymaj się jakoś. Bardzo współczuje pobytu w szpitalu. W pierwszej ciąży zostawili mnie z plamieniem dosłownie na jedna noc, a tez strasznie to przeżywałam. Pobyt w szpitalu, mimo najlepszej opieki, to nic przyjemnego... Ale najważniejsze żeby z maluchem wszystko było w porządku. Dasz radę!

    Dziewczyny, o co chodzi z tym wypraszaniem męża na skurcze parte? Czemu akurat w tej części porodu nie chcecie aby mąż uczestniczył? :D
    Ja jakoś nie chce, żeby tam zaglądał, nawet przez przypadek 🙈 co się raz zobaczy to nie da się odzobaczyc 🙈

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • Emilka1990 Przyjaciółka
    Postów: 75 171

    Wysłany: 27 lutego 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer..86 wrote:
    Emilka i jaki fotel wybrałaś? 🙂 ja jestem na etapie wybierania i jakoś nie mogę się zdecydować.

    Dziewczyny a co z bankowaniem krwi pępowinowj, był tu u nas taki temat? Któraś się interesowała bardziej albo korzystała?

    Ja wybrałam taki:
    https://allegro.pl/oferta/fotel-uszak-milo-styl-skandynawski-8881945524?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
    Nie chciałam wydawać bardzo dużo pieniędzy a ceny uszaków w sklepach dosłownie powalają.
    Rozpakowalam go i jet naprawdę fajny. Mega wygodny więc myślę że to była dobra decyzja.

    małżowinka lubi tę wiadomość

    11.2017 aniołek 8tc ;(
    c2b1008782.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 27 lutego 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalade wrote:
    Ja jakoś nie chce, żeby tam zaglądał, nawet przez przypadek 🙈 co się raz zobaczy to nie da się odzobaczyc 🙈

    Ja też nie chciałam żeby zaglądał (zreszta on sam też nie chciał, choć położna proponowała żeby zobaczył i nawet pogłaskał główkę jak zaczęła wychodzić), więc był obok mnie. Podczas partych bardzo się przydała jego obecność - m.in. podawał w przerwach wodę do picia, robił zimne okłady. Może nie są to jakieś wielkie rzeczy, ale sama bym chyba nie ogarnęła na tym etapie chociażby picia.

    No i ten moment, gdy zobaczyłam jego łzy jak córka już się pojawiła - nie do zapomnienia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 22:00

    kalade lubi tę wiadomość

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 27 lutego 2020, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mojemu ostatnio powiedziałam, że jak chce to niech zagląda, a jak go przerośnie patrzenie na moje cierpienie to może sobie wyjść :) Chociaż podkreślam, że ja bym bardzo chciała, żebyśmy naszą dzidzię poznali w tym samym momencie.

    kalade lubi tę wiadomość

    1267e64ec8.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 27 lutego 2020, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Okebu wrote:
    Tak. Ale nie znam się na tym. Powiedział tylko że wszystko jest ok.
    Mam wydruk ale go nie rozumiem.
    No to jak przepływy ok to znaczy, że dzidzia dostaje tyle sklanikow odżywczych ile potrzebuje to dobrze. U mnie póki co mała zwolniła z przyrostem jest tydzień mniejsza.
    Co do porodu mąż był od 7 rano że mną bo tak mu pozwolili do mnie przyjść a rodziłam od 24, od tej pory do końca był przy mnie choć nie wiedział co ma robić, starał się, no ale dla mnie ważne było że on jest, na partych był, nie marudził że chce wyjść czy coś, położna mówiła żeby zerknął na wychodząca główkę, zrobił to choć nie wierzyłam w to he he ok nic nie powiedział nie skrzywił się nie zaszkodziło mu to w niczym, przy partych raczej już stał obok nie pomagał bo nie miał w czym, jak mi ją dali na brzuch to byłam taka wyczerpana, że nawet nie wiem jak on zareagował, przeciol pępowine i został na szyciu. I już później był cały czas.
    Co myślicie o braniu nospy? Ginekolog mi zaleca, internista odradza... Zglupiec można, a od wczoraj ciągle mam skurcze, podbrzusze pobolewa mimo większego polegiwania i nie wiem czy brać czy odpuścić mimo że w pierwszej ciąży bralam od 32 tygodnia 3 razy dziennie.

    Okebu lubi tę wiadomość

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Paulinye Ekspertka
    Postów: 208 98

    Wysłany: 27 lutego 2020, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak w ogóle wasze samopoczucie? Ja od paru dni mam ciągle zgagi, cały czas mam mdłości, ciągle mi się odbija i mam uczucie choćby kulki w gardle. Nie wiem czy to normalne, wizyta dopiero za tydzień :(

    nzjd9jcg6z6mqaqf.png
    klz9tv73mh4koy9p.png
    x7g1u6bdz9fwpu62.png
  • Okebu Autorytet
    Postów: 624 350

    Wysłany: 27 lutego 2020, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Już się trochę uspokoiłam.
    Ja czuję się bardzo źle. Wróciła zgaga. Przysypiam jak na początku ciąży. Nie mam siły wejść po schodach. Męczę się okropnie każdą czynnością. Chciałabym żeby już był kwiecień 😉

    24.07.2019 punkcja
    29.07.2019 ❄
    29.07.2019 transfer 5.1.1
    22.08.2019 ❤
    31.03.2020 👶
    16.02.2022 transfer 3.2.2
    11.03.2022 ❤️
    25.10.2022 👶
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2020, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinye wrote:
    Dziewczyny a jak w ogóle wasze samopoczucie? Ja od paru dni mam ciągle zgagi, cały czas mam mdłości, ciągle mi się odbija i mam uczucie choćby kulki w gardle. Nie wiem czy to normalne, wizyta dopiero za tydzień :(


    Ja tak mam codziennie i łapie doła jak tylko wieczór przyjdzie bo ze spaniem też jest słabo.. 3 poduszki jedna na drugiej i szkoda gadać.
    Niedawno miałam jakby łagodniejszy tydzień, a teraz jest strasznie. Nieważne co zjem albo co wezmę na zgagę to ciągle jestem zatkana ( non stop gula w gardle i odbijanie) albo zalewa mnie kwas 😖
    Ja już od dłuższego czasu nie znam innego stanu 😣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 22:33

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2020, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka1990 wrote:
    Ja wybrałam taki:
    https://allegro.pl/oferta/fotel-uszak-milo-styl-skandynawski-8881945524?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
    Nie chciałam wydawać bardzo dużo pieniędzy a ceny uszaków w sklepach dosłownie powalają.
    Rozpakowalam go i jet naprawdę fajny. Mega wygodny więc myślę że to była dobra decyzja.


    Najważniejsze, że wygodny 🙂 Też dumam nad uszakiem albo nad takim trochę rozkładanym. Ciągle się zastanawiam jaki kolor wybrać do pokoju bo nie mam w głowie żadnego projektu. Tyle, że raczej będzie jasno🤔

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 27 lutego 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też wieczory i nocki średnie.. Co ja się nakręce żeby zasnąć. A jak już zasnę, to nagle młoda się budzi i woła mamę... No ogólnie wiecznie niewyspana jestem ostatnio. Już by mógł być kwiecień.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
‹‹ 344 345 346 347 348 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ