Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie wpisane jest AFI 17
Co do samopoczucia to nie jest u mnie źle, zgagi nie mam, apetyt dopisuje aż za bardzo, energii mam sporo, ale przez skracającą szyjkę więcej poleguje niż coś robię co czasem doprowadza mnie do frustracji i łapie przez to doła. Czasem doskwiera mi ból pleców, a w nocy ból bioder.
Dzisiaj mam jakby kłucia szyjki podczas chodzenia, miała któraś z was coś takiego?
Zauważyłam jeszcze, że co kilka dni podczas podcierania mam na papierze nitki gęstszego śluzu, myślicie, że jest się czym martwić?
-
blue_eyed_girl wrote:U mnie wpisane jest AFI 17
Co do samopoczucia to nie jest u mnie źle, zgagi nie mam, apetyt dopisuje aż za bardzo, energii mam sporo, ale przez skracającą szyjkę więcej poleguje niż coś robię co czasem doprowadza mnie do frustracji i łapie przez to doła. Czasem doskwiera mi ból pleców, a w nocy ból bioder.
Dzisiaj mam jakby kłucia szyjki podczas chodzenia, miała któraś z was coś takiego?
Zauważyłam jeszcze, że co kilka dni podczas podcierania mam na papierze nitki gęstszego śluzu, myślicie, że jest się czym martwić?ale podpytaj lekarza , u każdego moze to oznaczac co innego
-
aniaem86 wrote:Ja bym sluchała raczej ginekologa
Wydaje mi się, że póki dajesz radę to nie bierz nospy. Ale jak już Ci będzie źle to wtedy sobie weź. Ja tak robię. Zaczynam od magnezu, kąpieli i jak to nie pomaga to nospa.
Sesil ja po porodzie też długo do siebie dochodziłam, koleżanka z sali po cesarce śmigała a ja ledwo się poruszałam, nogami szuralam, siedzieć nie mogłam, też byłam nacinana.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
blue_eyed_girl wrote:U mnie wpisane jest AFI 17
Co do samopoczucia to nie jest u mnie źle, zgagi nie mam, apetyt dopisuje aż za bardzo, energii mam sporo, ale przez skracającą szyjkę więcej poleguje niż coś robię co czasem doprowadza mnie do frustracji i łapie przez to doła. Czasem doskwiera mi ból pleców, a w nocy ból bioder.
Dzisiaj mam jakby kłucia szyjki podczas chodzenia, miała któraś z was coś takiego?
Zauważyłam jeszcze, że co kilka dni podczas podcierania mam na papierze nitki gęstszego śluzu, myślicie, że jest się czym martwić?
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Jitka wrote:Magnez to już jem od dłuższego czasu 6 tabletek dziennie. Wczoraj jak się spać położyłam to mała zaczęła tak wariować i się rozciągać ze bałam się że mi wody odejdą masakra a to wszystko połączone z tym bólem... Aż się wystraszyłam.
Sesil ja po porodzie też długo do siebie dochodziłam, koleżanka z sali po cesarce śmigała a ja ledwo się poruszałam, nogami szuralam, siedzieć nie mogłam, też byłam nacinana.
A swoją drogą gdzieś mi się obiło o uszy, że magnez należy w którymś tygodniu odstawić. Macie takie informacje? -
Okebu wrote:A gdzie Wy macie to AFI? Przeglądam wszystkie wydruki i nie widzę czegoś takiego.
-
Ja nie pamiętam w pierwszej ciąży żeby do 30tyg mi lekarz cokolwiek mówił o afi, nawet nie wiedziałam co to, dopiero jak zauważył że wód jest dużo bo to widać na USG po prostu po latach doświadczeń to zmierzył i wyszło 32 czyli wielowodzie. Teraz ze względu na sytuację mierzył mi już jakos koło 24tyg chyba.. i mierzy za każdym razem ale właśnie przez to że już miałam i do tego cukrzyca wiec jest uważany w tym temacie bardzo:)
-
U mnie AFI 14,3 ale ja piję stosunkowo mało. Jesteśmy po wizycie. Okazało się, że moja lekarz prowadząca przenosi się do innego szpitala więc rodzić będę w innym niż zakładałam 😂 Młoda waży już 2270 i jak zwykle nie chciała pozować (ma to po mnie- też nienawidzę zdjęć 🤭)
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Szpilkka wrote:Pytanie z innej beczki. Ktoras miała zakaz sexu w ciąży?
Dziewczyny zapadła decyzja, jeśli nic się nie wydarzy to 26.03 o 7:00 mam cc🙈 nie mam już nawet wizyty do tego czasu. Mały wazy 2500🙂 U mnie lekarz tez nie podaje żadnych informacji, wymiarów. Tylko waga i czy jest ok, czy nie😛
kjt91, małżowinka lubią tę wiadomość
👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Raczej nie🙂 już tyle wytrzymaliśmy, że te kilka tygodni nie zrobi różnicy. Może gdybym nie miała planowanego cc, to byśmy poszaleli na końcu😂 położna na szkole rodzenia polecała baraszkowanie w ostatnich tygodniach. Lekarz tez dał zielone światło. Ale mam jakaś barierę psychiczna😛👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
U mnie na każdej wizycie patrzy na wody ile jest do tej pory mówił że ok, więc ufam i nie sprawdzam. Co do odstawienia magnezu na razie biorę i będę walczyć żeby Dl. Wytrzymać w pierwszej ciąży zatrzymywali wszystko do 36tc później mnie wyposcili ale już nie pamiętam czy jadłam dalej magnez czy nie chyba tak.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySzpilkka wrote:Ja to wogole jak czytam ile razy ktoras pisze np jaką ma dlugosc szyjki , wage dziecka co wizyte to sie nic nie odzywam bo moj gin mowi tylko jest okey i final hehe. Wage dziecka mialam sprawdzana na ostatnich prenatalnych czyli w 30tc.
U mnie jest dokładnie tak samo, jak nie zapomnę zapytać to odpowiada na moje wątpliwości. I na ostarniej wizycie nie dopytałam więc jedyny wynik na temat wód płodowych mam z połówkowego gdzie MVP 4,5.