Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
pingwinkowa wrote:Emilka, Aniaem, Misia - gratulacje. Coraz więcej maluszków po drugiej stronie brzuszka 🙂
Emilka, ja też myślałam, że z tego balonika to nic nie będzie, a jak ruszyło to ekspresem 🙂. I też na znieczulenie nie było szans - z 5/6 cm na pełne rozwarcie poszło momentalnie, w trakcie jak mnie przewoziły z patologii na porodówkę
My już meldujemy się z domku. Crp było ok, trochę się zażółcił, więc jeszcze się stresowalam,że zostaniemy dłużej przez żółtaczkę, ale bilirubina wyszła podwyższona ale w normie. Ze spadkiem z wagi też nie przekroczył granicy. Od 15 jesteśmy w domku we czwórkę i cieszę się przeogromnie bo tęskniłam strasznie za córką.
No to dziewczyny, która następna? 🙂nowa na dzielni lubi tę wiadomość
-
Misia90 wrote:Dziękuje Dziewczyny🙂 wrzuciłabym zdjęcie, ale chyba tego nie ogarnę na telefonie. Emilka gratulacje😘
U nas w szpitalu od dzisiaj jakieś nowe zarządzenia. Panie od noworodków maja się nie zbliżać na 1,5 m. Ogólnie maskara, słabo z opieka. Mały ma szmery na serduszku, ale mam się nie przejmować, bo często tak jest na początku. Mieli badać plus 4x dziennie, a byli raz🙁 ja za to słaba morfologia, dostałam jakieś leki. Mam nadzieje, że będzie ok i szybko nas wypuszcza.
Z dobrych informacji, silikonowe kapturki na brodawki uratowały mi życie i karmie piersią, nie dokarmiają go sztucznym wiec chyba jest ok -
Hej. Ja tez moge na ochotnika dzis mam urodziny to bylo by mega gdyby maly tez sie dzis urodzil... Wczoraj dzwonilam do swojen poloznej zapytac kiedy odstawic duphaston to biore nadal. Lekarz we wtorek co pewnie odwola wizyte a ja juz 37tc .... Kazala juz odstawic bo to przeciez podtrzymuje ciaze ... I tak sobie mysle o poprzedniej ciazy. Porod sam sie zaczal mimo ze bralam luteine. Tylko potem szyjka wcale sie nie skracala i tak mysle czy to moze nie przez luteine ????
-
Szpilkka wrote:Hej. Ja tez moge na ochotnika dzis mam urodziny to bylo by mega gdyby maly tez sie dzis urodzil... Wczoraj dzwonilam do swojen poloznej zapytac kiedy odstawic duphaston to biore nadal. Lekarz we wtorek co pewnie odwola wizyte a ja juz 37tc .... Kazala juz odstawic bo to przeciez podtrzymuje ciaze ... I tak sobie mysle o poprzedniej ciazy. Porod sam sie zaczal mimo ze bralam luteine. Tylko potem szyjka wcale sie nie skracala i tak mysle czy to moze nie przez luteine ????
ja bym odstawila już ten duphaston. Ciąża donoszona, więc nie ma potrzeby już wspomagać szyjki i podtrzymywac dłużej ciąży lekami -
Znowu miałam nieprzespaną noc i pełno głupich pytań w głowie. Może mi opowiecie coś nt CC?
1. Interesuje mnie co z wodami. Jeśli CC jest planowane, to wody same nie zdążą odejść. Wtedy lekarz usuwa je jeszcze przed cięciem na fotelu czy już jak otworzy brzuch?
2. Jak wygląda prysznic po pionizacji? To jest coś na zasadzie "proszę się szybko opłukać i do łóżka" czy można tak normalnie się umyć, umyć włosy? No bo chyba lepiej nie moczyć świeżej rany. W razie czego położna jest obok?24.07.2019 punkcja
29.07.2019 ❄
29.07.2019 transfer 5.1.1
22.08.2019 ❤
31.03.2020 👶
16.02.2022 transfer 3.2.2
11.03.2022 ❤️
25.10.2022 👶 -
Szpilka wszystkiego najlepszego ❣
Witamy Maciusia❣😘
Ja byłam wczoraj na wizycie... Z małej klocek, waży 3kg, jest już bardzo nisko, szyjka lekko ponad dwa...Od dziś odstawiłam magnez i luteine...mam nadzieję, że do świąt urodze 😋😂
KTG super, chyba tylko 3 skurcze się pojawiły...
Miłego dniaStart 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Szpilkka wrote:Hej. Ja tez moge na ochotnika dzis mam urodziny to bylo by mega gdyby maly tez sie dzis urodzil... Wczoraj dzwonilam do swojen poloznej zapytac kiedy odstawic duphaston to biore nadal. Lekarz we wtorek co pewnie odwola wizyte a ja juz 37tc .... Kazala juz odstawic bo to przeciez podtrzymuje ciaze ... I tak sobie mysle o poprzedniej ciazy. Porod sam sie zaczal mimo ze bralam luteine. Tylko potem szyjka wcale sie nie skracala i tak mysle czy to moze nie przez luteine ????
Tak to mozliwe, ja niestety tez mialam ten problem - porod sie zaczal, a szyjka oporna jak cholera. No i niestety też luteine bardzo dlugo bralam... Szyjka nie zdazyla wczesniej sama pracowac,bo przepowiadajace przez luteinwle mialam zerowe. Chociaz z drugiej strony teraz nic nie bralam, a 2 tyg. temu szyjka tez jeszcze dluga ibzamknieta byla, takze moze taki moj "urok". W poniedzialek mam wizyte to sie dowiem, czy teraz cos sie ruszylo... Niby przepowiadajace sa, ale czy cos dzialaja to nie wiem
No i najlepszosci oczywiscie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2020, 09:13
-
małżowinka wrote:Misia oby tak dalej, jednak z własnego doświadczenia z całego serca polecam jak najszybsze odstawienie tych kapturków, niezmiennie też zachęcam do czytania bloga hafija
👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Okebu wrote:Znowu miałam nieprzespaną noc i pełno głupich pytań w głowie. Może mi opowiecie coś nt CC?
1. Interesuje mnie co z wodami. Jeśli CC jest planowane, to wody same nie zdążą odejść. Wtedy lekarz usuwa je jeszcze przed cięciem na fotelu czy już jak otworzy brzuch?
2. Jak wygląda prysznic po pionizacji? To jest coś na zasadzie "proszę się szybko opłukać i do łóżka" czy można tak normalnie się umyć, umyć włosy? No bo chyba lepiej nie moczyć świeżej rany. W razie czego położna jest obok?
1. Mi raczej usuwali wszystko już podczas cc. Na fotelu nic nie robili.
2. Szybki prysznic. Ranę właśnie miałam umyć i cały dół, trwało to max 5 min🙂 mycie włosów chyba nie wchodzi w grę, ja bym nie dała rady. Ale moje mycie włosów w domu + suszenie trwa około 30 min. Poza tym prysznic z cewnikiem, chyba nie byłoby za wygodnie. Położna pilnuje, pomaga się ubrać i powycierać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2020, 09:17
Okebu lubi tę wiadomość
👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Okebu wrote:Znowu miałam nieprzespaną noc i pełno głupich pytań w głowie. Może mi opowiecie coś nt CC?
1. Interesuje mnie co z wodami. Jeśli CC jest planowane, to wody same nie zdążą odejść. Wtedy lekarz usuwa je jeszcze przed cięciem na fotelu czy już jak otworzy brzuch?
2. Jak wygląda prysznic po pionizacji? To jest coś na zasadzie "proszę się szybko opłukać i do łóżka" czy można tak normalnie się umyć, umyć włosy? No bo chyba lepiej nie moczyć świeżej rany. W razie czego położna jest obok?
2. Ja nie po cc, ale stracilam duzo krwi po sn, wiec bylam bardzo slaba. Caly prysznic polozna miala uchylone drzwi i zagladala do mnie. Glowy nie umylam bo po prostu nie bylam w stanie,ale jesli bedzie ok to czemu nie. U mnie prysznic i tak skonczyl sie tak, ze sie wytarlam, a wracajac do lozka zemdlalam w ramiona poloznej. Po tym zaczeli sie zastanawiac nad przetaczaniem krwi, ale na szczescie skonczylo sie kroplowka wzmacniajaca. Sasiadka z pokoju poszla natomiast sama sie umyc, nim polozna jej to kazala zrobic. Takze wszystko zalezy od sytuacji.Okebu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTez kogo się zgłosić na ochotnika na następna do porodu, problem w tym, że ja to chyba przenoszę bo żadnych objawów nie mam, całą ciąże nawet pół skurczu nie miałam. A luteinę to do 12 tc brałam. Nie łykałam ani magnezu ani noszy. Szyjka też długa.
-
Szpilka, wszystkiego najlepszego😗 oby maluszek zrobił Tobie cudowny prezent.
U mnie wieczorami pojawiają się bolesne skurcze idące od kręgosłupa ale w nocy mijają.. mały ostatnio też jakiś mniej aktywny..
Tak się zastanawiam, pogoda jest ostatnio dość zmienna, dziś jest u mnie piękny słoneczny dzień ale zapowiadają, ze miga wystąpić opady śniegu. Jak będziecie szykować maluchy na spacer jesli nic się w pogodzie nie zmieni? Jakiś otulacz dodatkowo? Mieszkam na wsi, więc spacery nawet przy wirusie będą mozliwe -
Okebu wrote:Znowu miałam nieprzespaną noc i pełno głupich pytań w głowie. Może mi opowiecie coś nt CC?
1. Interesuje mnie co z wodami. Jeśli CC jest planowane, to wody same nie zdążą odejść. Wtedy lekarz usuwa je jeszcze przed cięciem na fotelu czy już jak otworzy brzuch?
2. Jak wygląda prysznic po pionizacji? To jest coś na zasadzie "proszę się szybko opłukać i do łóżka" czy można tak normalnie się umyć, umyć włosy? No bo chyba lepiej nie moczyć świeżej rany. W razie czego położna jest obok?
1. Wszystko usuwane podczac CC bo moje wody sie tylko sączyly :p
2. Prysznic bralam normalny ,plaster wodoodporny byl na szwie . Wlosow nie mylam ale.to dlatego ze mam dlugie i dlugo by to trwalo , balam o malego taka matka wariatka:D
U mnie Cewnik ściągany odrazu po pionizacji , niedlugo pozniej siku w wc . I prysznic jak juz opanowalam chodzenieOkebu lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny!
W sumie to nie wyobrażam sobie prysznica z cewnikiem. Jakoś od razu uznałam że go wcześniej wyciągają.
Wracając do moich nocnych przemyśleń nt pkt 1, to jest to dla mnie dziwne że wody usuwają po rozcięciu brzucha. No bo moje wyobrażenie jest takie, że ileś tam tych wód jest. Jak lekarz to przetnie to leje się po całym stole i jeszcze może dostać się do otrzewnej. Łatwiej to to "wyłapać" usuwając od dołu.
🤪
Takie moje nocne rozważania24.07.2019 punkcja
29.07.2019 ❄
29.07.2019 transfer 5.1.1
22.08.2019 ❤
31.03.2020 👶
16.02.2022 transfer 3.2.2
11.03.2022 ❤️
25.10.2022 👶 -
nick nieaktualny