X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oki dziewczyny, staram się nie świrować. Głupie to, że człowiek pół życia bał się porodu/ bycia w ciąży, a teraz wariuje bo nie ma żadnych oznak porodu 🤦‍♀️🤦‍♀️
    Stracha mam ogromnego i doszukuje się jakikolwiek objawów a tu nic😑
    Chociaż dzisiaj mam mnóstwo prądów na dole podbrzusza ( na wzgórku) i to takich nieprzyjemnych.
    Serio ciągle się zastanawiam co ja będę odliczać 🤔 czy jak nadejdzie skurcz to zegnie mnie w pół ? Czy te prądy mają coś z tym wspólnego?😒
    Rozwarcia to pewnie nie mam żadnego.. a ruszam się trochę na piłce i z mężem też się zabawiam.

    Elena zgadza się, rocznik 86 i jak na 1 dzidzie to pewnie stara dupa według niektórych choć przyznam, że nikt mi nigdy tego nie dał odczuć więc ja też już ogarniam swój mózg.

    Chociaż jak patrzę na naszą listę to chyba wszystkie przede mną porody już zaliczone ( nie wiem jak tam nowa na dzielni).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 16:11

  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasiadka mi mowila ze jak jest skurcz to klekasz.... Zgina cie w pół. Hmm ale skurcze sa rozne. Z krzyża ponoc gorsze, moga byc tylko jak na miesiaczke tylko mocne....

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • 1000 Autorytet
    Postów: 653 487

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastanawiam się czemu moja lekarka trzyma się terminu z miesiączki. Pamietam, ze pierwszy synek był zawsze sporo większy niż by wynikało z OM, ten z kolei był zwykle kilka dni mniejszy, ale nie zmieniła mi już terminu, cały czas się trzymamy tego z OM.

    Co do skurczow to ja pamietam ze jak mi się zaczęły już takie regularne to na początku były odczuwalne ale delikatne, spacerowałam sobie, jednak w szczycie skurczu musiałam się zatrzymywać. Byłam z siebie mega dumna, ze mogę spacerować, ale jak zaczęły się już takie poważne skurcze to one były takie, ze nie mogłam się ruszyć ani podczas skurczu ani między nimi.

    abebc6b312.png
    6814342a4e.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1000 u mnie pamietam tez tak bylo. Spacerowalam z kroplowka po korytarzy ale na moment skurczu musialam sie zatrzymać bo tak mnie bolało.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, na szybko napisze. Obudzilam się o 5:30. Zaczęły się skurcze, po 3 skurczach zaczęły odchodzić wody. Przed 9 bylismy w szpitalu, miałam już skurcz za skurczem, krzyżowe, okropne. Siedziałam 2h pod prysznicem i wrzeszczalam z bolu. O 11 dostalam znieczulenie, o 13:45 młody się urodził. Parte trwały 1h 5min. Myślałam, że umieram!!
    Młody 10 pkt, 56cm, 3540g, główka 34cm..wszystko jest ok. Jestem padnięty, idę zaraz spać.

    5b214fdb78bf.jpg

    Gratuluję dziewczyny, bo minęło mi, że 2 też już urodziły. Pozniej nadrobie!

    ElenaM, summer..86, Gabriella, diversik89, 1000, karolkowa, kanapa, juna, Mmiśka, MrsKiss, Misia90, Krokodylica lubią tę wiadomość

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer to pociesze Cię że ja też nie rodzilam :). Miałam wczesna stratę ale bardzo wczesna więc nawet w książeczkę ciąży mi tego nie wpisali. Ja czasem słyszę ze "w końcu się doczekam swojego dziecka" lub że "no w końcu zmądrzała" od babci. Ale nikt nie przeszedł mojej historii więc mało mnie już obchodzi zdanie innych. Mam za sobą małżeństwo 8letnie które rozwaliło mój cały światopoglad i wiarę w ludzi. A jednak się podniosłam. Poznałam wspaniałego człowieka i zaczęliśmy starania w sumie po 2 msc znajomości! I po dwóch latach w końcu się udało :). Pewnie będę najstarszą mama w żłobku czy przedszkolu ale przynajmniej będę mamą. A ile jest dziewczyn które oddalyby wszystko by tego doświadczyc. Sama dopiero byłam w tym gronie. Więc grunt to się ogarnąć dla tego maleństwa które może w końcu się zdecyduje wyjść na ten świat :)

    summer..86, Gabriella lubią tę wiadomość

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalade wrote:
    Dziewczyny, na szybko napisze. Obudzilam się o 5:30. Zaczęły się skurcze, po 3 skurczach zaczęły odchodzić wody. Przed 9 bylismy w szpitalu, miałam już skurcz za skurczem, krzyżowe, okropne. Siedziałam 2h pod prysznicem i wrzeszczalam z bolu. O 11 dostalam znieczulenie, o 13:45 młody się urodził. Parte trwały 1h 5min. Myślałam, że umieram!!
    Młody 10 pkt, 56cm, 3540g, główka 34cm..wszystko jest ok. Jestem padnięty, idę zaraz spać.



    Gratuluję dziewczyny, bo minęło mi, że 2 też już urodziły. Pozniej nadrobie!


    A jednak lekarka nie ściemniała 😎Gratulacje !! 😊 kurczę jakie cudne te szkraby tutaj 😊 nie mogę się napatrzeć.

    kalade lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalade wrote:
    Dziewczyny, na szybko napisze. Obudzilam się o 5:30. Zaczęły się skurcze, po 3 skurczach zaczęły odchodzić wody. Przed 9 bylismy w szpitalu, miałam już skurcz za skurczem, krzyżowe, okropne. Siedziałam 2h pod prysznicem i wrzeszczalam z bolu. O 11 dostalam znieczulenie, o 13:45 młody się urodził. Parte trwały 1h 5min. Myślałam, że umieram!!
    Młody 10 pkt, 56cm, 3540g, główka 34cm..wszystko jest ok. Jestem padnięty, idę zaraz spać.



    Gratuluję dziewczyny, bo minęło mi, że 2 też już urodziły. Pozniej nadrobie!
    Kalade gratulacje 😘 Śliczny chłopczyk 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 17:25

    kalade lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElenaM wrote:
    Summer to pociesze Cię że ja też nie rodzilam :). Miałam wczesna stratę ale bardzo wczesna więc nawet w książeczkę ciąży mi tego nie wpisali. Ja czasem słyszę ze "w końcu się doczekam swojego dziecka" lub że "no w końcu zmądrzała" od babci. Ale nikt nie przeszedł mojej historii więc mało mnie już obchodzi zdanie innych. Mam za sobą małżeństwo 8letnie które rozwaliło mój cały światopoglad i wiarę w ludzi. A jednak się podniosłam. Poznałam wspaniałego człowieka i zaczęliśmy starania w sumie po 2 msc znajomości! I po dwóch latach w końcu się udało :). Pewnie będę najstarszą mama w żłobku czy przedszkolu ale przynajmniej będę mamą. A ile jest dziewczyn które oddalyby wszystko by tego doświadczyc. Sama dopiero byłam w tym gronie. Więc grunt to się ogarnąć dla tego maleństwa które może w końcu się zdecyduje wyjść na ten świat :)

    Mnie w sumie nikt „ nie męczył” i nie pytał o dziecko. Ale również z uwagi na cudownego męża ta decyzja stała się w pewnym momencie całkiem naturalna i zwyciężyła mój strach o wszystko.
    Teraz po fakcie to już sobie mogę świrować 🤦‍♀️
    To co przeszłaś pewnie ukształtowało w części Twój charakter i na pewno będziesz cudowną mamą 🙂 Wiek faktycznie nie ma znaczenia. Siła w Tobie drzemie 🙂
    Ja tylko sobie żartuję ( mimo, że jeszcze nie urodziłam), że jeśli mi się spodoba rodzicielstwo to żeby nie okazało się, iż za późno zaczęłam 🙂
    Ale póki co skupiam się na tej Pannie co mi non stop podskakuje i wierci dziurę w brzuchu! 🥰

    ElenaM lubi tę wiadomość

  • 1000 Autorytet
    Postów: 653 487

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i się zaczął drugi rzut porodów ;) gratuluje Kalade! :)

    kalade lubi tę wiadomość

    abebc6b312.png
    6814342a4e.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalade wrote:
    Dziewczyny, na szybko napisze. Obudzilam się o 5:30. Zaczęły się skurcze, po 3 skurczach zaczęły odchodzić wody. Przed 9 bylismy w szpitalu, miałam już skurcz za skurczem, krzyżowe, okropne. Siedziałam 2h pod prysznicem i wrzeszczalam z bolu. O 11 dostalam znieczulenie, o 13:45 młody się urodził. Parte trwały 1h 5min. Myślałam, że umieram!!
    Młody 10 pkt, 56cm, 3540g, główka 34cm..wszystko jest ok. Jestem padnięty, idę zaraz spać.

    5b214fdb78bf.jpg

    Gratuluję dziewczyny, bo minęło mi, że 2 też już urodziły. Pozniej nadrobie!
    Kalade, fantastycznie! Gratulacje :) Ale szybko Ci poszło :) Śliczny chłopaczek, trzymajcie się ciepło i odpoczywajcie!

    kalade lubi tę wiadomość

    1267e64ec8.png
  • blue_eyed_girl Ekspertka
    Postów: 163 113

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka, Kalade gratulacje obie bylyscie dzielne.
    Do dziewczyn które już urodziły czy wasze maluchy też mają tak silny odruch ssania? Jak sobie z tym sądzicie, mój cały dzień wisiał na cycku, sutki bola mnie bardzo. Próbowałam dac mu smoczek ale nie chce, pomyślałam też że moze poprostu jest głodny, więc położna dała mi mleko. Wypił 10 ml i niby spi ale ręce i tak cały czas pakuje do buzi.

    kalade lubi tę wiadomość

    2a723bfcf6.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Black_eyed_girl, Paatka, kalade - gratulacje. Super, że juz maluszki są z wami.

    Black_eyed_girl - mój mały chciał cały czas mieć cycka w buzi. Sutki jakoś masakrycznie mnie nie bolały, ale jako że w domu jest jeszcze córka, to nie mogę sobie pozwolić na ciągłe wiszenie na mnie. Także smoczek poszedł w ruch. Na początku nie chciał i ciągle wypluwał, położna podpowiedziała, zeby spróbować wyciskać kilka kropli mleka na smoczek i wtedy dawać. Po iluś tam próbach załapał, a teraz już też mniej go potrzebuje.
    Czasem warto też spróbować że smoczkiem innej firmy. Córka na początku miała Avent i nie chciała, a lovi jej podpasowaly.

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalade, gratulacje! Śliczny synek 🥰

    kalade lubi tę wiadomość

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Misia90 Autorytet
    Postów: 695 693

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratulacje!!! 🙂

    👨🏻35 l. :
    2011 Kryptozoospermia
    07.2018 Azoospermia
    07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)

    👩🏻32 l. :
    niedoczynność tarczycy

    07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
    18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
    11 dpt beta 159,4 prog 154
    13 dpt beta 379,2 prog 214
    15 dpt beta 744,5
    18 dpt beta 2578 prog 215
    26 dpt mamy serduszko ❤️
    👶 03.2020

    Wracamy po rodzeństwo
    28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
    8 dpt beta <0,1 🥺

    26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1 🥺

    10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip

    31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
    9 dpt beta <0,1
  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalade, gratulacje

    kalade lubi tę wiadomość

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • blue_eyed_girl Ekspertka
    Postów: 163 113

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki pingwinkowa, tu w szpitalu mam tylko lovi i ten mu nie pasuje chyba.
    Ale wychodzi ma to że poprostu nie mam pokarmu, położna zaproponowała 20 ml mleka, wypił 10 spał ponad godzinę. Obudził się tylko dlatego że kikut sprawdzali i od razu go przewinelam. Tak to pewnie spalby dłużej.. dojadl resztę o cały czas spi teraz. Jakiegoś doła przez to zlapalam

    2a723bfcf6.png
  • Justa29 Ekspertka
    Postów: 248 132

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blue_eyed_girl wrote:
    Dzięki pingwinkowa, tu w szpitalu mam tylko lovi i ten mu nie pasuje chyba.
    Ale wychodzi ma to że poprostu nie mam pokarmu, położna zaproponowała 20 ml mleka, wypił 10 spał ponad godzinę. Obudził się tylko dlatego że kikut sprawdzali i od razu go przewinelam. Tak to pewnie spalby dłużej.. dojadl resztę o cały czas spi teraz. Jakiegoś doła przez to zlapalam
    Hej głowa do góry! Na początku nie ma morza mleka masz tyle ile dziecko potrzebuję. Przystawiaj często maluszka żeby laktacja się rozkrecala. Po mm zawsze dzieciaczki śpią długo, A dla położnych wiadomo że łatwiej i szybciej podać mm.
    Powodzenia będzie dobrze

  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blue_eyed_girl wrote:
    Dzięki pingwinkowa, tu w szpitalu mam tylko lovi i ten mu nie pasuje chyba.
    Ale wychodzi ma to że poprostu nie mam pokarmu, położna zaproponowała 20 ml mleka, wypił 10 spał ponad godzinę. Obudził się tylko dlatego że kikut sprawdzali i od razu go przewinelam. Tak to pewnie spalby dłużej.. dojadl resztę o cały czas spi teraz. Jakiegoś doła przez to zlapalam
    Mój Mały źle ssie, niefektywnie. Moze wisiec godzine na cycku i nic nie zje. Chyba sutek wypycha jezykiem. Samo ssanie ma wiec raczej forme uspokajacza. Musze mimo wszystko odciagac i karmic butla. Jak zlapie zle butle, to ssie sobie spokojnie, a wszystko mu wyplywa bokiem. Takze u nas kp jest wielka porazka :( A ja wisze non stop na laktatorze.

    1267e64ec8.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blue_eyed_girl wrote:
    Dzięki pingwinkowa, tu w szpitalu mam tylko lovi i ten mu nie pasuje chyba.
    Ale wychodzi ma to że poprostu nie mam pokarmu, położna zaproponowała 20 ml mleka, wypił 10 spał ponad godzinę. Obudził się tylko dlatego że kikut sprawdzali i od razu go przewinelam. Tak to pewnie spalby dłużej.. dojadl resztę o cały czas spi teraz. Jakiegoś doła przez to zlapalam

    No początki są takie, że wszystko potrafi zdołować, ale uszy do góry. Przystawiaj jak najczęściej, zawsze zanim podasz mm i w końcu mleko popłynie. Jeśli masz ze sobą laktator albo jest szpitalny do dyspozycji to też możesz trochę postymulowac. Mi też nie od razu mleko się pojawiło i w drugiej dobie dokarmilam bo młody darł się wniebogłosy. Jak dalam mm to w końcu spokojnie zasnął. No i właśnie co 3 h siadałam że szpitalnym laktatorem na półgodzinne sesje. Za pierwszym i drugim razem ledwo kilka kropelek się pojawiło, a kolejne już po parę ml udawało się ściągać. pomiędzy sciaganiami przustawialam synka, potem dawałam mu swoje odciągnięte i jak jeszcze potrzebował to mm. W końcu się rozkręciło i od wyjścia ze szpitala jest już tylko na cycku.
    A czy położne patrzyły czy dobrze przystawiasz, czy dziecko dobrze łapie brodawkę? Może w szpitalu jest doradcą laktacyjna?
    Trzymam kciuki, żeby laktacją ruszyła 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 22:01

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
‹‹ 437 438 439 440 441 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ