Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
1000 wrote:Mamy huśtawkę hybrydowa Bright starts po starszym, sama się buja, u nas się sprawdziła. Dużo osób poleca Babybjorna, ale to droga zabawka chociaż z Lionelo jest chyba Bujak który działa na podobnej zasadzie co BabyBjorn. Tez w okolicy miesiąca chce już odpalić bujak, coś czuje ze młodszy będzie w nim spędzał więcej czasu niż starszy🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2020, 15:05
-
To widzę dziewczyny, że nie macie lekko. Ma szczęście szybko zleci ten trudny czas. Ja to budzę się, nie zdarze się obejrzeć a tu już np. 17. No i szok, jutro młody kończy 6 tygodni!
U mnie jakoś zadziwiająco dobrze - myślałam, że będzie gorzej. Córka super odnalazła się i póki co nie ma zazdrości i żeby była jakaś smutna tez nie widzę. Ale my dużo czasu spedzalysmy na czytaniu książeczek i uwielbiała przy muzyce siadać mi na kolanach i się razem bujałyśmy. Teraz po prostu jak mam młodego to siada obok mnie a nie na kolanach i albo czytamy albo trzyma mnie za rękę i "tańczymy". Czasem siada z którąś z maskotek i tańczy. Czasem też jak karmię bierze maskotkę i i też udaje że karmi piersią 😂 Braciszka non stop by całowała, głaskała. Pomaga też przy małym - podaje czysta pieluszkę, wyrzuca brudną, wyciera buźkę jak uleje.
Średnio co drugi dzień udaje się że śpią w tym samym czasie i mam godzinę dla siebie.
Z iloscia kup już też lepiej - obecnie jest przeważnie jedna dziennie, czasem jeszcze mikro kleksy jak coś polecić z bąkiem.
Jedyne na co mogę narzekać to ulewanie i nocne jeczenie od 4 rano.
No i też mnie kręgosłup cholernie boli, oprócz tego spojenie, biodra, czuję osłabienie mięśni dna miednicy. Generalnie fizycznie jestem wrakiem 😕 na początku nie miałam problemu z nietrzymaniem moczu, a od tygodnia się pojawił i jak poczuje, że chce mi się siku to muszę iść od razu, bo później bywa różnie😕
Za dwa tygodnie idę na pierwszą wizytę do fizjoterapeutki mam nadzieję, że zrobi że mną porządek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2020, 15:22
-
Pingwinkowa dobrze, że piszesz, że Cię boli, bo już sie zastanawiałam czy ze mną jest coś nie tak. 6 tygodni mija, myślałam, że mina też wszystkie dyskomforty, a jednak nie. Troszkę się boję współżycia, a mąż już odlicza minuty.... Też chyba muszę iść do fizjo. Tymczasem w sobote wizyta u gina. Boli mnie przy pępku jak dotykam i się trochę boję, że to jakaś przepuklina, bo nie wiem co innego mogłoby być ;(
-
karolkowa wrote:Dziewczyny możecie polecić jakiś sterylizator i podgrzewacz??
https://www.philips.pl/c-p/SCF284_03/avent-elektryczny-sterylizator-parowy-3-w-1?origin=7_700000001709076_71700000046847265_58700004738882107_92700040218428387&&gclid=EAIaIQobChMI75_lgZmd6QIVA6oYCh2-IAO3EAQYAiABEgIM4fD_BwE&gclsrc=aw.ds
Ja mam taki sterylizator, aczkolwiek teraz nawet nie wyciągałam. Przydał się jak po pierwszej ciąży, gdy dokarmiałam młodego na początku mm i dostawał sporo odciągniętego mleka. Wrzucam wtedy butle, laktator, smoczki, pojemniki na mleko - sporo pomieści. 👌
Widzę zatem, ze nie tylko ja się czuje jak g. po tej ciąży Jak sobie myśle o trzeciej to aż mnie ciarki przechodzą
Dziewczyny, a maluchy śpią wam ładnie w łóżeczkach/kołyskach? Czy jednak lądują z wami w łóżku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2020, 19:21
-
Moja śpi z nami. Pierwsze dwa dni spala w łóżeczku w ciągu dnia ale na noc wolałam ją mieć bo czasem dość późno po jedzeniu ulewa. I nie byłam w stanie po CC tyle razy wstawać. Coś czuję że tak może zostać chociaż planuje tak do powiedzmy 2 msc ja tylko tak trzymaćJa:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
Mmiśka wrote:Moj tez niby caluje , przytula , mowi ze dzidzius jest jego . Ale nieraz jest zlosliwy i np spelcjanie halasuje jak.ona usnie i sie smieje ze ją obudził albo jak nie mam czasu sie bawic to mowi.dzidziuś beee . Niby częściej jest smutny niz złośliwy no ale bywa ciężko...
Rozgladam sie za jakimś bujaczkiem dla malej moze.troche polezy , polecasz cos ?
My mamy joie jest elektryczna z roznymi wibracjami, mozliwosci a chusta nia w roznych kierukach I z dzwiekami -
nick nieaktualnyTeż macie takie zgrubienia w miejscu blizny po CC? Czy to juz ta pora żeby to konkretnie rozmasowywać?
Nie chcę potem mieć takich zrostów 😬 Ogólnie czuję się beznadziejnie. Blizna jak blizna raczej mnie nie przeraża, boję się tylko tego co zostanie pod spodem.
No i mój brzuch to flak z rozstępami, zszedł mi prawie cały tzn wielkością też się nie martwię ale chyba mam sporą dziurę ( rozejście) więc też będę szukać jakiejś pomocy u fizjoterapeuty 😕 Tylko czy to coś da ?
Mała ma jakąś biegunkę i odparzenie, jest marudna.. ale najgorsze, że w ogóle nie śpi w dzień😖 W nocy udaje się po 3 h i pewnie dlatego, że dokarmiałam swoim mlekiem z butli.
A położna zaleciła mi już odstawić, nie ściągać.. karmić tylko swoim bo mam.. Może i mam ale nie wiem do końca jak efektywnie ona je, czy się najada. W tydzień przybrała jedynie 180 g ( kp i kpi).
I mam wrażenie, że tylko butelka dawała mi chwile wytchnienia i snu. Po cycku ona nie zasypia no chyba, że na 10 min.
I nie wiem co robić 😕 mam ochotę rzucić to w cholerę i przejść na MM.
-
summer..86 wrote:Też macie takie zgrubienia w miejscu blizny po CC? Czy to juz ta pora żeby to konkretnie rozmasowywać?
Nie chcę potem mieć takich zrostów 😬 Ogólnie czuję się beznadziejnie. Blizna jak blizna raczej mnie nie przeraża, boję się tylko tego co zostanie pod spodem.
No i mój brzuch to flak z rozstępami, zszedł mi prawie cały tzn wielkością też się nie martwię ale chyba mam sporą dziurę ( rozejście) więc też będę szukać jakiejś pomocy u fizjoterapeuty 😕 Tylko czy to coś da ?
Mała ma jakąś biegunkę i odparzenie, jest marudna.. ale najgorsze, że w ogóle nie śpi w dzień😖 W nocy udaje się po 3 h i pewnie dlatego, że dokarmiałam swoim mlekiem z butli.
A położna zaleciła mi już odstawić, nie ściągać.. karmić tylko swoim bo mam.. Może i mam ale nie wiem do końca jak efektywnie ona je, czy się najada. W tydzień przybrała jedynie 180 g ( kp i kpi).
I mam wrażenie, że tylko butelka dawała mi chwile wytchnienia i snu. Po cycku ona nie zasypia no chyba, że na 10 min.
I nie wiem co robić 😕 mam ochotę rzucić to w cholerę i przejść na MM.
Jestem miesiac po cesarce ale blizna nie ma zadnego zgrubienia -
1000 - Witek śpi w koszu Mojżesza do pierwszej pobudki ok 2-3. Karmię go na leżąco i już zostaje u nas w łóżku. Nie chce mi się już wstawać🙈 poza tym od 4-5 już jest ciągle jęczenie i marudzenie więc nie wyobrażam sobie nie mieć go wtedy u siebie.
1000 - 180 g tygodniowo to chyba nie aż taki tragiczny wynik. Wychodzi średnio 25g dziennie. Moja córka przybierała na tym etapie srednio 21-22g i na początku pediatra trochę kręciła nosem, że mało, ale wg doradcy laltacyjnej było ok, a lekarka też w końcu stwoerdzila, że wszystko inne w porządku, więc po prostu taki jej urok. -
Mój to będzie pulpetem 🙈 23 kwietnia ważył 3735g a wczoraj go zwazylismy i wyszło 4600g! Przyrost 80g/dzien. Wskoczył już w pampersy nr 2 i po malu ubranka na 62cm zakładam.
1000, diversik89 lubią tę wiadomość
-
kalade wrote:Mój to będzie pulpetem 🙈 23 kwietnia ważył 3735g a wczoraj go zwazylismy i wyszło 4600g! Przyrost 80g/dzien. Wskoczył już w pampersy nr 2 i po malu ubranka na 62cm zakładam.
-
A apropo blizny po CC ja po pierwszej miałam taka gruba jakby mi ktoś dokleił i czerwoną do końca ale olalam temat bo była tak nisko że tylko mąż i ginekolog mogli ją zobaczyć więc mi się nie chciało nic z nią robić a teraz jest zupełnie inna, mam czucie przy niej gdzie wtedy przez kilka mcy jakby mrowienie przy dotyku skóry wokół było i jest płaska jakby ja zszyli od wewnątrz, rozumiecie tak jak szew w bluzce, nie wiem jak to możliwe bo ten sam szpital a tak różna technika chyba bo co innego..
A brzuch mam okropny tym razem za to.. miał większy niz z synem to fakt ale nie spodziewałam się az takiego dramatu 😔 przeorany po prostu wzdłuż wszerz i ukosnie, sflaczały jak się położę bo gdy stoję to jakim w 5-6 mcu była.. nie pamiętam jak długo mi schodził poprzednio ale chyba w tym czasie już miałam mniejszy, niestety mi sam nie zniknie bo mam spore rozejscie mięśni ale żeby aż taki duży był to płakać mi się chce i nieprawda że widok dziecka rekompensuje, jest obrzydliwy i wstyd mi coraz bardziej bo tylko czekam aż mnie ktoś w kolejce w końcu będzie chciał przepuścić ale na szczęście przez tą epidemie ludzie dalej od siebie i mogą udawać że nie zauważyli ale cholernie źle się czuje z tym -
Mój też pulpetowaty i chyba wczoraj urósł,bo nagle wszystko przestało pasować. Waży kolo 4700.
Mi się udalo znależć sposób na odkładanie go do łóżka, bo wczesniej spal z nami. Teraz biorę go dopiero nas ranem jak już nie mam sily i zasypiam przy karmieniu.
Zidentyfikowałam nasz brzuszkowy problem. Ewidentnie ma dyschezję. Męczy się i placze przed kazda kupą, a po jej zrobieniu wszystko przechodzi jak reką odjąl. Czyli nie dziwne, ze espumisan nie pomaga, mogę go smialo odstawic i cierpliwie czekac -
Aprielka wrote:O kurcze to moja waży 4800 a z 62 już wyrasta i 68 powinna mieć więc wychodzi że długa jest, nie wiem po kim😂 zakładam jej 62 nadal bo trochę mi szkoda bo nieznoszone wogole a takie niektóre śliczne te bodziaki wiec kupiłam przedłużki do budy na allegro, super sprawa, ja mam długości 4cm bo znalazłam aukcje że można dowolną długość zamówić, tylko niestety napy jedynie 9mm i przez to nie pasuje do każdych:/ pasują na pewno do Pepco, c&a, niektóre smykowe też, jutro przyjdzye zamówienie z Sinsay na rozm 68 juz i sprawdzę czy do nich też pasują swoją drogą macie cos z Sinsay dla niemowląt? To jakaś nowość w ich ofercie i jesten bardzo ciekawa