Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Pierwszy dzień z dwójka minął mi szokująco dobrze. Starszy był bardzo grzeczny, a młodszy dużo spał. Na szczęście, bo ostatnio jak nie śpi to płacze. Właśnie się uspokoił po 2 godzinach darcia... czy którejś z was bobas tez tak ma, ze jak nie śpi to wyje? Bo ja wymiękam... psychicznie ciężko to znieść... wszystkie uspokajacze jeśli daja radę to na pare minut 🤯 już się zastanawiam czy mu coś poważnego nie dolega 😕
-
1000 wrote:Pierwszy dzień z dwójka minął mi szokująco dobrze. Starszy był bardzo grzeczny, a młodszy dużo spał. Na szczęście, bo ostatnio jak nie śpi to płacze. Właśnie się uspokoił po 2 godzinach darcia... czy którejś z was bobas tez tak ma, ze jak nie śpi to wyje? Bo ja wymiękam... psychicznie ciężko to znieść... wszystkie uspokajacze jeśli daja radę to na pare minut 🤯 już się zastanawiam czy mu coś poważnego nie dolega 😕
Nie wiem od czego to się bierze i już nie mam siły też -
Nasza księżniczka też często płacze ze względu na kolki... nawet podczas jedzenia pręży się i płacze...🙈😥
Wyjście na spacer to wyzwanie..Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
1000 wrote:Pierwszy dzień z dwójka minął mi szokująco dobrze. Starszy był bardzo grzeczny, a młodszy dużo spał. Na szczęście, bo ostatnio jak nie śpi to płacze. Właśnie się uspokoił po 2 godzinach darcia... czy którejś z was bobas tez tak ma, ze jak nie śpi to wyje? Bo ja wymiękam... psychicznie ciężko to znieść... wszystkie uspokajacze jeśli daja radę to na pare minut 🤯 już się zastanawiam czy mu coś poważnego nie dolega 😕
-
Mojego nie da sie zmusic do snu w ciagu dnia. Spi maksymalnie 40 minut i to muszą byc bardzo sprzyjajace okolicznosci. Gdyby nie problemy z robieniem kupki to w sumie nie mialabym na co narzekac. Jest bardzo pogodny i ostatnio ciaglw gada i się smieje Muszę pilnowac dawania espumisanu, przed kazdym karmieniem. Wtedy robienie kupki to tylko prezenie bez placzu. Jak zapomnę, wtedy jest dramat. Jedyna pozycja w jakiej sie nie drze to ta do odbicia, a ja już nie mam sily go nosic, taki to kloc Biogaia chyba nic mu nie pomaga.
My tez raz po wizycie u dziadkow mielismy straszną awanture. Wlasciwie zaczela sie juz u dziadkow, a skonczyla jak weszlismy do domu Teraz juz wiem, ze jak ich odwiedzamy to musze pilnowac, zeby mimo wszystko jak najmniej bodzcow do malego docieralo i jest juz fajnie -
Moj też ma dni kiedy placze. A sa dni kiedy wybudzam go na jedzenie bo tak fajnie mu sie spi. Wczoraj spal tylko do 12 a potem lezal i rozgladal sie. Chcial zeby do niego mowic. Gugal, usmiechal sie ... I przysypial na rekach a jak tylko polozylam na lozko to sie budzil. Tak ze czasami kazdy dzień wyglada inaczej.
-
Wszystkiego najlepszego dla nas! Ja weszłam na forum po chyba 2-tygodniowej przerwie, bo nie mogłam jakoś znaleźć czasu pomimo, ze synek jest raczej z tych mniej wymagających . U nas dobrze, mały podobnie jak u niektórych z Was - ma takie dni, ze prawie nie śpi, ma tez takie gdzie śpi duża cześć dnia. Za to noce mamy poza jednym przebudzeniem na jedzenie przespane . Jest glodomorem i przybiera na maxa, chyba idziemy na rekord bo tydzień temu miał 5200 . Zobaczę jak go teraz profesjonalnie u pediatry zważą. Tez już cudnie guga i jest bardzo towarzystki, jeżeli nas słyszy gdzieś niedaleko to często udaje mu się zasnąć samemu wiec super . Z problemów to tez mamy leniwe jelita i kupkę robi czasami 40 minut mega glosno przy tym stękając, prze tak ze słychać w całym domu . Dodatkowo tez jakaś wysypka która na początku wyglądała jak potowki ale to chyba alergia. Wyszła za uszami a teraz rozlała się na kark, szyje i brodę. Ma taka jakby kaszkę na części twarzy ale eocue się chyba z nią poprawia. No i się trochę krztusi, tylko kiedy nie śpi. W trakcie jedzenia czasami albo jak się emocjonuje nagle jakby się zakrztusi, nie mogę zlapac tchu, kaszle raz bardzo glosno żeby zlapac oddech i jest ok, ale jest po tym bardzo zestresowany. Podczas snu to się nigdy nie dzieje. Nie wiem czy to nie wiotkość krtani? W każdym razie tez jakby już co raz rzadziej się to zdarza ale mocno mnie na początku stresowało2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
aniaem86 wrote:Byłam na pobraniu krwi, ale paskudne doświadczenie. Miał pobieraną z żyły na dłoni i leciało tak po kropelce. Chyba bardziej płakałam niż Jasiek
-
nick nieaktualnyaniaem86 wrote:Byłam na pobraniu krwi, ale paskudne doświadczenie. Miał pobieraną z żyły na dłoni i leciało tak po kropelce. Chyba bardziej płakałam niż Jasiek
-
nowa na dzielni wrote:Wszystkiego najlepszego dla nas! Ja weszłam na forum po chyba 2-tygodniowej przerwie, bo nie mogłam jakoś znaleźć czasu pomimo, ze synek jest raczej z tych mniej wymagających . U nas dobrze, mały podobnie jak u niektórych z Was - ma takie dni, ze prawie nie śpi, ma tez takie gdzie śpi duża cześć dnia. Za to noce mamy poza jednym przebudzeniem na jedzenie przespane . Jest glodomorem i przybiera na maxa, chyba idziemy na rekord bo tydzień temu miał 5200 . Zobaczę jak go teraz profesjonalnie u pediatry zważą. Tez już cudnie guga i jest bardzo towarzystki, jeżeli nas słyszy gdzieś niedaleko to często udaje mu się zasnąć samemu wiec super . Z problemów to tez mamy leniwe jelita i kupkę robi czasami 40 minut mega glosno przy tym stękając, prze tak ze słychać w całym domu . Dodatkowo tez jakaś wysypka która na początku wyglądała jak potowki ale to chyba alergia. Wyszła za uszami a teraz rozlała się na kark, szyje i brodę. Ma taka jakby kaszkę na części twarzy ale eocue się chyba z nią poprawia. No i się trochę krztusi, tylko kiedy nie śpi. W trakcie jedzenia czasami albo jak się emocjonuje nagle jakby się zakrztusi, nie mogę zlapac tchu, kaszle raz bardzo glosno żeby zlapac oddech i jest ok, ale jest po tym bardzo zestresowany. Podczas snu to się nigdy nie dzieje. Nie wiem czy to nie wiotkość krtani? W każdym razie tez jakby już co raz rzadziej się to zdarza ale mocno mnie na początku stresowałoJa:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
Jakby co byłam u pediatry właśnie i nie powiedziała co to jest, ale ze absolutnie nie ma co się tym przejmowac, ze tylko kosmetyki delikatne do kąpieli uzywac i to nie ma nic wspólnego z alergia pokarmową czyli pewnie to samo co u Ciebie
Z kaszlem u nas tak samo, on sie tym bardzo denerwuje i stresuje ale trwa to chwile i zaraz łapie powietrze. Tym tez kazała się nie przejmować, ze ma minąć do 4 miesiąca. Ale tez nie powiedziała o co z tym chodzi
Ze szczepionką my zdecydowaliśmy się na 5w1 po konsultacjach z jakimiś znajomymi lekarzami. Mówili, ze 6w1 tez spoko ale to 5w1 nieco mniej inwazyjne i mniej jakiś komplikacji po szczepieniachWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2020, 15:07
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
A maluchy śpią z wami czy osobno? Moja w swoim łóżeczku spala pierwsze dwa dni w ciągu dnia ale widzę że ma głupia tendencję że jak się dławi a leży na boczku to ciągnie głowę na wznak. I dwa razy mi się już zrobiła sina przez to więc śpi z nami. Zastanawiam się czy już może zrobić podejście do łóżeczka... Ale właśnie czasem nawet ślina potrafi się zadławić..Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
małżowinka wrote:Moja śpi z nami, ale nasza dwulatka też śpi z nami także ja z tych co lubią mieć dzieci blisko 😝
O tak, ja bym bez dziecka obok chyba nie spała wcale 😅 ale moja dwuipół latka się wyprowadziła i śpi z tatą w drugim pokoju (chyba jej się nie podobały nocne pobudki:P), a ja z malutką w dużym łóżku.