♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam ostatnio ochotę na sałatkę z ryżem i tuńczykiem, zjadłam trochę i tyle... teraz za mną chodzi jakaś sałatka z ananasem albo mięso z ananasem, mimo że przy inseminacji jadłam go kilogramy. Ogółem mam wrażenie, że ciągle mam na coś ochotę i takie nieoczywiste smaki.
-
belldandy wrote:Ja tez mam takie skurcze, coś jak twardnienia brzucha - tak przynajmniej to pamietam z późniejszej ciąży hmm
Zgłaszałam w szpitalu i mówili, ze to macica się rozciąga, a ja jestem po 2 cc i mogę to mocniej wsztstko czuć.
Ja właśnie tak samo te twardnienia czułam i kojarzyłam z późnej ciąży, dlatego poszłam na wizytę. Też jestem po cc.
Mnie tak dzisiaj po południu zemdliło, z wielką ochotą na kiszone ogórki lub kapustę. Zjadłam troche kapusty i lżej 😂Czekam na wyniki bety jednak. W poniedziałek powtórzę. Jadę na wakacje we wtorek i nie chcę się zastanawiać przez ten czas czy ciąża się rozwija czy nie.
-
Jutro jedziemy do moich rodziców, zaprosiliśmy ich na obiad do restauracji i chcemy powiedzieć o dzidziusiu. To będzie ich pierwszy wnuk. Dziwnie to brzmi, bo są tacy młodzi jeszcze... A w niedzielę pojedziemy do teściowej ją poinformować. I wiedzą też już nasi najbliżsi znajomi -dwóch przyjaciół mojego męża i dwie moje przyjaciółki. Co ma być to będzie, chcemy się już cieszyć z innymi, dać też im powód do radości.
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
KORRALIKK wrote:Jutro jedziemy do moich rodziców, zaprosiliśmy ich na obiad do restauracji i chcemy powiedzieć o dzidziusiu. To będzie ich pierwszy wnuk. Dziwnie to brzmi, bo są tacy młodzi jeszcze... A w niedzielę pojedziemy do teściowej ją poinformować. I wiedzą też już nasi najbliżsi znajomi -dwóch przyjaciół mojego męża i dwie moje przyjaciółki. Co ma być to będzie, chcemy się już cieszyć z innymi, dać też im powód do radości.
Ja już tez powiedziałam mamie i na nic zdało się mówienie jej ze jeszcze wcześnie i żeby się wstrzymała z mówieniem innym. Nakręciła się jakby wypiła z 3 tigery i już cała najbliższa rodzina wie 🤦🏻♀️Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Monia8401 wrote:kurcze teraz to ja mam lece po jakies ogorasy
Ja kiszone nie lubię, tylko konserwowe ❤️ Z pasztetem 😂Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
belldandy wrote:Ja kiszone nie lubię, tylko konserwowe ❤️ Z pasztetem 😂ja 37lat on 37 lat
2006 ( 16 tydzień, łyzeczkowanie) [*]
2008 synek
2010 córka
29.09.2020 (biochemiczna) 9/10 [*] -
Narobilyscie mi smaka i właśnie jadłam bule z pasztetem i korniszonami...
W ogóle przed ciaza ja nie jadalam pasztetu takiego sklepowego tylko domowy, pieczony... same zdrowe jedzenie, a teraz nie mogę na to patrzeć.. licze ze w drugim trymestrze wrócę do owsianek, grahamek, gotowanego miesa... teraz Nir mogę na to patrzeć.
Nawet na widok wody mi niedobrze, colę popijam ale tez dIe zmuszam i herbate miętowaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2020, 18:52
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
mi tez sie smaki pozmieniały, mi sie chce bardziej ostrego ,pikantego i kwasnego,wode pije litrami jak bym na kacu była
ciąza to dziwny stan
sama czasem nie ogarniam jak bardzo moga sie zmienić nam smaki
ja 37lat on 37 lat
2006 ( 16 tydzień, łyzeczkowanie) [*]
2008 synek
2010 córka
29.09.2020 (biochemiczna) 9/10 [*] -
Roksi wrote:Ja już tez powiedziałam mamie i na nic zdało się mówienie jej ze jeszcze wcześnie i żeby się wstrzymała z mówieniem innym. Nakręciła się jakby wypiła z 3 tigery i już cała najbliższa rodzina wie 🤦🏻♀️
ale ja jestem na skraju, żeby niektórym osobom powiedzieć
może mi się uda wytrzymać do tego 12 tygodnia
Roksi lubi tę wiadomość
-
Tysia89 wrote:U mnie byłoby identycznie z teściową
ale ja jestem na skraju, żeby niektórym osobom powiedzieć
może mi się uda wytrzymać do tego 12 tygodnia
-
Strasznie się pokłóciłam dziś z mężem. W poprzedniej ciąży też mieliśmy podobną kłótnię 6+6, a 7+2 już ciąży nie było. Może to był zbieg okoliczności, ale teraz się boję, że historia się powtórzy, dziś 6+3 🙁
Przeglądałam badania na temat stresu i poronienia i trochę się wykluczają, nie wiem co o tym myśleć. Wy macie jakieś zdanie?
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔