X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ♥️ Kwiecień 2021 ♥️
Odpowiedz

♥️ Kwiecień 2021 ♥️

Oceń ten wątek:
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 16 listopada 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belldandy wspaniałe wieści. Cieszę się, że spotkałaś lekarza, który troszczy się o Twoją psychikę, nie tylko o stan zdrowia.

    Po dwójce maluchów wykarmionych piersią, w tym jednej historii poszpitalnej, kiedy musiałam pompować, żeby dokarmiać w butelce, nie wyobrażam sobie butelki jako bardziej wygodnej. Jako koniecznej - tak. Ale dla mnie to wcale nie było wygodne. Raz za bardzo podgrzałam pokarm i poparzyłam sobie rękę, do tego to ciągłe czyszczenie. A którą fazę mam odciągnąć, którą podać, jak przechowywać, jak podgrzać? JEzu! W piersi po prostu było mleko, jak dziecko było głodne (albo spragnione latem nawet co pół godziny), to podciągałam bluzkę i już. Karmiłam przy ludziach, ale nie pokazywałam sutka. Zawsze się czymś przykryłam. Jednak mój sutek, to mój sutek ;) dalej jest moją intymną częścią ciała, a nie narzędziem do karmienia.

    Nigdy nie nazwę KPI, czy innego systemu 'nie tylko piersiowego' wygodniejszym rozwiązaniem, czy też pójściem na łatwiznę. Chapeau bas :)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 16 listopada 2020, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi zawsze do szpitala dostarcza jedzenie rodzina, bo jestem alergikiem, ale kiedyś w szpitalu Panie gotowały dla mnie osobny garnek zupy bez selera. Nie mogłam uwierzyć :)

    A jeszcze wracając do karmienia, to myślę, że jak dziecko skończy 6 miesięcy, to będę męża zostawiać z mieszanką. Odciąganie laktatorem nie bardzo mi idzie, do tego magazynowanie i odgrzewanie pokarmu wydaje mi się trudniejsze niż po prostu rozpuszczenie saszetki, także raczej pójdę tą drogą. Bo tym razem się buntuję - nie będę kolejne 2 lata na zawołanie dziecka (w sumie karmiłam już 3,5). Właśnie takiego uwięzienia jak powrót z mokrą głową od fryzjera, bo bOMbelek (sic!) płacze, chcę tym razem uniknąć.

    Edit: za pierwszym razem nie miałam nic przeciwko takiej bliskości, za drugim już byłam trochę znudzona karmieniem, a teraz wcale nie mam na to ochoty, ale te 6 miesięcy dziecku obiecuję.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 14:30

    zOsIa88, Jaszczureczka lubią tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • Nagietek Ekspertka
    Postów: 203 207

    Wysłany: 16 listopada 2020, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zokeia wrote:

    A jeszcze wracając do karmienia, to myślę, że jak dziecko skończy 6 miesięcy, to będę męża zostawiać z mieszanką. Odciąganie laktatorem nie bardzo mi idzie, do tego magazynowanie i odgrzewanie pokarmu wydaje mi się trudniejsze niż po prostu rozpuszczenie saszetki, także raczej pójdę tą drogą. Bo tym razem się buntuję - nie będę kolejne 2 lata na zawołanie dziecka (w sumie karmiłam już 3,5). Właśnie takiego uwięzienia jak powrót z mokrą głową od fryzjera, bo bOMbelek (sic!) płacze, chcę tym razem uniknąć.

    Edit: za pierwszym razem nie miałam nic przeciwko takiej bliskości, za drugim już byłam trochę znudzona karmieniem, a teraz wcale nie mam na to ochoty, ale te 6 miesięcy dziecku obiecuję.
    Ooo, mam identycznie! Podobna historia i przemyślenia;) też po 6 miesiącu spróbuję wprowadzić butelkę aby była awaryjnie na moje wyjścia. U starszego wprowadziłam dopiero po roku a młodszy w ogóle nie chce butelki i trochę tego żałuję. Przy trzecim nie będę się cykać po 6mż. Mojej laktacji i tak już nic chyba nie zaburzy ;)

    zokeia lubi tę wiadomość


    1kk020mm6bs2x578.png
    1kk0wn15qxgck3u0.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 16 listopada 2020, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha Nagietek, też masz tak, że jak dziecko zasie to pokarm jest zawsze, a jak przystawiasz laktator to ledwo ciurka?

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 16 listopada 2020, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nigdy nie leżałam w szpitalu, aż się boję , bo nie wiem co i jak.
    Spędziłam 1,5 godziny na fotelu u stomatologa, prawie całą moją wypłatę wydałam. Jestem teraz jakaś osłabiona, nie wiem, czy ten czas mnie tak zmeczyl, czy znieczulenie.

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • m85t Autorytet
    Postów: 544 335

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nagietek, zokeia podejście przy 3 na pewno się zmienia. Ja się już nie przekonam, ale teraz planuje karmić ile się da :) czuje niedosyt po pierwszym. Moim zdaniem ważne jest żeby każda z nas działała w zgodzie ze sobą. Ja na pewno będę uczyć po 6 m-cu picia wody z bidonu i może awaryjnie moje mleko tak będzie podawane. Chociaż jak już dziecko ma 8-10 mcy to jednak nie żyje samym mlekiem i w razie co można zawsze podać coś innego.

    zokeia, Annie1981 lubią tę wiadomość

    8p3os65gpld599aw.png
    zrz63e5ep5tl97xi.png
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KORRALIKK wrote:
    Ja nigdy nie leżałam w szpitalu, aż się boję , bo nie wiem co i jak.
    Spędziłam 1,5 godziny na fotelu u stomatologa, prawie całą moją wypłatę wydałam. Jestem teraz jakaś osłabiona, nie wiem, czy ten czas mnie tak zmeczyl, czy znieczulenie.


    Co takiego robilas ze aż tyle? Kanałowe pod mikroskopem czy jak ?

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szoku byłam ze dostałam psychologa bo widziałam kobiety po poronieniach i nie miały takiej opcji...
    Ale ja na prawdę jestem w zły stanie, na samo wspomnienie płacze.. Bo kiedy te 6 tyg żyłam z bólem i zyskałam nadzieje to jeb, trafiłam do szpitala ze skurczami co 2-3-5 minut które rozciągnęły mi bliznę..
    Wtedy się załamałam, do tego momentu się trzymałam jakoś
    . Leżysz słuchasz... ja nawet nie odpowiadam jak ktoś pyta o płeć, imiona itp a babka potrafi mi podejść i pokazywać na telefonie patrz Pani jakie kupiłam śpioszki dla córci” moje pierwsze swieta ” a ja wtedy myśle jak ja spędzę swieta kiedy nie daj Boże coś się stanie... co ja będę wybierać, znicze?

    Kiedy teściowa pyta co dla dzidzi chce na Mikołaja...

    Psycholog kazała mi myśleć o sobie i chronić siebie, jeśli nie mam ochoty mam nie mówić na ten temat, powiedziec ze to trudna i bolesna sytuacja i uciąć temat. Nie mam myśleć co ludzie powiedzą nawet jak się obraza bo to moja intymna sprawa jak to przejdę i mam mówić na tyle na ile czuje się komfortowo.

    Nie mogę zabronić jej radości z własnej ciąży, ale niech się Nia dzieli z rodzina, mężem, tym bardziej ze na obchodzie słyszała o mojej sytuacji od lekarza...


    Co do jedzenia to tutaj gotuje kuchnia, ale nie wiedziałam ze jest opcja płatnego pakietu lub pojedynczych obiadów, myślałam ze to tylko lekarze mogą, a ta babka mi załatwi i na koniec dostane rachunek. Całkiem inne obiady... pokaże Wam mój.. te niby racuchy to mogłam nimi stukać po szafce, kamienie, bałam się o plomby 🙄


    d8c35604d545.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 16:32

    zokeia lubi tę wiadomość

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belldandy wrote:
    Co takiego robilas ze aż tyle? Kanałowe pod mikroskopem czy jak ?
    Ponowne kanałowe pod mikroskopem, kilka lat temu juz był zrobiony ten ząb, ale został jeden kanalik i teraz się odezwał. W lutym mam się zgłosić na wymianę uzupełnienia tymczasowego, a po porodzie na RTG i założy właściwe wypełnienie

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KORRALIKK wrote:
    Ponowne kanałowe pod mikroskopem, kilka lat temu juz był zrobiony ten ząb, ale został jeden kanalik i teraz się odezwał. W lutym mam się zgłosić na wymianę uzupełnienia tymczasowego, a po porodzie na RTG i założy właściwe wypełnienie


    A ile taka przyjemność? Ponad tysiaka ?

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1700 zł... serce mnie boli, jak pomyślę, co mogłam kupić za te pieniądze. No ale cóż

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 16:40

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belldandy ja miałam tak w szpitalu za drugim razem ciąża zagrożona poronieniem krew , ból uderzenia gorąca ( potem się okazało że to cp) i trafiłam nataką sąsiadkę co mi się pytała co może jeść a czego nie w ciąży a mi się ryczeć chciało bo znowu moja historia się powtarzała a jej to nie była pierwsza ciąża szczęśliwie donoszona o godz 24 robiła sobie pogawędki na telefon na głośnomówiący aż raz przyszła pielęgniarka i ją zrąbała psychicznie byłam wykończona tymi pytaniami itp po USG ona słyszała pięknie serduszko bije a ja w zasadzie to był początek i nawet pęcherzyka nie mogli znaleźć ( nic dziwnego skoro to była cp
    KORRALIK ja w 2018 majątek wydałam.na zeby tak mi poleciały miałam dwa kanały i 4 wypełnienia plus usunięcie kamienia i 2 zeby do wyrwania 8 nawet nie pytaj ile mnie to wyszło ale tez miałam pod mikroskopem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 16:46

  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kupa kasy, ale z drugiej strony dobrze, że tak poszło to do przodu, znieczulenie dla kobiet w ciąży -niby lżejsze, ale kompletnie nie bolało, a pamiętam te kanałowe kilka lat temu to mam ciarki. Gdyby tak w dzieciństwie nas leczono to nie wiedzielibysmy co to strach przed dentystą. Gdyby nie ten mikroskop to dalej chodziłabym z tym popsutym kanałem. Mam od lat powiększone węzły chłonne pod pachami,może to właśnie od tego zęba. Także cieszę się, że są takie możliwości.

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2935 2406

    Wysłany: 16 listopada 2020, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do dziewczyn z dziećmi - kiedy mniej więcej przestałyście żyć tylko dzieckiem po ciąży?
    Chodzi mi o wyjście z trybu "matka na 100%".
    Proszę, nie zrozumcie mnie źle, po prostu zastanawiam się jak wyglądał u Was powrót do życia jak już w miarę ogarnialiście z partnerem dziecko/dzieci i zaczęłyście wracać do niektórych z zajęć przed ciążą, a wasza głowa nie była zapchana tylko informacjami o dziecku.

    Mojanadzieja lubi tę wiadomość

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie chybione 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • Olciak Autorytet
    Postów: 951 717

    Wysłany: 16 listopada 2020, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w dzień jak dowiedziałam się ze Miloszowi przestało bić serduszko miałam odwiedziny babki przy moim łóżku. Pierwszy raz w życiu babę na oczy widze, przyszła i mówi ze w pokoju obok leży jej córka i urodziła jej wnuczkę i tak mi cała szczęśliwa historie rodziny mówiła jakieś pół godziny 🙈🙈🙈 a potem do mnie po co tu leżę... No i mówię ze czekam na wywołanie porodu bo moje dziecko niestety nie żyje... a ona aaaa, to chyba ze tak i dalej wróciła do swojej opowieści. Zastanawiałam się skąd ona się urwała...


    🎈Ciąża donoszona🤰🏻

    Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
    03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
  • Olciak Autorytet
    Postów: 951 717

    Wysłany: 16 listopada 2020, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczureczka ja planuje 2 tyg po porodzie nie być mama na pełen etat 🙈
    Mam nadzieje ze to się uda. Nie przysługuje mi macierzyński, wiec będę musiała powoli wracać do pracy...

    🎈Ciąża donoszona🤰🏻

    Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
    03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2935 2406

    Wysłany: 16 listopada 2020, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belldandy - mam nadzieję, że pomogła Ci rozmowa. Dobrze, że to lekarz zauważył problem - opieka psychologiczna w szpitalu, jak sama zauważyłaś, nie jest najlepsza - tam dużo pacjentów przeżywa swoje dramaty życiowe, a personel czasem jest wypłukany z jakiejkolwiek empatii i dodatkowo dobija człowieka - jak chociażby ten lekarz co mu odmówiłaś badania usg.

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie chybione 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2935 2406

    Wysłany: 16 listopada 2020, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciak - co za babsztyl...
    Ojej, szybka jesteś - ale rozumiem, że sytuacja tego od Ciebie wymaga. Będę trzymała kciuki za sukces w realizacji :)

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie chybione 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2020, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciak co zrobisz z dzieckiem kochana z kim zostanie? Ja musze wrócić od razu po macierzynskim i najgorsza rzecz że dziecko nie ma babci pewnie żłobek bedzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 17:48

  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 16 listopada 2020, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja planuje wrócić do pracy od września po macierzyńskim, mały do żłobka. Pracowałam W kilku żłobkach i mam dobre zdanie na ich temat. Uważam, że dzieci fajnie się rozwijają w żłobku. Takiego kilkumiesiecznego bym nie dała, ale już powyżej roku to spoko. I nie na calutki dzień od 6.00 do 16.30, a miałam takich stałych bywalców niestety

    dqprj44j0o4bjh25.png
‹‹ 331 332 333 334 335 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ