♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
koffy wrote:Ja wracając do tematu kp mam takie może nietypowe pytanie.. bardzo spora część kobiet w mojej rodzinie i najbliższym otoczeniu ma taki problem że ma pokarm, chce karmić ale okazuje się że dziecko ma alergie i nie toleruje mleka matki. Nie pomaga zmiana diety matki, porady u lekarzy i w co najmniej 2 przypadkach skończyło się to szpitalem, a w każdym długotrwałym szukaniem mleka które nie będzie uczulac.. U dwuch kuzynek było to mleko które specjalnie trzeba było zamawiać z Francji za niemałą kwotę bo wszystko inne uczulalo.. I teraz pytanie.. czy to przypadek czy znacie może jakaś przyczynę srodowiskowa/medyczna /genetuczna/Nie wiem jaka skąd takie coś?
Ja wiem ze w przypadku nietolerancji laktozy/ laktazy jak i skazy białkowej trzeba być na ostrej diecie... mleko matki jest zbawienne w przypadku alergii na jelita. Znaczna czesc nietolerancji wynika z niedojrzałego układu pokarmowego u dziecka...
Nie jest tak ze maluch ma alergie na mleko matki, ale na alergeny czy enzymy jakich nie trawi, ale to da się ogarnąć chociaz jest cholernie trudno bo czasem zostajemy na 3 produktach 🤷♀️ A syn miał niby tylko skaze białkowa, alergie na jaja, cytrusy i czekoladę, a skończyło się na wąskiej grupie produktów.
Starszy nie miał na nic.
Ja znam mase takich przypadków i często przejście na formule pogarsza sytuacje, osobiscie tylko kedna znajoma zrezygnowała z kp ze względu na ostra nietolerancję laktozy czy tam laktazy, reszta była na diecie, w tym ja... i niestety czasem metoda prób i błędów na gotowanym kurczaku, ryżu i marchewce 🤷♀️
Lekarze często zalecają od razu podać mm i się zaczyna szukanie odp mleka, zaparcia i sytuacja się pogarsza
To chyba już jakieś skrajne przypadki ze nie można odkryć co uczula dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2020, 11:45
Annie1981 lubi tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
nick nieaktualnyMalinka każdy ma swoje wyrobione zdanie ja nie raz w postach pisałam ze i tak kazda podejmie sobie decyzje czy to z KP czy zlobiekiem albo szczepieniami albo tez innymi rzeczami jak butelka czy nakładki na sutki czy inne rzeczy nie rozumiem przekonywanie kogoś do decyzji podając argument ze Twoje dziecko będzie gorsze albo Matka bedzie zla matka bo zaczęło się ode mnie bo napisałam tylko ze posle dziecko do żłobka to było stwierdzenie a więc decyzja podjęta z którego 3 strony się zrobiły
-
Belldandy - chyba wiem o czym mówisz, ale miała tylko pojedyńcze epizody - zazwyczaj jak mam parcie na pęcherz to znaczy, że mam ość do toalety - ale ja jeszcze walczę z bakteriami w moczu niestety... tzn już posiew negatywny (<1000CFU/ml) ale czuję, że chyba przy kolejnym badaniu będzie powtórka z rozrywki z antybiotykiem..----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Annie1981- aby akurat te badania były wiarygodne, należałoby prześledzić losy kilkuset, a najlepiej kilku tysięcy dzieci podzielonych na dwie grupy: tych żłobkowych i tych nie żłobkowych. Śledzić i badać ich losy od momentu ich pójścia lub nie do żłobka do dorosłości. Czy tak było w tym przypadku?
Oczywiście jestem w stanie przyjąć, że przez pierwsze lata dziecka najważniejsza jest Mama i najbliższa rodzina, że powinno budować się więzi rodzinne, że dziecko w wieku 1,5 roku nie potrzebuje 15 innych dzieci do tego, aby się rozwinąć. Rozumiem, że inne potrzeby mają dzieci w wieku 6 lat niż roku. W ogóle z tym nie dyskutuje. Ale tak daleko idące wnioski, że dzieci wychowywane przez pierwsze lata przez najbliższych są pewniejsze siebie i (o zgrozo!)mniej podatne na uzależnienia od tych żłobkowych, to już jak dla mnie za bardzo idące wnioski. Ekspert/badacz chyba za bardzo się rozkręcił.
Są różne ośrodki mniej lub bardziej naukowe. Nie każdy profesor jest autorytetem, mamy dobry przykład w Polsce,że są ludzie, którzy uważają, że kobieta jest tylko po to, aby rodzić, wychowywać i wspierać męża. Niestety czasem do już postawionej tezy dorabia się badania, statystyki. Są różne "szkoły" wychowywania dzieci, czasem widać w nich ewidentne nurty konserwatywne, czy liberalne, więc to, że coś pretenduje do bycia badaniem naukowym, to nie oznacza, że jest prawdą objawioną.Konserwatyści będą pisać, że matka i koniec kropka, bo tak im w badaniach wyszło, bardziej liberalni, że do żłobka, bo tak im w badaniach wyszło, a trzeci jeszcze coś innego.
Piszę tu ogólny wywód na temat badań i ośrodków naukowych. Dobrze jest czytać, szukać, ale i mieć otwarty umysł.Nagietek, m85t, Butterfly02 lubią tę wiadomość
-
Mnie tez przekonywano żeby podać mm bo ostra skaza... albo żeby dać dziecko na dobe na sztuczne to żółtaczka się wypluka 🤦♀️🤦♀️🤦♀️Moja CDL padła na te stare mity...
Annie1981 lubi tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Jaszczureczka - tak sobie wymyślił, obydwoje pochodzimy z rodzin, gdzie była trójka dzieci, wiec to jest dla nas normalny model
ale ta czwórka tez mi osobiście by pasowała, ale ciąża to nie jest mój ulubiony czas w życiu.. wiec zobaczymy jak to wyjdzie w praniu
poza tym mój mąż uważa, ze to nieuniknione, to czwarte dziecko bo uważa, ze na bank wpadniemy w najmniej oczekiwanym momencie
Koffy - u mnie podobna sytuacja miała miejsce z moja mama i ze mną - dokładnie w dniu kiedy skończyłam 9 miesięcy sama zaczęłam płakać przy piersi i za Chiny nie chciałam jesc, a poprzedniego dnia było Ok. Mama poszła do lekarza i lekarka stwierdziła, ze zmienił się skald chemiczny i koniec 😬 ale ja już byłam dość duża, już tak mocno nie potrzebowalam
Tak poza tym, to macie może jakiś pomysł skąd się bierze przewlekły męczący kaszel? Zaczął się na pocAtku października, robiłam nebulizacje, kupiliśmy nawilżacz powietrza, syrop z prawoslazu, tabletki do ssania, a teraz to jest nawet gorzej, tak ze a zgina w półnie mam już pomysłu co dalej, a ledwo dycham
rzuciłam palenie w kwietniu, ale mój gin mówi, ze trochę za późno na kaszel palacza nagle
I jeszcze inna kwestia, bycia tylko matka - nie wiem, czy przypadkiem nie dostanę na głowę na punkcie dzidziucha jak urodzę, ale na ten moment nie mogę się doczekać lata, kiedy będę już po połogu, dzidziuś na taras w kołysce sobie śpi, ja ogarniam sobie ze spokojem dom, wieczorem grill, czasem piwko albo winko, znajomi tez będą mogli przyjść nawet jak będzie korona... słowem wizja idealna! I tak sobie to macierzyństwo projektujea poza tym jak tylko się uspokoi na świecie to cholerstwo, to pierwsze cl robimy, to kupujemy loty do Nowego Jorku po taniości, bierzemy dzidziucha pod pachę i lecimy 😎 rok temu byliśmy w los angeles i miłość od pierwszego wejrzenia do stanów, wiec chce być ta matka, która bierze niemowlaka na drugi koniec świata! 🤩
Jaszczureczka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
koffy. Ja bym takie problemy skonsultowała u dobrej Certyfikowanej Doradcyzni Laktacyjnej, bo lekarze często mimo dobrych chęci, nie posiadają wiedzy na temat KP, oni się o tym po prostu nie uczą na studiach.
Na alergiach się nie znam za bardzo, ale wiem że probiotyki brane od 8 miesiąca ciąży mają szansę zminimalizować ryzyko alergii pokarmowych u dzieci.
Możesz więcej poczytać tutaj
http://www.domzdrowia.pl/artykul/jak-mozna-chronic-swoje-dziecko-przed-alergia-pokarmowa-573
zOsIa88. Nikt tu nie pisał, że jakieś dzieci czy matki są gorsze 🙈
Linka2019. To były badania na dużą skalę, uwzględniające wpływ bardzo wielu zmiennych. Wzięto pod uwagę typ przedszkola/ żłobka (prywatne, publiczne, liczba dzieci na wychowawcę, liczba, rodzaj, jakoś zajęć w ramach programu), wykształcenie, zarobki, rasę rodziców, miejsce zamieszkania (wieś, miasto, a nawet takie sprawy jak mieszkanie w dzielnicy etnicznej). Wśród badanych czynników uwzględniono nawet stosowane przez rodziców metody wychowawcze (np. kary cielesne). Analizowano też liczbę godzin spędzanych w żłobku/przedszkolu – poniżej i powyżej 15h./tydzień.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
belldandy wrote:Ja wiem ze w przypadku nietolerancji laktozy/ laktazy jak i skazy białkowej trzeba być na ostrej diecie... mleko matki jest zbawienne w przypadku alergii na jelita. Znaczna czesc nietolerancji wynika z niedojrzałego układu pokarmowego u dziecka...
Nie jest tak ze maluch ma alergie na mleko matki, ale na alergeny czy enzymy jakich nie trawi, ale to da się ogarnąć chociaz jest cholernie trudno bo czasem zostajemy na 3 produktach 🤷♀️ A syn miał niby tylko skaze białkowa, alergie na jaja, cytrusy i czekoladę, a skończyło się na wąskiej grupie produktów.
Starszy nie miał na nic.
Ja znam mase takich przypadków i często przejście na formule pogarsza sytuacje, osobiscie tylko kedna znajoma zrezygnowała z kp ze względu na ostra nietolerancję laktozy czy tam laktazy, reszta była na diecie, w tym ja... i niestety czasem metoda prób i błędów na gotowanym kurczaku, ryżu i marchewce 🤷♀️
Lekarze często zalecają od razu podać mm i się zaczyna szukanie odp mleka, zaparcia i sytuacja się pogarsza
To chyba już jakieś skrajne przypadki ze nie można odkryć co uczula dziecko
Dodam że kuzynki chodziły do doradców laktacyjnuch - ponoć dobrych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2020, 12:00
-
Annie1981 wrote:koffy. Ja bym takie problemy skonsultowała u dobrej Certyfikowanej Doradcyzni Laktacyjnej, bo lekarze często mimo dobrych chęci, nie posiadają wiedzy na temat KP, oni się o tym po prostu nie uczą na studiach.
Na alergiach się nie znam za bardzo, ale wiem że probiotyki brane od 8 miesiąca ciąży mają szansę zminimalizować ryzyko alergii pokarmowych u dzieci.
Możesz więcej poczytać tutaj
http://www.domzdrowia.pl/artykul/jak-mozna-chronic-swoje-dziecko-przed-alergia-pokarmowa-573
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Gemma19 wrote:
Tak poza tym, to macie może jakiś pomysł skąd się bierze przewlekły męczący kaszel? Zaczął się na pocAtku października, robiłam nebulizacje, kupiliśmy nawilżacz powietrza, syrop z prawoslazu, tabletki do ssania, a teraz to jest nawet gorzej, tak ze a zgina w półnie mam już pomysłu co dalej, a ledwo dycham
rzuciłam palenie w kwietniu, ale mój gin mówi, ze trochę za późno na kaszel palacza nagle
ja miałam ten sam problem. kaszlałam cały październik aż do listopada. u mnie problemem okazały się zatoki , ale bardzo długo tez myślałam, ze oczyszczają mi się płuca (tylko ja przestałam palić w lipcu)
-
Koffy, mój syn miał na początku nietolerancje laktozy lub po prostu niedojrzały układ trawienny, w każdym razie sporo płakał po jedzeniu. Na szczęście dzieki Cdl nie zwątpiłam swój pokarm. Zmieniłam dietę, jadłam produkty bez laktozy i lekkostrawne. Po jakimś czasie wszystko minęło, wróciłam do zwykłego nabiału a synek teraz nie ma żadnych uczuleń pokarmowych. Pewnie są różne problemy. Znajdź sobie cdl w swojej okolicy i w razie co zacznij od wizyty u takiej osoby w razie wątpliwości. Przejść na mm zawsze można a wrócić do kp już cięzko
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
m85t wrote:Koffy, mój syn miał na początku nietolerancje laktozy lub po prostu niedojrzały układ trawienny, w każdym razie sporo płakał po jedzeniu. Na szczęście dzieki Cdl nie zwątpiłam swój pokarm. Zmieniłam dietę, jadłam produkty bez laktozy i lekkostrawne. Po jakimś czasie wszystko minęło, wróciłam do zwykłego nabiału a synek teraz nie ma żadnych uczuleń pokarmowych. Pewnie są różne problemy. Znajdź sobie cdl w swojej okolicy i w razie co zacznij od wizyty u takiej osoby w razie wątpliwości. Przejść na mm zawsze można a wrócić do kp już cięzko
-
Koffy - wczoraj miałam zajęcia o laktacji cdl - Sylwia Jeż.
Polecała czerpać wiedzę z:
Centrum Nauki o Laktacji
http://cnol.kobiety.med.pl/pl/
I jedyną książkę jaką poleciła to to:
Karmienie piersią, 7 naturalnych praw, Nancy Mohrbacher - pisaną też prze cdl.
Może Ci się coś z tego przyda.
A może Twoje kuzynki to te pechowe kilka procent kobiet co nie będą mogły karmić skoro cdl im nie pomogły?
Nie martw się na zapas, bo dowiesz się jak wygląda Twoja laktacja i czy szkodzi dziecku dopiero jak dzidziuś się pojawi na świecie - i jak będzie problem z karmieniem to wtedy warto umówić się z cdl, ewentualnie przed porodem jeśli chcesz być przygotowana na to co może Cię spotkać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2020, 12:59
koffy lubi tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Ja dziś zapisałam się do szkoły rodzenia 😁 na razie mogę korzystać z warsztatów typu chustowanie, masaz shantala itp a zajęcia po nowym roku, szkoda ze tylko online...🙄
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzyszły mi koszule więc daje znać ja jestem bardzo zadowolona na chwilę obecną nie wiem jak będzie po praniu ale cieszę się że już to mam zamówiłam w sumie 3 koszule brudna róż granatowa rozpinana do porodu i taka w kwiaty oraz szlafrok granat za który dałam chyba 40 zł zależało mi żeby nie wydawać majątku na szlafrok bo ja raczej z takich co nie chodzę w szlafrokach ale w szpitalu to musi być.
-
Dzięki za odpowiedzi i porady
chyba dziś mnie dopadła kolejną fala paniki że czegoś nie ogarnę.. Poczytam o kp i nabierze na zapas dobra cdl.. chyba że macie kogoś godnego polecenia w Krakowie?
A jaka szkołę rodzenia polecacie teraz online? Szkoda że nie ma zajęć stacjonarnych.. muszę też jeszcze w najbliższych dniach wybrac położna środowiskowa. Jak to teraz wyglada u was w czasie pandemi? Czy taka położna do którejś z was przychodziła? Czym kierujecie się przy wyborze? -
Moje zajęcia ruszają online na początku grudnia. Zapisać się mogłam tylko stacjonarnie, z tej szkoły przypisano mi położną, która w pierwszej dobie po wyjściu ze szpitala nas odwiedzi, później wedle potrzeby. Zajęcia online, dwa spotkania stacjonarnie z nauki kąpieli i noszenia dziecka. Po 6 tygodniach zajęć będę mogła się zapisywać na wybrane warsztaty dodatkowe.
-
Oooo też się mocno zastanawiam nad szkołą rodzenia.
Ale znowu myślę nad wynajęciem położnej i mam mieć pierwszą wizytę u niej w styczniu - wiec może ona na tych wizytach mi będzie tłumaczyć co i jak? Sama nie wiem...
🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Ja tym razem odpuszczam szkołę rodzenia ale za pierwszym i drugim razem chodziłam. Dostałam fajne próbki
ale fakt jest taki że mi jest nie potrzebna. O kp jakoś się nie boję , obie wykarmiłam to i teraz dam radę
Mam jakiś przypływ energii dzisiaj. Wykorzystam to na odebranie córki z przedszkola i zakupy w Lidlu. Moja młodsza córcia ma ostatnio mega problemy z brzuszkiem więc kombinuję żeby obiady były lekkostrawne i zero owoców czy warzyw ze skórką. Ratuję się netem bo moja wyobraźnia w tym temacie jest mała i już nie wiem co gotować. A w ogóle się przełamałam i zamówiłam coś ze smyka dla synka i teraz czekam na dostawę 😁