X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ♥️ Kwiecień 2021 ♥️
Odpowiedz

♥️ Kwiecień 2021 ♥️

Oceń ten wątek:
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 17 listopada 2020, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsia może i nie powinno być tak, że kobieta po wychowawczym nie ma gdzie wrócić do pracy, ale uwierz mi nie znam kobiety, która przez te 3 lata rozwinęłaby się zawodowo (w mojej branży) i byłaby wartościowym pracownikiem. Są dziedziny, w których wypadnięcie z obiegu jest po prostu końcem zawodowej kariery.

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2020, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak niestety jest siostra nie pracuje na swoim stanowisku tylko była poniewierana :/ naprawdę żal mi jej było nawet skargę pisała i powiem szczerze to mi otworzyło też oczy jak traktują kobiety.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2020, 08:31

  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 17 listopada 2020, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beti97 kocham Holandię za czystość powietrza. Praktycznie cały kraj to zielona strefa. Nic dziwnego, że dzieciom przechodzą objawy astmy.

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • Akira Znajoma
    Postów: 30 23

    Wysłany: 17 listopada 2020, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsIa88 wrote:
    No ale tutaj nikt takich przyczyn nie podawał.

    Desperatko a czym to może być spowodowane ta bezsenność może jakieś leki? Ja całe szczęście teraz umiem sobie pospać ale w tym okresie najgorszym spałam po 3 /4 h teraz mi się zdarza tak z 6/ 7 h bo chodzę spać późno
    Ktoras z dziewczyn wspomniala o tym na poprzednich stronach plus czesto slysze takie opinie wsrod znajomych :) Ale mniejsza z tym. Chcialam tylko wyrazic swoje zdanie.

    9ec6ada0c2.png
    Corka❤
  • Gemma19 Autorytet
    Postów: 447 545

    Wysłany: 17 listopada 2020, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm, jestem po studiach, pracowałam zaraz po nich prawie 3 lata - żadna z tych prac nie była spełnieniem moich marzeń, trochę wręcz przykrym obowiązkiem. Kiedy zaszłam w ciąże od razu poszłam na zwolnienie, po pierwsze ze strachu po poprzednim poronieniu, a po drugie stres w mojej pracy ( przez pewien czas miałam laptopa służbowego jeszcze w domu i podczytywałam historie koleżanek, które przejęły moje obowiązki - przeklinały tak jak ja) był tak duży, ze stwierdziłam, ze absolutnie nie jest to ważniejsze niż potencjalnie nawet zycie mojego dziecka, No proszę was. Po urodzeniu dziecka planuje pod koniec macierzyńskiego zajść w kolejna ciąże, a potem, jeżeli damy rade :D w trzecia. Po pierwsze chciałabym mieć wszystko za jednym razem ;) i przy okazji dzieci będą miały mamę w domu, której tak bardzo potrzebują. Synek mojej siostry, który w tym roku kończy 2 latka, kiedy moja siora wróciła do pracy na początku roku przepłacił to ogromnym bólem. Do dzisiaj kiedy moja mama zabiera go do siebie na górę (a moja siostra pracuje zdalnie na dole!) jest płacz, krzyk i mamusia. Noe rozumiem w którym miejscu moja kariera, samorozwój i inne tego typu rzeczy miałyby dziecku zapewnić szczęście. Mi serce pęka jak to widzę, a to „tylko” mój siostrzeniec. Spokój i szczęście jest, kiedy jest z mamusia i tyle.
    W kwestii lenistwa i nie wiem, niewykorzystania potencjału? To ja po dzieciach w wieku trochę po 30. planuje wrócić na uczelnie i zrobić doktorat, czyli to co chciałam od samego początku :) nie mogę się doczekać poczucia, ze mam już za sobą powiększanie rodziny i będę mogła w spokoju skupić się na mojej karierze naukowej 📔 pewnie tysiąc rzeczy po drodze może się nie udać i zmienić, ale wracać do pracy tylko dlatego, ze zrobiłam studia? Wiem, ze je zrobiłam, w domu pamietam o tym tak samo jak w robocie 😁

    Annie1981, koki91 lubią tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    age.png

    Michałek [*] 8.10.2019 👼
  • Desperatka_87 Autorytet
    Postów: 676 396

    Wysłany: 17 listopada 2020, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bezsenność prawdopodobnie jest spowodowana u mnie burzą hormonów, wcześniej prowadzilam też aktywny tryb życia, aktualnie nie męczę się tak fizycznie i może dlatego ciężko zasnąć

    zOsIa88 lubi tę wiadomość

    Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
    2nn39jcg7m3w65mu.png


  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 17 listopada 2020, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wrażenie, że na nasze opinie wpływa to kim jesteśmy, jaką mamy pracę, czy mamy wsparcie otoczenia, jaka jest nasza sytuacja finansowa, w jakim jesteśmy wieku, jaką mam odpowiedzialność zawodową, jaką mamy historię poronień, jakie jest podejście do wychowywania dzieci w naszym otoczeniu. Nie ma jednej recepty, dlatego uważam, że każda z nas ma rację :)

    Linka2019, m85t, Olciak, beti97, koki91, Mania12 lubią tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 17 listopada 2020, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Desperatka_87 wrote:
    Bezsenność prawdopodobnie jest spowodowana u mnie burzą hormonów, wcześniej prowadzilam też aktywny tryb życia, aktualnie nie męczę się tak fizycznie i może dlatego ciężko zasnąć
    A próbujesz już takich metod jak wietrzenie pomieszczenia przed spaniem, lekkie posiłki, eliminacja niebieskiego światła (żadnych ekranów weczorem)? Może jakaś aromaterapia?

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2020, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gemma super plany u mnie planowanie zajście w ciążę zajęło 4 lata bujania się po lekarzach. Jesli ktoś chce taka drogę życiowa wybrać i wychowywać dzieci to tez jego wybór ale osoby które chcą wrócić do pracy to tez ich wybór i nie powie mi ktoś ze jestem zła matka bo poszłam do pracy bez przesady. Ja nie mam w planach zachodzić w ciążę żeby móc siedzieć z dzieckiem na dodatek tak źle znosiłam ostatnie miesiące że dopiero miałabym problem co z dzieckiem zrobić.

    zokeia, m85t lubią tę wiadomość

  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2935 2406

    Wysłany: 17 listopada 2020, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gemma - nie bierz tego absolutnie do siebie :) ale zazdroszczę Ci, że realnie możesz sobie zaplanować, że po pierwszej ciąży za chwilę zajdziesz w kolejną... ja to nie mam takich "luksusów" i czeka mnie powtórka z rozrywki - już może nie 4 lata, chociaż kto wie?

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie chybione 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • Desperatka_87 Autorytet
    Postów: 676 396

    Wysłany: 17 listopada 2020, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zokeia wrote:
    A próbujesz już takich metod jak wietrzenie pomieszczenia przed spaniem, lekkie posiłki, eliminacja niebieskiego światła (żadnych ekranów weczorem)? Może jakaś aromaterapia?
    pomieszczenie przewietrzone, nawet nawilżacz powietrza kupiłam. Piję melisę wieczorem, aromatoterapia odpada, drażnią mnie zapachy.

    Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
    2nn39jcg7m3w65mu.png


  • Gemma19 Autorytet
    Postów: 447 545

    Wysłany: 17 listopada 2020, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiscie tez nie wiem tego, czy się uda! To są moje plany, a jak wiadomo te lubią nie wychodzić. Do zeszłego roku w sumie cokolwiek sobie zaplanowałam to wychodziło. Dopiero strata synka to był kubeł zimnej wody, tragedia, z której nadal się otrząsam mimo ze jestem teraz w ciąży. Wiem, ze zawsze może pójść coś nie tak, ale chyba każdy ma jakiś pomysł i plan na zycie ;) i za wiele razy miałam już w głowie czarne scenariusze, żeby teraz jeszcze sobie mówić ze na pewno się nie uda!
    No i coś za co jestem dogłębnie wdzięczna każdego dnia to to, ze zaszłam w tę ciąże w pierwszym cyklu starań - to tez daje jakas nadzieje na przyszłość.
    W ogóle cały mój poprzedni komentarz bardziej się skupiał na tym, ze to wcale nie jest tak, ze tylko leniwe baby bez ambicji siedzą w chacie z bąbelkami zamiast się wziąć do roboty ;) ja jestem super zadowlona, ze nie pracuje jbc 🙃

    zokeia, Annie1981, Jaszczureczka lubią tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    age.png

    Michałek [*] 8.10.2019 👼
  • Parachute90 Autorytet
    Postów: 574 451

    Wysłany: 17 listopada 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Desperatka_87 wrote:
    czesc dziewczyny, u mnie znowu kolejna bezsenna noc,strasznie męczą mnie te noce :(

    ja znowu mam tak, że koło 21ej odcina mi już prąd i po prostu MUSZE iść spać. Następnie budzę się tak o 1ej na siku i nie mogę usnąć.... dziś np. kręciłam się do 5ej :|

    co do pracy - prowadzę swoja działalność. niestety w mojej branży każda dłuższa przerwa będzie na tyle ciężka, że może okazać się, że po kilku miesiącach nie będę miała do czego wracać...także pracuje ile mogę, na pewno dużo mniej niż przed ciążą, ale na tyle, by utrzymać kontakt z moimi zleceniodawcami, chociaż ostatnio jest mi co raz gorzej, bo Mała, jak tylko usiądę do pracy przy laptopie, kopie mnie jak oszalała.

    Desperatka_87 lubi tę wiadomość

    12.19 // 6tc 💔
    04.20 // 5tc 💔
    5b09e6ydhpvcz6yd.png
  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 17 listopada 2020, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tych kopniaczków nie czuje :( w 18 tygodniu dwa razy pod rząd poczułam, później może z dwa razy i koniec. Może nie mam cierpliwości trzymać ręki na brzuchu i czekać na ruch. Ja od kilku dni przesypiam całe noce, ale mam takie sny, że szok - od koszmarów po dziwactwa jak np. odwiedziny babci, a ta chowa się w lodówce xD

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • Butterfly02 Autorytet
    Postów: 271 279

    Wysłany: 17 listopada 2020, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny widze,ze rozwinęła się ciekawa dyskusja na temat żłobków :) Fajne jest to, że ile.ludzi tyle opinii i spojrzen na świat. Ja z pierwszym dzieckiem zostałam sama jak mial pol roku. Nie planowałam go dawać do żłobka, ale sytuacja mnie do tego zmusiła. Musialam isc do pracy i zeby nie dawać dziecka do żłobka zostawał naprzemiennie z moja mama i moja babcia. Kiedy przyszedł wrzesień i skonczyl rok i 9 miesiecy widzialam, że babcie juz z nim nie wyrabiają. Dziecko mega aktywne, rozregulowane drzemki, wszystko wymuszało, co ja wypracowałam to z nimi wszystko lego w gruzach mimo próśb. WE wrześniu leciałam do biura żłobka i prosiłam o wpisane na rezerwę. W październiku dostał się do miejskiego żłobka, fajna placówka, własną kuchnia, sypialnie dla dziewczynek i chłopców, wielkie pomieszczenia wózkarnia itp. Adaptacja trwałaby dlugo, ale w końcu się udało. Pracowałam 5h, więc po drzemce vyl odbierany. Mimo wcześniejszego zarzekania się,że pójdzie prosto do przedszkola jako 3 lub 4 latek zycie potoczyło się inaczej. Teraz po 8 latach kiedy czekam na córeczkę również lizcze na to,ze uda się z nią zostać chociaz do 2 r.z, ale wiem ze czasami lepiej nie planować i brać pod uwagę różne ewentualności.
    Uważam osobiście, ze sferę społeczna warto rozwijać przed 3 rokiem życia, bo dziecko musi mieć szanse przetrawić i przerobić na żywo sytuacje a nie hipotetycznie z jednym opiekunem.
    Moze troche odbiegam od wątku, ale jedyne co żelazna ręką pilnowałam to do 4 r.z. moj syn nie dostawal telefonów i tabletów. Tym aspektem jestem przerażona.widze takie maleństwa w wózkach ledwo siedzące, które są wpatrzone w bajki z YouTube.
    Bardzo utkwiła mi w pamięci taka scena ze stołówki z hotelu -przy jednym stoliku małżeństwo z ok. rocznym dzieckiem telefonik postawiony , parowka pchana na buzi, dziecko jak automat otwiera usta, nawet nie ma świadomości, ze je. Stolik obok dziecko w podobnym wieku, brudne paluszki, probuje różnych smakow , wybiera i poznaje różne smaki, nawiązuje kontakt z rodzicami. To naprawdę daje do myślenia. A pretekst,ze bez bajki nie zje..:))
    Pracuje w przedszkolu prywatnym, które jest czynne od 6 do 18. Z roku na rok tendencja jest taka,że rodzice zapracowani, którzy mają nie jedno dziecko lecą na leb i szyję i kombinują,żeby odebrać dziecko o przyzwoitej porze. Rodzice niepracujacy potrafią zostawić dziecko od 6 rano do wieczora. Jest to przykre i tyczy się również dzieci niepełnosprawnych, którym tak dlugi pobyt więcej szkodzi niz pomaga. Ale niestety takie uroki prywatnych placówek.
    Pozdrawiam Was serdecznie

    Jaszczureczka, Linka2019, Mania12 lubią tę wiadomość

    thgfe6hhx1actwcv.png
    4 cykl 🍀
    28 dc ⏸️
    27.07. 💉 Beta 6,720 mIU/ml
    03.08. 💉 Beta 277,600 mIU/ml
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 17 listopada 2020, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akira wrote:
    DOKLADNIE. Ostatnio duzo czytam na te tematy i natknelam sie na takie same informacje. Dlatego smiesza mnie teksty typu: dzieci potrzebuja innych dzieci, tak super rozwijaja sie w zlobku. Taaak potrzebuja innych ale nie roczniaki tylko starsze dzieci :) Dla malych dzieci najwazniejsza jest rodzina i cieply dom a nie zgraja glosnych zbojnikow.
    Mam takie samo zdanie. Wolę jak ktoś powie, że musi wrócić do pracy, bo nie ma wyjścia albo nawet nie potrafi cały czas przebywać z dzieckiem, niż dorabianie takiej ideologii, że żłobek to dobre miejsce dla dziecka, bo się tam rozwija itp.

    Nie rozumiem też tego oceniania kobiet siedzących w domu. Nawet jeżeli jest leniem to nie nasza sprawa. Każdy ma prawo robić w życiu to co uważa za słuszne i to na co może sobie pozwolić. Byciem w domu kobieta nikogo nie krzywdzi, więc to sprawa jej i jej rodziny. Myślę, że tu moze trochę zazdrość przemawiać, bo inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć takiego oceniania.

    Gemma19 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Olciak Autorytet
    Postów: 951 717

    Wysłany: 17 listopada 2020, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś w miarę usnęłam (ostatnio miałam problem z zasypianiem bo jak się nie położę to, albo boli mnie kręgosłup, albo wydaje mi się, że gniotę dziecko) ... to w nocy budzi mnie mąż.

    No i szarpie mnie to wstaje i pytam co??? a on mówi : Ona Cię zabije... i poszedł spać dalej...
    Nie mogę się doczekać jak wróci z pracy i mi opowie co mu się śniło.
    A jak na nieszczęście zostawił dziś telefon w domu :D.

    Jaszczureczka lubi tę wiadomość

    🎈Ciąża donoszona🤰🏻

    Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
    03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2935 2406

    Wysłany: 17 listopada 2020, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gemma - to tylko marudzenie tych co o naturalnych staraniach mogą sobie pomarzyć :D
    Nie przejmuj się! Bo ja każdej zazdroszczę co zachodzą w ciążę naturalnie, bez pomocy medycznej - to silniejsze ode mnie... a żebyście widziały ile razy na wieść o ciąży w otoczeniu zamiast gratulować uciekałam się poryczeć.
    Wiem, że jak tylko mój dr da zielone światło to ruszam z kolejną procedurą IVF - póki mam siły walczyć, póki jest na to kasa, póki stan zdrowia i wiek pozwala... marzy mi się 3 maluchów :) i to tak właśnie po sobie do 3 lat przerwy tak mniej więcej jak Ty, bo sama tak dorastałam z rodzeństwem (btw mąż chce 4).
    A na ten moment cieszę się tym małym cudem, który rośnie sobie grzecznie i daje o sobie znać co jakiś czas :)
    najgorsze, że nawet jak się wejdzie w IVF to nie ma gwarancji, że wyjdzie z tego ciąża.

    Gemma19 lubi tę wiadomość

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie chybione 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • Butterfly02 Autorytet
    Postów: 271 279

    Wysłany: 17 listopada 2020, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis kończę 20 tydzien, ruchy wyczuwalne baaaardzo bardzo słabo, czasami czuje stłumione ledwo wyczuwalne. Być może to kwestia,ze mialam łożysko przodujące, dr mowila, ze wraz z wzrostem ciazy powinno zmienić położenie. Jutro usg polowkowe nie mogę sie doczekać!! Po 1 oczywiście zeby sprawdzić czy wszystko ok. Po 2 przez ta pandemie maz nie może wchodzić na żadne usg, na poprzednich badaniach dzidzia się odwracała,że ciężko było uchwycić zdjecie. Dlatego jutro bez płyty CD nie wychodzę!:D
    Na mysl , ze polowa juz za nami chce mi się płakać 😟

    Olciak, Jaszczureczka lubią tę wiadomość

    thgfe6hhx1actwcv.png
    4 cykl 🍀
    28 dc ⏸️
    27.07. 💉 Beta 6,720 mIU/ml
    03.08. 💉 Beta 277,600 mIU/ml
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2020, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Całe szczęście że już połowa oby druga połowa była dla mnie lepsza wszystko zniosę ale nie wymioty.

    Butterfly02 lubi tę wiadomość

‹‹ 334 335 336 337 338 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ