♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zokeia. Dzięki za to co napisałaś o ruchach. Jakoś od kilku dni też słabiej czuję i miałam lekkie wyrzuty sumienia, że nie idę tego sprawdzić. Z drugiej strony jakoś czułam, że maluch pewnie pozycję zmienił i na tym etapie ruchy nie muszą być regularne i nie ma co się martwić. Nie wiedziałam jednak co robić, więc cieszę się, że mnie uspokoiłaś, że dopiero po 30 tc mozna panikować 😂
Mojanadzieja. Ja obie ciąże przechodzę tak samo, ale od koleżanek wiem, że każda może być inna.zokeia lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualny
-
Hmm tak sie zastanawiam czy to normalne że jak dziecko "kopię" w szczególności jak jestem w pozycji leżącej to się zwijam z bólu... Jak chodzę czy siedzę i dzidzia się kręci to jest w miarę ok ale gdy tylko się położę to ból nie do zniesienia...normalnie jakby mnie rozrywało od środka... A co dopiero jak skarb urośnie... Pan doktor twierdzi że tak może się dziać ale jakoś mi ciężko w to uwierzyć... Macie podobne odczucia?
-
Ja też jestem spokojniejsza, jak mały szaleje. Nawet jeśli czuję go przez sen. Ale póki co mam wziąć na wstrzymanie i wsłuchiwać się dopiero za 6 tygodni. Przecież to szmat czasu.
A odnośnie wigilii - wyobrażam sobie, że jest Ci ciężko. Talerz dla strudzonego wędrowca to tylko symbol, a tak naprawdę nikt nie lubi mieć niezapowiedzianych gości w domuNie martw się, generalnie większość Polaków nie jest gościnna (porównując np do Hiszpanów). Tzn są gościnni, ale tylko dla rodziny, nie dla obcych, czy znajomych. No i trudno, taka cecha kulturowa. Mój dom, moja twierdza. Albo gość w dom, cukier do szafy
Teraz możesz być asertywna, wykorzystać pretekst COVIDU i tym uzasadnić zmianę planów.
-
Maraya wrote:Hmm tak sie zastanawiam czy to normalne że jak dziecko "kopię" w szczególności jak jestem w pozycji leżącej to się zwijam z bólu... Jak chodzę czy siedzę i dzidzia się kręci to jest w miarę ok ale gdy tylko się położę to ból nie do zniesienia...normalnie jakby mnie rozrywało od środka... A co dopiero jak skarb urośnie... Pan doktor twierdzi że tak może się dziać ale jakoś mi ciężko w to uwierzyć... Macie podobne odczucia?
Normalne bo dziecko Nir lubi pozycji jak mama leży na prosto bo mu niewygodnie i kopie.
Tak samo jak skurcze najczęściej łapią w pozycji leżącej na prosto lub jak się wstaje z leżenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2020, 08:54
Maraya lubi tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Co do wigili ja bym się wkurzyła po pierwsze ze nie zapytał o zdanie, a po drugie... ja jestem leżąca wiec sobie nie wyobrażam nikogo i dla m kr tez wigilia to intymna taka rodzinna kolacja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2020, 08:53
Kora88 lubi tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Cześć dziewczyny, witam w 22 tc.
Wczoraj miałam straszny dzień, dość mocno pobolewalo mnie podbrzusze i ciągło do pachwin, miałam też a la skurcz macicy. Na dodatek mój pies miał operację. Wieczorem puściły mi emocje i wypłakałam się za wszystkie czasy.
Ruchy dziecka czuję inaczej niż w poprzednich dniach, kopniaki są wyżej, na wysokości pępka, wcześniej były na wysokości podbrzusza i były mocniejsze, ale tłumaczę sobie, że to zmiana pozycji Małego.
Rano dla świętego spokoju poleciałam na badania, najbardziej zależy mi na wynikach z moczu.
Podsumowując, dla mnie ciąża jest o wiele trudniejsza pod względem psychicznym niż fizycznym.Olciak lubi tę wiadomość
Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
zokeia wrote:Desperatka jak się pies czuje?Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
Hej, ja tez się wychowałam w trochę innym domu i zawsze było pełno ludźmi, którzy wchodzili jak do siebie, zawsze się znalazł obiad, a moja mama do dziś się wydziera na gości, ze wcześniej mieli się zapowiedzieć bo syf w chacie, a i tak są nakarmieni i ugoszczeni
pare lat temu kolega mojej siostry ze studiów mimochodem wspomniał, ze siedzi sam w wigilie bo jego rodzina jest w Austrii, to moi rodzice zrobili mu awanturę przez telefon, ze ma natychmiast przyjeżdżać
także ja w takim kierunku, dwa lata temu zrobiliśmy u siebie z mężem pierwsza kolacje wigilijna w naszym domu po ślubie i było 23 osoby ❤️ Także Zosia gdyby nie covid to mogłabyś kolegę do nas podesłać 😂 ale fakt, w tym roku lipa z tym cholerstwem
zokeia, koffy lubią tę wiadomość
-
Przede wszystkim to mąż powinien najpierw pogadać z Zosią, a nie sam podejmować decyzję i go zapraszać, zwłaszcza nie do siebie. Byłabym zła. A za tę deskę od siostry to chyba bym z chaty go wyrzuciła z nerwów, co mu do Twoich rzeczy?!Niech swoje oddaje i robi co chce. Masz wkurzającego męża Zosia
bardziej niż mój, choć też mnie drażni często
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Linka2019 wrote:Pytanie mam. Co mogę kupić chrześniakowi, który ma niespełna 4 miesiące? Dodam,że ma starczego brata, więc pewnie ubrania itd. ma po nim.
Są też męskie wersje, jeśli by Cię interesowało - https://lalkametoo.pl/kremowy-krolik-50cm-lalka-metoo-z-imieniem-dziecka
Teraz chcę kupić jakąś książeczkę. Chyba że coś innego zaproponujecie. -
Gemma19 wrote:Hej, ja tez się wychowałam w trochę innym domu i zawsze było pełno ludźmi, którzy wchodzili jak do siebie, zawsze się znalazł obiad, a moja mama do dziś się wydziera na gości, ze wcześniej mieli się zapowiedzieć bo syf w chacie, a i tak są nakarmieni i ugoszczeni
pare lat temu kolega mojej siostry ze studiów mimochodem wspomniał, ze siedzi sam w wigilie bo jego rodzina jest w Austrii, to moi rodzice zrobili mu awanturę przez telefon, ze ma natychmiast przyjeżdżać
także ja w takim kierunku, dwa lata temu zrobiliśmy u siebie z mężem pierwsza kolacje wigilijna w naszym domu po ślubie i było 23 osoby ❤️ Także Zosia gdyby nie covid to mogłabyś kolegę do nas podesłać 😂 ale fakt, w tym roku lipa z tym cholerstwem
Natomiast podoba mi się, że dzięki mojemu mężowi jest taki luz, jest gwarno, serdecznie, dużo muzyki i dzieci się tego uczą. To mnie w nim urzekło, kiedy się poznaliśmy. Świąt nie obchodzimy, więc w tym terminie zdarza nam się wyjechać gdzieś ze znajomymi, lub zaprosić kogoś do siebie. Chociaż najszczęśliwsza byłam kiedyś, jak na wielkanoc mąż zabrał dzieci do babci, a ja siedziałam 2 dni sama w domu, oglądałam filmy i cieszyłam się spokojem
Gemma19 lubi tę wiadomość
-
U moich rodziców jest taki otwarty dom, zawsze gwar, muzyka, ludzie wpadają i wypadają, święta to już w ogóle - się dzieje. My z mężem mamy mieszkanie dla siebie. Inne zwyczaje może dlatego, że mieszkamy w dużym mieście, każdy żyje swoim życiem, spotkania na mieście, jak włączę muzykę za głośno w domu to po rurach już sąsiad bije. W kwarantannie narodowej w marcu rozmawialiśmy przez skype z najbliższymi znajomymi do 2 w nocy, chłopaki sobie drinkowali i było wesoło - sąsiad o 1.00 juz po rurach dawał... strach pomyśleć, co by było gdybyśmy ich zaprosili do siebie. Mamy spotkania w mieszkaniu, ale takie dzienne- kawka, do 20.00 i do widzenia, znajomi już mają dzieci. Imprez nie urządzaliśmy u siebie nigdy, zresztą też nie jestesmy typami imprezowiczów, jak moi rodzice właśnie, gdzie co sobotę grill, znajomi, muzyka.
Przypomniałam sobie, że kiedyś mój tata zabrał swojego kolegę na święta do babci jak jechaliśmy. Oni tam też są bardzo gościnni i wręcz cieszyli się, że jeszcze ktoś, mimo że na wigilii już ponad 25 osób było. Także wszystko zależy, jakie kto ma podejście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2020, 10:22
-
nick nieaktualnyDzieki za wszystkie rady nie dawało mi to spokoju i powiem Wam że jeszcze zapytałam siostry i mojego taty. Siostra powiedziała że mam uważać na siebie że względu na ta pandemie bo nie ma pewności z kim się kto będzie widywał. Tata nawet księdza nie chce przyjąć bo się boi że może coś przynieść i tata jest ogólnie przeciwny chyba raczej z powodu pandemii. Pytalam tez o dodatkowy talerz bo nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji to powiedział że jakby się trafiła taka osoba bezdomna to napewno by przekazał jedzenie ale wpuścić do domu bałby się.
Zauwazyłam tez ze na wsi jest bardziej dom otwarty dla ludzi w mieście trochę inny.
Co do prezentów dla małych dzieci to ja polecam zapytać się rodziców najlepiej co kupić co potrzebują ubranka nigdy w ciemno nie kupować zabawki zas można w ciemno ale też jest ryzyko że może się powtórzyć zabawka ostatnio się pytałam o prezent dla siostrzenicy i cieszę się że kupilam domek odkrywczy bo suchy basen okazało się że dostała miała tez drewniana zabawkę do ciągnięcia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2020, 10:22
zokeia lubi tę wiadomość
-
U mnie pytanie się sióstr, nie wszystkich, o prezenty to cena tak wysoka że nie wiesz co zrobić. Wymyślają chu* wie co.ze za tą kasę kupi się dla 2 czy 3 dzieciaków prezenty. I skończyło się tak że nie pytam się od kilku lat o te prezenty. Daje kasę lub dla młodszych coś co się przyda, kreatywnego, manualnie gdzie dziecko może się wykazać ~bo niestety od męża strony dziecko jest chore jedno.Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowycb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Pytałam się rodziców dziecka,bo też wychodzę z założenia, że lepiej kupić coś, co im czy dziecku się przyda, a nie coś, to już mają. Niestety nie uzyskałam odpowiedzi.
Myślałam i zabawce sensorycznej, może takiej, którą można przyczepić do wózka czy łóżka. Te lalki-misie też są fajne 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2020, 10:35