♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nesssssa wrote:Chodzi Ci o podkłady do wózka? W sumie nie używałam. Ale są chyba tanie Akuku. Miałam je na pewno w domu.
A co do podkładów do domu to ja polecam na przewijak/łóżko podkłady wielorazowe. Do pralki jak się wybrudził i następny. One od spodu są podszyte nieprzemakalnym. W dodatku są miłe dla dziecka bo z flaneli jak pamiętam.
Chyba takie podkłady na gumce, wodoodporne, a z drugiej strona bawełna ? żeby materac nie przemakal ? Ja miałam do lozeczka i do kosza Mojżesza...
Teraz chłopcy tez maja asekuracyjnie na materace pod prześcieradłami.
A na przewijak nic, bo jak miałam takie prześcieradełka frotte to było bez sensu, lepiej przemyć woda czy chusteczka sam przewijak niż ciagle to prac, ewentualnie położyć flanelowa pieluszkę, tak samo kładłam je pod główkę na przescieradlo bo jak dziecko ulalo to tylko zmieniałam na szybko flanelke niż całe przescieradlo nocą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2020, 18:47
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Co do pokładów na przewijak, to tez polecam wielorazowe.
https://allegro.pl/oferta/pielucho-ceratka-flanelowa-pielucha-przewijak-duza-7371243013?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
Powiedzcie mi gdzie znajdę ładne i w miarę tanie prześcieradła/pokrowce na przewijak? Jak się uprę to zamówię takie za 50zl, ale wolałabym tańsze. -
Ja dzisiaj pierwszy raz w tej ciąży wzięłam paracetamol, tak mnie bolą plecy, że się męczę. Mam nadzieję, że to tylko słabszy dzień i jutro będzie lepiej...
Kora88 lubi tę wiadomość
Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, mam pytane do tych, które już rodziły SN. Mianowicie, strasznie zaczynam się bać parcia, bo mam psychiczna blokadę, ze mogę zrobić kupę w trakcie porodu
jak teraz o tym myśle, ze w ogóle poczulabym ze jest taka szansa, to automatycznie zaciskam mięśnie w ciele i WIEM, ze przestane przeć bo tak się będę bała
lewatywy nigdy nie miałam robionej, boje się jak zareaguje (nie chce spędzić w trakcie porodu cennego czasu na kiblu). W dodatku krępuje się jak są obcy ludzie obok i mogą usłyszeć akcje z toalety (mąż się nie liczy, on może słyszeć, ale już np lekarz, pielęgniarka czy jnna rodząca to nie ma opcji
). Co teraz?🥺
Edit i wiem wiem, ze cały personel szpitala jest do tego przyzwyczajony, ale to mnie akurat nic nie interesuje i nie zmienia mojego stresuWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2020, 19:43
-
Też się stresowałam kwestią wypróżnienia przed porodem, ale u mnie faktycznie zadziałała natura. Na porodówkę trafiłam okolo 10, o 13 .30 urodziłam, a dzień przed porządnie mnie przeczyściło. Skurcze miałam od 21, ale czekałam na te co 8 min żeby jechać do szpitala. Kupiłam nawet zestaw do lewatywy ale się nie przydał. Teraz planuje też na wszelki wypadek kupić, ale liczę że natura zrobi swoje.
-
nick nieaktualny
-
W planie porodu możesz zaznaczyć czy chcesz lewatywę czy nie. Z doświadczenia powiem, że poddanie sie jej daje Ci później luz psychiczny, że nic nie "wyskoczy" z nienacka, i można skupić się na parciu. Ja miałam przy pierwszym porodzie i wszystko działo się w sali gdzie była tylko 1 położna, która mnie przygotowywała, a na czas załatwienia sprawy wyszła z sali.Dzieli nas tylko czas...
40 l.
09.2012 - córcia ❤️
01.2018 - początek starań o rodzeństwo
09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI
02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm -
Jaszczureczka lubi tę wiadomość
Dzieli nas tylko czas...
40 l.
09.2012 - córcia ❤️
01.2018 - początek starań o rodzeństwo
09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI
02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm -
nick nieaktualny
-
Gemma ja się wypróżniłam przy drugim porodzie mimo że przed przyjazdem do szpitala odwiedziłam toaletę. Mało tego miałam na chwilę zejść z fotela żeby kucnąć i wdepnęłam w minę 🤦 czułam się nieswojo ale nikt nie zwracał na to uwagi.
-
Oj tak problem dwójeczki spędzał mi sen z oczu przed porodami. I tak się zdarzyło, że podczas drugiego coś mi się wymsknęło. Położna w sekundę wszystko ogarnęła, nie powiedziała słowa, mąż szybciej operował wachlarzem i już. Po krzyku. A zaznaczę, że ja jestem z tych, która chodzi do toalety tylko jak jestem w swoim domu i mąż nie ma szans usłyszeć. Ale jeśli możesz, to weź lewatywę, będzie luz psychiczny.
Edit: przed pierwszym porodem powiedziałam położnej ,ze myślę o lewatywie, bo dwa dni nie byłam w toalecie, a ona na to, żebym się tym w ogóle nie martwiłą, mają swoje sposoby żeby było komfortowo. I lewatywy nie robiłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2020, 08:29
-
Ale jestem wkurzona.. nie mam siły wstać, wszyscy wyszli a taki syf, dywany jakieś z monte poplamione... no sodoma, ze mnie to tak irytuje... leżę tylko i z nudy bym na błysk posprzątała, ale nie mogę ;(Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Gemma19 wrote:Hej dziewczyny, mam pytane do tych, które już rodziły SN. Mianowicie, strasznie zaczynam się bać parcia, bo mam psychiczna blokadę, ze mogę zrobić kupę w trakcie porodu
jak teraz o tym myśle, ze w ogóle poczulabym ze jest taka szansa, to automatycznie zaciskam mięśnie w ciele i WIEM, ze przestane przeć bo tak się będę bała
lewatywy nigdy nie miałam robionej, boje się jak zareaguje (nie chce spędzić w trakcie porodu cennego czasu na kiblu). W dodatku krępuje się jak są obcy ludzie obok i mogą usłyszeć akcje z toalety (mąż się nie liczy, on może słyszeć, ale już np lekarz, pielęgniarka czy jnna rodząca to nie ma opcji
). Co teraz?🥺
Edit i wiem wiem, ze cały personel szpitala jest do tego przyzwyczajony, ale to mnie akurat nic nie interesuje i nie zmienia mojego stresu
Przy pierwszym porodzie nie zdążyłam zrobić lewatywy ale dwie godziny przed tak mnie przeczyściło, że hoholedwo zdążyłam do kibelka w szpitalu na izbie przyjęć. Akurat byłam w trakcie wypełniania papierów. Szczerze mówiąc, to byłam tak przejęta rodzeniem, że kupą kompletnie się nie przejmowałam. Podczas porodu, kiedy położona powiedziała abym zaczęła porządnie przeć bo dzidziuś zacznie się dusić, to też mi się wymksnęło. Ale położna była gotowa, miała podłożony ręcznik papierowy i od razu zawartość wylądowała w koszu. Na początku nawet nie załapałam co robi. Przy drugim porodzie miałam lewatywę ale podczas parcia też mi się coś wymksnęło, ale nawet tego nie zauważyłam. Mąż mnie później uświadomił. Mnie to jakoś nie razi, norma podczas porodu i tyle.
Beti, komentarz salowej kompletnie nie na miejscu. Czasami mam wrażenie, że sobie na za wiele pozwalają, bo naprawdę jesteśmy wtedy bezbronne i uległe.
-
Mi tez się niestety przytrafiła dwójka w trakcie ale to było silniejsze i żadne „boskie” moce by tego nie cofnęły
nie jest to komfortowe uczucie, bo jesteś tego świadoma ale mysle, że położne wiedzą, że to fizjologiczne zachowanie przy tak dużym parciu, szczególnie jak nie jesteśmy na czczo itp. Dla mnie najważniejsze było właśnie żeby nie być na czczo bo nie miałabym na nic siły. A perspektywa lewatywy mnie odrzuca , podziękuje za to.