♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
zOsIa88. Współczuję stresu. To tylko podejrzenie, mam nadzieję, że się nie sprawdzi. Trzymaj się.
Koffy. Jak juz zaczęłam ten temat to dorzucę tylko, że wspolspanie jest bezpieczne, ale trzeba spełniać wiele czynników, aby takie było. Podrzucam cytat dlaczego uważa się, że zwiększa ryzyko SIDS.
"Badania w Stanach pokazały, że śmierci zw. z SIDS w łóżku rodziców w 94% przypadkach związane były z wystąpieniem innych czynników ryzyka z tych wymienionych powyżej, a na szczycie tej listy znajdowało się palenie papierosów przez matkę (75%). Są dane które pokazują, że rodzice dzielący z dzieckiem łóżko w sposób bezpieczny nie niosą dla niego zwiększonego ryzyka śmierci. Okazuje się, że rekomendacje AAP na których podstawie powstało wiele kampanii anty co-sleepingowych, opierają się na badaniach, w których pominięto niektóre czynniki ryzyka np. palenie papierosów, konsumowanie alkoholu i stosowanie leków przez obydwoje rodziców w trakcie życia dziecka oraz przed porodem".
Odnośnie kąpieli, to podrzucam linki dlaczego warto odwlec pierwsza kąpiel oraz dlaczego nie poleca się kąpać dzieci codziennie.
https://dziecisawazne.pl/pierwsza-kapiel-noworodka-dlaczego-warto-ja-odwlekac/
http://dziecisawazne.pl/czeste-mycie-skraca-zycie-kilka-faktow-o-kapaniu-malych-dzieci/
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
m85t wrote:Zokeia, szykujesz się na połowę marca bo pierwszy i drugi poród miałaś wcześniej czy takie masz przeczucie? Niby też w głowie szykuje się na wcześniejszy termin ale różnie może być. Pierwszy poród równo w 39 tc.
Oba poprzednie porody miałam w 38. Sprawdzę jeszcze dokładnieBędę robić co w mojej mocy, żeby to powtórzyć. Dużo seksu i mycia okien
1Malinka1 lubi tę wiadomość
-
Ja nie podchodzę do tego jakoś osobiście tylko staram się wytłumaczyć o co chodzi bo widzę że większość nie rozumie działania monitora 😁On informuje o bezdechu, żebyśmy mogli zareagować a nie reanimuje dziecko😀
On właśnie chroni przed śmiercią łóżeczkowa bo nas budzi kiedy coś jest nie tak i dzięki temu możemy zaregawac, a nie później pluć sobie w brodę, że wstajemy po godzinie a dziecko jest martwię i zimne bo się zadławiło. A kto ma już dziecko wie, że nie da się nad nim siedzieć cała noc i patrzeć czy oddycha.
Jakieś argumenty ze nie ma dowodów ze zmniejsza ryzyko są dziwne. Każdy robi jak uważa ale nie powinno się tego negować bo ktoś mówił, że tego nie potrzeba.
Jeśli nie potrzeba to czemu każdy oddział je ma i czemu nie pozwalają spać z dziećmi? -
Zosia powodzenia, dobrze, że lekarz zalecił Ci 3 prenatalne bo nawet jak diagnoza się potwierdzi to tak szybko wykryta pomoże działać w tym kierunku.
Dlatego ja już sama od siebie dawno zapisałam się na 3 prenatalne, a wiem że już była tutaj dyskusja na ten temat i kilka dziewczyn nie widzi potrzeby, no ale każdego dobrowolny wybór.Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
Powodzenia Zosia, może jeszcze nadrobi..🙏🏼 Jak tylko będziesz gotowa to wróć do nas☺️
Ja tez mam te malutka próbkę sudocremu ale używać nie planuje
Po każdej kupce będę smarować tym kremem zaspa okolice odbytu i pachwiny, a po siusiach niby nie. I właśnie niby u dziewczynek nie stosuje się pudru na wargach bo może to wzmagać namnażanie bakterii jak ktoś już wcześniej pisał, a u chłopców można 🤔
Wydaje mi się ze co polozna to inne kremy poleci. Ja to już widze ile się nasłucham od mojej babci. Ona to myśli ze jest normalnie dr queen 😂 mojej mamy siostra rodziła rok i 4 lata temu to tam standard emolienty, sudokrem, kołderka do spania, smoczki itp itd czyli wszystko to czego ja będę próbowała unikać 😂 na szczęście nas tak często nie odwiedzają to może tyle 😂 pamietam jak kuzyn urodził się właśnie rok temu w styczniu to babcia nie pozwoliła mi nakarmić go butelka(jak miał 2-3 tyg) bo stwierdziła ze za mały i może się zakrztusic, a ja nie wiem czy tez za mała w wieku 27 lat? 😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2021, 11:50
-
Ja torbę pewnie spakuje w marcu tak w polowie. Termin mam niby na 23.04 ale wolałabym to ogarnąć w 8 miesiącu bo w 9 to chce być gotowa. Ciaza dowodzona jest bodajże od 38tc więc na ten termin to już chce być gotowa. Tu jest plus cc że idziesz na kwalifikacje i wiesz że godzisz wtedy i wtedy. Najgorzej jak się trafia na porud indukowany.. W szpitalu miałam takie dziewczyny na sali i masakra jak się męczył z tym czekanie, balonikami itd.. liczę że będę punktualnie jak moja mama - oboje dzieci 40+0 ( ja o 3.15 rano, siostra o 3.15 popołudniu;)). Co ciekawe moja mama tez sie o 3.15 urodzila.. Wszyscy się śmieją że godzinę porodu mam zaklepana 😂
zokeia, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Annie1981 przed pierwszym dzieckiem sprawdzałam dokładnie wszystkie badania odnośnie SIDS i podjęliśmy wtedy decyzję o spaniu z dzieckiem. NA początku był od nas oddzielony w jakiś prowizoryczny sposób, ale jeśli dobrze pamiętam, to tak od ukończenia miesiąca, do 10 miesiąca spał we mnie wtulony i posilał się kiedy chciał. Potem zaczęłam przeturliwać go do dostawki i od tego 10 miesiąca pamiętam jak mi się zrobiło wygodnie, że przesypiał tam większość nocy
Drugie dziecko odkładałam do kołyski, bo nie chciałam, żeby starszak przyszedł i niechcący go przygniótł. Oba sposoby były dla na odpowiednie i zapewniały poczucie bezpieczeństwa. Teraz też wybiorę kołyskę.Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Zokeia, dobry plan. Mi specjalnie się nie śpieszy ale to oczekiwanie na końcówce jest już trochę męczące. Liczę, że tym razem też akcja sama się zacznie i przebiegnie tak sprawnie jak za pierwszym razem. Oby nie szybciej, bo szpital 50 km od domu a po drodze młodego trzeba do dziadków odstawić.
zokeia lubi tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Jeśli nie potrzeba to czemu każdy oddział je ma i czemu nie pozwalają spać z dziećmi?
P.S. mi pozwalali spać z dzieckiem.
Jaszczureczka lubi tę wiadomość
-
m85t wrote:Linka2019, muszę poczytać o pielęgnacji dziewczynki, bo może nie wszystkie patenty stosowane u syna się sprawdzą. Dobrze że o tym napisałaś
nie twierdze, że mąka u dziewczynki to zło.Myślę, że wiele mam dziewczynek ją w powodzeniem stosowało. Jednak mi połozna mówiła, że o ile u chłopca można sypać ile wlezie, to z dziewczynami ostrożnie, bo wilgotna pupa + maka, która może dostać się koło ujścia pochwy/cewki moczowej+ zawinięta pielucha i ciepło, to gotowy przepis na infekcje.
m85t lubi tę wiadomość
-
Annie dobrze wiedzieć
ja o tym nie czytałam nic bo nie chce zwyczajnie spać z dzieckiem bo mnie to przeraża
wolę osobne łozeczko obok.
Karola ja Twoje argumenty rozumiem i pewnie monitor kupię jak cały czas mówię tylko zastanawia mnie czemu wszędzie pisza ze nie potwiedzono ze zmniejsza ryzyka SIDS. Dlatego szukam jakichś źródeł. Lubię weryfikować sprzeczne informację- to chyba wina pracy w której nie ma może.. są normy, wytyczne, istrukche, podstawy prawne i tego się trzeba trzymać. Szkoda że do dziecka nie ma takiej instrukcji z sztywnym i zasadami 😅
Co do kompieli to mi mówili że tak co mniej więcej 2-3 dni. Po wyjściu że szpitala najwcześniej 2 doba zeby tego pierwszego dnia ograniczyć stres..Annie1981 lubi tę wiadomość
-
zokeia wrote:Odpowiadając na ostatnie zdanie, nie na ogólną dyskusję: Na oddziale patologii noworodka są dzieci chore, obciążone ryzykiem = musi być detektor. Na oddziale położniczym natomiast jeśli dziecko śpi z dala od matki, to nikt przy nim nie czuwa, niech zatem będzie tam detektor. Odnośnie wspólnego spania w szpitalu. Wszystkie matki traktowane są jednakowo, bo w grupie może zdarzyć się matka, która może spowodować zagrożenie (otyłość, bezdech, palenie papierosów). Lekarze nie pytają o czynniki ryzyka wszystkich pacjentek, tylko stosują wspólne zasady bezpieczeństwa. Tak samo nie pozwalają po oddziale chodzić z dziećmi na rękach, tylko w wózeczkach, bo a nuż matka zemdleje albo się potknie.
P.S. mi pozwalali spać z dzieckiem. -
Koffy czasem trzeba polegać na "chłopskim rozumie". Jak się boję o dziecko, a jest coś co może pomóc bo mnie na nogi postawi to warto to mieć. To tak jak ze zmywarką 😀Jeden powie ze niezbędna a ktoś inny że strata kasy. Sorry za porównanie ale tak jest jaśniej 😀
Jeszcze raz powtórzę, monitor (na chłopski rozum) nas budzi wiec zmniejsza ryzyko całkowicie. -
Karola3xJ:D wrote:Akurat na tym oddziale gdzie ja pracuje i tam gdzie rodziłam, i w 2 szpitalach które zaliczyłam po drodze leżąc, plus praktyki to wszędzie były monitory i dziecko musiało spać w łóżeczku z włączonym monitorem oddechu.Oczywiście u mamy na sali. Chyba że to na śląsku taki nacisk, nie wiem🤷♀️ Fakt jest taki, że to teraz taka podstawa postaw.
Jeżeli ryzyko SIDS to 0,5% i monitor miałby wyłapać choćby jeden z tych przypadków, to jest to dla mnie podstawowy zakup. Bo 1 przypadek na milion, ale NASZ, to będzie koniec świata. To jak z fotelikiem RWF - nie każdy będzie miał wypadek i nie każdy się na niego nastawia. A jednak nie znam osobiście nikogo, kto nie woziłby dziecka tyłem do kierunku jazdy do 3-4 roku życia. Szykujmy się na najgorsze, miejmy nadzieję na najlepsze.
P.S. Nigdy nie miałam monitora, dopiero szukam i powoli przekonuję się do zakupu. Za mało wiem, za mało czytałam. Jak znajdę wiarygodne źródła (nie forum, przepraszam), tak jak zrobiłam to przy zakupie fotelika, to kupię monitor.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2021, 12:16
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Takie proste rozumowanie nam wiele ułatwia bo np. Jak kąpię dziecko, to nie nalewam mu wody na dno tylko tak żeby je zanurzyć bo sama nie lubię wystawać ponad ciepła wodę w wannie. Kto lubi moczyć same plecy?
Albo takie smarowanie pupy czy skóry. No po co to kitować chemia jak się nic nie dzieje?
To wiązanie dzieci w bety na oddziale, trzeba rozwiązać i chyc do mamy skóra do skóry ile wlezie a nie zostawiać w tym becie z dala od mamy.
Wiele jest takich punktów że trzeba prosto 😀Mojanadzieja, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
zokeia wrote:Z ciekawości zapytam - od którego roku obserwujesz te monitory odddechu? Bo ja się z tym nigdy nie spotkałam.
Jeżeli ryzyko SIDS to 0,5% i monitor miałby wyłapać choćby jeden z tych przypadków, to jest to dla mnie podstawowy zakup. Bo 1 przypadek na milion, ale NASZ, to będzie koniec świata. To jak z fotelikiem RWF - nie każdy będzie miał wypadek i nie każdy się na niego nastawia. A jednak nie znam osobiście nikogo, kto nie woziłby dziecka tyłem do kierunku jazdy do 3-4 roku życia. Szykujmy się na najgorsze, miejmy nadzieję na najlepsze.