♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Te ankiety to są chyba wogole obowiązkowe zanim zamówi się pakiet.. mi ja kazali nawet dwa razy uzupełnić i dopiero dostałam ofertę. Zgadzam się z tym że to nie lek na wszystko i jak ktoś tak mówi to ewidentnie chce kogoś naciągnąć. Są choroby na które może pomóc ale nie musi tylko tyle. Ba nawet może tej krwi być za mało. Plus jest taki ze nauka idzie do przodu i zastosowanie się poszerza. Sporo czasu poświęciłem tematowi i nie uważam tego za coś niezbędnego, ale mąż mnie przekonał szybko jednym zdaniem " Finansowo to nawet nie jest nasz miesięczny dochód, a gdyby kiedyś okazało się że coś by to mogło pomóc, nawet nie wyleczyc ale tylko pomuc, w ewentualnym leczeniu to sobie nie darujemy." Więc spisalam umowę, mąż jest spokojniejszy i szczęśliwy, ja w sumie też czuje się spokojniej w pewnym sensie
Na zestaw do SMA też czekam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2021, 13:20
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja mam 3, bo jakoś nie zebrałam się, żeby sprzedać. Sprzedałabym tę, która było nietrafionym zakupem (z salonu), bo nigdy jej nie założyłam. Tę finalną, oraz tę z drugiego dnia zostawiam. Ale nie z sentymentu, tylko dlatego, że raczej nikt ich nie kupi. Szyła mi je znajoma. Pewnego dnia pewnie je wywalę.zOsIa88 wrote:Dziewczyny ja mam pytanie z innej beczki macie jeszcze swoje suknie ślubne ? Od około 2 lat zastanawiam się co z nią zrobić sprzedać się już nie sprzeda i zostaje tylko pck czy ktoś tak swoją potraktował czy trzymavie jednak ?
-
Ja swoją suknię totalnie zniszczyła na sesji plenerowej. Mieliśmy sesje off roud i dosłownie plywalam w niej w błocie wypralam ja ale biala to już nigdy nie będzie
moja kuzynka swoja skrocila, przeróbka i przefarbowala- wyszło super i po paru imprezach sprzedała ja przerobiona. Też miałam taki plan ale zawsze brakowało mi na to czasu.
Druga kuzynka z dolu swojej uszlyla sukienki dla córeczek ( ona jest krawcowa) A z góry zrobiła sobie bluzkę teraz ponoć suknię się średnio sprzedają.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2021, 14:36
zokeia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a jak wygląda kwestia organizacji opieki w szpitalu już po porodzie? Np laktator? Jeden na oddział i czekam aż się zwolni? Mam go szukać po pokojach?
Co w sytuacji kiedy będę chciała iść na dwójkę czy pod prysznic? Mam prosić położna o zabranie dziecka?
Albo jak z wyparzaniem tych części od laktatora? Wystarczy to przelać wrzątkiem?
Dają w szpitalu butelki?
Albo jeśli dziecko śpi, nie chce jeść z cycka, a one bolą i ściągnę laktatorem to co mam zrobić z tym mlekiem?
Jak załatwić ten zestaw do badań SMA? Jaki jest koszt? Czy pytać w szpitalu czy zrobią badanie?
A co do sukni ślubnej to ja swoją sprzedałam chyba po 3 latach za 500 zł. Dołożyłam trochę i pojechaliśmy z mężem na weekend do spa 👍 także warto wystawić i skoro i tak wisi w szafie to może wisieć i poczekać na nowego właściciela.⏳
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET
cb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Moja wisi w szafie w domu rodziców, próbowałam ją sprzedać zaraz po ślubie, ale nie zależało mi za bardzo na sprzedaży i zostawiłam. Nie wiem, co z nią kiedykolwiek zrobię, narazie ją trzymam. Po prawie 4 latach nadal się nie zachwycam.
Po ciężkiej nocy ucięłam sobie teraz drzemkę, mój dzień dziś polega tylko na leżeniu, nic nie robię. Wcinam jedynie przepyszny barszcz ukraiński i nie mogę się najeść.
-
Ewa89_89 wrote:Dziewczyny a jak wygląda kwestia organizacji opieki w szpitalu już po porodzie? Np laktator? Jeden na oddział i czekam aż się zwolni? Mam go szukać po pokojach?
Co w sytuacji kiedy będę chciała iść na dwójkę czy pod prysznic? Mam prosić położna o zabranie dziecka?
Albo jak z wyparzaniem tych części od laktatora? Wystarczy to przelać wrzątkiem?
Dają w szpitalu butelki?
Albo jeśli dziecko śpi, nie chce jeść z cycka, a one bolą i ściągnę laktatorem to co mam zrobić z tym mlekiem?
Jak załatwić ten zestaw do badań SMA? Jaki jest koszt? Czy pytać w szpitalu czy zrobią badanie?
A co do sukni ślubnej to ja swoją sprzedałam chyba po 3 latach za 500 zł. Dołożyłam trochę i pojechaliśmy z mężem na weekend do spa 👍 także warto wystawić i skoro i tak wisi w szafie to może wisieć i poczekać na nowego właściciela.
Co do ilości laktatorów to nie wypowiem się, bo może być różnie w różnych szpitalach. Na bank nie ma jeden do jednego (jedna pacjentka-jeden laktator), ale kilka powinni ich mieć. Najlepiej byłoby jakbyś miała kontakt do połoznej, która pracuje w szpitalu, w których chcesz robić. Laktatory szpitalne mają osobiste zestawy, nic nie wyparzasz. Dostajesz laktator oraz wysterylizowany zestaw, który jest tylko dla Ciebie.
Idziesz się kąpać najlepiej jak dziecko śpi, dzieci po porodzie zazwyczaj są spokojne, bo są zmęczone. Albo współlokatorki rzucą okiem na dziecko, najwyżej zanim przyjdziesz zacznie płakać, nic mu się nie stanie.
Zestaw do SMA zamówiłam ze strony laboratorium Medgen za 167zł-coś takiego. Dziś mi go kurier dostarczył. Opcje są dwie, albo zagadasz z kimś, kto Ci w szpitalu pobierze krew dziecka (i tak pobierają dziecku krew z pięty). Oczywiście mogą się też nie zgodzić, zależy na jakiego człowieka trafisz. Albo np. podczas wizyty patronażowej może pobrać położna. Krew powinna być dostarczona do lab. do 3 dni (na str. jest napisane, ze jak dotrze później, to też nie będzie tragedii). Zamawiasz kuriera i wysyłasz do nich. wyniki będą online po ok. 14 dniach.
-
nick nieaktualnyJa kilka razy wystawiałam na olx niestety nie sprzedała się i raczej juz nie sprzeda bo to juz 7 lat i chyba wyląduje w pck długo się za to zabierałam ale w końcu musze zrobić miejsce innym rzeczom
Dzisiaj gorzej się czuje leże na lewym boku i nie dobrze mi od samego rana zebra znowu zaczęły boleć
także dzisiaj dzień lenia
Ewcia super że udało się sprzedać ja bym nawet oddała za darmo ale moda się zmienia i juz nikt takiej nie chce 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2021, 14:54
-
Ja sprzedałam swoją właśnie w ostatnia niedziele 😁 pół roku wisiała aż w końcu ja wypralam i w sumie po niecałych dwóch tygodniach poszła. Prawie się rozpłakałam jak dziewczyna powiedziała ze ja bierze..ogólnie nie przywiązuje się do rzeczy i sama się zdziwiłam jak mi się smutno zrobiło 😅 no ale u nas nawet miejsca zbytnio na nią nie było...
23.03.2023 💙
39+1 3950g | 35+6 3100g | 32+6 2200g | 29+1 1450 g | 24+6 860 g | 22+6 600 g | 21+1 400 g |12+6 👶🏻 6.5 cm | 9+0 👶🏻 2 cm | 6+2 ♥️ |17.07.22 ⏸
👧🏻 24.04.21 -
Ja swoją suknie zaraz po ślubie sprzedałam. Wystawiłam i chyba w 2 dni poszła 😍 laska przyjechała, przymierzyła, suknia była trochę na nią za mała ale stwierdziła że chce schudnąć i będzie idealnie. Ciekawe czy się jej to udało 🤔😉
9.04.2021 Laura, nasze największe szczęście 👨👩👧
4.08 beta 277
6.08 beta 601
11.08 beta 2800
17.08 beta 17000
22.08 serduszko 💚 -
Moja wisiała na olx ponad rok... Chyba coś koło 14 miesięcy. Wrzucałam ją też w komentarzach na grupę sprzedażową na fb, gdy widziałam że ktoś szuka podobnej. I w ten sposób właśnie znalazła ją dziewczyna, o 15 zadzwoniła, o 19 przyjechała, przymierzyła i wzięła 😁 spontaniczna akcja. Ślub w sierpniu 2019, a sukienka sprzedała się dopiero w tegoroczne walentynki, także trochę czasu minęło.
PS. Takie walentynki z niespodziewanym zastrzykiem gotówki mogłabym mieć co roku 😂🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
nick nieaktualnyTo Wam zazdroszczę tych sprzedanych sukienek moja lezala wyprana w komisie oraz wystawilam na olx ale niestety teraz juz 7 rok wątpię żeby się sprzedała.
Miałam dzisiaj okropne bóle kręgosłupa:/ musialam łyknąć paracetamol oraz magnez dopiero po kąpieli przeszło coś czuję że maks 3 tyg i urodze -
Dziewczyny czy Wasze maluchy też są takie ruchliwe?
Mój łobuz ciągle się wierci, każde usg to też wyzwanie żeby zmierzyć przepływy 🙈Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
U nas są 2 laktatory na oddziale, ale ja mam swój zawsze bo bardzo często są okupowane przez mamy bliźniaków i tak trzeba ci 2-3 h np chodzić, szukać, odnosić. Sterylizacja to ja sterylizuje w woreczkach do mikrofali w szpitalu ( woreczki mam swohe. 1 starcza na 20 sterylizacji ) .
Mleko ściągnięte podpisać i dać do lodówki, są na porodówce
Prysznic będę brała jak dziecko śpi i tak brałam wieczorami, czy rano a sasiadka np rzucała okiem na dziecko kub jak jechało na jakieś badania czy ktoś był u mnie ( teraz ta opcja odpada )
Od biedy mamy duże łazienki wiec wjadę tam ta wanienka z dzieckiem 😂 chociaz jak 2 razy rodziłam to nigdy tak nie korzystałam z prysznica z dzieckiem
Szpital zazwyczaj jak daje mm to daje w buteleczkach jednorazowych i do tego są cumle dopinane, tak mi się coś pamięta hmmWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2021, 17:45
zokeia lubi tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
No właśnie ja nie mam położnej. Szkoła rodzenia u mnie w mieście to niewypał. Zapisałam się i ze względu na sytuację miały położne dzwonić, sama próbowałam po 10 razy i nigdy nie miały czasu gadać, obiecywały oddzwaniać i cisza.
Rodzic i tak będę w mieście o 80 km dalej więc nie znam tam nikogo ani nie wiem jak się mają sprawy w szpitalu.
Leżałam tam w grudniu ale na patologii a nie na porodówce. A porodwka musiała być dość daleko bo nie było słuchać płaczu dzieci ani nic.
Raz dzwoniłam tam zapytać czy jest mikrofala bo myślałam o kupnie tych worków ale nie ma. Jest 1 czajnik na korytarzu.
To jak one dają ten zestaw do laktatora to jak o to dbać?
Bo ja swój mam ale ręczny. Postaram się to upchnąć do torby ale jakby mi z nim nie szło to wolę elektryczny oddziałowy. Nie chcę też kupować elektryka na zaś bo nie wiem czy będzie potrzebny i w ogóle.
Z tym zestawem na SMA to chyba jednak poczekam i pobierzemy jak już będziemy w domu bo mamy kawałek do szpitala i jednak mąż nie będzie jechał tylko po to żeby próbkę zabrać do laboratorium.
Kurdę sama nie wiem jak to zorganizować żeby było dobrze.⏳
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Też muszę zamówić ten zestaw do badania SMA.
Mój maluch ostatnio często ma czkawkę, śmieszne uczucie.
Na fejsie znów kwietniowa mama urodziła. Na naszym forum jeszcze dzielnie się trzymamy ale nawet i u mnie, w bezproblemowej ciąży, ostatnio często jest kłucie w pochwie, pobolewania brzucha, coś tam się dzieje na dole.
Belldandy zobacz jak długo wytrzymałaś
