♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do ruchów to położna mówiła że 10 ruchów rano i wieczorem, jak nie będzie przez godzinę-dwie to bezwzględnie jechać na IP. Ale też nie wiem wlansie jak to w nocy.. albo np w ciągłymi dnia. W weekend musiałam objadać się bezami żeby mała się ruszyła, a dziś np. jestem pokopana.
-
Nikoś całą ciążę jest ruchliwy, ale tak jak pisałam ostatnio czuję jego ruchy jeszcze mocniej. Głównie stopy. Głowę ma na dole, plecy idą po lewej stronie, a nogi albo kopią w prawy bok albo wpycha mi żołądek i wątrobę pod same żebra. Czasem się przekręca i to też jest bardzo mocno odczuwalne, wręcz mam stracha czy nie fiknie na ułożenie miednicowe. Póki co na szczęście nie. Generalnie nie mam kiedy o nim zapomnieć, bo bardzo mocno i bardzo często zaznacza swoją obecność🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Ja dzis mialam panike przez te ruchy - jak w nocy szalala, tak of rana ledwo mnie smyrala - raz na jakis czas wypięcie, ale nie tak intensywne jak zwykle. Dopiero kolo 12.00 mnie skopala po swojemu I juz jest ok, ale jutro polozna zrobi mi ktg na wszelki wypadek.
Swoja droga - złapał mnie dzis bol w okolicy kosci krzyzowej I sie zastanawiam czy to byl jakis rodzaj bólu krzyzowego jak przy porodzie czy o co chodzilo... jeszcze te bole okresowe moge zwalic na reorganizacje dna miednicy do porodu, tak ten bol byl dla mnie zagadaka...
I dziś sie dowiedzialam ze moj szpital jest przepelniony I musze szukać planu b na porod rodzinny - I tak podjedziemy na szpital 1 wyboru, ale wole miec zalatwiony papierek do innego szpitala w miescie na porod rodzinny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2021, 22:20
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Ja ruchy czuję różnie, nawet trudno mi powiedzieć, że zazwyczaj Mała od której godziny jest m irj aktywna, chociaż wiem,że powinna mieć swój cykl dobowy- może jestem za mało spostrzegawcza.
Dziś byłam na ktg i tak skopała pelotę, że aż cała drżała, przy ruchach ktg piszczało, zecis ir je za wysokie, ale potem się uspokajała. Mam wrażenie, że ona nie kopie tak jak kiedyś, tylko tak bardziej wierzga,.rzuca się.
Poduszki są odradzane nawet do 2roku życia. To, że są ładne komplety, to nie znaczy, że są zalecane. Ja przyznam się, że mam poduszkę motylek, kupiłam chyba kocyk i Pani dawała w gratisie. Podobno do wózka jak na jakieś drodze bardzo trzęsie to można włożyć na jakiś czas, aby dziecko głowa nie trzęsło. A wokół mojego miejsca zamieszkania właśnie są dziury i nie ma jeszcze chodników. Zastanawiam się, czy takim.motulkirm wkładanym na czas dziurawych dróg nie zaszkodzę dziecku.
Gemma bardzo ładna, duża sypialnia. Uwielbiam cegłę, mam całą ścianę w salonie w cegle.Gemma19 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej, a jak to jest u Was z planowanym cięciem cesarskim?
Dzisiaj z moim lekarzem ustaliliśmy termin.
22.03 mam mieć zrobiony wymaz, 23.03 wynik 24.03 mam sie zgłosić juz do szpitala no i następnego dnia, czyli 25.03 mają mnie ciąć.. z tym, że teraz się dowiedziałam, że za ten wymaz będę musiała sama zapłacić.. jak u was jest?
Dziewczyny po cc, po jakim czasie miałyście pierwsze wstawaniem? Jak z lekami przeciwbolowymi? Po jakim czasie dostaliście dzieci do opieki już?
Ten czas tak szybko przeleciał, jestem przerażona tym, że rodze w przyszłym tygodniu, szpitalem, porodem, tym że będę musiała pierwszy raz w życiu zostawic córke na tak długo beze mnie :o Nigdy nawet nocy beze mnie nie spędziła. Pocieszające jest to, że podobno u mnie w szpitalu jak wszystko jest w porządku to starają się wypuszczać juz po 2dniach od cc, żeby jak najkrócej być w szpitalu. -
KORRALIKK. Poduszka jest dla dziecka całkowicie zbędna. Niestety to jest biznes. Tak samo jak się nie poleca ochraniaczy, gniazdek, noszenia przodem do świata, wisiadel, chodzikow i wielu innych rzeczy, a są sprzedawane masowo.
Uważam, że grunt to nie ulegać presji marketingu tylko dbać o bezpieczeństwo i zdrowie dziecka.
Linka2019. Czytałam na blogu fizjo coś takiego
"Poduszki typu motylek polecane są często jako poduszki antywstrząsowe. Pamiętajcie jednak, że najczęściej są one mocno wypchane i zmuszają dziecko do jednego ustawienia główki, ograniczając pełny obrót głowy w obu kierunkach.
Jeżeli decydujecie się na tego typu rozwiązania to obserwujcie proszę czy głowa dziecka leży płasko i czy ma swobodny zakres ruchu".
https://fizjodladzieci.pl/czy-niemowle-potrzebuje-poduszki/
xKalax. Ja miałam CC z pierwszą córką o 10.00 i wstałam na drugi dzień koło 11.00. Leki przeciwbólowe dostawałam od razu w kroplówce.
Dziecko dostałam już na sali operacyjnej i się z nim nie rozstawałam. W opiece pomagał mąż, a jak go nie było to położne.
Tak jest w UK.
Wtedy byłam w szpitalu 4 dni, teraz podobno wypuszczają po 1,5 doby jak jest wszystko ok. To bardzo dobra wiadomość 🙂Linka2019 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Olla, gratulacje!
Ja sama siebie zaskakuję - jednak się trochę boję porodu a tyle tu pisałam, że się na to cieszę. Dokładniej rzecz ujmując - boję się szpitala. Zadarzają mi się już od tygodnia raz na jakiś czas takie typowo miesiączkowe bóle i od razu pojawia mi się myśl "o nie, jeśli to I faza porodu to trzeba będzie jechać do szpitala". Jakoś mnie aż ciary biorą, że będę rodzić w obcym miejscu otoczona nieznajomymi. Trochę zaczynam rozumieć, że można chcieć porodu domowego. To jest pewnie trudne organizacyjnie i cała rodzina ma nas wtedy za wariatkę ale ja bym się lepiej czuła w domu.
Mocno ściskam te wszystkie z Was, które w szpitalu spędziły dużo czasu. Jesteście bardzo dzielne! -
Cześć z rana. Ale miałam w nocy przygodę... Obudziłam się koło 3 z ogromnym parciem na pęcherz, ale naprawdę takim jakbym nie była w toalecie z tydzień. Aż dziwne ze wcześniej mnie to nie wybudziło... No nic zwlekam się z łóżka, robię kilka kroków i czuję, że coś mi cieknie po nogach! Szybka analiza że hej, przecież jakieś 6h temu wyszłam z gabinetu, gdzie lekarka powiedziała mi, że na 90% do końca miesiąca nie urodzę 😂 po analizie węchowej 😝 i sprawdzeniu papierkiem lakmusowym okazało się, że delikatnie popuściłam i to nie były wody 🤦🏻♀️ daję sobie 5 za próbę przedporodową, nie spanikowałam i działałam racjonalnie 😂😉
Czarna_porzeczka, zokeia, Olciak, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Olcia piękna córeczka jestem zauroczona
JJJ no to brawo ! Ja ciagle mam wrażenie, że mi coś cieknie albo słyszę takie pyknięcie i myślę, że to wody. Teraz to już czlowiek tyka jak bomba.
Co do ruchów to u mnie są dość wyraźne i dotkliwe, ale już milam dni stresu że słabe i prawie go nie czuje. W nocy jak zaśnie to czasem brzuch się robi taki lekki jakbym w ogole w ciąży nie była, ale jak się przekrecam to zaraz mnie kopie. W poprzedniej ciąży to musiałam wymuszać ruchy.JJJ lubi tę wiadomość
-
xKalax wrote:Hej, a jak to jest u Was z planowanym cięciem cesarskim?
Dzisiaj z moim lekarzem ustaliliśmy termin.
22.03 mam mieć zrobiony wymaz, 23.03 wynik 24.03 mam sie zgłosić juz do szpitala no i następnego dnia, czyli 25.03 mają mnie ciąć.. z tym, że teraz się dowiedziałam, że za ten wymaz będę musiała sama zapłacić.. jak u was jest?
Dziewczyny po cc, po jakim czasie miałyście pierwsze wstawaniem? Jak z lekami przeciwbolowymi? Po jakim czasie dostaliście dzieci do opieki już?
Ten czas tak szybko przeleciał, jestem przerażona tym, że rodze w przyszłym tygodniu, szpitalem, porodem, tym że będę musiała pierwszy raz w życiu zostawic córke na tak długo beze mnie :o Nigdy nawet nocy beze mnie nie spędziła. Pocieszające jest to, że podobno u mnie w szpitalu jak wszystko jest w porządku to starają się wypuszczać juz po 2dniach od cc, żeby jak najkrócej być w szpitalu.
Ja,mam nadzieję dowiem się jaka będzie data cc w najbliższy piątek. Tylko ja mam trochę inną sytuację, bo mam założony na szyjkę szew. Dlatego na bank w przyszłym tygodniu muszę zawitać do szpitala, aby mi go zdjęli. Nie wiem czy mnie wypuszczą, czy będę tam leżec do cc.
U mnie w szpitalu na Izbie Przyjęć robią test, na wynik czeka się różnie, raz czekałam 2 godz., drugi raz szybko, z 40min. Nic za to nie płacę (być może to jakieś ustalenia szpitala, że Ty musisz placić, albo w szpitalu honorują testy w innego miejsca i dlatego lekarz Ci tak powiedział?
U mnie wstaje się na drugi dzień po cc, pomagają w tym położne. Nie wiem jaki jest tam arsenał leków, podobno na nich nie oszczędzają, to szpital kliniczny, ale zobaczymy. Oddział pracuje w systemie rooming in i dziecko (jeśli jest zdrowe) jest ze mną od początku tj. po wyjęciu mi je pokazują, mierzą, ważą itd., ja wtedy jestem zszywana i na sali pooperacyjnej kładą mi ją na klatce piersiowej i przystawiają do piersi. Wiadomo póki nie mogę wstać, to położnę ją przewijają, przystawiają itd.
Dowiedz się koniecznie jak jest w Twoim szpitalu, abyś wiedziała na co możesz być przygotowana. Może na stronie oddziału jest informacja, albo zdobędziesz jakiś kontakt do połoznej która tam pracuje albo uda Ci się dodzwonić.
Nie przejmuj się rozłąką, na pewno zostawisz dziecko pod dobrą opieką, a ono nawet nie będzie pamiętało, że coś takiego miało miejsce:) w końcu jedziesz rodzić kolejnepowodzenia!
Annie1981- może będę poduszkę zabierać na spacery, kłaść obok i zobaczę, czy głowka bardzo się trzesie. Mieszkam na nowym osiedlu, nie ma jeszcze dobrej infrastruktury, a po zimie, to wiadomo jak jest, strach autem jeżdzićWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2021, 08:00
Annie1981, xKalax lubią tę wiadomość
-
Właśnie cały czas nie poddałam się żadnej modzie, nie skusiłam na kokon ani nic, a teraz coś mnie kuszą poduszki, nie dam się hehe
Ja wczoraj popuściłam jak zakrztusiłam się śliną, co często mi się zdarza w ciąży, i kaszlałam. Nagle z dołu pociekło, pierwszy raz.
Pogrzeb mamy w rodzinie męża, będzie jechal w tygodniu, bo to bliski wujek, ja zostaję, bo to juz nie czas na wyjazdy. Ale martwię się, że w mojej rodzinie tez może się zdarzyć niebawem i co wtedytez nie pojadę niestety.
-
Olla gratulacje
Zosia, fajny bobasek
Na sprawdzanie ruchów bardziej działa kwaśne niż słodkie. Sok pomarańczowy czy woda z cytryną.
Moja nocami szaleje...
Mam sporo skurczów przepowiadających, w pierwszej ciąży tak nie czułam. Mocno się spina macica. A dzisiaj od rana pobolewanie w dole.
Wczoraj się wybrałam do kardiologa z tym moim kołataniem. Lekarka stwierdziła, że trochę się serce ogólnie rozpędziło za bardzo. Mam suplementować potas i magnez w ciemno, i zrobić poziom potasu. A jak do 10 dni nie będzie poprawy to mam receptę na Isoptin na zwolnienie. Żałuję, że wcześniej nie poszłam. Może bym się tak nie utyrała...
-
Z ruchami nie pomogę, moje jest tak ruchliwe, ze te ruchy są bolesne... szczególnie jak napięta na słabiutka bliznę, aż widzę gwiazdy i muszę zmieniać bok, na czworaka się kołysać żeby je trochę przesunąć.
Teraz dzieci maja mało miejsca i można czuć tylko pchnięcia, wypychanie, twarde pięty, kolana
Co do testu to w moim szpitalu robią przy przyjęciu i jest to za free, wynik do 30 -45 minut chyba z reguły, to te szybkie testy . Raz miałam nawet po 15 minutach, ake może to ja przyjeżdżam wieczorami, w swieta jak mało ludzi I idzie szybko 🤷♀️
Linka mojej koleżance ściągali szew, 2-3 dni obserwacji czy akcja się nie zacznie i wyszła do domu, po czym po 5 dniach wróciła na porod.
Jadę w pon do gina na wizytę i będę negocjować czy muszę we środę się już kłaść do szpitala 😳
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
JJJ brawa za opanowanie
My poduszek nie mamy. Pierwsze dzieci dosrawaly xhyba jak mialy 3 lata, wczesniej i tak z nich nie korzystały. Mam motylek do wozka, czasami uzywalam dla takiego starszego, może rocznego dziecka.
Mój młody od rana fajnie się rusza, także jestem spokojniejsza
Katar mi przechodzi! Inhalacje to jest to
Muszę wynyslec co dzis bedziemy robic. Nie wiem, czy mowilam, ale jestesmy z dziecmi od jakiegos czasu w domu, zeby nic nie przywlekły z przedszkola. Korci nas, zeby pomalowac salon, ale skoro mam jakos teraz rodzić, to chyba sobie odpuscimy.
Czuję, że urodzę w weekend. Dużo gorsza jest wtedy opieka? A moze wlasnie jest spokojniej bo nie ma planowych cc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2021, 08:58
JJJ, Jaszczureczka, Czarna_porzeczka lubią tę wiadomość
-
Bell- myśle, że w normalnych przypkach tak własnie jest; Jednak ja mam obawy bycia w szpitalu aż do terminu cc z powodu covida; nie wiem czy mnie wypuszczą, aby zaraz mnie przyjąć, ale nie będę się martwić na zapas; Trzeba będzie leżeć w szpitalu, to będę leżeć, trudno.
-
nick nieaktualnyJa leżałam w specjalnym pomieszczeniu ale tez się zastanawiałam a co jak akcja porodowa się już rozkreci a czekałam trochę na wynik.
Moja Hania ma dzisiaj tydzieńale zleciało
Gemma19, zokeia, Olciak, Linka2019, *SmoczycA*, Annie1981, Jaszczureczka lubią tę wiadomość