♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
A mnie od wieczora boli gardło
i lekkie dreszcze, ale bez gorączki.
Córce katar mija, myślałam że mnie już to ominie...
co za okropny czas na ciąże i dla noworodków yh
Nie łazimy nigdzie, tyle co do sklepu ale też tylko osiedlowe gdzie mały ruch i mało ludzi naraz. Zwłaszcza dziwne, że złapało mnie tydzień po córce. Zwykle razem chorujemy.
-
Tak dla zobrazowania jak to jest zakaźne to ja Wam napisz ejaka ja miałam drogę zakażenia. Byłyśmy wszystkie ubrane w pandemiczne kombinezony i maski, jak już była zgoda na zjedzenie i napicie sie(wcześniej przez miesiąc nie można było jeść, sikać i pić cała zmianę) to poszłam do pokoju socjalnego zjeść. Zrobiłam herbatę, ale nie zdążyłam jej wypić więc odłożyłam ją w odległy róg na blacie. Mówię tam będzie okej. W tym samym dniu koleżanka ze zmiany zaczęła się źle czuć. Poszła na wymaz, l4, covid. Za aore dni mnie sieklo, covid. Okazało się że ta durna kretykna, będąc w socjalnym, rozebrana kaszlał na prawo i lewo centralnie nad moja herbata. Do tego nic po sobie nie zdezynfekowala chociaż miała taki obowiązek
-
Zosiu strasznie ci współczuję, nieciekawa sytuacja.. Powiem Ci ze ja w styczniu też się rozchorowałam, najpierw mój mąż i dopiero teraz wrócil mi smak i zapach jeszcze nie w 100 %. Po 3 tyg od pierwszych objawów zrobiłam więc test na przeciwciała igg ilościowo i wyszedł mi ujemny- powyżej 1 jest pozytywny a ja miałam 0,73 🙂 a objawy też wskazywały ze to covid ale na szczęście to nie było to 🙂
Miałam bóle mięśni, ogromny ból głowy, brak temperatury, straciłam smak i węch, kaszel oraz katar 🤧
Więc trzymam kciuki żeby u ciebie też to nie był jednak covid ❤️
'97
08.18r - początek starań
05.10.19 - poronienie 5 tydz 💔
07.20r - HSG (niedrożne, lewy udrożniony)
14.08.20 - ⏸️
14.08 - 400🧪
17.08 - 1661🧪
19.08 - 3389🧪
21.08 - 7025🧪
28.08 - Mamy maleństwo z ❤️
▪️ Neoparin
▪️ Duphaston -
Ewa, a jaką macie dostawkę? My kupiliśmy Kinder Kraft neste up i zastanawiam się jak się blokuje nóżki, żeby były krótsze i bardziej do łóżka mogła przylegać.. bo jak je skracam to się nie blokują i sprężyna i tak je wypycha na całą długość... I może jedynym rozwiązaniem jest przypięcie łóżeczka pasami...
Kalax trzymam kciuki za dzisiaj
Zosia, nie wiem co gorsze, czy przechodzić w ciąży czy z noworodkiem... Ja miałam covida jak w ciąży byłami nie wiem czy to jakoś nie wpłynęło na dziecko...
xKalax lubi tę wiadomość
-
Jak nie było to jak jak byk miałaś covid, ja przeciwcial po miesiącu nie miałam praktycznie wcale, cos ok 0.23.Przeciwciala wcale się nie muszą długo utrzymywać
Co oznacza negatywny wynik przeciwciał IgG?
Brak przeciwciał oznacza, że osoba nie przeszła infekcji lub jest w jej trakcie, ale nie wytworzyła jeszcze przeciwciał. Możliwa jest też sytuacja, że osoba, która chorowała na COVID‑19, wytworzyła przeciwciała w bardzo niewielkiej ilości, poniżej wykrywalności metody.
Co oznacza pozytywny wynik przeciwciał IgM?
Pozytywny wynik badania IgM wskazuje na aktywną objawową lub bezobjawową fazę zakażenia koronawirusem SARS‑CoV‑2. Osoba z pozytywnym wynikiem przeciwciał IgM może zakażać innych, dlatego powinna zostać odizowolowana do czasu uzyskania negatywnego wyniku testu RT‑PCR potwierdzającego zakończenie okresu aktywnego zakażeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2021, 08:52
-
Tysia ja mam drewniana dostawkę, taka z allegro 3w1 gdzie jest łóżeczko lub kołyska lub dostawka i mam do tego 2 materace. Ten od dostawki jest szerszy żeby zniwelować odległość między łóżkiem a łóżeczkiem i żeby było po płaskim na zero.
No i u nas super to pasuje.
W zestawie była taka blaszka do mocowania łóżeczka do łóżka ale chyba i tak jakimiś pasami jeszcze przymocujemy czy trytkami bo też mam wizję że gdzieś nogą kopne i się zrobi dziura.⏳
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
nick nieaktualnyZamowiłam wagę dla małej jestem po teleporadzie mam napraqde fajne babeczki w przychodni. Mam nadzieję że u Hanii skonczy się to tylko katarem. Mam też w domu tatę i on ma 67 lat tez się o niego boje
u nas jest jakaś plaga tych zachorowań na Śląsku chyba pomału zaczynamy nie dawac sobie z tym rady i jedyna opcja to byłaby zamknąć wszystkich na te 2 tyg w domach
-
Mam też drewnianą dostawkę 3 w 1, ciężko nam było dopasować wysokościowo do naszego łóżka, ostatecznie jest I tak trochę niżej niż nasze, a pod tą deseczke od dostawki (u nas opiera się na ramie naszego łóżka -mamy Ikea malm) to mąż podłożył grube książki, żeby nie wisiala w powietrzu, tą blaszką przymocował tez , żeby się nie odsuwało. Trzyma się dobrze.
-
Tysia też mamy Kinderkrafta i wychodzi na to, że tych nóżek nie da się zablokować 🙄 chyba pozostaje tylko spiąć je trytytką.
Powiem wam, że nas covid jakimś cudem omija i oby tak się utrzymało 🙏 chociaz stres wciąż mam nieziemski, żeby nie wyszedł pozytyw przed przyjęciem... Jakiś miesiąc temu mąż jechał na narty z bratem, jednym autem, więc kilka h spędzili obok siebie. Brat dzień później stracił węch i smak, zrobił test - pozytywny, a mojemu mężowi nic nie było. Teraz izolujemy jak się da, ja nigdzie nie wychodzę, no ale mąż ma pracę. Tam też co chwilę jakieś przypadki 😬 mój się na szczęście trzyma (może dlatego, że jako jedyny nosi maseczkę...), ale i tak zaczął chodzić na II zmianę, żeby unikać kontaktu z ludźmi.
Powalone czasy 😖🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
To ja jestem chyba jedyna tutaj, która Covida się nie boi 😉 Chodzę wszędzie bez maseczki, nic nie dezynfekuje, rąk nie myje częściej niż przed tym cyrkiem. Moi znajomi dokładnie to samo i nikt z nas tego nie złapał.
Ten wirus był jeszcze przed pseudo-pandemia i będzie z nami bardzo długo, jak grypa. Kwarantanny nic nie dają, tylko zwalniają możliwość uodporniania się ludzi.
Jak mała się urodzi to też zamierzam żyć normalnie i wychodzić z domu jak najszybciej się da.Lucy91 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Mnie też ogarnia strach, że teraz na koniec nas dopadnie. Troche się ograniczamy, ale też żyjemy normalnie, zaraz jadę do szkoły rodzenia, po południu jedziemy do salonu, bo jednak zmieniamy samochód. W wielką sobotę moj mąż ma wyrwanie ósemki, mam nadzieję, że nie chwyci mnie akcja jak będzie na fotelu 🤣 a bardziej mnie denerwuje, że moja mama z babcia latają sobie po sklepach po mieście, a jak urodzę to szybko będą chciały przyjechać zobaczyć małego. Nosz... boję się, że taki maluszek złapie i co wtedy 😪
zokeia lubi tę wiadomość
-
Koralik my też wzmocniliśmy te łączenie między łóżeczkiem a ta deseczka. Mąż przykręcił dodatkowe klocki drewniane na bokach i teraz można usiąść i się nie ugnie.
Annie1981 ja myślę, że gdyby moja historia z zajściem w ciążę i jej donoszeniem była mniej skomplikowana to też bym miała luźniejsze podejście. Zresztą miałam takie na początku pandemii.
Ale po 5 latach operacji, invitrow, 70 tysięcy długów na leczenie i zniszczonej rzeczywistości przez to co robi z człowiekiem niepłodność to się teraz chucha i dmucha i człowiek jednak woli uważać.
Z drugiej strony jak się mała urodzi to już nie chciałbym nas izolować. Wierzę, że dzieci przechodzą większość chorób łagodnie i uważam, że dobrze żeby nabierały odporności.
Także po 9 miesiącach rygoru kanapowego i strachu o życie dziecka ruszymy w świat.
Już mam wykupione wakacje na przełom sierpnia i września, w czerwcu chce zrobić chrzciny a jak będę się dobrze czuła, a opieka pójdzie nam sprawnie to i w góry pojedziemy w lipcu.
Niech się hartuje moje słoneczko.Annie1981, Jaszczureczka, Olciak lubią tę wiadomość
⏳
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Jutro pogrzeb , wyniki sekcji będą dopiero za 1.5 miesiąca....
W poniedziałek idę na ściągnięcie szwów.
Później już chyba tu nie będę zaglądać dlatego życzę każdej z Was szczęśliwego rozwiazania, a sobie kolejnej szybkiej ciąży z happy endem.
Buziaki1Malinka1, Tysia89, Jaszczureczka, Gemma19, zokeia, m85t lubią tę wiadomość
Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
Ja wam pisałam ostatnio że mężowi na rutynowych teście z firmy na przeciwciała wyszło że mial covid i przeciwccial strasznie dużo. Wtedy ja zrobilam prywatnie to badanie i wyszło że mam tych przeciwciał jeszcze więcej niż on.. Żadne z nas nie miało absolutnie żadnych objawów.
-
Dla noworodków i niemowląt akurat nasze dorosłe infekcje bywają zabójcze więc o ile nie szkoda Ci kolejnych 70 tysi na specjalistyczne leczenie niewydolności nerek albo serca u dziecka to radzę posiedzieć na tyłku te 4 miechy. Dziecko rodzi się totalnie nieodporne.
zokeia, Mańka lubią tę wiadomość
-
Nie wiem jaka masz definicje urlopu, i wyjazdów. Jeśli taka ze siedzisz na kupię z innymi ludźmi, a wyjazd w góry to wędrówka od karczmy, przez kolejkę na Kasprowy, do siedzenia na zapchanych Krupówkach to może być cieńko. Jak jeździcie raczej na dziko, z dala od ludi to zajebiscie tak wyjechać. Bezpieczniej niż w mieście
zokeia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa się zgodzę z Karola noworodka trzeba izolować na poczatku i wszystko będzie tez zależało jak będzie wyglądać u nas ta pandemia ja byłam bardzo zla na męża ze chodził na remonty jeszcze o to te kłótnie były teraz juz nic nie zrobię mierze dziennie temperaturę przepłukuje nosek i odssysam i obserwuje wiem ze jak się by coś malej działo to poruszę ziemię żeby małej pomóc. Ja w ciąży czułam się jakoś bezpieczniej niż teraz i żałuję że nie zaszczepiłam się jak mogłam przeszkodziły tylko szczepienia na krztusiec.
Ja planuje jechać na wieś ale tam mamy swój domek oczywiście w lipcu sierpniu mam nadzieje ze ta pandemia u nas w końcu się zakończy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2021, 10:35
zokeia, AmazonkA29, Mańka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, pamiętam ze któraś z Was pisala o teście na SMA. Kupilysxie ze strony MEDGEN? Nie zdążyłam ogarnąć tego do szpitala, po porodzie, ale tak się zastanawiam czy jeszcze teraz moge ten test kupic? To nie jest tak, że trzeba go zrobić zaraz po porodzie?
Desperatka_87 lubi tę wiadomość