X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ♥️ Kwiecień 2021 ♥️
Odpowiedz

♥️ Kwiecień 2021 ♥️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pojde jutro i po proszę coś na poronienie. Czy poczekac ten tydzień ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekaw czy coś by mi dało gdybym na pierwszym usg dostała coś na podtrzymanie. Teraz będę się zadręczać i kombinować

  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia1991 wrote:
    Ciekaw czy coś by mi dało gdybym na pierwszym usg dostała coś na podtrzymanie. Teraz będę się zadręczać i kombinować


    Nic by to nie dało, duphaston ma podtrzymać ciąże jeśli jest np proboem z progesteronem itp, a nie jeśli zarodek ma wady i obumrze na wczesnym etapie także nie obwiniaj się!

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • Nagietek Ekspertka
    Postów: 203 207

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, poczekaj ten tydzień. Jak po tygodniu samo się nie zacznie to do lekarza, który już w 100% potwierdzi brak zarodka i może da Ci czopki.


    1kk020mm6bs2x578.png
    1kk0wn15qxgck3u0.png
  • Nagietek Ekspertka
    Postów: 203 207

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z bell, nic byś nie zmieniła. Ale wierzę, że Twój organizm przestawił się na tryb ciążowy i teraz szybko zajdziesz w nastepną :)

    Tysia89 lubi tę wiadomość


    1kk020mm6bs2x578.png
    1kk0wn15qxgck3u0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Nic by się nie zmieniło, uwierz mi... Przy pierwszej ciąży było ładnie, pięknie itd... Ale 1 usg nie widać zarodka, drugie usg potwierdziło że nic z tego puste jajo... Dodam że plamilam od dnia punkcji prawie codziennie, czasami co 2~3 dni... Ale wiedziałam że coś nie tak jest przed 1 usg... Także byłam obstawiona progesteronem, nic nie dało. Jeśli ma się oczyścić to nie powstrzyma progesteron... Będzie plamienie ciągnąć się dopóki nie będzie normalnego krwawienia!



    Tylko najgorzej że ja nawet nie plamilam - nie plamie. Tylko biały śluz 🥺

  • Biotech Ekspertka
    Postów: 136 96

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja beta z dziś 3 850,3. Czyli przyrost 127 %. Jest dobrze 🙂

    Nagietek, Mojanadzieja, Annie1981 lubią tę wiadomość

    xnw43e3k4taypt5z.png

    860ix1hphehgqbbg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszej ciąży widzualsm serduszko a za 3 juz nie bylo. Żeby cos sie nie udało nie musi byc żadnych znaków.

    Nie mogłaś temu zapobiec. Moze dzuecko bylo chore, a moze sa większe problemy?

    To nie Twoja wina.

    Po łyżeczkowaniu cykl czekasz, wystarczy. Zależy id Twojej psychiki.

  • Olciak Autorytet
    Postów: 951 717

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belldandy wrote:
    A wiesz jakie ma Twój wymiary? I lokalizacje? Mój 20 mm na 14 mm i jest nad ujściem wewnętrznym kanału szyjki ale jest już zorganizowany. Nie powinien już się rozlać i ze to malutki krwiak, jak paznokieć i dobre położenie.


    Wiecie co... najgorsza była dla mnie wizyta w wc po 5 lub 6 dniach... miałam taka blokadę psychiczna, ze mi się zaparcie zrobiła, a jak dziś wyszłam, to od razu do wc... ale tez jakoś chciałam to odciągnąć w czasie, no ale już mnie brzuch skręcał i się nie dało.

    Na szczęście ok, tylko śluz lekko pomarańczowy, ale niewiele, a bałam się ze jak napne to zobaczę to co w poniedziałek
    ...Dla kogos z boku to śmieszne ;)


    https://zapodaj.net/4106ed22805df.png.html <- chyba dobrze zdjęcie zamiesciłam.

    Wymiary krwiaka na sobotę to 2.86cm na 0.92cm . Co do położenia to nie wiem gdzie na tym usg jest góra gdzie dół... Wiec nie wiem jak jest ułożony. Od soboty mam lekkie krwawienia/plamienia...

    🎈Ciąża donoszona🤰🏻

    Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
    03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
  • Olciak Autorytet
    Postów: 951 717

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że ciężko pogodzić się ze stratą...

    Ja w pierwszej ciąży w ciągu tygodnia odwiedziłam chyba z 10 lekarzy... jeździłam po warszawach itd bo liczyłam, że któryś mi powie, że jednak jest dobrze... A mój pęcherzyk przez tydzień nawet mm nie urósł... No i trafiłam na taką lekarkę w Warszawie - mówi mi,żebym odstawiła ten duphaston bo to aby opóźnia poronienie i sama robie sobie tym krzywdę, a nic z tego nie będzie... oczywiście nie chciałam jej słuchać, ale jak zaczęła mi tłumaczyć że ja tym duphastonem nie ratuje dzidziusia tylko podtrzymuje coś czego już dawno nie ma, na siłę... to w końcu odpuściłam... bo miała rację...

    I mam takie przemyślenia po kolejnych ciążach, że choćbyśmy na głowach stanęły to co ma być to będzie.

    Z Miłoszem miałam ciążę praktycznie książkową... A w Sylwestra odeszły mi wody... i też się oskarżałam, niepotrzebnie napompowałam jednego balona to napewno od tego, to napewno od tego że udka układałam w piekarniku i byłam schylona, to napewno od tegoo.... a tak naprawdę jakbym leżała i nic nie robiła też by się to stało...

    Także wiecej miłości i zaufania do siebie <3

    Magda_n, Nagietek lubią tę wiadomość

    🎈Ciąża donoszona🤰🏻

    Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
    03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciak

    Samo sedno...

    Nic się po prostu nie da zrobić. Ja tylko moge od siebie dodać ze mnie każda strara zmusiła do kolejnych badan i lekcji życia. Nie żałuję złotówki wydanej na badania. Im więcej kopałam tym więcej wyszlo, ale moj organizm ciaza kosztuje bardzo dużo. Każdy wzrost estrogenów to jest rozwoj Endometriozy i mimo ze większość to bagatelizuje, to ja nue chce kolejnych operacji..

    Ogolnie wiem ze nie chcecie tu o tym czytać, o poronieniach, ja mam duży dystans do tego już.. Wiec Kasia jak chcesz to pytaj o co tylko chcesz, możesz na priv..

    Twoja walka nie kończy się.. Nawet nie wiesz ile masz sily w sobie. Szkoda ze dowiesz sie o tym w ten sposób.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja nadzieja

    Ja chybs uwierzę jak urodze.
    Czuje się jak w transie a nie w ciąży. Staram sie myśleć pozytywnie ale lęków jwst sporo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2020, 18:00

  • Lajna Ekspertka
    Postów: 212 98

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia bardzo mi przykro :(

    Dziewczyny miałam się oderwać od forum leżeć na tyłku przez tego krwiaka I się nie denerwować, czekać cierpliwie na usg w poniedziałek. Tak było do dzisiaj, dzisiaj naszły mnie jakieś czarne myśli...Bo niby widziałam dwa pęcherzyki, widziałam zarodek Ale... jakieś bardzo małe te pęcherzyki 1. 2mm A 2 z zarodkiem 5mm. Czy to możliwe że przy ciąży bliźniaczej jednojajowej Ale 2 kosmowkpwej pęcherzyki są mniejsze w stosunku do dnia ciąży? Byłam u ginekologa w 5+6... czy to mozliwe że nie było widać ciała żółciowego? Lekarz mówi ,że czasami tak jest zależy od ułożenia Ale to też mnie martwi. No i martwi mnie ten slaby przyrost bety do piątku. Eh zejdę na zawał do poniedziałku...

    rfxg3e3ke5dy9hpj.png
  • Lajna Ekspertka
    Postów: 212 98

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Problem jest taki, że mieszkam w małym miescie gdzie lekarze mają słaby sprzęt A do swojego lekarza muszę jeździć do Wrocławia. Boję się, że pójdę do kogoś tutaj I na tym słabym sprzęcie nic nie zobaczę tylko się zdenerwuje bardziej...

    rfxg3e3ke5dy9hpj.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_n wrote:
    Dokładnie. Te leki dla ciężarnych to ściema... Wiekszisc przeziębień i tego tyu chorób trzeba po prostu przejść.polozyc sie do łóżka, wziąć wit c najlepiej w owocach, rosolek i sam organizm zwalczy.
    To samo z lekami, syropkami dla dzieci 😉

    Kasia1991 wrote:
    Narazie nie mogę się pozbierać. Przestałam płakać bo już chyba nie mam czym. Najgorzej czekanie na poronienie 🥺 i ok. Tydzień mam chodzić z martwym płodem które mogło być moim wymarzonym dzieckiem 😢🥺
    Rozumiem Cię. Takie myśli, czy coś mogliśmy zrobić, żeby tego uniknąć, są jak najbardziej naturalne. Każda przez to przechodzi, ja też tak miałam. Ten etap żałoby nazywa się - targowanie.
    Jest 5 etapów i dobrze pozwolić sobie przejść przez każdy, choć wiem, że to trudne, bo czasem łatwiej się odciąć.
    Jak coś to jesteśmy tutaj.


    Nagietek. Biotech
    Piękne bety 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2020, 18:44

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lajana masz już odpowiedź idź tam gdzie lepszy sprzęt ;)
    Kasia dla swietego spokoju poszlabym skonsultować to z innym lekarzem. Jesli dlugo sie starasz warto porobić badania moze trzeba leki brać odpowiednie od owulacji.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh.. tez myśle ze leki mi mogły pomoc. Ale lekarz mówi że nic mi nie da bo nigdy nie byłam w ciąży i nie poroniłam wiec nie ma podstawy. Ja czułam już ze będzie źle , teraz czuje że to długo potrwa zanim znowu zaskoczy i dojdzie do in vitro

  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18753 6818

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lajna wrote:
    Problem jest taki, że mieszkam w małym miescie gdzie lekarze mają słaby sprzęt A do swojego lekarza muszę jeździć do Wrocławia. Boję się, że pójdę do kogoś tutaj I na tym słabym sprzęcie nic nie zobaczę tylko się zdenerwuje bardziej...


    To lepiej iść gdzie lepszy sprzęt. Nie ma co nerwów trącić.

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Lajna Ekspertka
    Postów: 212 98

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na chwilę obecną nie mogę przestać myśleć o tym, że pęcherzyki za małe do dnia ciąży, że nie było ciała żółciowego I że ta beta tak rosła...

    rfxg3e3ke5dy9hpj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia nie wiem ile się staracie ale na dlugie starania lekarze też patrza oczywiscie trzeba trafić na odpowiedniego który zleci Ci badania.

‹‹ 94 95 96 97 98 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ