X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ♥️ Kwiecień 2021 ♥️
Odpowiedz

♥️ Kwiecień 2021 ♥️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsIa88 wrote:
    Kasia nie wiem ile się staracie ale na dlugie starania lekarze też patrza oczywiscie trzeba trafić na odpowiedniego który zleci Ci badania.


    3 lata się staraliśmy . Nie wiem już czy zmienić lekarza , co mam robić 😪 w moim mieście jest tylko jedna klinika która jest beznadziejna , a bocian otwiera się dopiero w październiku przez te opóźnienia z powodu wirusa - tam będzie pracować lekarz , który coś poprawił u nas nasienie ( tak mi się zdaje) a narazie to on pracuje w szpitalu na oddziale i czeka. Podejdę do tej inseminacji jeszcze raz , tylko czy przed tym nie skierować męża do androloga? Może ma jakieś żylaki a nie wiem😪

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po za tym już dwóch lekarzy powiedziała ze ze mną jest wszystko ok, nawet zbytnio nie potrzebuje się stymulować przed owulacja .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3 lata to sporo czasu rozwazylabym lekarza od niepłodności nie zwyklego gniekologa szkoda czasu tracić polecam kliniki. To ze masz owulacje nie swiadczy że jajka są dobrej jakoś. Widze że miałaś robione badania w stopce dobrze że bierzesz leki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2020, 19:25

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia1991 wrote:
    Po za tym już dwóch lekarzy powiedziała ze ze mną jest wszystko ok, nawet zbytnio nie potrzebuje się stymulować przed owulacja .
    Ja polecam przyjrzeć się również zdrowiu psychicznemu, bo ono ma duży wpływ na nasz organizm i wszelkiego rodzaju blokady czy niepłodność idiopatyczna.
    Sama po poronieniu poszłam tą drogą i serdecznie polecam. Posłuchaj sobie nagrań Agnieszki Grobelnej na FB czy Moniki Szadkowskiej.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 ja też ich słuchałam bardzo mi pomogły ;)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3 lekarzy mowilo mi ze jestem zdrowa.

    Ze mam jechać na wakacje i wyluzowac.

    Przez rok odwiedziłam chyba 10 lekarzy. W ciągu jednego miesiąca po diagnozie endonetriozy byłam na 8 usg w ciągu miesiąca.

    Do lekarza od endonetriozy jechałam 900 km, do kliniki 500 km.

    Ja za długo przedkładałam bliskość lekarzy nad ich kompetencje.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie znowu te mdlosci wieczorne wróciły pewnie znowu będę się meczyć w nocy.

  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jeździliśmy ponad 300km do Warszawy do kliniki z mężem. Po dwóch latach walki i w końcu ostatecznej diagnozie, poszliśmy do kliniki w naszym mieście, aby zacząć leczenie z mojej strony, ale i tak wybraliśmy lekarza w klinice prawie 300km dalej, w Łodzi. Moim zdaniem głupotą jest trzymać się ileś czasu jednego lekarza, który nie jest w stanie pomóc, tylko trzeba szukać specjalistów. Mieszkam w dużym miejsce, mamy 4 kliniki niepłodności, a jednak jeździliśmy gdzie nam serce i rozum wskazało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2020, 21:22

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyle że ja już byłam u 4 lekarzy. Długi temat, nie chce mi się rozwijać

  • KORRALIKK Autorytet
    Postów: 1596 1207

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia1991 wrote:
    Tyle że ja już byłam u 4 lekarzy. Długi temat, nie chce mi się rozwijać
    Kochana trzymaj się :*

    dqprj44j0o4bjh25.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może nie mam wymienionej w stopce ale naprawde już mieliśmy dużo badań, zostały nam tylko inumonologiczne. Tyle to tez czasu trwa bo co badanie to było coś nie tak i trzeba było brać leki zeby to nadrobić. Rok straciłam u jakiegoś konowała z polecenia co mi robił same usg a przy tarczycy 4,300 stwierdził ze to s normie. Jeden z androlgow powiedział że nasienie nie jest tragiczne - dieta i suple pomogą. Ja miałam mieć już inseminacje w marcu , ale u męża wyszła chymedia i leczenie no i przyszła corona. W międzyczasie tez braliśmy ślub i tak jakoś mija 3 lata od niezabezpieczenia się a 2 lata leczenia. Łatwo nam wszystkim oceniać tak to jest. Inni musza to drogę przejść długo zanim trafia na właściwa pomoc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia

    Sama wiesz najlepiej ile z badałaś ale im dalej w to wchodzisz okazuje się ze to nie ma konca...

    Jeżeli lekarz nie ma Ci nic do zaproponowania nowego, to szuka sie dalej.

    A co do badań inne rzeczy bafa sie po poronieniu, a inne przy braku ciazy.. Dlatego o tym wspomniałam.

    Js nie wierzę w skuteczność inseminacji. Ale na pewno ktos zaraz napiszę ze mu pomogla =)

    Daj sobie czas. Na przemyślenie wszystkiego.. Teraz bedzie trudno ale w końcu sie uda..

  • Monia8401 Koleżanka
    Postów: 74 18

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy miewacie takie kłucie jajnika ,poczułam to przed chwila dośc mocno co jakis czas mnie to dopada , dzis bylo to dosc bolesne troche sie wystraszylam i zaczełam panikowacc

    ja 37lat on 37 lat

    2006 ( 16 tydzień, łyzeczkowanie) [*]
    2008 synek :)
    2010 córka :)
    29.09.2020 (biochemiczna) 9/10 [*]
  • Biotech Ekspertka
    Postów: 136 96

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia8401 wrote:
    Dziewczyny czy miewacie takie kłucie jajnika ,poczułam to przed chwila dośc mocno co jakis czas mnie to dopada , dzis bylo to dosc bolesne troche sie wystraszylam i zaczełam panikowacc
    Tak to normalne, to bolą wiązadła macicy. Też mnie to czasem łapie.

    xnw43e3k4taypt5z.png

    860ix1hphehgqbbg.png
  • Monia8401 Koleżanka
    Postów: 74 18

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biotech wrote:
    Tak to normalne, to bolą wiązadła macicy. Też mnie to czasem łapie.
    ufff myslalam że o jakis zły znak ,ze ak mnie pobolewa troche to malo komfortowe i na pewno stresujace oby szybko mineło

    ja 37lat on 37 lat

    2006 ( 16 tydzień, łyzeczkowanie) [*]
    2008 synek :)
    2010 córka :)
    29.09.2020 (biochemiczna) 9/10 [*]
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też kłują jajniki.

    Dwa dni temu zaczęły się u mnie bardzo delikatne mdłości, ale tylko rano i wieczorem. Dziś były cały dzień, może uznacie mnie za wariatkę, ale mega się cieszę z tego powodu 🤗

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsIa88 wrote:
    U mnie znowu te mdlosci wieczorne wróciły pewnie znowu będę się meczyć w nocy.



    U mnie to samo, 3 już taki „ atak ” mam tego dnia i usnąć nie mogę.. piłam już miętę i nic

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belldandy wrote:
    U mnie to samo, 3 już taki „ atak ” mam tego dnia i usnąć nie mogę.. piłam już miętę i nic


    A więzadła czuje codziennie, czasem aż zaboli jak no kichne, czy zrobię coś gwałtownie

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 28 sierpnia 2020, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia zgadzam się z Tobą. Nikt kto nie musiał przez to przejść nie powinien się wypowiadać i pisać co by co by zrobił, a co nie. Naprawdę widziałam ile to trwa na przykładzie siostry, od złego ginekologa, po trefne „leczenie”, złe diagnozy, masę badań, aż w końcu trafiła do kliniki i skończyło się na inseminacji, ale nadal są bez diagnozy. Jakimś cudem udało się w drugim transferze. Bardzo Wam współczuje i trzymam kciuki za sukces.

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 808

    Wysłany: 28 sierpnia 2020, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj kichnelam i tak mnie zabolalo ze od razu sobie przypomniałam ze mialam tak w pierwszej ciąży. Pomaga przekrecenie głowy na bok z tego co pamiętam no i trzymanie za brzuch 😂

    Dziewczyny czy jest sens zrobic betę dzis A potem dopiero w poniedziałek? Bo nie mam innej możliwości.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2020, 07:20

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ