KWIECIEŃ 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
lipa wrote:Dziewczyny jak dziennie drzemki waszych maluchów? U nas wszystko się poprzestawiało, mało.co śpi, nawet na mnie już nie chce. Wczoraj w ciągu całego.dnia było tego jakieś 2 godzinki, dziś zapowiada się to samo.
Za to pięknie się już uśmiecha i głuż, nawet chwilę na macie poleżała i zabawkami się zainteresowała.
Co do szczepień my szczepimy jutro 6 w 1, jednak to mniej wkłuć. I po szczepionce na rota syn też był o wiele bardziej odporny i łagodnie przechodził jelitówki. Za to nas zawsze zmiatało konkretnie 😅lipa, Sigi13 lubią tę wiadomość
-
Sigi współczuję przeżyć.dobrze że już lepiej się czujesz
Ja też będę szczepić 5w1 lub 6 w 1 ale my tak za 2 tygodnie dopiero
Ja chyba okres dostałam .nwm na 100% czy to okres ale już miałam resztki tych odchodów poporodowych i takie już jasne a dziś znów więcej i kolor żywej krwi i lekko mnie brzuch boli jak podczas okresu.jakbym była pewna że to okres to bym już tabletki zaczęła brać bo mam jedno op sprzed ciąży ale nie jestem pewna więc nie będę ryzykować.jutro zadzwonię do gin się umówić to może mnie przyjmie za tydzień. -
Madzia35 wrote:Pewnie weźmiecie mnie za wariatkę, ale ja juz myślę o drugim... Niestety wiek plus niedoczynność pewnie mi to uniemożliwią. Szkoda.
No coś Ty, ja mam aktualnie 39 lat - urodziny mialam kilka dni po porodzie, więc mała się urodziła jak jeszcze miałam 38 lat.
Teraz też mam w głowie że chciałabym jeszcze... na pewno nie będziemy się nigdy zabezpieczać.
Zaczęliśmy się staramy o dziecko od początku 2015 roku. Mam za sobą niezliczone procedury IVF, robiliśmy cykle naturalne bo nie odpowiadam ba stymulacje.
Poddaliśmy się trochę w 2019...zaczęliśmy myśleć o dawstwie...a tu myk zaskoczyło naturalnie, potem jak córka miała trochę ponad 2 lata znów zaskoczyło. Mąż się śmieje ze jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. Będzie co będzie, w końcu już mamy w dzieci, ale oboje chcemy jeszcze...
A w ogóle to strasznie boli mnie jajnik. Czy to możliwe żeby już owulacji, poprzednio była dopiero po 10 miesiącach...hmm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2023, 17:21
2020
2023 -
lipa wrote:u nas też są takie drzenia sporadycznie. Ale wyczytałam, że to prawdopodobnie niedojrzałość układu nerwowego. Niby w szpitalu przed wypisem córeczką miała USG przez cienia czk owe.
Więc myślę, że wykazaloby jakieś nieprawidłowości.
lipa lubi tę wiadomość
2020
2023 -
U nas również są te drgania nóżki lub czasem brody.
Generalnie ja się czuję świetnie, tylko doskwiera mi puchnięcie stóp i kostek... No tragedia.. staram się dużo pić, ale to nie pomaga. W szpitalu mówili że to normalne itd, ale kurcze ja ponad 3 tygodnie minęły i nic.. miała któraś z Was tak? Nogi mam bardziej spuchnięte niż w ciąży... -
Nieśmiała wrote:U nas również są te drgania nóżki lub czasem brody.
Generalnie ja się czuję świetnie, tylko doskwiera mi puchnięcie stóp i kostek... No tragedia.. staram się dużo pić, ale to nie pomaga. W szpitalu mówili że to normalne itd, ale kurcze ja ponad 3 tygodnie minęły i nic.. miała któraś z Was tak? Nogi mam bardziej spuchnięte niż w ciąży...
Ja w ciąży zero obrzęków, tydzień po porodzie spuchła mi lewa kostka i po dokładnym przyjzenuu się prawa też odrobinę. Aktualnie 7 tygodni po porodzie, nadal lewa jest odrobinkę spuchnieta, prawa ok.
1 czerwca mam wizytę u gin, będę pytać, czy tak może być.2020
2023 -
Nieśmiała ja też miałam opuchnięte kostki, zdziwiło mnie to bo nie kojarzę czegoś takiego po pierwszej ciąży. Tylko mi to zeszło dość szybko, nie pamiętam dokładnie kiedy, ale max gdzieś po 1-1.5 tyg. A ruszasz się jakoś? Jeszcze czytałam żeby leżeć z nogami wyżej.
Lipa ja mam strasznie małe piersi, teraz mimo że karmię to może mam miseczkę A, a karmimy się tylko na leżąco, bo myślałam że plecy mi wysiądą. Myślę, że spokojnie dacie radę ☺️lipa lubi tę wiadomość
♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Ajka, lipa - przywracacie mi nadzieję. Ja mam aktualnie 36 lat, niedoczynność
i teoretycznie powinnam odczekac z rok czy dwa ze wzgledu na cc, ale mysle, ze zima juz zaczniemy starania i tak sie pewnie od razu nie uda. Sama jestem jedynaczką i nie chciala bym tego dla mojego dziecka, uwazam, ze rodzenstwa lepiej sie wychowują.lipa lubi tę wiadomość
-
Madzia35 wrote:Ajka, lipa - przywracacie mi nadzieję. Ja mam aktualnie 36 lat, niedoczynność
i teoretycznie powinnam odczekac z rok czy dwa ze wzgledu na cc, ale mysle, ze zima juz zaczniemy starania i tak sie pewnie od razu nie uda. Sama jestem jedynaczką i nie chciala bym tego dla mojego dziecka, uwazam, ze rodzenstwa lepiej sie wychowują.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2023, 19:29
Jaszczureczka lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Madzia35 wrote:Pewnie weźmiecie mnie za wariatkę, ale ja juz myślę o drugim... Niestety wiek plus niedoczynność pewnie mi to uniemożliwią. Szkoda.
To ja odwrotnie, założyłam już spiralę. Nie wyobrażam sobie kolejnej trudnej ciąży mając teraz maleństwo w domu. Nie mamy nikogo, kto by nam pomógł z opieka jakbym znowu trafiła na 2 miechy do szpitala. Do tego gin zaleciła przerwę conajmniej 2lata, a wtedy będę miała już 35lat. Zawsze marzyłam o dwójce dzieci, chciałam żeby Mała miała rodzeństwo, ale nie chce spaskudzic jej dzieciństwa zagrożona ciążą...
Nam po raz drugi przełożyli szczepienie, teraz na 5 czerwca (lekarz odwołał wizytę znowu). Mała będzie wtedy miała już prawie 10tygodni
-
Kometa90 wrote:Hormonalna, miała być kyleena ale jest mirena. We wtorek zakładałam
-
My od wczoraj w domu. Na wyniki rezonansu małego będziemy czekać około 2tyg ale jako że na pierwszy rzut oka nie ma nic niepokojącego to wypuścili nas do domu. Nie są w stanie stwierdzić co spowodowało "atak". Oby się nie powtórzył. Drgania u nas też się zdarzają i tak jak pisalyscie wyżej to podobno normlane -rozmawialam o tym z panią neurolog. Rozmawiałam też o szczepionkach i mówiła że lekarze neurolodzy zalecają szczepionki 5w1.
Jaszczureczka, Sigi13, Sigi13, Taka_Sytuacja lubią tę wiadomość
13.04.2023 12:42 Wojtuś 💙
🙎♀️28
🧔29
Starania od 2019 roku.
Niedoczynność tarczycy, pcos.
Stymulacja owulacji.
Przygotowanie do IUI
27.07 badanie sono HSG
13.08 ll kreski 😲🥰
14.08 beta 109,1
16.08 beta 254,4
23.08 beta 5238
01.09 jest serduszko ❤️
14.10 65mm człowieka
-
Immunity,super że już jesteście w domu. Trzymam mocne kciuki za wyniki rezonansu, ale najważniejsze że się już ten incydent nie powtórzył. I oby tak zostało!
Kometa, czy zakładanie wkładki bolało? Też się nad tym zastanawiam i moja ginekolog doradza znieczulenie dodatkowe, bo podobno po dwóch cc może mocno boleć. A wiadomo, to dodatkowy koszt więc się zastanawiam.
My dzisiaj po szczepieniu- 6w1 i Synflorix na pneumokoki. Na razie efektem ubocznym jest piękny sen księżniczki, więc jestem zadowolona 😅 Mała waży 4820,czyli od porodu w 6 tygodni przybrała 1,5 kg 💪
lipa, Taka_Sytuacja lubią tę wiadomość
-
Kometa90 wrote:To ja odwrotnie, założyłam już spiralę. Nie wyobrażam sobie kolejnej trudnej ciąży mając teraz maleństwo w domu. Nie mamy nikogo, kto by nam pomógł z opieka jakbym znowu trafiła na 2 miechy do szpitala. Do tego gin zaleciła przerwę conajmniej 2lata, a wtedy będę miała już 35lat. Zawsze marzyłam o dwójce dzieci, chciałam żeby Mała miała rodzeństwo, ale nie chce spaskudzic jej dzieciństwa zagrożona ciążą...
Nam po raz drugi przełożyli szczepienie, teraz na 5 czerwca (lekarz odwołał wizytę znowu). Mała będzie wtedy miała już prawie 10tygodni
Ja po pierwszej ciąży, niby chciałam więcej dzieci, ale tak mnie przerażała wizja kolejnej ciąży...Ze jakbym myślała że realnie moge zajsc w ciążę, to od razu dopilnowała bym antykoncepcji. No alebylo jak było i się bardzo cieszę.
Ps
Ja mając 35 lat dopiero zaszłam w ciążę z pierwszą córka, a 2 miesiące bez mamy to raczej nie byłoby wydarzenia na miarę zepsutego dzieciństwa. Dużo zależałoby od taty...
2020
2023 -
My kiedyś marzyliśmy o trójce ale jednak długotrwałe starania, nasz obecny eiek i mój schiz że dziecko urodzi się chore z tego powodu plus fakt że trafił się komplecik (w dodatku teraz córcia trochę bardziej wymagająca od brata) spowodowały że kończymy rozmnażanie. Oczywiśvie gdyby trafiła się wpadka to wychowamy - Nie planujemy się specjalnie zabezpieczać - mam bolesne owulację, sex wtedy to dla mnie średnia przyjemność 🥴
Dziś kończę połóg - byłam u fizjo uro-gin, sprawdziła mięśnie proste i dnia miednicy i mam zielone swiatło na ćwiczenia - bez skakania, biegania i typowych brzuchów. 💪
Czy tlko moja córa w wieku 6 tyg się niezbyt uśmiecha? Tylko takie przypadkowe i nigdy do mnie ☹️ Ona generalnie jest straszną złośnica, więc poluje na ten uśmiech żeby sobie to wynagrodzić a tu nic. Synuś w tym czasie się już uśmiechał do zdjęć na zawołanie.Ona: 35lata Niedoczynność tarczycy, Endometrioza, PCOS
On: 40lat Morfologia 3% DFI: 32% > 29%
Dziecko 2016 po 18cs
Starania o rodzeństwo od kwietnia 2019:
04.19 ciąża biochemiczna, 2x IUI08.22 pozytywny test po biopsji endometrium
Córcia ❤️ tp. 11.04 -
Mój się uśmiecha ale jeszcze raczej tak nieświadomie .ale on będzie miał teraz w pon 5 tyg więc myślę że jeszcze ma czas za to ładnie skupia wzrok już .lubi się przyglądać twarza jak ktoś go ma na rękach ,wodzi wzrokiem za grzechotką i wczoraj mu zamontowaliśmy karuzele to też fajnie obserwuje.
Dziś dla odmiany wykąpałam go rano a nie wieczorem i nie przed karmieniem tylko z godzinę po karmieniu i pierwszy raz się nie darł podczas mycia może to jakiś sposób żeby go nie kąpać na głodnego 🫤