Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolinka czas leczy rany. Ale w tej chwili masz być egoistką!! Większa niż on jest, bo ty masz być podwójna dla siebie i Marceliny. On miał w dupie twoje samopocUcie, zagrożenie dla xiazy, które wisiało nad wami. A ty się przejmujesz, że on ma 250 km? Niech weźmie Nż a ty zaklep termin. Jak wysnisz sobie sprawy papierkowe możesz się z nim zobaczyć dopiero po porodzie jak przyjedzie do małej. W ogóle postaw my sprawę jasna na razie bez straszenia sądami że chcesz od niego wsparcia w przygotowaniu do przyjścia na świat małej.przedstaw co kupiłaś ile wydałaś pokaż co jeszcze potrzebujesz. I ile cię kosztują wizyty u ginekologa. Zobacz jego reakcje. A wtedy zobaczysz na prawdę jego chęć dogadania się bez sądów
Kiwona, AniaKJ, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:A słoiczki synkowi chcesz dawać pamiętam. Ja wiem, że i tu proces nie jest sterylny bo w przetwórni HiPP pracuje ojciec koleżanki gdzie nie pozwolił jej dawać słoiczków dla synka.
Wszędzie się znajdzie coś... Nie jesteśmy w stanie zajrzeć w żaden proces. Każda firma ma coś za kolnierzem. Każda.
Chce dawać jak będzie to lepsza opcja dla mnie. Nie daje się zwariować. Chociaż jak pracowałam w spożywcze to wędlin i dżemów nie jadłam przez 4 lata.
U nas słoiczki będą jako koło ratunkowe jak mi zabraknie czasu lub pomysłu na obiad.Karmelllka90, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:Karmelka - a czytałaś to z linku?
Ja PEG'ow unikam jeśli tylko mogę. I zadne zapewnienia, że są ok mnie nie przekonają. Tak samo jak unikam wielu innych składników. Ale to takie moje widzimisięhaha ale co do ciąży często mam wiedzę z internetu, która sieje panikę bo siać ja ma i kliknięcia zgadzać się mają ...
Natalia-tosia, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
nie zagladałam do was kilka dni bo ciagle śpię w tym szpitalu, ewentualnie przyjmuję gosci
więc teraz znów będę miała nie małą lekturę co tam.u was słychać.
Ja nadal w szpitalu, skurcze i bole już dawno minęły i prawdopodobnie byly spowodowane infekcja dróg moczowych. Pierwszy antybiotyk nic nie podziałał, teraz od poniedziałku dostaję kolejny przez 5 dni. Dodatkowo dzisiaj po uproszeniu zeby mi zbadali tsh przez 3 tyg urosło z 0,9 na 3,14 a oni tutaj nie wiedzą jaka dawke leku mi ustawic i czekają na konsultacje z endokrynologiem.
Załamuja mnie co raz bardziej nic mi nie było do poki siedziałam w domu, aby mnie polożyli to różne kwiatki wychodzą. -
Kasia, on już kiedyś mi powiedział, że za ginekologa płacę na własne życzenie, bo on chciał żebym wybrała lekarza na NFZ, a to co płacę za wizyty można byłoby odłożyć.
Oni chyba rodzinnie mają takie podejście do sprawy. Pisałam Wam, że jego siostra jest w ciąży, w 20 tc. Wczoraj miała wizytę u lekarza i umawiała się za tydzień na połówkowe i chciała te 3D ale powiedzieli jej, że na takie może się dodatkowo zapisać, oczywiście płatne. To napisała do mnie, że jej się nie opłaca wydawać 250 zł, żeby dziecko na chwilę zobaczyć.
Poza tym M to człowiek skąpy, na swoje wydatki ma oczywiście. Wczoraj mi napisał, że on nie jest w stanie zorganizować życia całej naszej trójce w Warszawie. Ja niczego nie oczekuje, sama robiłam zakupy dla małej, gdzie on menadżer trzech restauracji, kupił tylko rożek. Mimo tego, że wysłałam mu listę co jest niezbędne. Wypomniał mi, że kupiłam małej lalkę, Szumisia a nawet smoczki, gdzie to wszystko mogłoby poczekać. -
Lili90 wrote:Hej dziewczyny
nie zagladałam do was kilka dni bo ciagle śpię w tym szpitalu, ewentualnie przyjmuję gosci
więc teraz znów będę miała nie małą lekturę co tam.u was słychać.
Ja nadal w szpitalu, skurcze i bole już dawno minęły i prawdopodobnie byly spowodowane infekcja dróg moczowych. Pierwszy antybiotyk nic nie podziałał, teraz od poniedziałku dostaję kolejny przez 5 dni. Dodatkowo dzisiaj po uproszeniu zeby mi zbadali tsh przez 3 tyg urosło z 0,9 na 3,14 a oni tutaj nie wiedzą jaka dawke leku mi ustawic i czekają na konsultacje z endokrynologiem.
Załamuja mnie co raz bardziej nic mi nie było do poki siedziałam w domu, aby mnie polożyli to różne kwiatki wychodzą.
Matko Lili, tak się tu martwiłyśmy! Dobrze, że skurcze minęły i sytuacja choć trochę się ustabilizowała. -
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Tak przejzalam to ale nie trafia do mnie artykuł z 2008 roku, studia i wiedza jaką posiadam na całe szczęście pozwala mi na to zdrowo spojrzeć. Wiem że s pegi szkodliwe i nie szkodliwe na szczęście umiem je rozróżnić. I pewnie gdybym miała takie podejście do ciąży byłabym człowiekiem bez stresu i siania paniki
haha ale co do ciąży często mam wiedzę z internetu, która sieje panikę bo siać ja ma i kliknięcia zgadzać się mają ...
. Ale ta 40-tka pozostawia wiele wątpliwości. PEG-8 również bywa zanieczyszczony dioksanem.
Lecę do endokrynologa. Może coś mądrego się wywiem -
Lili90 wrote:Hej dziewczyny
nie zagladałam do was kilka dni bo ciagle śpię w tym szpitalu, ewentualnie przyjmuję gosci
więc teraz znów będę miała nie małą lekturę co tam.u was słychać.
Ja nadal w szpitalu, skurcze i bole już dawno minęły i prawdopodobnie byly spowodowane infekcja dróg moczowych. Pierwszy antybiotyk nic nie podziałał, teraz od poniedziałku dostaję kolejny przez 5 dni. Dodatkowo dzisiaj po uproszeniu zeby mi zbadali tsh przez 3 tyg urosło z 0,9 na 3,14 a oni tutaj nie wiedzą jaka dawke leku mi ustawic i czekają na konsultacje z endokrynologiem.
Załamuja mnie co raz bardziej nic mi nie było do poki siedziałam w domu, aby mnie polożyli to różne kwiatki wychodzą. -
nick nieaktualnyDodam tylko że tu nie chodzi o obce zanieczyszczenie dioksanem ale o charakterystykę uwodornienia (w tym przypadku oleju rycynowego). Dioksan powstaje w trakcie tego procesu. Łatwo je usunąć. Ale jest to dodatkowy punkt, koszt itd.
Nikt nie siedzi i nie dodaje dioksanu w kropelkach. On powstaje sam w wyniku procesu uwodornienia. -
Karola, to tym bardziej poczytaj, dowiedz się i postaraj się o zabezpieczenie środków dla Ciebie na okres ciąży i potem na małą. Bo z takim jego podejściem to nie ma co liczyć na to, że się dogadacie. Nawet nie chce mi się komentować jego postępowania, ale bardzo kojarzy mi się z moim ex mężem. On się nie dołoży do badań syna neurologicznych, bo można na nfz. A na nfz czeka się co najmniej pół roku na badanie eeg i kolejne tyle na wynik. No ale on uważa, że jeśli jest alternatywa, to prywatnie to moje widzimisię. Pajac. Jak się czułam gorzej i poprosiłam go, żeby pojechał z młodym kupić mu buty zimowe, to od razu krzyczał, że ok, ale kasę mam mu oddać! Bo jak alimenty to już nic poza tym. Na 5 urodziny syna, które w pełni ja zorganizowałam i opłaciłam, przyszedł nawet bez prezentu, bo stwierdził, że dla syna najlepszym prezentem jest to, że on przyszedł
Taki typ. I M wydaje mi się mieć podobne nastawienie, niestety.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:To jako kosmetolog powinnaś wiedzieć że to nie badanie tylko karta charakterystyki surowca - w tym przypadku dioksanu. Którego występowanie w składnikach kosmetycznych jest jasno tam wymienione. Między innymi są tam PEG. Nie wszystkie oczywiście. Jest ich dziesiątki, również wiem, które są ok, tej wiedzy nie trzeba zdobywać na studiach
. Ale ta 40-tka pozostawia wiele wątpliwości. PEG-8 również bywa zanieczyszczony dioksanem.
Lecę do endokrynologa. Może coś mądrego się wywiem
Nie czytałam tego całego szukałam informacji w którym miejscu jest co gdzie i kiedy zostało nim zanieczyszczone, o tym które pegi są zanieczyszczone pegów 8 jest aż 6 różnych akurat ten z palmersa jest czystyspokojnie można go używać .
-
Hej , mi się coś z psychika porobiło , mam straszna obawę o ciąże od tygodnia od tej sytuacji z plamieniem ... dziś schizuje ze słabo ruchy czuje, chociaż o 5 tak mnie mała skopała ze się obudziłam . Chyba zaraz poczęstuje ja chrzanem aby ja pobudzić
-
Dokładnie Kiwona, ja usłyszałam to samo, że lekarz prywatny to moje widzimisię, bo można było chodzić na NFZ, tak jak to jego siostry. W ogóle sytuacja jest na tyle posrana, że jak chciałam kupić coś, co też miała jego siostra(druga, która ma już dziecko) to było ok, bo przydatne. Jak akurat przyszło do kupienia coś, z czego ona nie korzystała, więc po co to ? Na pewno się nie przyda. Wózek, który finansuje mi tata, bo chciał od samego początku, M chciał konsultować z siostrą. Fotelik wybrałam Cybex Aton, więc pewnie będzie nieodpowiedni, jak to stwierdził, bo jego siostra ma inny. Nawet znalazłam fajną koszulę do karmienia za ponad 100, to mówił żebym popatrzyła u mamyginekolog, bo siostra mu powiedziała, że tam jest taniej. Także tak
-
nick nieaktualnyLilli90 jak dobrze że się odezwałaś! Ja tez po wyjściu ze szpitala miałam gorsze wyniki badań niż jak mnie kładli. Na szczęście się już poprawiły. Jesteśmy w takim okresie ciąży że tarczyca będzie potrzebowała większego wsoarcia. Już widzę że i u mnie wzrasta ja obecnie biorę 3 x w tyg 125 letrox i 4 x w tyg 100, miałam TSH 0,83 w ciągu dwóch miejscach pomalutku sobie wzrastało i 2.01 już miałam 1.21 widać że mała ciągnie ze mnie co się da
mój mąż mówi że to mały pasożyt haha
-
Lili90 wrote:Hej dziewczyny
nie zagladałam do was kilka dni bo ciagle śpię w tym szpitalu, ewentualnie przyjmuję gosci
więc teraz znów będę miała nie małą lekturę co tam.u was słychać.
Ja nadal w szpitalu, skurcze i bole już dawno minęły i prawdopodobnie byly spowodowane infekcja dróg moczowych. Pierwszy antybiotyk nic nie podziałał, teraz od poniedziałku dostaję kolejny przez 5 dni. Dodatkowo dzisiaj po uproszeniu zeby mi zbadali tsh przez 3 tyg urosło z 0,9 na 3,14 a oni tutaj nie wiedzą jaka dawke leku mi ustawic i czekają na konsultacje z endokrynologiem.
Załamuja mnie co raz bardziej nic mi nie było do poki siedziałam w domu, aby mnie polożyli to różne kwiatki wychodzą.
Lili w końcu się odezwałaś!Fasolka77
-
Karollinax26 wrote:Kasia, on już kiedyś mi powiedział, że za ginekologa płacę na własne życzenie, bo on chciał żebym wybrała lekarza na NFZ, a to co płacę za wizyty można byłoby odłożyć.
Oni chyba rodzinnie mają takie podejście do sprawy. Pisałam Wam, że jego siostra jest w ciąży, w 20 tc. Wczoraj miała wizytę u lekarza i umawiała się za tydzień na połówkowe i chciała te 3D ale powiedzieli jej, że na takie może się dodatkowo zapisać, oczywiście płatne. To napisała do mnie, że jej się nie opłaca wydawać 250 zł, żeby dziecko na chwilę zobaczyć.
Poza tym M to człowiek skąpy, na swoje wydatki ma oczywiście. Wczoraj mi napisał, że on nie jest w stanie zorganizować życia całej naszej trójce w Warszawie. Ja niczego nie oczekuje, sama robiłam zakupy dla małej, gdzie on menadżer trzech restauracji, kupił tylko rożek. Mimo tego, że wysłałam mu listę co jest niezbędne. Wypomniał mi, że kupiłam małej lalkę, Szumisia a nawet smoczki, gdzie to wszystko mogłoby poczekać.
Dobrze że masz wsparcie rodziny, na pewno ci pomogą. Zostań tam i jestem pewna że sobie poradzisz. Początki będą trudne ale życie czasem nie jest proste i musimy sobie dać radę, właśnie dla dziecka musisz być silna!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 10:40
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN