Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelka nie kojarze abym miala takie trraz zlecone
Jezeli chodzi o skarpetki to chyba jednak najmniejszych nie kupiłam
trzeba upelnic braki :p
Syska to milego oglądania
mam nadzieje, ze bole nie wroca
Lili ale szybko sie skraca. Jestem w szoku. A przy tym masz tez skurcze?
Z pesarem juz powinno byc oki :*
Mistella to lepiej zeby juz szlo w tym kierunku. Oby zupełnie ustalo plamienie
-
Syska2202 wrote:U mnie podejrzenie kamicy woreczka zolciowego. Zaczęłam pić więcej wody to zaczelo bardziej bolec. Ogólnie to czekam na poniedzialek bo mam mieć więcej badań robionych. A tak to se leze zastrzyki w dupke, oglądam filmy na netflix i czekam na ten głupi poniedziałek ...
Łączę się z Tobą w bólu, też mam tą dolegliwość.
-
dziewczyny w szpitalach trzymam kciuki za Was!
My jesteśmy same z córeczka na weekend i powiem wam ze mam tak słaba cierpliwość hak nigdy... ma fazę ze wsyztsko non stop z mama podczas gdy wiele rzeczy robiła/chciała już robić sama. Ja nie wiem jak ogarnę dwójkę
//
Mnie nadal twardnieje brzuch kilka razy dziennie- wizyta dopiero 4.2.

-
nick nieaktualnyDobrze, że założyli pessar. Kupowlas go sama? I dobrze, że w końcu dałaś znać co i jak u ciebie.Lili90 wrote:A ja najprawdopodobniej jutro wyjdę do domu
ale w piątek zmierzono mi szyjkę i od poniedziałku z 31mm skróciła sie do 23 i od razu załozono mi pessar.
Pisałyscie o takich drgawch dziecka, moje też tak miewa, na poczatku to aż się przestraszyłam co za padaczkę jakąś ma.
Moje wycieki mleka też co raz bardziej się rozkrecają... jedną noc to wycierałam aż cyce chudteczka co chwile bo normalnie strożkąciekło a jak zasnełam to ibtak stanik mi przesiąkł.
Kilka z was pisała, że kupiła te koszule z Lidla, sprawdzałyscie jak wam się bedzie w nich spało?? Ja też kupiłam i teraz wziełam sobie do szpital i jest w niej.mega gorąco nie wiem czy da radę w kwietniu chociaż ja jestem ciepłoluba to jest mi za gorąco.
-
nick nieaktualnyMy znowu mamy chorego piesa. Mąż zaraził Stellę i psina ma zapalenie krtani, tchawicy i oskrzeli. Dostałam zestaw strzykawek na tydzień i będę jej podawać podskórnie.
Auto walnęło i mąż i pies chorzy. A niby nieszczęścia tylko parami chodzą.
A to nasz zestaw happy meal dla psa:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/490360ae2275.jpg -
nick nieaktualnyKurde lepszy ten woreczek niż wątroba. A miałaś robione USG? Ja miałam robione USG w grudniu całej jamy brzusznej i wszystko było super. Ja pierdziele to jest jakiś obłęd z tymi ciążamiSyska2202 wrote:U mnie podejrzenie kamicy woreczka zolciowego. Zaczęłam pić więcej wody to zaczelo bardziej bolec. Ogólnie to czekam na poniedzialek bo mam mieć więcej badań robionych. A tak to se leze zastrzyki w dupke, oglądam filmy na netflix i czekam na ten głupi poniedziałek ...
-
Paula 90 wrote:My znowu mamy chorego piesa. Mąż zaraził Stellę i psina ma zapalenie krtani, tchawicy i oskrzeli. Dostałam zestaw strzykawek na tydzień i będę jej podawać podskórnie.
Auto walnęło i mąż i pies chorzy. A niby nieszczęścia tylko parami chodzą.
A to nasz zestaw happy meal dla psa:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/490360ae2275.jpg
u Was jak nie urok to sraczka, ciagle cos .... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJak na razie skurcze się od tamrej pory nie pojawił. Kilka razy stwardniał mi brzuch, ale to był wynik mocnych kopniakow małego.
Ogólnie to nie odczówam, że coś tam mam włożone, ale juz nie pochodzę z tym i nawet dłużej nie posiedzę bo po chwili czuje ciągnięcie w dole brzucha więc wole lezakowac. Do 35 tyg już nie zostało tak długo to dam rade
india lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Paula, a Ty chyba pisałaś, że pasek w samochodzie pękł ?
Mam to co kilka miesięcy, niecały miesiąc temu pękł mi jak jechałam na paznokcie i przedwczoraj jak jechałam na IP znów, także moje auto stoi pod szpitalem, znajomy ma je odholować i naprawić.
Masakra.
-
nick nieaktualnyPaula myślisz o crp? Że na tle nerwowym? Czy ze moje obawy o zdrowie? Bo to, że boje się o zdrowie to ja wiem. Jak miałam nerwicę lękowa to nieźle jazdy miałam. Ale ona się wyciszyła i ja w ciąży widzę że to się ujawnia. Ale tutaj psychiatra nic nie da. Jak urodzę to się uspokoję. Tak było z guzem do momentu wycięcia, po operacji jak ręką odjął. Później gdy miałam dość mocny okres na studiach jednocześnie dwa kierunki to znowu się wróciło to miałam badania każdego koniuszka na ciele bo myślałam że mam każdego mozliwego raka. Od 6 lat mam podwyższone crp nikt nie umie znaleźć przyczyny a w ciąży narasta i spada narasta i spada. Po sterydach spadło do 4 a po tygodniu skoczyło na prawie 35 teraz znowu spadło. No kosmosPaula 90 wrote:Karmelka - wiesz, nie zrozum mnie źle, ale może podejdź do jakiegoś psychologa, może to już na tle nerwowym masz?
Moja przyjaciółka tak miała po urodzeniu córki. Miała milion objawów a nic w badaniach nie wychodziło. I dopiero psychiatra i leki od niego jej pomogły.
moja ginekolog mnie wysyła po lekarzach ale nikt nie widzi przyczyny.
-
nick nieaktualnyOkazuje się że pasek cały, spadł tylko ale też do wymiany. A spadł bo zerwała się rolka od alternatora a rolkę zablokowała pompa wody. Wszystko to mamy pod paskiem wielorowkowym.Karollinax26 wrote:Paula, a Ty chyba pisałaś, że pasek w samochodzie pękł ?
Mam to co kilka miesięcy, niecały miesiąc temu pękł mi jak jechałam na paznokcie i przedwczoraj jak jechałam na IP znów, także moje auto stoi pod szpitalem, znajomy ma je odholować i naprawić.
Masakra.
Sama bym wymieniła bo lubię taką grzebaninke, ale za zimno jest żeby się kłaść pod auto.
Za same części wyjdzie pewnie tysiąc
Ale każde auto to skarbonka bez dna. Już nawet się nie przejmuje.






