X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Tydzień, dwa. I zła jestem bo zapomniałam o tym na wizycie powiedzieć, ale wtedy to były początkiem i aż tak nie zwracałam na to uwagi.
    Mnie właśnie w innym miejscu nie swędzi. Codziennie smaruje się olejkiem więc to nie jest kwestia suchej skóry, chyba. Ale też nie swędzi i nie boli mnie cały czas. Jak zacznie to potrafi trzymać kilka godzin a później mam spokój do następnego dnia. W pon chyba się przejdę jeszcze raz do lekarki.
    Ja też właśnie byłam tydzień temu w piątek i zapomniałam jej powiedzieć, bo akurat nie kuło mnie. A ja myslalam, że to żołądek. Ale pozniej i diebetolog i endokrynolog powiedziały mi że w tym miejscu to raczej wątroba :/ i to mnie spięło. Jutro idę do internisty, albo mnie uspokoi albo przyspieszę wizytę u ginekologa.
    Jestem dobrej myśli i mam nadzieje,że to od ściśnięcia i nic się nie dzieje.

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarmeLoVe wrote:
    To komoda z ikei?? Mogłabyś pokazać jak wygląda między ściana a komoda? :) tak od tyłu. Zastanawiam się nad tą a ta z klupsia
    Tak to jest Ikea Hemnnes a przewijak zrobił mój mąż, od ściany jest odsunięte 6 cm, ale komoda nie wystaje poza szafę więc wygląda to spoko. Poza tym przewijak jest tylko na pierwsze miesiące pozniej dziecko jest już duże i wiercące i chyba wygodniej będzie nawet na łóżku czy w lozeczku. Zrobię zdjęcie później i wrzuce. Nie mam siły podnieść tyłka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 07:25

    KarmeLoVe lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Dzień dobry :)
    U mnie znów pobudka około 4. Śniło mi się, że urodziłam już :) Miałam cc, ale jakbym była nieprzytomna jakąś, bo nie upomnialam się o kangurowanie, nie było mojego męża nawet. Obudziłam się po prostu w szpitalnym łóżku obok mojej sąsiadki, tej co urodziła tydzień temu :P I czułam taka pustkę, bo nie wiedziałam gdzie jest mój syn. Mimo wszystko jednak byłam szczęśliwa, bo wiedziałam, że już za chwilę na pewno mi go przyniosą i przystawie go do piersi :) No i nie czułam bólu po cc :P
    Dzisiaj moje chłopaki pojadą na termy chyba, taki jest plan. A ja mam pracę, ale może jak się spreze to uda mi się poprac troszkę ciuszków, bo już mnie korci ;) Chociaż może nie ma to sensu, tak teraz myślę, bo przecież malowanie za miesiąc... Jak myślicie? Jak będą w zabudowanej szafie ciuszki to i tak mogą wchlonac zapach gruntu i farby, nie?
    Hmm, grunt ma ostry zapach. Farby moim zdaniem nie powinien. Ja mam już rzeczy poprane i poprasowane ale w pojemnikach i pudełkach posegregowane szczelnie zamknięte w szafie. W lutym będziemy układać. Ale przynajmniej z głowy pranie i prasowanie, czego nie znoszę robić :) zostało poprać całą reszte kocyków kołderek rożków.

    Kiwona lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Mi ginekolog powiedziała że na tym etapie można już odczuwać bol w okolicach spojenia ale jak będzie się nasila to zaleca wizytę u ortopedy. Ja się przejdę ale koło 32 Tc, żeby już było wiadomo czy doszło do rozejscie L. Gdyby doszło to jest to wskazanie do cc, żeby już bardziej tego spojenia nie męczyć porodem sn.
    Ja tez juz czasem czuję, ale mniej niż około 16 tc wtedy mi się tam na pewno luzowalo niezłe. Teraz jak pochodzę to czuć że coś się dzieje ale nie dokucza mi ten ból. Nie czuje go przy leżeniu czy przekrecaniu.
    Ja mam już delikatne rozejście mieści brzucha i mam wrażenie że jak się przekręcam to mnie to pobolewa ale to jest u góry. Teraz uczę się zawsze kłaść i wstawać przez bok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 07:52

  • Mistella Autorytet
    Postów: 679 647

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, trzymam kciuki za wszystkie i wyjątkowo za te które są w szpitalach i za te z nas które musza leżeć ...;) mi plamienie ustało na tyle ze jest czysto i mogę się wietrzyć w nocy bez majtek ;) lekarz w szpitalu mówił ze mój ginekolog musi rozważyć w jaki sposób mnie badać bo każde badanie wziernikiem czy palcami gdy sprawdza szyjkę będzie powodować krwawienie , hmmm nie wiek czy tak może ale podsunę mu ze może samo usg i w usg oceniać stan łożyska , dziecka, szyjki. Chociaż usg dopochwowe tez może przynieść taki efekt... miłej niedzieli , dziś WOŚP :) cel szczytny

    Karmelllka90, india, valetta94 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisałam wczoraj obszerna wiadomość o dniach otwartych w szpitalu i ... Usunęła się więc juz z nerwów odpuściłam ':)

    Więc, generalnie w Ujastku znam i IP i patologie ciąży, dlatego akurat to mogę powoedzjex, że nie mogę się doczepić raz na IP starsza lekarka rzucała rękawiczka była nie miła, ale badanie zrobiła porzadne. Na patologii mój pokój miał doktorek totalny nieogar ale ordynator był nie najgorszy. Położne w 90% mile. A jedna taka koło 50tki cud kobieta. Była bardzo troskliwą.

    Co do porodowki jest ladna, pokoje 2 osobowe każdy ma łazienkę. Jest cieplutko obecnie remontują dwa dodatkowe pokoje poporodowe. Są 4 sale przedporodowe i 4 porodowe. Sale są małe. I szczerze ta porodowa wygląda jak zabiegowy jakoś mnie zniechęcił wielki fotel do rodzenia.
    W pokoju przedporodowym łóżko wygodny fotel dla osoby towarzyszacej mała łazienka z moim zdaniem małym prysznicem - albo ja mam za duże wymagania. Nie było pilek worków drabinek niczego do aktywnego porodu. Na sali porodowej poza łóżkiem do porodu i miejscem dla noworodka brak krzesła porodowego ... Nie zachęciło nas to.
    Potem polozna, która nas oprowadzała grupa że 30 osób, była chętna odpowiadać na pytania nikt nie zadał pytan. Więc się uruchomiłam.
    - jak to jest z aktywnym porodem, nie ma piłek itd. - odp, że są ale przynosi je położna (uwaga) jak uzna, że mogą się przydać rodzacej.
    - ile położnych potrafi odebrać poród w pozycji wertykalnej - zaśmiała się kpiąco i odp, ze wszystkie ale że Panie wybieraja same fotel do porodu bo im wygodniej ( aż mi się cisnelo na usta pytania czy robiła kupę na leżąco z zadarta dupka do sufitu i czy było wygodnie)
    - drazylam temat porodu w pozycji wertykalnej a ta cały czas o regulacji fotela że można dobrać odpowiednią pozycję że położna powie jaka.
    - zapytałam chociaż o krzesełko porodowe a ta znowu o fotelu - odpuściłam
    - zapytałam o kangurowaniem czy jest skracane - powiedziała że to zalezy, czasem mamy nie chcą że tylko chwilka że czasem jest kolejny poród więc trzeba mamę przenosic
    - późne odpeonienie tak
    - rodzenie łożyska z dzieckiem na brzuchu też mówiła że jak nie ma problemów to tak

    generalnie porodówka była full ani jednego lozka wolnego. Położna była młoda coś po 30 stce ale zrobiła na mnie bardzo złe wrażenie, gdybym miała rodzić na Ujastku i trafilabym na nią minęły by mi wszystkie skurcze serio była okropna. Generalnie poród ? Ok- ty cierp ja zadecyduje jak urodzisz taka jej postawa była.
    Blok operacyjny zaraz przy pokojach porodowych więc ok - ale jak rodzisz i krzyczysz to cię słyszy cały oddział.
    Po CC dziecko jakiś po 6 h widzisz nie ma kangurowaniem z tatą też nie bardzo bo nie mają miejsc chyba że byłyby wolne pokoje to może jest szansa. Po CC lezysz na patologii ciąży a tam już nie jest tak ciepło i moim zdaniem większy harmider więcej odwiedzających sama tam leżałam.
    No powiem wam znam szpital, podoba mi się wizualnie, i lll stopień ref neonatologii to na pewno daje poczucie bezpieczeństwa ale poza tym opinie na internecie się pokrywają z tym, że byle szybko byle im było wygodnie.

    Dziewczyny zainteresowane Ujastkiem tutaj link do opinii pacjentek
    https://www.gdzierodzic.info/placowka/808


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 08:32

  • Aga2606 Autorytet
    Postów: 731 777

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć!
    Karmelka śliczny pokoik!!! Ja rozważałam ta komodę hemnes i w sklepie mnie nie przekoala a u cienie wyglada pięknie!

    Co do twojego opisu porodówki.... ja rodziłam na stojąco/ krześle porodowym i nie wyobrażam sobie na leżąco!!! Przebijali mi wody wiec na chwile musiałam się położyć i miałam wrażenie ze ból dużo gorszy. Ale wiadomo każdy poród inny...

    relgepoklmz2enzg.png
    zem3epokdku6r9s8.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula ja do Ciebie, od 3 dni mam cukier na czczo 92-93. Właśnie od tego czasu biorę antybiotyk i mam ten stan zapalny zęba, to może mieć coś wspólnego ?

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Slyszalyscie o tym przypadku w Bochni że znowu antyszczepionkowcy zabronili podać dziecku nawet witaminy K i dziecko dostało choroby krwotocznej w drugiej dobie?
    Jak było już źle to rodzice na szczęście się otrzasneli i zezwolili. Uratowali to dziecko.
    Masakra...

    Kiwona lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Paula ja do Ciebie, od 3 dni mam cukier na czczo 92-93. Właśnie od tego czasu biorę antybiotyk i mam ten stan zapalny zęba, to może mieć coś wspólnego ?
    Jak najbardziej.

    Zaznaczaj sobie te pomiary w zeszycie jako "choroba" albo coś takiego. Żeby potem sprawdzać czy wraca do normy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 08:49

    Karollinax26 lubi tę wiadomość

  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Slyszalyscie o tym przypadku w Bochni że znowu antyszczepionkowcy zabronili podać dziecku nawet witaminy K i dziecko dostało choroby krwotocznej w drugiej dobie?
    Jak było już źle to rodzice na szczęście się otrzasneli i zezwolili. Uratowali to dziecko.
    Masakra...
    Polubiłam przypadkiem.
    Nie słyszałam Paula, ja w ogóle mało informacji ze świata teraz oglądam, bo nie chce się denerwować. Masakra z takimi ludźmi, ja nie wiem co oni mają w głowach, ale na pewno nie w pełni wykształcone mózgi :/ sory, nie potrafię inaczej napisać :/
    A przypomniałas mi o czymś, o co miałam pytać na SR, ale pewnie Wy wiecie takie rzeczy :) Jak to jest teraz z witaminami? Ja pamiętam, że podawałam młodemu chyba Wit K i D, takie w kapsułkach twist off. Teraz się podaję jednorazowo czy jak?

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry :)
    nadrabiam wczorajszą popołudniową nieobecność :) w monopol oczywiście odpadłam pierwsza, nie mam szczęścia do tej gry.. dobrze, że w życiu jest odwrotnie :)

    Mały po spokojnym dniu dawał czadu wieczorem- chyba mu śledzik posmakował :)- tak kopał, że koleżance w ucho przywalił :) Martusia słodkiego unikam.. bo cukrzyca ciążowa :( ale dziś przymierzam się do brownie z fasoli :)

    suszarka--> też zamierzam kupić taką większą, rozsuwaną, żeby się zmieściło wszystko, aktualnie mam jakaś zwykłą z TESCO chyba i w sumie działa już kilka lat więc nie ma co przepłacać.

    spowijak--> na początku pewnie będę zawijać w jakieś nieusztywniane rożki, owijaki ale potem będzie lato więc chyba nie będzie sensu

    cześć Angella! miło mi Cie powitać :) jak się dziś czujesz? w weekendy w szpitalach sie nie dzieje wiec życzę pozytywnych wyników jutro i super samopoczucia bez stresu!

    Wiewióra, Mistella a co u Was? Leżycie i pełen relax? Widzę Wiewióra, że humor dopisuje - to super! Mistella uspokoiło się plamienie?

    Tunia fajnie brzmi jak piszesz, że zajmujesz się synkiem :) a to już 19-letni KOŃ!!! :)

    Karmellka nie pomogę w sprawie badań "wątrobowych" ale może Paula ma rację.. moja lekarka mi zawsze powtarza "NIE ROBIĆ ZBĘDNYCH BADAŃ", widzę, że Ty co chwilę robisz jakieś badania, te same powtarzasz po tygodniu. Organizm to skomplikowana maszyna, zwłaszcza w ciąży wszystko szaleje. Może powinnaś faktycznie wyluzować... nie wiem czy pamiętasz jak opisywałam swoją historię z problemem z pęcherzem? Często po sexie miałam takie bóle jak przy zapaleniu pęcherza! Robiłam tysiąc badań sobie i mężowi, zaliczyłam wszystkich specjalistów- ginekologów, nefrologów, proktologów etc... robiłam urografię, badanie wziernikowe do pęcherze i NIC!!!! Pomogła mi terapia u psychologa + rozwód.. z moim ex byłam cały czas na negatywnym emocjonalnym haju... to był typ wiecznie niezadowolonego faceta, z niskim poczucie wartości, który "wyżej srał niż dupę miał".. nie mógł znieść moich osiągnięć i się psychicznie wyżywał... więc powodem moich masakrycznych boleści (chciałam chodzić po ścianach...:() był właśnie stres... ciekawa jestem jakie miałam CRP wtedy... ale niestety nigdy tego nie sprawdzałam ale wydaje mi się, że stres może mieć wpływ na to.
    Pokoik wypas!! Jak już sobie wmówię.. nie wariuj, jeszcze 3 miesiące zostały, masz gotową listę, nie wszystko na raz... to Karmellka cyk fotkę i znowu stres wraca, że jeszcze wiele rzeczy w proszku u mnie ;)

    Syska--> współczuję problemów z woreczkiem- ja nie wiem jak to boli ale na pewno nie jest przyjemne :( byle do jutra!

    Lilli Jezu ale Cię trzymają w tym szpitalu! Daj znać jutro czy wypis gotowy :) Obyś jak najdłużej dotrwała w dwupaku!!!

    Paula głaski dla piesa! oby szybko wydobrzał :) Autko też możesz pogłaskać, żeby się już nie psuło :)


    Stresant odpoczywaj jak nawięcej, super, ze leki działają :)

    Karola nic nie piszesz to ząb juz się uspokoił i jutro spokojna wizyta u dentysty?

    Daffi może spróbuj pić więcej żeby wypłukać te szczawiany? co lekarz na to? jest jakaś rada?

    Kiwona poczekaj z praniem do końca prac :) zawsze to jakiś kurz i zapach nawet jak są zamknięte w szafie. Mnie też się śnią różne dziwne rzeczy związane z ciążą :) ale to tylko sny :)

    W TV wszędzie relacje z tras narciarskich... a ja w tym roku nie pośmigam.... a zima taka piękna w górach! no nic.. są rzeczy ważne i WAŻNIEJSZE!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 09:04

    Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Slyszalyscie o tym przypadku w Bochni że znowu antyszczepionkowcy zabronili podać dziecku nawet witaminy K i dziecko dostało choroby krwotocznej w drugiej dobie?
    Jak było już źle to rodzice na szczęście się otrzasneli i zezwolili. Uratowali to dziecko.
    Masakra...

    idioci!
    Kiwona odpowiadam :)--> wczoraj właśnie mówiła położna, że podają domięśniowo i jeden zastrzyk wystarczy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 09:03

    Kiwona lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga2606 ja jeszcze nie rodziłam ale szczerze nie wyobrażam sobie robić kupy na leżąco a tak sobie to porównuje,co potwierdziła położna na szkole rodzenia tym bardziej, że potwierdziła moje przypuszczenia o bóle krzyżowe i nie ma opcji że będzie mi się łamał kręgosłup a ona mi karze na nim leżeć... Albo krzesełko porodowe albo pozycja wertykalna najchętniej kucna tak mi się wydaje

    Paula90 ja słyszałam o tym. W Bochni rodziła moja przyjaciółka dlugo straszyli w szpitalu ta historia. Ja będę szczepić ale pierw wszystkie badania chce żeby mała miała zrobione a nie tasmowo
    Karollinka ból powoduje wyrzuty czegoś tam i to znowu podnosi cukry diabetolog mi to mówiła. Ta druga nie ta pierwsza :)
    kiwona co do witamin ja się nie znam, w ogóle czekam na jakieś informacje od mojej położnej środowiskowej co mam kupić z "leków" dla dziecka żeby mieć po porodzie w domu. Ale coś czytałam że Wit D się suplementu je a Wit K już w domu nie. Ale tak jak pisałam wyżej nie znam się to tylko wyczytane

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 09:05

    valetta94 lubi tę wiadomość

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka, ząb jako tako się uspokoił ale jeszcze boli mnie dziąsło ale tak, jutro spokojna wizyta u dentysty :) mam nadzieję, że go poprawi, zamknie i będzie spokój :)

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Fasolka, ząb jako tako się uspokoił ale jeszcze boli mnie dziąsło ale tak, jutro spokojna wizyta u dentysty :) mam nadzieję, że go poprawi, zamknie i będzie spokój :)

    super a cukier się podniesie jak jesteś chora, niewyspana, zestresowana etc...

    Karollinax26 lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za odpowiedź! :)

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chce się znów żalić, bo pewnie macie mnie dość ... ciężko mi, że zostałam z tym wszystkim sama, z nikim nie mogę o tym pogadać, poszukać wsparcia. Kto mnie przytuli i powie, że będzie dobrze i że razem damy radę.. smutno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 09:10

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fasolka77 wiesz co z tymi badaniami jest tak, że ja je powtarzam bo przez to crp muszę częściej robić. Moja ginekolog nie chcę niczego przeoczyc, próby wątrobowe w ciąży są bardzo ważne ona mi zleciala już dwa razy teraz zrobiłam sama bo jednak odczucia bólowe nie dawały mi spokoju. A morfologia w sumie teraz bardzo mi się poprawiła nawet wg zakresow nie mam już anemii. Także żelazo ale myślę że sok z buraka bo żelazo biorę jak sobie nie zapomnę :/
    Chciałabym żeby mi chociaż jeden lekarz konkretnie powiedział ma pani nerwicę ona powoduje ten stan zapalny. Ale żaden lekarz nie widzi powodu.
    A co najlepszy każdy od razu pierwsze co to zwraca uwagę na crp około stan zapalny a potem puszcza mnie do domu znowu z nie rozwikłana zagadka.

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dodam jeszcze parę ciekawostek z wczorajszej szkoły rodzenia :)
    wiele rzeczy się pokryło z tym co piszecie- nie kąpiemy za często, wystarczy sama woda i waciki do pupy, krem nie za często i albo krem albo puder- nigdy razem :)
    sudocrem Pani odradzała ewentualnie dopiero jak już zaczyna się pojawiac odparzenie to warto zastosować maść z cynkiem. I podobno są już 2 rodzaje sudocremu- z cynkiem w składzie i bez więc warto zwrócić na to uwagę. Nie stosujemy gąbek do wanienki ani na dno ani do mycia! Myć możemy nawet gołą ręką :) Nie trzymamy dziecka na przewijaku gołego, zawsze ma być okryte np pieluszką bo się szybko wyziębi. Do czesania szczotka z naturalnego włosia, jak jest ciemieniucha to lepszy grzebyk :)
    i teraz ważna uwaga! Paznokcie obcinamy najwcześniej po 2 tyg od porodu! w innym przypadku obetniemy również opuszki paluszków :(
    Nie kąpiemy od razu po jedzeniu!
    Karmimy bez rożków itp
    Dziecko po porodzie zawsze traci wagę, nie powinno stracić więcej jak 10 % wagi urodzeniowej. Po 2 tyg powinno wrócić do wagi urodzeniowej.
    Ciepłotę dziecka sprawdzamy na karku! Nie rączki, nóżki tylko kark :)
    Pierwsza kupka to smółka i jest czarna- potem różne jaśniejsze odcienie. Możliwe sa na początku plamki ceglastego koloru na pieluszce- to moczany, hormony matki (chyba dobrze zapamiętałam)- to też normalne i minie :)
    Możliwe są powiększone gruczoły piersiowe- nie wyciskamy!

    to chyba tyle :)

    ago91, Misiabella, AniaKJ, Wiewióreczka, martusiawp, Kasiulka90, Lili90 lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
‹‹ 1069 1070 1071 1072 1073 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ