Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
valetta94 wrote:Dziewczyny z grupy na fb, pierwsza dziewczyna urodziła : "Witam drogie mamy. Chyba jako pierwsza na grupie zostałam mamą. 6 stycznia po godzinie 19 pojechałam do szpitala z krwawieniem. Okazało się że zaczęło odklejać mi się łożysko i musiałam w 27t5d ( termin na 3 kwietnia) przejść pilne cesarskie cięcie. O 22.12 mój syn był już na świecie z wagą 1070g i długością 38 cm. Obecnie przebywa w szpitalu, w stanie stabilnym (określenie które codziennie słyszę od lekarza), a ja odciągami dla niego pokarm i codziennie odwiedzam go w szpitalu. Widzę że dużo osób na grupie jest na podtrzymaniu ciąży życzę wam by jak najdłużej wytrwać w ,,dwupaku'', a jakby coś was niepokoiło to od razu do szpitala, bo w moim przypadku rano lekarze walczyli by już tylko o moje życie
Ojoj, dobrze że z maluszkiem wszystko dobrze i jest stabilny! Całe szczęście!
Moja Marcelka coś tam się rusza ale jest to takie delikatne, subtelne, jak nie ona. No nic, w poniedziałek mam wizytę to o tym wspomnę.
Wiecie co ? Wczoraj w ciągu dnia wzięłam tylko jedną no spę rano i czułam się o wiele lepiej niż biorę jej 2-3 dziennie. Znaczy mój brzuch się lepiej czuł, nie twardniał, nie bolał, gdyby nie zgaga to wczoraj miałam przyjemny dzieńWiewióreczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karmelllka90 wrote:Dziewczyny pytałyście kiedyś o chrzest, my będziemy chrzcić nie wiemy kiedy. Ja jestem przeciwniczką imprezy i męczenia dziecka więc zaprosimy dziadków plus chrzestne- i tutaj mam pytanie, czy któraś z was w bliskim otoczeniu spotkała się już z tym, że dziecko ma dwie chrzestne?
Ja tak planuję.
A chrzciny u nas na pewno będą, bo jesteśmy wierzący (nie chce się wypowiadać a sprawie księży itd bo jak dla mnie to całkiem odrębna sprawa, są normalni i nienormalni, jak ludzie). A co do dwóch chrzestnych to nie znam takiego przypadku ale to możliwe i dozwolone jeśli tylko ktoś tak się zdecyduje
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
valetta94 wrote:Dziewczyny z grupy na fb, pierwsza dziewczyna urodziła : "Witam drogie mamy. Chyba jako pierwsza na grupie zostałam mamą. 6 stycznia po godzinie 19 pojechałam do szpitala z krwawieniem. Okazało się że zaczęło odklejać mi się łożysko i musiałam w 27t5d ( termin na 3 kwietnia) przejść pilne cesarskie cięcie. O 22.12 mój syn był już na świecie z wagą 1070g i długością 38 cm. Obecnie przebywa w szpitalu, w stanie stabilnym (określenie które codziennie słyszę od lekarza), a ja odciągami dla niego pokarm i codziennie odwiedzam go w szpitalu. Widzę że dużo osób na grupie jest na podtrzymaniu ciąży życzę wam by jak najdłużej wytrwać w ,,dwupaku'', a jakby coś was niepokoiło to od razu do szpitala, bo w moim przypadku rano lekarze walczyli by już tylko o moje życie
Valetta a wiesz która to dziewczyna, jaki miała tu nick na forum?
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
A ja nie pamietam zebym miala cewnikowanie przy cc, moze bylamw zbyt duzym szoku i nie pamietam, bo u mnie nie byla to cesarka na „zimno”. Trochę mnie martwi to parcie na pęcherz i odbyt i chyba sie wczesniej umowie na wizyte, tylko najpierw zrobie badania moczu. Jej nie chcialabym teraz urodzic, bo z ostatnich usg, nie wspominajac o om, to jestem teraz w 25 tc i 5 dniu. Z ostatniej miesiaczki to w 25 tc i 2 dniu, a z usg w 13tc w 26 tc i 2 dc czy pierwszym.
-
Nistera wrote:Też prowadzę ciążę w Astrii i u mnie w Mutter Kind Pass jest to badanie między 3o a 34tc, więc może to jest zależne od Twojego lekarza
Można wiedzieć gdzie mieszkasz , w jakim mieście?
Podczytuje Was co jakiś czas ponieważ z Om mam termin na 29.04 ale z Usg na 05.05 A tu jakoś chyba bardziej sugerują się terminem z Usg no i młody też jest wymiarowo troszkę mniejszy.
I hAK miło druga mama z MutterKindPassem:) tak usg u mojego lekarza 30-34 ale w szpitalu na lepszym sprzęcie z dollandiejszympojiatem mam w 36 wiec jakoś na to najbardziej czekam.
Mieszkam w Wiedniu i będę rodzicu w semmelwiess frauenklinik. A Ty gdzie mieszkasz? Pierwsze dziecko tez „austriackie;)”?
Nistera lubi tę wiadomość
-
B_002 wrote:Ojej! To wcześniaczek! Oby rósł zdrowo. A dla mamy to na pewno duże poświęcenie. Mama-ginekolog nie dawno na instagramie opowiadała historię swojego wczesniaka z 32tc i łatwe to nie jest. Ale dobrze że dziecko żyje, jest stabilne i oby tak dalej!
Valetta a wiesz która to dziewczyna, jaki miała tu nick na forum?B_002 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
B_002 wrote:Ojej! To wcześniaczek! Oby rósł zdrowo. A dla mamy to na pewno duże poświęcenie. Mama-ginekolog nie dawno na instagramie opowiadała historię swojego wczesniaka z 32tc i łatwe to nie jest. Ale dobrze że dziecko żyje, jest stabilne i oby tak dalej!
Valetta a wiesz która to dziewczyna, jaki miała tu nick na forum?
Kochana ona nie była tutaj na forum bo to jakaś grupa chyba ogólnopolska jest: Kwietniowe Mamy 2019B_002 lubi tę wiadomość
-
Właśnie wróciłam z pobrania krwi, zostawiłam też mocz. Zrobłam dodatkowo toksoplazmoze i CRP
Moja mała fika jak szalona, w ogole nie zauważyłam aby zmniejszyła się jej aktywność, a nawet ma co raz więcej siły na wypychanie. Więc to pewnie zależy od dziecka. Ok biorę sie za nadrabianie Was od wczorajszego wieczoraWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 09:07
-
Aga2606 wrote:I hAK miło druga mama z MutterKindPassem:) tak usg u mojego lekarza 30-34 ale w szpitalu na lepszym sprzęcie z dollandiejszympojiatem mam w 36 wiec jakoś na to najbardziej czekam.
Mieszkam w Wiedniu i będę rodzicu w semmelwiess frauenklinik. A Ty gdzie mieszkasz? Pierwsze dziecko tez „austriackie;)”?
Też w Wiedniu, ja będę rodzić w Akh że względu na problematyczne i zaszyta szyjkę. Jeszcze mi nie dali w szpitalu tego 3 terminu na usg więc wsumie zobaczymy. To drugie dziecko austriackie;D
I drugi synuś
-
B_002 wrote:Ja raczej nie, ogólnie to potrafię sobie radzić z bólem. Niezwykle rzadko biorę leki przeciwbólowe. Nawet z migrenami czasem czekałam do następnego dnia, ale nie zawsze się dało uniknąć wzięcia jakiegoś środka.
Myślę że z porodem można sobie poradzić a jakoś mnie te znieczulenia przerażają.
Pani w szkole rodzenia radziła ostatnio żeby sobie wypróbować gaz rozweselający na porodówce. Ponoć to całkiem przyjemne uczucie jak po lampce wina
Karmelka, mogą być dwie osoby o tej samej płci. Przy czym jedną z nich nie jest chrzestnym a świadkiem chrztu wtedy. My mieliśmy jednego "nieiwerzącego" i nie było problemu, a też nie chciałam szukać na siłę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 09:29
-
nick nieaktualnystresant wrote:a na szkole rodzenia mowiono co robic zeby cewnikowanie nie bolalo?
ja mialam 2 x zakladany cewnik przed kazdym CC, bol byl okropny...poplakalam sie i taka uryczana, lkajaca szlam na sale porodowa......teraz wlasnie najbardziej sie tego boje
Ja sie spotkalam z 1 chrzestnym i tez moze byc, nie ma problemuWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 09:16
-
Kiwona wrote:Boziu, zasnęłam po 5, a 6.30 budzik. Będę jak zombie.
Dzięki za pociwszanki laseczki :* Jeszcze chyba Daffi jest z tych z końcówki, nie? I któraś jeszczeKarmeLoVe przyszła z majówkę, więc pewnie też
Daaawno nie zaglądałam na 1 stronę
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Paula u nas nie ma znieczulenia. Tzn. oficjalnie niby jest ale w praktyce to co innego. Powód bark anestezjologa na oddziale
Przynajmniej tskie info przekazały mi juz rodzące tam kolezanki.
Angella a kiedy masz kontrole?
Ja tez juz sie nie moge doczekac przyszlego tygodnia, ciagle myślę co z ta szyjka.
U mnie ostatnie dni brzuch na lezaco spokojniejszy, ale jak wstaje to od razu bunt
-
U mnie maly przechodzil swoje apogeum poruszania, prawie caly dzien sie ruszal a wieczorem to chyba zmienial pozycje bo jak lezalam pol siedzaco to wygladalo to jakby rekin jezdzil mi po brzuchu
Mam nadzieje ze to stad te dolegliwosci.
AniaKJ lubi tę wiadomość
-
Mama36 wrote:Nie wiem czy akurat to ma Takie znaczenie, ale intuicyjnie myślę że tak, gdyż w poprzednich ciazach miałam infekcje moczu cały czas. W tej nic.. Mocz jak łza, jak mówi mój gin.. Ale od kiedy się tylko dowiedziałam że jetsem w ciazy. Biorę żuravit. Codziennie jedna. Non stop. I w tej ani razu jeszcze nie miałam nic z moczem.
A wcześniej miałam nieliczne bakterie. -
nick nieaktualnyB_002 wrote:Ja się chciałam zapisać w Żeromskim do szkoły rodzenia. Dzwoniłam tam w 19tc w pierwszej połowie listopada to zapisy były na marzec
I pani mi powiedziała że trzeba się u nich zapisywać najlepiej jak się dowie że się jest w ciąży bo potem nie ma miejsc
Darmowa szkoła więc mają obłożenie.
B_002 lubi tę wiadomość
-
Fasolka ja nie wiem, ktora poduszka lepsza. Jedna kolezanks mowi, ze rogal super i nie wyobraża sobie bez, a druga, ze beznadziejny uzyla kilka razy i lezy w szafie i jak chce to mi pozyczy
z jura nikogo nie znam.
Ja zamierzam obkrecac sie moim duzym rogalem do spania i tak planuje karmicB_002 lubi tę wiadomość