Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jejku ale Wam zazdroszczę tychh serduszek!! Super wiadomość
Co do mdłości to w tej ciąży jeszcze trochę za wcześnie na takie objawy ale w poprzedniej nie dawały spokoju w pierwszym trymestrze także was rozumiem.
Ja za to w tej ciąży od samego początku mam bóle brzucha, które momentami zaczęły przechodzić w klucia (jakby z jednej strony jajnika).. proszę pocieszcie mnie że też tak macie lub miałyście na początku ciąży. Mam nadzieję że to normalne, a nie że coś złego się dziejeMała8 lubi tę wiadomość
-
Ja miałam i mam co jakiś czas takie bóle. Też boli mnie jeden jajnik, podejrzewam że torbiel która tam miałam się nie wchlonela.
Ja mdłości nie mam.
trzymajcie jutro proszę za mnie kciuki, mam pierwsze usg. Oczywiście czarne nysliMała8, Martita25 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBóle brzucha lekkie czy jakieś pociągnięcia lub kłocie zdążą sie ale ja biorę luteinę wydaje mi sie ze ona jakby trochę tez łagodzi mi je bo na samym początku ciazy było wiecej to jest normalne.
Mała8 to juz znacie płeć? Czy nie chcieliście wiedzieć ?Mała8, Martita25 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny. U mnie też bóle podbrzusza były od początku dość silne, biorę luteinę i brałam no spe, teraz ból mniejszy i nospe odstawiłam. Luteina chyba pomogła.
Ja w ogóle dziwnie się czuję, mdłości nie mam, ale biorę Prevomit i chyba pomaga. Bo mdłości zaczęły mi się w niedziele i teraz już jest ok. Może leciutkie nad ranem się pojawiają ale da się żyć normalnie.
Dzisiaj miałam jakieś czarne myśli, wczoraj nie usnęłam po południu, nie czułam się w ciąży. I teraz przespałam się w dzień i jestem jakaś spokojniejsza. Widocznie że zmęczenia takie pierdoły się roją w głowie.
Poza tym mam wzdęcia i jestem spragniona jak cholera. Mam zachcianki na pączki z różą. Muszę się pilnować, położna mi mówiła że mogę przytyć 6kg w ciąży. Przytyłam w czasie starań 8kg (od grudnia) a już wcześniej miałam kilka kilo do zrzucenia. Teraz jest 76kg przy 160cm. Po ciąży wszystko zrzucę już raz mi się udało więc uda się i drugi. A będę miała dodatkową motywację poza tym żeby nie roztyc się jak mama - żeby nie robić wstydu swojemu dziecku Z mojej mamy się śmiali jak byłam młodsza i mnie to bolało. I nie chce żeby moje dziecko przez to przechodziło.
Zarejestrowałam się na czwartek wieczór do gina żeby zobaczyć serduszko. To będzie 7 tydzień (6t5d). Już nie mogę się doczekać. I tak jak większość z Was - raz się cieszę jak głupia a za chwilę myślę że i tak nic z tego nie bedzieMartita25, Natalia-tosia lubią tę wiadomość
-
Paula_90 mam dokładnie to o czym piszesz.. raz nie moge uwierzyć, że w końcu się udało i tryskam radością, a za chwilę mam obawę że coś się może jeszcz stać i tylko odliczam dni do wizyty. Myślę że po tym pierwszym trymestrze już człowiek jest spokojniejszy
Mała8, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
Martita25 wrote:Jejku ale Wam zazdroszczę tychh serduszek!! Super wiadomość
Co do mdłości to w tej ciąży jeszcze trochę za wcześnie na takie objawy ale w poprzedniej nie dawały spokoju w pierwszym trymestrze także was rozumiem.
Ja za to w tej ciąży od samego początku mam bóle brzucha, które momentami zaczęły przechodzić w klucia (jakby z jednej strony jajnika).. proszę pocieszcie mnie że też tak macie lub miałyście na początku ciąży. Mam nadzieję że to normalne, a nie że coś złego się dziejeMartita25 lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Ja miałam i mam co jakiś czas takie bóle. Też boli mnie jeden jajnik, podejrzewam że torbiel która tam miałam się nie wchlonela.
Ja mdłości nie mam.
trzymajcie jutro proszę za mnie kciuki, mam pierwsze usg. Oczywiście czarne nysli -
Ja bóle brzucha miałam od paru dni przed spodziewana @, aż do niedawna. W niektóre dni tak siłę, że brałam nospe 3xdziennie (wg wskazań gin). Teraz przeszło i niekiedy mnie gdzieś kłuje delikatnie.
Natomiast w pierwszej ciąży - całe 9m-cy bóle brzucha. Miałam nospe, luteine, apargin. A wszystko było idealnie i bóle brzucha były prawdopodobnie od rozciągającej się i powiększającej macicy.Martita25 lubi tę wiadomość
-
Martita25 wrote:Paula_90 mam dokładnie to o czym piszesz.. raz nie moge uwierzyć, że w końcu się udało i tryskam radością, a za chwilę mam obawę że coś się może jeszcz stać i tylko odliczam dni do wizyty. Myślę że po tym pierwszym trymestrze już człowiek jest spokojniejszy
Ja ppdobnie jak wy, nie czuje sie w ciazy, a radosc miesza sie ze strachem -
nick nieaktualnyCos czuje ze juz nigdy nie będziemy spokojne ! Ja dzisiaj zadzwoniłam do przyjaciółki i jej powiedziałam tzn jedna ta z Krakowa wiedziała cały czas druga jest dalej wiec sie dowiedziała dzisiaj, w sobotę powiemy rodzicom ale wiecie co... to dziwne uczucie jest tak mowić na prawde haha
Mała8, Mama360 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWidzę że wszystkie myslalysmy że będziemy rzygać jak kot i spać na stojąco. A tu nic albo niewiele. I się martwimy, że się dobrze czujemy.
Ja coś czuję że w końcu te objawy przyjdą z czasem i będziemy wtedy narzekać że trzeba było docenić ten spokojny czasAdonis_26, Mała8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa raz sie czuję jakbyn była, a później nic. Już sama czasami nie wiem czy sobie czegoś nie wmawiam i nie żyje urojeniami. Tym bardziej, że plamiłam w niedziele, był też skrzep i teraz sama już nie wiem. We wtorek wszystko ustało, były tylko brązowe plamienia. Tu bety mi nie zrobią bo nawet nie wiedzą co to jest. I tak czekam. Zrobiłam test i wychodzi nadal pozytywnie. Może to fałszywy alarm i tylko najadłam się strachu. Wiem, że przy poprzednim poronieniu krwawilam około 10dni. Także trzymam sie nadziei, że to może jakiś niegroźny krwiak. Wizyta w przyszłym tygodniu.
Mała8 lubi tę wiadomość
-
Mała8 wrote:Myslicie, ze bedziemy spokojniejsze w drugim trymestrze?
Ja ppdobnie jak wy, nie czuje sie w ciazy, a radosc miesza sie ze strachem
Ja mam nadzieje, że będziemy spokojniejsze ogólnie wszędzie dziewczyny piszą, że drugi trymestr jest fajny👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ja się szykuję do wyjazdu na wakacje i poszłam kupić sobie nowy kostium kąpielowy.
Jakie było moje zdziwienie jak góra kostiumu o 1 rozmiar większa miseczka była dość na styk, a nawet ciasna.
Kupiłam o 2 rozmiary większą miseczkę i leży dobrze
Niedługo pomyślę o zmianie biustonosza, na razie powyciągałam wkładki z których się dałoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 22:28
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyJa jestem w czwartej ciąży i prawdę mówiąc nigdy się tak nie bałam. Po prostu, zrobiłam test, w 8 tygodniu szłam do lekarza i czekałam na poród. Tyle... A teraz mam schizy że mam puste jajo, że zarodek się nie rozwija, albo że w ogóle to ciąża urojona... Nigdy wcześniej nie miałam takich myśli... Ja chyba padnę na zawał przed gabinetem za te 10 dni...
Wojna lubi tę wiadomość
-
Mała8 wrote:Myslicie, ze bedziemy spokojniejsze w drugim trymestrze?
Ja ppdobnie jak wy, nie czuje sie w ciazy, a radosc miesza sie ze strachem
Na pewno będzie spokojniej jak już będziemy czuć ruchy, wtedy dzidzia sama daje znać, że wszystko z nią dobrzeMała8, kamylalyt lubią tę wiadomość