Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Supermalutka_mycha wrote:Jest serduszko! Wszystko prawidłowo

-
Super:)malutka_mycha wrote:Jest serduszko! Wszystko prawidłowo

-
Ja tak miałam w pierwszej ciąży około 16 tydzień. Najpierw kołatanie serca, później widziałam mroczki przed oczami, ale tylko z prawej strony, później dretwiała mi prawa część twarzy, później prawa ręka, prawa noga. Zabrali mnie z ulicy do szpitala. W szpitalu okropna migrena. Pełno badań, wynik tężyczka z powodu niedoboru magnezu.Daffi wrote:przedwczoraj siedzac w domu nagle zaczelo mi bic serce ale tak jakby mialo wyskoczyc mi z klatki piersiowej i do tego z taka szybkoscia ze nie moglam zliczyc uderzen... w glowie tez wirowalo i obraz w oczach zrobil się rozmazany. wzielam psa i poszlam na dwor sie dotlenic... nic.. spotkalam sasiadke i mowie jej ze zle sie czuje w razie czego by mial kto zareagowac... i tak sie zagadalam z nia 3.5h ze nie wiem kiedy przeszlo ale trzymalo mnie sporo...i do tego uszy sie zatkaly zaraz slyszalam szumy... a nigdy nie mialam zadnych problemow ani z sercem ani cisnieniem.
moze to niedobor magnezu? -
no wlasnie całe to kołatanie serca poprzedzilo mrowienie lewej dłoni.. ale to bylo o tyle smieszne bo choc mrowki mi po niej latały to do tego ta dloń jakby wibrowała. tak tez podejrzewam ze za tym stoi magnez..ja jednak wciaz pije kawę slabą ale piję.. gin moj wizyte wyznaczyl na 20 wrzesnia ale nie wytrzymam tyle wiec pojde szybciej do innego zeby serduszko zobaczyc i powiem mu moze jakis magnez zaleci brać. W poprzedniej ciazy wlasnie na dretwienia konczyn dostalam magnezin. ale bez lekarza sama nic nie bede brac. wystarczy mi luteina. Brzuch juz super prawie nie boli.Natalia-tosia wrote:Ja tak miałam w pierwszej ciąży około 16 tydzień. Najpierw kołatanie serca, później widziałam mroczki przed oczami, ale tylko z prawej strony, później dretwiała mi prawa część twarzy, później prawa ręka, prawa noga. Zabrali mnie z ulicy do szpitala. W szpitalu okropna migrena. Pełno badań, wynik tężyczka z powodu niedoboru magnezu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 08:03
-
nick nieaktualnyWitam sie. ja dzien zaczynam z bolem plecow. Chyba zle spalam. Jeszcze o 3 ktos rajd po osiedlu robil i jezdzil z piskiem opon i gume palil... Wlasnie wczoraj liczylam ze jak taki ladny przyrost mam to w czwartek bedzie 1840
wiec misia powinno byc widac
-
A myślałam, że tylko mi się coś przestawiłoni chodzę spać i wstaje z kurami
dziewczyny powiedzcie a czy Was też boli tyłek? Normalnie boli mnie kość ogonowa jakbym upadła na tyłek. I piersi zaczęły boleć...
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyAkurat tyłek mnie nie boli.Ale tam się wszystko rozciąga i pewnie od tego takie wrażenia.Chociaż brzmi pociesznie.DorotaAnna wrote:A myślałam, że tylko mi się coś przestawiłoni chodzę spać i wstaje z kurami
dziewczyny powiedzcie a czy Was też boli tyłek? Normalnie boli mnie kość ogonowa jakbym upadła na tyłek. I piersi zaczęły boleć... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySłyszałam o bólu kości ogonowej jak dziecko duże i Napierała gdzieś tam.. Ale tak wcześnie to nie słyszałam... Mi pomalu wreszcie zaczęły się piersi podnosićDorotaAnna wrote:A myślałam, że tylko mi się coś przestawiłoni chodzę spać i wstaje z kurami
dziewczyny powiedzcie a czy Was też boli tyłek? Normalnie boli mnie kość ogonowa jakbym upadła na tyłek. I piersi zaczęły boleć...
Nie bolą jakoś bardzo. Ale robią się pełniejsze choć bardzo powoli..
Może ta ciąża będzie taka jak pierwsza, właściwie niezauważalna dla mnie... Tylko brzuch rósł... -
nick nieaktualny
-
dzień dobry!

ja dziś w pracy (1 w miesiącu wypada mi sobota)... niestety.
wróciły wczoraj bóle brzucha - myślałam, że za dużo się nasprzątałam. ale one są ciągłe. rozpieranie, ciągnięcie itp. rośnie wszystko pewnie.
mdłości nie odpuszczają- dziś już w ogóle ledwo siedzę. ale całe szczęście, że nie wymiotuję. chociaż niekiedy sobie myślę, że wolałabym zwrócić i poczuć się lepiej, hehe.
ja w środę mam wizytę
ahhh doczekać się nie mogę.
-
Hej, chciałam tylko zameldować, że jest jeden lokatorek (lub lokatorka), serduszko pięknie bije, termin na 10.04.2019. Cały 1 cm człowieka. Ale zawsze musi być ale - moja szyjka już na starcie jest krótka (podobno taka moja uroda...), więc po 16tc będę się umawiać na posiew i założenie pessara. A no i oczywiście mam się nie przesilać, dużo wypoczywać, i nie dźwigać. Mówiłam już, że mam 10 miesięczne dziecko
? No ale mam pomoc i liczę na to, że będzie dobrze. Trzymajcie kciuki.
Daffi, Natalia-tosia, siamyrka, DoCelu 3, Iduna, Martusiazabka, Wojna, teverde, Adonis_26, estrella, oOptymistka lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jak ja się cieszę że mnie te mdłości na razie omijają, nie zazdroszcze Wam dziewczyny. Mam nadzieję że jak najlzej to przejdziecie.
Ja się czuję dzisiaj tragicznie, nawet z łóżka nie umiem się zwlec. Całkiem bez sił jestem. Nie wiem czy mam to próbować przezwyciężyć czy olać i odpoczywac










