Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Z insulina czekaja na moje pomiary do piątku i jezeli beda wysokie to pd razu włączą...
Ja właśnie z boku palca strzelam, igla na 5 już i z dwoch palców próbowałam i kiepsko mega leci...
Jutro bede próbować jakos inaczej
-
Mi już tez nie leci chyba naskorek stwardnial.. Ale w zyciu nie przekrece na więcej niz 1 i lekko przyciskam..
Ja dzis nie zasne.. Moj M ma nocki i nie ma mi kto po masowac plecow.. Pekaja mi z bolu nie mogę znalezc sobie miejsca.. Dziewczyny jak sie ratujecie?? -
Jak już mnie właśnie boli nie do wytrzymania to proszę męża, więc innej rady nie mam. Może spróbuj coś pod plecy podlozycDaffi wrote:Mi już tez nie leci chyba naskorek stwardnial.. Ale w zyciu nie przekrece na więcej niz 1 i lekko przyciskam..
Ja dzis nie zasne.. Moj M ma nocki i nie ma mi kto po masowac plecow.. Pekaja mi z bolu nie mogę znalezc sobie miejsca.. Dziewczyny jak sie ratujecie?? -
Ale bede miala tydzien masakry. Ledwo leze.. Patrze w tel pierdoly i podziwiam corcie jak slodko spi i psa..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 10:46
malutka_mycha, Wiewióreczka, DorotaAnna, espoir, martusiawp, mysla.nieskalana, india lubią tę wiadomość
-
Już po północy!
Tyle czekałam na ten dzień! Zaczynam III trymestr ^^
Mój mały nadal mało się rusza (nie przez ostatnie dni, ogólnie od początku ciąży jest bardzo spokojny), ale np. wczoraj w nocy obudziło mnie chrobotanie po kręgosłupie od środka, więc domyślam się, że ma plecki z przodu, a rączki i nóżki od strony moich pleców, poza tym łożysko z przodu i pewnie dlatego go tak słabo czuję.
Daffi, malutka_mycha, Wiewióreczka, Kiwona, Paula 90, DorotaAnna, Fasolka77, espoir, martusiawp, mysla.nieskalana, india lubią tę wiadomość

-
Poczekaj az przytyje troch maluch. Ja mam i nadprogramowe kg i lozysko z przodu a czuje go tak bardzo zr czasem prosze by już przestal. Przestawia mi brzuch w kazds str i jeszcze jak bolesnie skubany.Kasiulka90 wrote:Już po północy!
Tyle czekałam na ten dzień! Zaczynam III trymestr ^^
Mój mały nadal mało się rusza (nie przez ostatnie dni, ogólnie od początku ciąży jest bardzo spokojny), ale np. wczoraj w nocy obudziło mnie chrobotanie po kręgosłupie od środka, więc domyślam się, że ma plecki z przodu, a rączki i nóżki od strony moich pleców, poza tym łożysko z przodu i pewnie dlatego go tak słabo czuję.
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie, ile razy się już denerwowalam że tak boleśnie wbija się w zebra. U mnie w rodzinie już mówią że pierwsze co to powinna porządne lanie dostać za to że tak wymeczyla mamęDaffi wrote:Poczekaj az przytyje troch maluch. Ja mam i nadprogramowe kg i lozysko z przodu a czuje go tak bardzo zr czasem prosze by już przestal. Przestawia mi brzuch w kazds str i jeszcze jak bolesnie skubany.
Kasiulka90, Wiewióreczka, DorotaAnna lubią tę wiadomość
-
No właśnie wszyscy dookoła mnie straszą, że jeszcze będę liczyła dni do porodu, bo kopanie będzie takie bolesneDaffi wrote:Poczekaj az przytyje troch maluch. Ja mam i nadprogramowe kg i lozysko z przodu a czuje go tak bardzo zr czasem prosze by już przestal. Przestawia mi brzuch w kazds str i jeszcze jak bolesnie skubany.
Ale póki co pomijając moje liczne infekcje i przeziębienia, to ciąża jest dla mnie naprawdę błogosławionym, mega przyjemnym stanem
Przeszkadza mi trochę mocne napinanie brzucha, coraz częściej się zdarza i trzyma czasem całe dnie, ale przynajmniej wiem, że rośnie
Daffi, Wiewióreczka, martusiawp lubią tę wiadomość

-
Ja do tej pory tylko dosłownie kilka razy poczułam powyżej pępka. Cały czas lubi dół brzucha i tam się przewraca.malutka_mycha wrote:Dokładnie, ile razy się już denerwowalam że tak boleśnie wbija się w zebra. U mnie w rodzinie już mówią że pierwsze co to powinna porządne lanie dostać za to że tak wymeczyla mamę


-
Zjadlam na kolacje jajko gotowane na twardo z odrobiną majonezu... Mam juz pozar w gardle taka zgaga. Już chyba mam etap ze codziennie będą mnie męczyć. Napilam sie mleka zobaczymy czy jeszcze wystarczy samo mleko.
-
To zazdroszcze. Ciesz sie w takim razie bo etap bolesnych kopniakow cie nie minie a chociaż może zgagi i bolu plecow unikniesz. Ja juz bym chciala byc na ostatnich nogach. Jescze zauwazylam ze prawa noga jakby lekko mi spuchla.Kasiulka90 wrote:No właśnie wszyscy dookoła mnie straszą, że jeszcze będę liczyła dni do porodu, bo kopanie będzie takie bolesne
Ale póki co pomijając moje liczne infekcje i przeziębienia, to ciąża jest dla mnie naprawdę błogosławionym, mega przyjemnym stanem
Przeszkadza mi trochę mocne napinanie brzucha, coraz częściej się zdarza i trzyma czasem całe dnie, ale przynajmniej wiem, że rośnie 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 00:36
-
Dzięki za podesłanie. Zamówiłam sobie już z lullalove, tam mi się podobał bardzo taki wzorek jeden i do kompletu taki sam otulacz kupiłam.Karmelllka90 wrote:B_002 Basiu zobacz sobie jeszcze rozki tutaj chyba nawet porzadniej wyglądają niż na lullalove
https://lanila.pl/103-rozki?p=2
Kocyk miętowy bo jest śliczny
I jeszcze jakieś cieńsze też zamówiłam. Jutro zamówię sobie do wózka rzeczy i jakieś prześcieradła do łóżeczka.
Wiewióreczka pisałaś że masz wózek beżowo brązowy to w takim razie każdy pastelowy kolor kocyka by ci pasował do niego, niekoniecznie musi być beż.
No i gratuluję udanej wizyty, dobrze że szyjka się trzyma mimo rozwarcia. Jesteś bardzo zdyscyplinowana i to przynosi efekty, oby tak dalej. A Szymuś już kawał chłopa!
India też bym się zestresowała na twoim miejscu. Dobrze że jednak z maleństwem wydaje się wszystko w porządku.
Ja w te ostatnie dni remontu już się tak zaczęłam stresować trochę bo czułam bardzo słabo te ruchy i już też musiałam liczyć. Ale jednak jakieś były więc na IP się nie wybrałam. Teraz za to Zosia nadrabia i kopie mnie bez przerwy, aż mi czasem brzuch zaczyna od tego twardnieć. No ale niech kopie, przynajmniej ją czuję.
Karmelka dobrze że z tym rozejściem u ciebie nie jest tak źle. Oszczędzaj się i kontroluj sytuację a będzie dobrze.
Mnie dziś zaczęła boleć kość łonowa, ale nie jak się ruszam czy jak leżę tylko wtedy gdy dotknę od boku po obu stronach, nawet nie na środku. Nie wiem na razie co to może być, ale wyczytałam w internecie że takie bóle się zdarzają w ciąży pod koniec bo rzeczywiście za sprawą tej relaksyny trochę się poluzowuje to spojenie. Będę obserwować oczywiście a jutro odpoczywam.
Chociaż mnie kusisz żeby do Tesco pojechać i zobaczyć co tam mają z tych ubranek. No ale nie dam rady, jutro popołudniu Ikea więc wcześniej nie wychodzę z domu tylko sobie leżę. Odpoczynek już u mnie od dawna wskazany
Chyba spróbuję zasnąć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 00:41
Wiewióreczka, Karmelllka90, martusiawp, india lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
No właśnie czytam ciągle o tych Waszych przypadłościach i bardzo współczujęDaffi wrote:To zazdroszcze. Ciesz sie w takim razie bo etap bolesnych kopniakow cie nie minie a chociaż może zgagi i bolu plecow unikniesz. Ja juz bym chciala byc na ostatnich nogach. Jescze zauwazylam ze prawa noga jakby lekko mi spuchla.
Ja kilka lat męczyłam się z bólem krzyża i myślałam, że w ciąży będzie apogeum. Ba, nawet kalectwa się bałam, bo mam rozszczep kręgosłupa od urodzenia. Ale kilka lat temu pewien facet nastawił mi kręgi i uwolnił mnie od cierpienia. Odpukać od tamtej pory mam spokój. Ale też ćwiczenia i wzmacnianie mięśni dużo dają. Rozciągajcie się dziewczyny w miarę możliwości. Na youtubie są bardzo fajne filmiki z jogą dla ciężarnych. Na zajęciach z fizjoterapii babka nam mówiła, że to bardzo ważne przed porodem - ułatwia, przyspiesza i ogranicza ból.
martusiawp lubi tę wiadomość

-
Kasiulka a jak maluch jest ułożony? Jeszcze pewnie nie główka w dół więc go wysoko nie czujesz. Za chwilę się przekręci i wtedy zacznie kopać powyżej pępka
ale też nie jest powiedziane że bolesnie, moja koleżanka mówi że jej syn ani razu jej po żebrach nie skopach, ogólnie mało ruchliwy był i bardzo delikatny
może trafi Ci się tak przyjemny przypadek
Kasiulka90, B_002 lubią tę wiadomość
-
Poprzednie usg miałam 17 grudnia (połówkowe) i był już ułożony główką w dół. Mam nadzieję, że się nie obrócił, bo ja byłam ułożona pośladkowo i moją mamę musieli ciąć. Następne usg 19 lutego, więc zobaczę, czy nadal jest w tej pozycji.malutka_mycha wrote:Kasiulka a jak maluch jest ułożony? Jeszcze pewnie nie główka w dół więc go wysoko nie czujesz. Za chwilę się przekręci i wtedy zacznie kopać powyżej pępka
ale też nie jest powiedziane że bolesnie, moja koleżanka mówi że jej syn ani razu jej po żebrach nie skopach, ogólnie mało ruchliwy był i bardzo delikatny
może trafi Ci się tak przyjemny przypadek 
Tak właśnie liczę, że może to taki typ spokojnego dzieciaczka
Może mu to zostanie też po porodzie
A ma po kim, bo ponoć ja całe dzieciństwo byłam taka grzeczna, że prawie nikt nie zauważał, że jest dziecko w domu
malutka_mycha, Misiabella, martusiawp lubią tę wiadomość

-
U mnie na połówkowych też mała była głową do dołu, nawet 5 tygodni później też nadal głową do dołu siedziała, a ostatnio na USG 3 trymestru już ułożona pośladkowo.Kasiulka90 wrote:Poprzednie usg miałam 17 grudnia (połówkowe) i był już ułożony główką w dół. Mam nadzieję, że się nie obrócił, bo ja byłam ułożona pośladkowo i moją mamę musieli ciąć. Następne usg 19 lutego, więc zobaczę, czy nadal jest w tej pozycji.
Tak właśnie liczę, że może to taki typ spokojnego dzieciaczka
Może mu to zostanie też po porodzie
A ma po kim, bo ponoć ja całe dzieciństwo byłam taka grzeczna, że prawie nikt nie zauważał, że jest dziecko w domu 
Moja prowadząca uważa że nie ma jeszcze co się sugerować ułożeniem bo jeszcze dziecko ma tyle miejsca że 10 razy się obróci przed porodem. No ale fakt, że bardzo fika ostatnio to i może robi fikołki
Ja też byłam głową do góry dlatego urodziłam się przez cc.
Kasiulka90, malutka_mycha lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Widocznie Kasie Basie i Basie Kasie tak mają hahaB_002 wrote:Ja też byłam głową do góry dlatego urodziłam się przez cc.

Jak Ci się śpi i żyje w nowym mieszkaniu?
My od roku w nowym i wiem, jak to wszystko cieszy
Wiewióreczka, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość









