X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi w ciąży najbardziej brakuje roweru. Nie słodyczy, nie alkoholu. Tylko właśnie ruchu. Roweru, jogi...
    Czy któraś z Was też ma bzika na punkcie rowerów? Planujecie jeździć ze swoimi dziećmi?
    Rozgladacie się może za jakimś rozwiązaniem na rower? Są przyczepki, foteliki itd.

    My będziemy próbować na wiosnę za rok. Jak młody będzie już twardo siedział. Planujemy wtedy kupić fotelik taki montowany na tył z możliwością rozłożenia siedziska.

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia o to to.
    Ten pomysl bardzo mi sie podoba.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    hmmm.... obalaj Karmellka tylko czemu zaliczyłaś 3-go guru od diabetologii skoro sama uważasz się za eksperta od cukrzycy? hmmmm ;)
    Bo szukałam eksperta takiego samego jak ja ;) diebetolog głupszy od pacjenta? ;) Teraz mam kogoś na swoim poziomie. :)
    A tak poważnie, szukałam lekarza mądrego, który prowadzi wiele kobiet z CC. Bo tamta diablo ewidentnie nie była na swoim miejscu. A na szczęście moja samoświadomość nie pozwoliła mi na wlepienie insuliny przy 3 skokach cukru na czczo na 90.
    Zobacz Paula chodzila tyle miesięcy do guru , który ostatecznie mógłby zadzialas na krzywdę dla niej i dziecka bo jej insuliny nie dał. A inny na drugiej wizycie od razu insulina i Paula wzięła. Bo sama czuła że powinna.
    Tak samo było że mna, zmieniłam lekarza bo czułam że nie spełnia moich oczekiwań.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Tak Was czytam Słodkie Mamy i stwierdzam, że każdy organizm inny i każda cukrzyca inna.
    Moje drogie już niedługo będziecie mogły zrobić grupowe palenie glukometrów. Na stos z nimi.
    Jeszcze tylko troszkę.
    Pisze się na to. Świetny pomysł Tunia :-D
    Zamiast staników będziemy palić paski, glukometry i igły :-D

    Mnie ostrzegają, że cukrzyca może się nie skończyć po porodzie ale nawet nie dopuszczam tej mysli. Zostaje tylko niewielkiemu procentowi kobiet. Już na takiego pecha to nie liczę ;-)

    Fasolka77, Misiabella lubią tę wiadomość

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Mi w ciąży najbardziej brakuje roweru. Nie słodyczy, nie alkoholu. Tylko właśnie ruchu. Roweru, jogi...
    Czy któraś z Was też ma bzika na punkcie rowerów? Planujecie jeździć ze swoimi dziećmi?
    Rozgladacie się może za jakimś rozwiązaniem na rower? Są przyczepki, foteliki itd.

    My będziemy próbować na wiosnę za rok. Jak młody będzie już twardo siedział. Planujemy wtedy kupić fotelik taki montowany na tył z możliwością rozłożenia siedziska.
    Tak mi bardzo brakuje roweru. Na bety jeszcze na nim smigalam.. Zreszta jeszcze w ciąży na początku jezdzilam pozniej dopiero przestałam. Ja planuje kupic tez dopiero jak Filip bedzie pewnie siedzial fotelik montowany z przodu.. Przodem do kierunku jazdy z ta oslonka dla malucha..

    Paula 90 lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    DorotaAnna ale on się zapytał o chorobę czy jakieś przeziębienie krótkie też miał tu na myśli?? Mój diablo też mówił że może być skok przy chorobie ale jak widać każdego skoku cukru nie można zgarniac na katar gardlo czy niewyspanie. Bo tym sposobem doprowadzimy że codziennie będziemy uważać że to nie wina diety i nie będziemy z tym nic robić

    Dokładnie jego pytanie brzmiało czy była jakaś infekcja- powiedziałam mu ze byłam przeziębiona i na to powiedział ze mogło mieć wpływ. I tak jak Paula pisze: mogło nie znaczy, że musiało. Z tym cholerstwem jest tak, że każda z nas reaguje inaczej na chorobę, na jedzenie. Gdyby była jasna informacja co można co nie to byłoby łatwiej :D a tak zobacz każda z nas inaczej reaguje nawet na jedzenie, a co dopiero na przeziębienie.

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Pisze się na to. Świetny pomysł Tunia :-D
    Zamiast staników będziemy palić paski, glukometry i igły :-D

    Mnie ostrzegają, że cukrzyca może się nie skończyć po porodzie ale nawet nie dopuszczam tej mysli. Zostaje tylko niewielkiemu procentowi kobiet. Już na takiego pecha to nie liczę ;-)

    Zostaje tylko niewielkiej procentowi kobiet... tak jak cukrzyce ma tylko kilka procent ciężarnych ? :D Boże ja mam nadzieje ze to się skończy za 2 miesiące. Ale powiem Wam że ja przed ciąża naprawdę nie jadłam dużo słodkiego! A teraz jak nie mogę to bym wpierdzielala tonami

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka ja tez bym się takiego drineczka napiła!! Oh...

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi, moja koleżanka na studiach do 7 miesiąca jeździła na rowerze. Ale ona w ciąży latem była i zdecydowanie nie miała rozejścia spojenia łonowego. Bo ja na pewno bym nie siadła na siodełko.

    Ciekawe jak szybko po porodzie spojenie łonowe dojdzie do siebie

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Daffi, moja koleżanka na studiach do 7 miesiąca jeździła na rowerze. Ale ona w ciąży latem była i zdecydowanie nie miała rozejścia spojenia łonowego. Bo ja na pewno bym nie siadła na siodełko.

    Ciekawe jak szybko po porodzie spojenie łonowe dojdzie do siebie
    Ja bym chciala jezdzic ale zbyt sie balam juz później.. Człowiek naczyta sie w internecie o zagrożeniach i potem panikuje. Znam dziewczyne u mnie w miescie co do ostatniego dnia na rowerze jezdzila. No my przez zimę to raczej nie wypada :p
    Ja jestem tylko ciekawa czy ten moj bol to rzeczywiscie spojenie.. Wolalabym nie a do wizyty jeszcze 2 tyg.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna wrote:
    Dokładnie jego pytanie brzmiało czy była jakaś infekcja- powiedziałam mu ze byłam przeziębiona i na to powiedział ze mogło mieć wpływ. I tak jak Paula pisze: mogło nie znaczy, że musiało. Z tym cholerstwem jest tak, że każda z nas reaguje inaczej na chorobę, na jedzenie. Gdyby była jasna informacja co można co nie to byłoby łatwiej :D a tak zobacz każda z nas inaczej reaguje nawet na jedzenie, a co dopiero na przeziębienie.
    Jasne że tak, dlatego najważniejsze to w pierwszej kolejności przyjrzec się temu co jemy...
    Ja np nie porównuje mojej cukrzycy do nikogo. Bo to jest tak jak z naszymi dzidziusiami, każde rośnie w swoim tempie. I łatwo zauważyć że nawet u nas mam z CC jest tak że jedne z nas mają większe dziudziutki a inne mniejsze.

    Ale jak dziewczyny codziennie rozszarpują swoje nerwy nad pomiarami cukrow, a zaraz za tym idzie tekst z wymówka dlaczego tak wygląda. No to po co sie denerwować?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi - zobaczę sobie te montowane na przodzie. Ale jakoś mi się te na tył montowane wydają bardziej bezpieczne.
    Ale to tylko takie moje wyobrażenie, muszę posprawdzac.

    Ja od 6 tygodnia ciąży już na rower nie wsiadłam. Gin mi zakazała :-( Nawet nie wchodzę do piwnicy żeby na rower nie patrzeć.

    My robiliśmy z mężem po 300km na tydzień. Czasem i więcej. Ja jeździłam do pracy 10km dziennie, potem do domu, pies na spacer, czasem do koszyka(zdarzało się, że jeździła z nami) i w długą. A w weekendy trasy po 80km.
    Moja ostatnia właśnie weekendowa trasa skończyła się w 5tc 10km od domu - złamałam łańcuch na podjeździe. U nas tutaj duze przewyższenia i obciążenie dla roweru. Miało być 80km a skończyło się po 10 bo nie miałam łańcucha zapasowego.

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Ale co ja pochłaniam?
    Fasolka jak ty napisałaś że na obiad zjadlas 2 batony fitness i jogurt na podwieczorek zjadłaś obfity obiad który był obiadem a później tylko warzywa a na samą noc owoce. To nawet ja po takim posiłku miałabym na czczo cukry wysokie.
    Mi bardziej chodzi o to, że piszecie że cukrzyca was dobija a potem opisuejecie swoje dzienne menu które wolą o pomstę do nieba.
    Jak mi dano dietę do ręki zastosowałam się do niej co do joty przez tydzień cukry byly mega niskie wszystkie, później zaczekam kombinować na co mogę sobie pozwolić . I teraz nie dość ze jem ze smakiem to cukry trzymam w ryzach.
    Nie szukam wymówek dla cukrów, bardziej się skupiłam na lekarzu który moim zdaniem będzie kompetentny i drugie to na tym jak reaguje moj organizm na to co jem.
    I Paula nie uważam żebym nie miała nic do powiedzenia. Skoro mam stwierdzoną CC i potrafię ja opanować dieta a jest znacznie widocznie robię to dobrze. Gdybym miała insulinę insulina sama nie zrobilaby roboty też musiałabym trzymać dietę

    zjadłam tak a nie inaczej bo byłam cały dzień poza domem i po prostu wiedzialam, że się nie wyrobię z powrotem- 1x mi sie tak zdarzyło... a wolałam coś zjeść niż nie zjeść nic.. potem na kolację zjadłam normalny obiad tj łosoś, bataty i fasolka... to był 1 dzień dla mnie też dziwny ale tak akurat wyszło a Ty co chwilę piszesz, że zjadłaś pól drożdżówki z serem, pół z dżemem, do tego kremówka, czekolada i kg krówek.. no proszę Cię... koniec tematu bo nie chcę się jeszcze bardziej w swoje urodziny wkurwiać... bez odbioru

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Ja bym chciala jezdzic ale zbyt sie balam juz później.. Człowiek naczyta sie w internecie o zagrożeniach i potem panikuje. Znam dziewczyne u mnie w miescie co do ostatniego dnia na rowerze jezdzila. No my przez zimę to raczej nie wypada :p
    Ja jestem tylko ciekawa czy ten moj bol to rzeczywiscie spojenie.. Wolalabym nie a do wizyty jeszcze 2 tyg.
    z tego co opisujesz jak wygląda ten ból i przy jakich czynnościach on ci najbardziej dokucza to wygląda na spojenie łonowe. Ale mi ortopeda powiedzial że moje rozejście na 6 mm jest całkowicie normalne a boli bardziej bo w tej chwili mam największe stężenie relaksyny w organizmie co luzuje te chrząstki a niestety nacisk dziecka nie ułatwia sprawy.
    I tak się cieszę że już odszedł ból bioder i uczucie rozlatywania się miednicy. Ale z ręką na sercu leżenie z dupka w górze bardzo mi pomaga.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 11:15

    Daffi lubi tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Mi w ciąży najbardziej brakuje roweru. Nie słodyczy, nie alkoholu. Tylko właśnie ruchu. Roweru, jogi...
    Czy któraś z Was też ma bzika na punkcie rowerów? Planujecie jeździć ze swoimi dziećmi?
    Rozgladacie się może za jakimś rozwiązaniem na rower? Są przyczepki, foteliki itd.

    My będziemy próbować na wiosnę za rok. Jak młody będzie już twardo siedział. Planujemy wtedy kupić fotelik taki montowany na tył z możliwością rozłożenia siedziska.


    o tak! mnie brakuje roweru i basenu!!!!

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka i wtedy jak jadłam tak miałam cukry na czczo 90-95 nie codziennie ale tak miałam. Ponposilkowo były super ale na czczo nie. Teraz już wiem że mogę sobie pozwolić na słodkie ale wiem tez że w małej ilości i kiedy.
    Tak jak pisałam zaczełam od diety taka jaka mi dała diablo a potem zaczęłam modyfikować ja pod siebie.

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Bo szukałam eksperta takiego samego jak ja ;) diebetolog głupszy od pacjenta? ;) Teraz mam kogoś na swoim poziomie. :)
    A tak poważnie, szukałam lekarza mądrego, który prowadzi wiele kobiet z CC. Bo tamta diablo ewidentnie nie była na swoim miejscu. A na szczęście moja samoświadomość nie pozwoliła mi na wlepienie insuliny przy 3 skokach cukru na czczo na 90.
    Zobacz Paula chodzila tyle miesięcy do guru , który ostatecznie mógłby zadzialas na krzywdę dla niej i dziecka bo jej insuliny nie dał. A inny na drugiej wizycie od razu insulina i Paula wzięła. Bo sama czuła że powinna.
    Tak samo było że mna, zmieniłam lekarza bo czułam że nie spełnia moich oczekiwań.

    jakby Ci te wlepił to poszłabys do innego :) i innego...i innego.. a mogłaś sobie po prostu odpuścić wizyty bo WIESZ LEPIEJ i już :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie ogarnęłam że jutro mam do gina. Trzeba gimnastykę odwalić i się ogolić.

    Fasolka77, malutka_mycha, Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna wrote:
    Fasolka ja tez bym się takiego drineczka napiła!! Oh...


    zapraszam jak skończymy karmić :)

    Paula 90, Lolka30 lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    jakby Ci te wlepił to poszłabys do innego :) i innego...i innego.. a mogłaś sobie po prostu odpuścić wizyty bo WIESZ LEPIEJ i już :)
    Przecież pisaliśmy o tym. Że jeśli da mi insulinę to biorę. Bo koleś jest bardzo chwalony w Krakowie.

‹‹ 1372 1373 1374 1375 1376 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ