X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 6 lutego 2019, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili90 wrote:
    Kochana jak na pomiarach wyjdzie, że dzidzia za duża to myślę, że tak łatwo noe pozwolą na porod sn. Moj maly to ma ciagle tą głowę dużą i to mnie mnie tez trochę przeraża, że nie bedzie dawał rady się przedostać przez ten caly kanał. Najbardziej boje się, że pozwolą mi rodzic sn, a później będą uciekać czy kłaść się na moj brzuch bo mały nie bedzie sam dawał rady się wydostać. Z tego wzgledu jestem gotowa od razu godzić się na cc, aby tego uniknąć.

    Lili a jaka ma Twój główkę?do ilu cm pozwalają na poród SN?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 6 lutego 2019, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja was dzisiaj nie nadrobię dziewczyny, nie mam czasu czytać forum :)
    Od rana zajmuję się ogarnięciem różnych formalności jeszcze i spraw finansowych.
    Nastawiłam pranie ubranek i czekam aż się skończy. Odkurzyłam całe mieszkanie bo po remoncie to jednak trochę się jeszcze kurzy, a co chwilę jakieś pudła przewalamy.
    Dzisiaj przyjedzie zamówiony materac, łóżka jeszcze nie ma, więc muszę mieć miejsce na podłodze.
    Muszę pójść do paczkomatu po paczkę z zestawem do wózka, przy okazji do sklepu budowlanego po wkręty, żeby półkę zamocować.
    Zamówiłam dziś też lampy do sypialni, która jeszcze nie jest urządzona.
    Zadzwoniłam do mojej położnej, żeby umówić się na spotkanie, ale akurat ma urlop i w drugiej połowie lutego się spotkamy.
    Muszę jeszcze lekarza pediatry poszukać i się zapisać.
    Siedzę też i poprawiam projekt salonu i sypialni :) Zmieniają się pomysły dotyczące dodatków i muszę sobie to zwizualizować żeby mąż mógł wybrać którą wersję woli, niech też ma coś do powiedzenia w tej sprawie :)

    Tyle mam na głowie że ledwo ogarniam :P Na szczęście większość to praca przy komputerze albo mailowanie i dzwonienie gdzieś.

    Może wieczorkiem znajdę czas na forum, ale pewnie całego dnia nie nadrobię, bo wiadomości przybywa w takim tempie że trzeba by czytać cały czas :D

    Lolka30, malutka_mycha, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po okuliscie...bylam jak kret przez 3h....ale na szczęście wszystko jest ok i mogę rodzić naturalnie pod wzgledem oczu . Za tydzien szczepie sie na krztusiec. Na szczęście toxo i cytomegalia nadal ujemne w obu klasach....uffff. siedzę sobie na kawce, zaraz wjedzie obiadek a na 15.45 usg....trochę się stresuje..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 14:03

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jest jest progres! Godzina 14:01 wypiłam całą butelkę 1,5 l wody :)

  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    i doczytałam jeszcze...
    jak chcesz badania na tarczycę to proś położną. moja bez problemu mi krew pobierała. a żeby mieć krzywą musisz ściemnić, że ktoś w rodzinie ma cukrzycę - wtedy robią ;) lub musisz mieć BMI powyżej 30.

    ojj te badania tutaj to temat rzeka. Akurat ja porobilam wszystko w Polsce jak bylam na swietach i wszystko wyszlo w normie poza tarczyca.
    Wyszla sporo ponad norme i dostalam leki. Po powrocie tutaj udalo mi sie wyklocic o to badanie, ale no wlasnie tylko na badaniu stanelo. Wynik wyszedl ponad norme i musze czekac az zadzwonia do mnie ze szpitala, zeby umowic mnie do endokrynologa.
    Sama dzwonilam juz 2 razy bo minal juz prawie miesiac, ale oni mowia, ze widza ze jestem na liscie oczekujacych i zebym nie dzwonila wiecej bo oni sami to zrobia jak bedzie miesjce.
    Czas leci, a ja czuje, ze umowia mnie na wizyte dopiero po porodzie

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chce_byc_mama wrote:
    ojj te badania tutaj to temat rzeka. Akurat ja porobilam wszystko w Polsce jak bylam na swietach i wszystko wyszlo w normie poza tarczyca.
    Wyszla sporo ponad norme i dostalam leki. Po powrocie tutaj udalo mi sie wyklocic o to badanie, ale no wlasnie tylko na badaniu stanelo. Wynik wyszedl ponad norme i musze czekac az zadzwonia do mnie ze szpitala, zeby umowic mnie do endokrynologa.
    Sama dzwonilam juz 2 razy bo minal juz prawie miesiac, ale oni mowia, ze widza ze jestem na liscie oczekujacych i zebym nie dzwonila wiecej bo oni sami to zrobia jak bedzie miesjce.
    Czas leci, a ja czuje, ze umowia mnie na wizyte dopiero po porodzie
    Jaki miałaś poziom TSH? Jaki masz obecnie i jakie bierzesz leki

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    córa dzis poszla do szkoły po zapaleniu gardła.. ogolnie przychodie pelne wszyscy maja anginy czy stany zapalne.. ja sobie uniben zaaplikowalam, wzielam isle i zobaczymy.
    Dzięki dziewczyny.
    _______________________________________________________________________

    Wiecie co pisalam wam kiedys o piesku sasiada.. zaniedbany glodny i nic zrobic nie mozna bo pan sie na adopcje nie zgadza. wczoraj otwieralam drzwi od domu by wyjsc z psem a ten juz stal i cczekal i wbil mi na chate napic sie i najesc.. z trudem go pozniej wyciagnelam a smierdzial odchodzami wlasciciela ze się wąchać nie dało.
    dzis odprowadzam core do przejscia przez ulice i tez tylko otwieram drzwi a tam ten psiak.. znow glodny ze jadl trawe.. dalam mu karme pod drzwi gdzie mieszka i z ledwoscia go skusilam by wyszedl z domu. serio nie wiem co robic.. tak to czyta sike w gazetach o zwierzakach za pozno odeb ranych, skrajnie wychudzonych a tu jest czas na interwencje to wszyscy maja w d... a pies caly dzien do nocy blaka sie po osiedlach a w nocy wyje pod drzwiami by wpuscil go jego pijany spiacy wlasciciel.


    Daffi jak to sie nie zgadza na adopcje? A co on ma do gadania? Powinni mu zabrac tego psiaka...zglos to jeszcze raz pls na straż miejska i do animalsow....zal psiny

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Daffi jak to sie nie zgadza na adopcje? A co on ma do gadania? Powinni mu zabrac tego psiaka...zglos to jeszcze raz pls na straż miejska i do animalsow....zal psiny
    U nas nie ma strazy miejskiej.. Policja sie tym nie zajmie. Zgloszone ma gmina, stoz z mojego miasta i otoz z zielonej gory.. Pies ma wlasciciela i nic nie mogą zrobić. Gdzie do animalsow zglosic? Nie wiem nawet kogo juz szukac.. Juz do gazety pisalam ale tez echo..

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Karmelka - Ty tak naświetlasz ta Corcie badaniami że Ci będzie świecić w nocy jak się urodzi :-D
    A serio - ja już się wtorku nie mogę doczekać aż ponaswietlamy trochę Ignasia.

    Dzisiaj mi się śniło że karmiłam piersią CÓRECZKĘ. Ale tak to bez ekscesów. Wstałam o 8 i cukier 93.

    Fasolka - to Ty bierzesz dalej insulinę czy odstawilas?


    Biorę Paula, a czemu pytasz?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B002

    No to faktycznie masz pracowity dzień nie ma co ukrywać :) ja zwleklam się z łóżka żeby obiad zrobić i zjeść bo już głodna byłam A teraz leżę bo przez ta chorobę to słaba jestem...

  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też już nie kąpią dzidziusiów- nie wiem od kiedy, mój brat urodził się 14 lat temu to go kąpali, a chrześniak rok temu to już nie kąpali :) bratowa rodziła pół roku temu w Warszawie to też nie kąpali.

    Powiem Wam, że ja usiadłam do tego planu i się popłakałam. Normalnie nie wiem chyba ze wzruszenia. Tak naprawdę mój plan mógłby też zawierać tylko 4 punkty! Chce rodzić z mężem, chce być informowana o wszystkim bardzo dokładnie i pytana o zgodę na wszystkie konieczne zabiegi, chce kangurować- chyba że nie będę mogła to mąż. I chce żebyśmy wyszli cali i zdrowi do domu po 3 dniach!

    AniaKJ, malutka_mycha, Mama36, Lolka30, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    chce_byc_mama już doczytałam na jakich zasadach to przyznawali. nie macie szans na Working Tax Credit? my dostajemy jakąś śmieszną sumę - 3 czy tam 4£ tygodniowo, ale specjalnie nie rezygnujemy z tego, żeby było, że pobieramy...

    Wlasnie weszlam na strone gov.uk na taki kalkulator zeby wyliczyc ile working tax credit nam sie nalezy i wychodzi £0...
    Jak bede w domu to poczytam dokladniej bo rzeczywiscie £500 chociaz jednorazowe to by sie przydalo :)

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota

    Ja po cesarce jak będzie wszystko spoko to też po dwóch dniach wyjdę do domu jak się już urodzi to najgorsze jest to siedzenie w tym szpitalu :)

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa dostalam dzis list z komendy policji w sprawie tego wyludzania pieniędzy... Zgloszenie bylo 27.01 a przydzielono sprawe 30.01 a wczoraj wyslali info do mnie ze rozpoczynają postepowanie i kto je prowadzi oraz ze po zakonczeniu poinformuja mnie o jego wynikach. Nadzoruje to rowniez prokuratura rejonowa z mojego miasta.

    KarmeLoVe lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chce_byc_mama wrote:
    Dzien dobry Dziewczyny:)
    Ale super, ze tyle sie tu dzieje! Gdy bylam w watku o staraniach to tam zaledwie 2-3 posty na dzien, a tutaj jestescie w kontakcie na biezaco:))

    Ja jestem wlasnie w pracy. Przed wyjsciem zjadlam owsianke, a teraz jak zwykle - pierwsze co robie po wejsciu do pracy to pije kawe i jem juz drugie sniadanie:)

    Wszystkie piszecie o wizytach i badaniach i powiem Wam szczerze - pod tym wzgledem to nie ma to jak Polska! Ja mieszkam w UK I gdyby nie to, ze jezdze prywatnie do polskiej kliniki to osiwialabym juz dawno z nerwow. Tu nie ma zadnych, ale to ZADNYCH badan ginekologicnych w czasie ciazy. W czasie calej ciazy nie ma tu ani jednej wizyty u ginekologa, nikt nie sprawdza szyjki, nie sprawdza, czy nie mamy zadnj infeksji, nie robi sie krzywej cukrowej, nie robi sie badan tarzycy...no nic!:(

    Jest jedynie kilka konsultacji z polozna, ktora sprawdza cisnienie, mierzy brzuch centymetrem, na miejscu sprawdza mocz poprzez zanurzenie w nim papierka i kilka razy w czasie calej ciazy pobiera krew na badania.
    Dodatkowo nie daja nam tutaj wynikow badan do reki I bardzo czesto dziwnym trafem wyniki sie gdzies gubia, albo przez czyjes niedopatrzenie probki nie nadaja sie do analizy(?).

    U mnie wyglada to tak, ze na 3 pobrania krwi ja musialam je 3 razy powtarzac. Za piewszym razem przez czyjes niedopatrzenie probka nie zostala wyslana do laboratorium. Za drugim razem otrzymalam list, ze probka krwi, ktora dostarczono do laboratorium byla zakrzepnieta i nie nadawala sie do analizy. Za 3 razem - czyli w poniedzialek, otrzymalam list, ze musze powtorzyc bo przez pewien 'blad' znow nie moga zanalizowac probki. Mowie Wam - rece opadaja!!

    Dodatkowo, gdy na ostatniej wizycie polozna mierzyla mi brzuch centymetrem to powiedziala, ze mam lozysko przodujace. Tak sie sklada, ze kilka dni wczesniej bylam w polskiej klinice na usg i lozysko wcale nie jest z przodu. Powiedzialam jej o tym, a ona na to 'A to moze sie myle' :/

    MA-SA-KRA!

    Chyba żartujesz!!!!!!???

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka,

    TSH3 Mialam 3.8 w grudniu. To bylo chyba jeszcze w 28 tygodniu ciazy. Endokrynolog w Polsce powiedzial, ze powinno byc w granicach 2.0.

    Dostalam Euthyrox 75 (nie wiem, czy dobrze napisalam nazwe) po pol tabletki na czczo.
    Po powtorzeniu badania w UK, wynik wyszedl mi 3.5.

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chce byc mama

    tak czytam teraz historie mierzenia brzucha i stwierdzenie lozyska z przodu.. Szok i niedowierzanie ze tak sie jeszcze robi. To tak jak w dawnych czasach na podstawie tetna znawcy okreslali płeć dziecka i cos tam jeszcze..


    Ja bym osiwiala i urodzila znerwicowane dziecko przy takim systemie opieki nad ciezarna.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Współczuję Wam, że już wiecie co Was czeka. Ja pierworódka żyje sobie w błogiej nieświadomości ;-)
    Mój plan zakłada 3 godziny porodu SN, bezproblemowe ssanie i jedziemy do domu :-D
    Z takim nastawieniem jadę i proszę mnie z błędu nie wyprowadzać :-D :-D :-D


    Mam tak samo Paula

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chce być mama

    Masakra to co piszesz o brytyjskiej służbie zdrowia jak ja bym tam mieszkała i mając problemy w ciazach te co miałam to chyba by mnie już na tym świecie nie było przy takiej diagnostyce.... przecież to jest totalna katastrofa

    W każdym kraju są jakieś absurdy ale.mysle.ze nie możemy narzekac na polską opiekę ginekologiczno-ciazowa , l4 płatne 100% przez niemalże 280.dni macierzyński płatny 12 miesięcy 80% potem możliwość wychowawczego jakiego dodatki które większości sie należą , becikowe itd.

  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 6 lutego 2019, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77

    Angielskie realia :O
    Ja tego dalej nie ogarniam

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
‹‹ 1497 1498 1499 1500 1501 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suplementy w ciąży – co naprawdę jest potrzebne?

Ciąża to czas pełen radości, ale i wyzwań. Jednym z najważniejszych aspektów, o które należy zadbać, jest odpowiednie odżywianie. Kobiety w ciąży często słyszą o konieczności suplementacji, ale które składniki są naprawdę niezbędne?

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ