Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez w lusterku zagladalam na podwozie:p a jak szwy zaczelam gubic te rozpuszczalne to blisla zawalu bylam bo myslalam ze peklam i szew mi puscil a one juz poprostu mialy sobie wypasc i pamietam ze było to bardzo szybko. Tantum Rosa bardzo mi lagodzilo bol podwozia.
-
nick nieaktualnyTunia
Waga się nie przejmuj to że masz parę kg to co.z tego ! Więcej ciała.do kochania , w styczniu moja koleżanka.z pracy miała cc i do porodu szła z waga 127 kg ! Wszystko sie dobrze goi bez problemu dzidzia już ma.miesiąc A ona w super formie także myślę że ty moment dojdziesz do siebie i wszystko będzie superpomysł że w cesarkowych zmaganiach nie jesteś sama bo nas też to czeka A mnie Mamę 36 i Espoir po raz 3. Najważniejsze że będziesz tulic swojego skarba !
Ja w drugiej ciąży 97 kg przy 164 cm.wzorstu wyobraź sobie jak ja wyglądałam i w dodatku urodziłam 3 tygodnie szybciej q co by było gdybym donosila do końca -
Paula 90 wrote:U mnie też z reguły 3 godzinne przerwy. Dość regularne to moje dziecko. Mogę w sumie pod jego ruchy ustawiać powoli sobie posiłki. Zaczyna jak się obudzimy więc i jemy i potem z reguły co te 3 godziny daje znać mocniej że wszystko ok
Mój za to największą aktywność wykazuje między 2 a 4....w nocy
Dziewczyny, pieprzyć kilogramy...ja już mam +16Po porodach będziemy się mobilizować wzajemnie do aktywności
B_002, Mama36, Fasolka77, angella908 lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:Misiabella wlasnie sie dowiedzialam od dziewczyn z innego forum ze tez maja problemy z ksiegowym i wysylaniem druku z3 i jak masz pue wystarczy wejsc w zaswiadczenia lekarskie. wybrac zaswiadczenie za ktore chcesz zasilek.. po czym wybierasz opcje zloz wniosek o zasilek chorobowy. tylko podobno kotaktuja sie z pracodawca w celu potwierdenia ze pozostajesz w zatrudnieniu.
A ksiegowy to firma zewnetrzna. Stare biuro wynajmuja i chyba maja gdzies czy cos tam do nich przychodzi czy nie. Ja z „szefowa”, czyli z zona szefa bedaca prokurentemw firmie kontaktuje sie przez fejsbuka...
-
malutka_mycha wrote:Wiewiórka mam nadzieję że nie ucichnie tutaj i właśnie będziemy taka grupa wsparcia dla siebie. I jeżeli chodzi o aktywność i o dzieci
Może nie będzie aż tyle czasu - przynajmniej o żarciu przestaniemy pisaćale musimy się wspierać, bo trosk pewnie przybędzie
malutka_mycha, Karmelllka90, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŚwietnie... Wiecie jak to jest jak spicie nie u siebie i nagle w pokoju o 4 zaczyna wyć jakiś alarm którego nie można jeszcze zlokalizować???
To właśnie tam miałam.
Już po spaniu.
Trochę mi przykro że nie będę mogła na stok z chłopakami iść.. Ale 7 godz nie wytrzymam siedząc w knajpie a nie chce im psuć frajdy.
Będę męczyć Was
Miłego poranka i proszę o stos tak samo dobrych wieści jak wczoraj!Lolka30, mysla.nieskalana, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAplikacja się nazywa Moja ciąża, ogólnie sama w sobie nic fajnego nie mówi, ale ale liczenie ruchów ma dobre bo razem z archiwum.
Lilli99 jak to z tym leżeniem na boku?? Mi już tez nie za wygodnie na plecach ale przepływy mam bardzo dobre tylko dusza mnie piersi. Staram sjeezec na boku, czytałam u MG że nie ma znaczenia , który bok. Ale położna mi powiedziala,żebym więcej leżała na lewym skoro jak leżę na prawym to ona od razu się uaktywnia. Bo to znaczy że jej nie wygodnie ? I że ma mniej tlenu...przysięgam zgłupiałam. Bo na prawdę ona się od razu budzi jak poloze się na prawym. Ale wiem że muszę zmieniać pozycję bo dziecko będzie miało asymetrię płodowa.
-
nick nieaktualnyDaffi zawsze wazyalam 60-67 kg i się z tym dobrze czułam. Po operacji tarczycy w 2011 roku waga hop 82 kg więc ja na dietę co 3 godziny w 2012, w 2013 moja waga 58 kg ojjj byłam żyleta, do ślubu w 2014 wazylam 60 kg potem tak roznie 62-65. Ale poszłam do pracy gdzie czasu na jedzenie nie było
śniadanie obiad i bardzo pozna kolacja. Waga 75 kg Poza niedoczynnością doszla IO od maja do lipca +10kg
w lipcu startowałam z waga 85 kg obecnie mam +9 kg
94 kg. A gdzie tam do porodu. Mój mąż mówi że nie wie gdzie ja mam tyle kg, no ale ja tam je widze.
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Wiewiórka mam nadzieję że nie ucichnie tutaj i właśnie będziemy taka grupa wsparcia dla siebie. I jeżeli chodzi o aktywność i o dzieci
Daffi a co się robi z tą Tantum Rosa po porodzie? To są chyba jakieś saszetki?malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:To co Fasolka - shot z insuliny i lulu? "Nasza" godzina wybija.
A pytałam o tą insulinę bo pisałaś że ta babeczka mówiła Ci żebyś się nie przejmowała tymi cukrami i się zastanawiałam czy zrezygnowałas
ja podałam o 22:15
nie, nie..ona mówiła, że jakiś tam inny lekarz z ich katedry w ogóle nie dałby mi insuliny ale ale jak profesor dała to mam brać. Cieszę się, że do niej poszłam bo nie wiem czemu ale wcześniej niezależenie o której się budziłam to i tak czekałam jak głupia do 8 na śniadanie... a ona mówi.. budzisz się, wstań, toaleta, pomiar i śniadanie.. nie czekaj i tak też robię od wczoraj.. wczoraj ok 7 92 i sniadanko a dziś wstałam o 6:30 pomiar- 89
i śniadanko... pewnie mi z głodu cukier wybijał
dodaję po prostu po 2-2,5h od śniadania dodatkową przekąskę i już. Wczoraj dostałam od niej sms jeszcze, że gdyby każda pacjentka byla taka skrupulatna jak ja to ona byłaby bezrobotna
Dziś o 10 mam kontrolę u p. profesorWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2019, 07:04
Misiabella, AniaKJ lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Kurde myślałam w sumie że te krzyżowe to idą z pleców i na brzuch... Ale jak masz miesiączkę bolą cię lędźwie? Bo mnie zadko oj zadko boli brzuch na miesiaczke tylko właśnie plecy. I już i położna i lekarz i kilka innych osób mówilo że to już w sumie pewne że będę miala bóle krzyżowe. I że one niestety bardzo męczące... A że jak dostanę oxy to prawie pewne że zawołam zzo...no ale ja się boje cewnika o k r o p n i e!
obym sie nie przeliczyła ale ja się na razie nie bojępołożna mówiła, że bóle porodowe są o wiele mocniejsze od tych miesiączkowych.. ja nie miałam bolesnych miesiączek poza 4 razami jak miałam endometriozę ale to tez inny rodzaj bólu... cewnika nigdy nie miałam zakładanego ale miałam badanie wziernikowe do pęcherza przez cewkę i to bolało ale przeżyłam...
Fasolka77
-
Wiewióreczka wrote:Fajna ta aplikacja? Może też ściągnę
Gin mówił mi dziś, że ważniejsze od liczenia do 10 jest kontrolowanie czy dziecko zachowuje rytm,tzn. rusza się mniej więcej o swoich porach i czy tych ruchów jest znacznie mniej lub więcej - czyli obserwować anomalie.
I dziwił się jak powiedziałam, że występują u mnie 3-4 godzinne przerwy między ruchami...nikt tak nie ma?
KTG będę mieć przed każdą wizytą teraz, począwszy od 33 tc.
Blue, ja po 3 operacjach macicy tak samo chciałabym mieć cesarkę na zimno, bo to niebezpieczne czekać na skurcze w takich przypadkach.
ma ma Wiewióra... mój był w weekend bardzo mało aktywny... ale w niedzielę na IP okazało się na szczęście, że wszystko jest ok.. przecież dziecko może mieć też gorszy dzień, ciśnienie słabsze.. tak jak my... raz lepiej, raz gorzej...Wiewióreczka lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Wiewióreczka wrote:Nie wyobrażam sobie inaczej
Może nie będzie aż tyle czasu - przynajmniej o żarciu przestaniemy pisaćale musimy się wspierać, bo trosk pewnie przybędzie
no ja też sobie nie wyobrażam, że po porodzie forum ucichnie.. pewnie będzie mniej czasu ale dla mnie teraz to codziennośća Wasze rady mega cenne! normalnie jesteście jak położne i lekarze w jednym
malutka_mycha, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Mama36 wrote:Świetnie... Wiecie jak to jest jak spicie nie u siebie i nagle w pokoju o 4 zaczyna wyć jakiś alarm którego nie można jeszcze zlokalizować???
To właśnie tam miałam.
Już po spaniu.
Trochę mi przykro że nie będę mogła na stok z chłopakami iść.. Ale 7 godz nie wytrzymam siedząc w knajpie a nie chce im psuć frajdy.
Będę męczyć Was
Miłego poranka i proszę o stos tak samo dobrych wieści jak wczoraj!
dzień dobry MAMA36 i dzień dobry wszystkim! ja też dziś wcześniej wstałamMama36 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Aplikacja się nazywa Moja ciąża, ogólnie sama w sobie nic fajnego nie mówi, ale ale liczenie ruchów ma dobre bo razem z archiwum.
Lilli99 jak to z tym leżeniem na boku?? Mi już tez nie za wygodnie na plecach ale przepływy mam bardzo dobre tylko dusza mnie piersi. Staram sjeezec na boku, czytałam u MG że nie ma znaczenia , który bok. Ale położna mi powiedziala,żebym więcej leżała na lewym skoro jak leżę na prawym to ona od razu się uaktywnia. Bo to znaczy że jej nie wygodnie ? I że ma mniej tlenu...przysięgam zgłupiałam. Bo na prawdę ona się od razu budzi jak poloze się na prawym. Ale wiem że muszę zmieniać pozycję bo dziecko będzie miało asymetrię płodowa.
ja wczoraj pytałam mojej gin czy robię dziecku krzywdę jak leżę na plecach ale powiedziała, że nie... a bok... pewnie zależy gdzie jest dziecko.. moje było do wczoraj z prawej strony a teraz ma plecki z lewej... ale nie zauważyłam, żeby się bardziej uaktywniał bardziej lub mniej w zależności od boku na którym leżęFasolka77