Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam lepsze cukry na czczo jesli ostatni posilek zjem wtedy gdy cukier mi spadnie do 90. Zeby spadal szybciej nie leze wieczorem a chodze i cos robie, albo chodze sobie ot tak po przedpokoju i jakies cwiczenia lub wygibasy wyczyniam. Ja nic nie kupilam i nic nie przygotowalam, ale cos tam mam. Jak moj maz przestanie pracowac w weekendy to sie za to zabiore. Dzis dzwonilam do zusu, jeszcze nie doszedl z3, ale ksiegowy przysiega, ze wyslal. Bylam dzis na usg 3 trymestru...mamy tez problem, bo maly wg tego lekarza znalazl sie na 10 centylu i jakis przeplyw mozgowy jest na granicy normy. Ten ginekolog robil mi 3 usg prenatalne prywatnie, te pierwsze robilam u niego w 13tc i 6 dniu, on ocenil malego jako jeszcze starszego wtedy bo na 14tc i 1 dzien czy 2. Wczesniej na nfz panatwowo profesor ocenil mojego malego wlasnie na taki termin z jakiego wynikalo ze u tego drugiego bylam w 13 tc i 6 dniu. W sumie roznica 3 dni do przodu. Z tym ze takie pozne usg jest mniej wiarygodne. 8, 9 tc potwierdzalyby ze jestem w takim tc jak mowil profesor. Potem na pozniejszym usg tak jakby maly spadl o tydzien i mowilam o tym lekarce ale ona mowila ze tu juz weszla genetyka i teraz nie da sie do tego tak odniesc. Jutro skoro swit jade do szpitala, mialam dzis ale moj maz byl poza warszawa i wrocil poznym wieczorem. Lekarz tamten sugerowal zebym jechala dzis, ale nie w srodku nocy, tylko ze ja moglabym jechac w srodku nocy. Moja lekarka z ktora sie skontakowalam poradzila mi zebym jechala rano, bo to nie jest sprawa ze juz musze byc tam zaraz, zwlaszcza ze hipotrofia zaczyna sie ponizej 10 centyla. W kazdym badz razie troche sie zaczelam bac, bo boje sie ze z malym zle sie dzieje. Dzisiaj jak o nim rozmawialam z kolezanka to sie mylilam i mowilam o nim Michalek, tak jak ma na imie moj 4 letni syn. I moj maz. A ona mowi, wez nie zartuj ze bedzie trzeci michal
-
Pół dnia mnie nie było i godzinę nadrabialam.
Daffi piękne te rzeczy, gdybym miała syna też w granaty bym ruszyła
Karola super wiadomości z wizyty, dobrze że M się troszkę potrafił zachować
A jak z ojcostwem? Będziecie załatwiać przed porodem?
Wiewióreczka no piękna szyjka
super że wróciłaś do domu 
MamaAga przykro mi że lekarz Cie trochę zestresowal. Ale dziewczyny dobrze piszą - duże dzieci też się rodzą, szczęśliwe i zdrowe. Tylko żeby Ci się te cukry udało unormowac
Tunia zdjęcie cudne
a kiedy na imię będziecie się decydować? Po porodzie?
Misia to Twój znowu malutki będzie, mam nadzieję że nie spadnie poniżej 10 centyla. Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę w szpitalu, mam nadzieję że będą mieli dla Ciebie dobre wiadomości
Mala8 a co lekarz na to?
Ja sobie dzisiaj (wczoraj) spędziłam bardzo sympatyczne popołudnie z koleżankami i wieczór z mężem. Jutro (dzisiaj) chce znowu trochę popracować i się poruszać a w środę usg III trymestru, już się doczekać nie mogę
mam nadzieję że będą piękne zdjęcia.
Dziewczyny trzymam kciuki za wizytujace. Niech moc będzie z Wami i oby dzieci z Wami współpracowały
Misiabella, Daffi, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:I masz taki stożek na brzuchu? Oglądałam właśnie zdjęcia i jak brzuch idzie w stożek to jest właśnie rozstęp.
Ja się go boje strasznie bo u góry już lekki mam
Tak to mniej więcej wygląda, szczególnie przy napinaniu miesni brzucha. Teraz jestem obklejona tejpami plus wyedukowana jak funkcjonować żeby robił sie jak najrzadziej, po porodzie dostanę rozpiskę jak ruszamy z ćwiczeniami w zależności od tego czy uda się sn.
-
nick nieaktualnyTo już muszę być konsekwentna wredna mama i jak pozbawilam dwójkę do tej pory to i trzeciego muszę. Trzeba być sprawiedliwymKarmelllka90 wrote:Tylko że twoje dziecko już jest do białego szumu przyzwyczajone. Więc ty go wręcz tego pozbawiasz. To nie jest gadżet niezbędny, ale mimo wszystko świetny i ładnie wygląda.

Chyba że jakas babcia czy Ciocia się żachnie o prezent kupi
Fasolka77, Karmelllka90, Lolka30, martusiawp, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA to jest tak że jak wstaje i lekko napinam brzuch to właśnie się robi ten stożek? Jak tak to tak mamKarmelllka90 wrote:I masz taki stożek na brzuchu? Oglądałam właśnie zdjęcia i jak brzuch idzie w stożek to jest właśnie rozstęp.
Ja się go boje strasznie bo u góry już lekki mam
I co po porodzie udać się do fizjoterapety czy teraz już coś porobić? -
nick nieaktualnyDobra, tak czy siak umówiłam się na 24 kwietnia do ortoperdy. To myślę że będzie 3 tyg po porodzie, czytałam przed chwilą że najlepiej w trakcie połogu trafić do specjalisty. A On mnie pokieruje na fizjoterapie. W Enelmedzie mam na te rzeczy pakiet

Dzięki za zwrócenie uwagi!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 03:12
-
Mama36 wrote:A to jest tak że jak wstaje i lekko napinam brzuch to właśnie się robi ten stożek? Jak tak to tak mam

I co po porodzie udać się do fizjoterapety czy teraz już coś porobić?
Też tak mam! Jak napinam brzuch to robi się taki stożek.
Wczoraj po usg tak próbowałam wstać z tej leżanki, to gin zwróciła mi uwagę, żeby tak nie robić.
-
nick nieaktualny
-
Mama36 jesli umówilaś się do orto tylko z powodu rozejscia mięśni to niestety możesz nie dostać dobrej porady. Nie poruszają tego tematu na studiach medycznych, stąd niewielu ginekologów kojarzy problem (moja gin orzekla że zaczyna mi się robić przepuklina...), część chirurgów nie wierzy w rehabilitację i wysyla od razu na operację. W temacie siedzą fizjoterapeuci - ale ważne żeby specjalizowali się konkretnie w temacie dna miednicy i mięśni brzucha.
Jesli ten stożek pojawil Ci się niedawno to chyba można na spokojnie kogos poszukac, u większości rozstęp zatrzymuje się na fizjologicznej wielkosci i sam schodzi po pewnym czasie. No chyba że ja zaczyna ci sie problem z dnem miednicy to na pewno trzeba dzialac szybko. Ja muszę trzymać rękę na pulsie bo przed ciazami miałam ba4dzo wyrobione mięśnie brzucha, a to niestety powoduje ich rozejscievna boki zamiast rozciągania na długość.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 03:30
Karmelllka90 lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualnyNo czytałam, żeby jak najwięcej bokiem wstawać. Już też tak nie będę napinacKarollinax26 wrote:Też tak mam! Jak napinam brzuch to robi się taki stożek.
Wczoraj po usg tak próbowałam wstać z tej leżanki, to gin zwróciła mi uwagę, żeby tak nie robić. -
nick nieaktualnyBarbilla dzięki za poradę
umówiłam się do najlepszego orto według opinii bo na kwiecień to miejsca mieli wszyscy.. Byleby dał mi skierowanie. A bez problemu dostaje bo korzystam ze względu na kręgosłup a fizjo ma enelmed moj super. Czasem jak mnie postawią na nogi to i rok trzyma. Więc ważne żebym do nich trafiła i Oni zobaczą. A że wszystko mam w pakiecie i nic mnie nie kosztuje to mogę się przejść i zobaczymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 03:33
-
Karollina wstawanie w naszym przypadku tylko bokiem

Mama36 - ja też płaszczyk na wiosnę znalazlam, zostawiam decyzję do rana czy na pewno mi potrzebny... Tak z nadmiaru czasu zastanawiam się w co ja się zmieszczę na Wielkanoc. O ile nie bedzie to szpitalna koszula bo termin mam idealnie na 20.04
martusiawp lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja leżę i rozkminiam cukry.
Co jakiś czas (dziś drugi dzień pod rząd) robię pomiar około 3. Wynik wczoraj 86, dzisiaj 84 i reszta też na tym poziomie.
I nie dochodzę do żadnych wniosków - rano i tak wywala powyżej 95.
Ostatnio się chwaliłam że dobrze sypiam. Jak będę się jeszcze raz chwalić to daje Wam pełne prawo żeby mi wirtualnie przywalić na otrzeźwienie.
Nie śpię od 3 i nie zapowiada się już na sen.
MamaAga - a Ty miałaś hba1c?
Misiabella - może to błąd pomiaru jeszcze jakiś. A nawet jeśli nie to tak jak w przypadku dzieci powyżej 4 kg tak i te niewiele powyżej 2kg rodzą się w terminie i zdrowiutkie. Najważniejsze to trzymać rękę na pulsie. Trzymam kciuki za dzisiejsze wyniki/zalecenia
Mama36 - ja też lubię nocne rajdy po Aliexpress
Barbilla - moja mama miała rozejście kresy białej bardzo obszerne (wyglądało jakby tam dziecka główka wystawała) i 7 lat po porodzie mamę zoperowali. Ma założoną taka siatkę, żeby te mięśnie spiąć do kupy. Nie może dźwigać a po operacji przez bodajże 3 miesiące nie mogła nosić więcej niż 0,5kg.
Przed operacją bardzo ja to bolało. Teraz mija już 5 rok po operacji i znowu ma dolegliwości. Mama ma teraz 53 lata, miała 41 jak urodziła siostrę (CC).
Misiabella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ja dalej nie śpię. Już mogłaby być 7 to bym do szkoły budziła towarzystwo.
A tak pewnie przed budzikiem zasnę i obudzę się nieprzytomna. Jak to jest???
Cały czas mam w głowie że w którąś bezsenna noc usiądę do apteczki ale moja ocieżałosc skutecznie mnie hamuje przed wstaniem z wyra :p






