Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Blue2019 wrote:Fasolka
A wiesz że na to nie wpadłam może faktycznie to od tego zalegajacego kataru i warto sola to wykurzyc ?? No dzięki za ten pomysł!! :*
oby pomogło
ja też lubię sobie poduszkę skropić np olejkiem eukaliptusowym
Blue2019 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Tak, reanimowali, od razu się ocknął, ale musieli go wybudzić "ręcznie", bo nawet piszczący monitor nie spowodował, że mały zaczął oddychać...po prostu mu się zapomniałoFasolka77 wrote:o matko... Wiewióra!!! opowiedz pls... reanimowali Malucha?
a jaki polecacie monitor?
I co by było bez monitora? Nie chcę nawet myśleć. Kolega miał Babysense 7 i ja kupiłam ten sam model.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
[*] Aniołek 8 tc -
ale zawsze skore chroni troszke bo przy czestym wycieraniu chusteczka sie niestety podraznia i piecze.Fasolka77 wrote:ta maść majerankowa jak dla mnie to shit....
Wiewiorka straszne to co piszesz. cale szczescie ze nic sie nie stalo! krok od tragedii...
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualny
-
U mnie przyrosty juz od jakiegos czasu sa dosc stałe - 200g tygodniowo. Lekarz mówi, że OK I na siatce centylowej to jest zawsze w tym samym punkcie.
Monitor oddechu to dla mnie mus, ale ja straszna panikara jestem...myślałam o tym przenośnym snuza hero, ale jeszcze nie jestem pewna na 100%
Macie na SR jakiś kurs pierwszej pomocy dla niemowlaków? U mnie maż ogarnia takie tematy, ale kurcze jak zostanę sama z dzieckiem to mogę w stresie nie ogarnać sytuacji:/ Ewidentnie muszę się doszkolić
-
nick nieaktualny
-
Pozyczylam na kolacje serek topiony od wspollokatorki bo dzis maz nie mogl mi nic przywiezc, a konalam z glodu. Zazwyczaj nie jem takich rzeczy nawet i bez cukrzycy i ciazy, ale tak mnie przekonywala ze ma po serku piekne cukry ze zjadlam i w koncu czuje ze zyjeFasolka77 wrote:a daj spokój z tym szpitalnym żarciem.. śmiech na sali... co mówią lekarze? jakeś badania dziś miałaś ? co planują? Druga oddala mi swoje jajko z kolacji, troche obciach, takie żebry, ale same mi zaproponowaly jak zobaczyly ze jem chleb z maslem i salata, na kolacje nr 2, bo pierwsza byla juz o 16 stej tutaj i potem juz nic nie daja Lekarza to ja widzialam na obchodzie wieczornym, ale nic mi nie mial do powiedzenia, tylko zebym liczyla ruchy. Raczej rano moze bedzie ktos bardziej kompetentny. Cos moj maly okruch jest maly to nie ulega watpliwosci, oby to byla jego uroda.
Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
Ja mam dokładnie takie samo odczucie jakie opisujesz i też myślę, że to czkawka. Prawie codziennie się to zdarza.mysla.nieskalana wrote:A ja od paru dni,praktycznie codziennie ,a czasem pare razy dziennie czuje na linii majtek takie coś jakby pulsowanie,jakby tętno,ale wolne..i nie wiem czy to możliwe żeby to była czkawka? Trwa to klikanaście minut zazwyczaj i później przechodzi. Już się zastanawiałam czy to może ucisk na jakąś moją żyłe czy coś..Jak wstanę i pochodzę to przechodzi.Dziwne rzeczy.
Karmelka super że z małą wszystko ok. A brakiem zdjęć się nie przejmuj, jeszcze Leonce zdążysz dużo zdjęć narobić jak się urodzi. Ważne że zdrowo się rozwija.
Ja też nie mam ładnych zdjęć bo się nam ciągle córcia zasłania na USG albo rękami albo nogami i już nie będę mieć bo nie planuję żadnych dodatkowych USG, a te co mi zrobi moja prowadząca w razie czego to na pewno będą bez zdjęć takie na szybko.
Karolina to taka idealna waga, też bym chciała żeby moje dziecko tyle ważyło przy porodzieKarollinax26 wrote:Moja gin mi mówiła, że więcej niż 3100-3200 mieć nie będzie. Oby się nam udało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 22:59
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyMusimy pamiętać że z waga dziecka to nie wyścigi. Ważne by dzieciaki byly w prawidłowej wadze, a w cale nie dobrze jak dziecko jest duże. Ja pragnę tylko by prawidłowo przyrastała i urodziła się zdrowiutka w donoszonej jest ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 23:08
KarmeLoVe, mysla.nieskalana, DorotaAnna lubią tę wiadomość
-
U mnie na szczęście nikt nie komentuje tego że mało przytyłam do tej pory, 3 tyg temu miałam 4kg na plusie (od początku ciąży -2kg i +6kg). Następne ważenie w najbliższy czwartek. Jem sporo wszystkiego, owoców, warzyw, mięsa, nabiału, słodyczy, a waga rośnie powoli, ale taka być może moja natura. Kobiety w rodzinie ze strony mamy też tak mało przybierały na wadze w ciąży. Nie sądzę żeby miało to wpływ na wielkość dziecka.Karmelllka90 wrote:Weszłam na marcówki. Szukałam czy nie ma wieści od Indii. Doczytałam się że jedna z dziewczyn od 35 tc ma brak postępu przyrostu synka. Dziewczyna ma wszystkie przepływy prawidłowe i lekarz doszukuje się problemu w jej " niedożywieniu " bo przytyla tylko 8 kg i ma mały brzuch.
Kurde czy to nie przesada ze strony lekarza? Nie każda ciężarna musi tyć 20 kg przecież
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyJa też nie. I to samo twierdzę na temat wielkości brzucha!! Jak słyszę o masz mały brzuszka dziecko małe albo oko jaki duży brzuch maluch będzie duży to tak jak ze zgaga i włosami czy kształt brzucha mówi o plci dziecka. Ja mam brzuszka zgrabny do przodu dziewczynka a przyjaciółka miała strasznie rozlany na boki i też dziewczynka. I ona miała nie jakiś duży brzuch bardzo dużo wód płodowych i duże dziecko. Nie ma reguły. Ale właśnie lekarz, który tak mówi w moich oczach traci wiarygodnosc.B_002 wrote:U mnie na szczęście nikt nie komentuje tego że mało przytyłam do tej pory, 3 tyg temu miałam 4kg na plusie (od początku ciąży -2kg i +6kg). Następne ważenie w najbliższy czwartek. Jem sporo wszystkiego, owoców, warzyw, mięsa, nabiału, słodyczy, a waga rośnie powoli, ale taka być może moja natura. Kobiety w rodzinie ze strony mamy też tak mało przybierały na wadze w ciąży. Nie sądzę żeby miało to wpływ na wielkość dziecka.
-
Misia bez sensu takie leżenie jak nic Ci tam nie robią, obyś jutro się czegoś konkretnego dowiedziała. Bo liczyć ruchy to Ty w domu możesz, tam przynajmniej miałabyś co jeść.
Byłam dzisiaj w kinie i plecy mi pekaja, jednak te fotele są bardzo niewygodne
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Misiabella współczuję tego szpitala, zagłodzić chcą tam ludzi.
Mnie najbardziej drażni to że w więzieniach mają odpowiednie wyżywienie, a w szpitalu głodowa dieta bo nie ma funduszy na to.
Misiabella lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Możesz dać sobie jakieś krople jeśli ci to ma pomóc przetrwać noc. Ja używałam jak nie miałam nic dla ciężarnych a już nie mogłam spać przez katar. Jutro sobie w aptece kup sól morską w aerozolu i będziesz miała na wszelki wypadek a dziś użyj to co masz w domu. Na pewno nie zaszkodzi, a tobie pomoże.Daffi wrote:a w ogole myslicie ze moge dac sobie krople do nosa? ja nie przespie nocy juz w ogole.. mam zwykly xylometazolin ten dla corki on jest slabszy... czy mocno moge tym zaszkodzic?
Daffi lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN
