Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny!
Noc jak noc, minęła, do super ekstra przespanych nie należała
Od kilku dni mam bóle głowy, a wczoraj to było mi mega niedobrze ...
Zaraz wstaję cokolwiek zjeść.
Czy ja dziś zaczynam 8 miesiąc ?
P.S. Indii mała jest cudnaPaula 90, Mama36, Fasolka77, B_002, mysla.nieskalana, estrella lubią tę wiadomość
-
Franka2104 wrote:U mnie przyrosty juz od jakiegos czasu sa dosc stałe - 200g tygodniowo. Lekarz mówi, że OK I na siatce centylowej to jest zawsze w tym samym punkcie.
Monitor oddechu to dla mnie mus, ale ja straszna panikara jestem...myślałam o tym przenośnym snuza hero, ale jeszcze nie jestem pewna na 100%
Macie na SR jakiś kurs pierwszej pomocy dla niemowlaków? U mnie maż ogarnia takie tematy, ale kurcze jak zostanę sama z dzieckiem to mogę w stresie nie ogarnać sytuacji:/ Ewidentnie muszę się doszkolić
Franka tak, my mieliśmy.. ćwiczenia na lalce... dobrze wiedzieć ale mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała z tej wiedzy skorzystać...
a ten snuza hero- poczytałam teraz i widzę, że to się zapina na dziecku... hmmm trochę dziwne rozwiązanie... są chyba takie co się pod materacykiem układa?
Fasolka77
-
Misiabella wrote:Pozyczylam na kolacje serek topiony od wspollokatorki bo dzis maz nie mogl mi nic przywiezc, a konalam z glodu. Zazwyczaj nie jem takich rzeczy nawet i bez cukrzycy i ciazy, ale tak mnie przekonywala ze ma po serku piekne cukry ze zjadlam i w koncu czuje ze zyje
Druga oddala mi swoje jajko z kolacji, troche obciach, takie żebry, ale same mi zaproponowaly jak zobaczyly ze jem chleb z maslem i salata, na kolacje nr 2, bo pierwsza byla juz o 16 stej tutaj i potem juz nic nie daja
Lekarza to ja widzialam na obchodzie wieczornym, ale nic mi nie mial do powiedzenia, tylko zebym liczyla ruchy. Raczej rano moze bedzie ktos bardziej kompetentny. Cos moj maly okruch jest maly to nie ulega watpliwosci, oby to byla jego uroda.
ahahaha żebrakale rozumiem.. nie dość ,że dają syf to jeszcze dużo chleba a mało wkładu i nie zawsze mamy to do lubimy
ja też oddawałam jajka bo jakoś do tych "fermianych" nie mam przekonania...
daj znać Misiabella po porannym obchodzie jak się sprawy mają...Misiabella lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyDziewczyny, ja wczoraj padłam o 20 nareszcie. Obudziłam tylko o 22, zjadłam kolację, wzięłam insulinę i poszłam spać dalej.
Dzisiaj cukier 88. Wczoraj 86. Lepiej się czuję jak mam w głowie to, że CC nie ma większego wpływu na Ignasia - w sensie że wszystko jest z nim w porządku.
Maz poszedł do pracy a ja zostałam z piesem moim w domu. Pogoda szykuje się paskudna więc pewnie przelezymy ten dzień.
Ja też się bije z myślami o ten monitor oddechu. My wybraliśmy snuza hero ale wciąż się wahamy bo wydatek spory z jednej strony, ale z drugiej strony korzyści są bezcenne. Szukałam używanych na gwarancji - jest tego multum na olx. Zdarzają się takie, które ktoś dostał i sprzedaje z paragonem itd za połowę ceny.Misiabella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Cześć dziewczyny!
Noc jak noc, minęła, do super ekstra przespanych nie należała
Od kilku dni mam bóle głowy, a wczoraj to było mi mega niedobrze ...
Zaraz wstaję cokolwiek zjeść.
Czy ja dziś zaczynam 8 miesiąc ?
P.S. Indii mała jest cudna -
oooo nawet nie tak duzo do nadrobienia tylko 3 strony za noc
cos sie ociagacie dziewczyny
Dzis snil mi sie moj murarz, ktory pomagal nam budowac dom, 5 lat temu zmarl nagle na zawalcalkiem obcy facet a byl dla mnie jak ojciec, ktorego nigdy nie mialam...bardzo sie zaprzyjaznilismy podczas budowy i po skonczeniu czesto na kawe przyjezdzal albo ja do niego jezdzilam.....
siedzial sobie spokojnie w kacie i obserwowal usmiechajac sie, myslicie ze to jakis znak?Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Misia bez sensu takie leżenie jak nic Ci tam nie robią, obyś jutro się czegoś konkretnego dowiedziała. Bo liczyć ruchy to Ty w domu możesz, tam przynajmniej miałabyś co jeść.
Byłam dzisiaj w kinie i plecy mi pekaja, jednak te fotele są bardzo niewygodne
na czym Mycha byłaś?Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnystresant wrote:oooo nawet nie tak duzo do nadrobienia tylko 3 strony za noc
cos sie ociagacie dziewczyny
Dzis snil mi sie moj murarz, ktory pomagal nam budowac dom, 5 lat temu zmarl nagle na zawalcalkiem obcy facet a byl dla mnie jak ojciec, ktorego nigdy nie mialam...bardzo sie zaprzyjaznilismy podczas budowy i po skonczeniu czesto na kawe przyjezdzal albo ja do niego jezdzilam.....
siedzial sobie spokojnie w kacie i obserwowal usmiechajac sie, myslicie ze to jakis znak?
Ja często mam sny prorocze. Mimo że rozum każe mi w to nie wierzyć to mam dziesiątki przykładówPogodne sny, z dobrymi ludźmi to dobre sny, uspokajają i czasem dają nadzieję.
stresant lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Cześć dziewczyny!
Noc jak noc, minęła, do super ekstra przespanych nie należała
Od kilku dni mam bóle głowy, a wczoraj to było mi mega niedobrze ...
Zaraz wstaję cokolwiek zjeść.
Czy ja dziś zaczynam 8 miesiąc ?
P.S. Indii mała jest cudnaKarollinax26 lubi tę wiadomość
-
B_002 wrote:Daffi to może do lekarza się wybierz jak nie nie pomaga. To chyba będzie najlepsze rozwiązanie.
Ja dzisiaj mam beznadziejną noc, widzę że wy w większości śpicie dzisiaj. Ja sobie akurat wyprałam poszewkę z poduszki ciążowej a że mam tylko jedną to śpię bez tej poduszki. No i tak to właśnie się skończyło że nie śpię prawie wcale. Przeleżałam większość nocy z zamkniętymi oczami, przekręcałam się na lewo i prawo bo mi niewygodnie, plecy bolą, jestem zmęczona aż głowa zaczyna mnie boleć a tu już rano. Będę odsypiać w dzień o ile się uda
współczuję Wam dziewczyny, ja się kładę 22-22:30 i śpię całą noc do 6-7.... wstaję ok północy na siku tylko, czasem 2 x.... w dzień spać nie mogę... nigdy nie lubiłam.. rzadko mnie ścina popołudniu na pół h ale potem się czuję jak zdjęta z krzyża....Fasolka77
-
Dzień Dobry! To była dobra noc:) zero pobudek, aż do teraz - głód zmotywował mnie do wyjścia z łóżka. jestem zawsze tak obolała po nocy, że aż strach się podnosić, wszystko ciagnie I kłuje
Fasolka, wstępnie mnie to przypinanie snuza do dziecka wręcz zachwyciło, takie to mobilne, można zabrać do wózka, do auta, na wakacje itp....muszę chyba pomacać oba typy na żywo w sklepie i zobaczyć co i jak.
Jestem totalnie zielona w kwestii tych wazystkich dziecięcych gadżetów, ostatnie małe dziecko w moim najbliższym otoczeniu to moja siostra, rocznik ‘92 -
Daffi wrote:Ja sobie kropilam tym oilbas... ale nie mam w domu.. jedynie masc majerankwa pod nos pozostaje;p i dam 1 kropelke do nosa tego slabszego xylometazolinu.
jakos zyc musze. -
Paula 90 wrote:Dziewczyny, ja wczoraj padłam o 20 nareszcie. Obudziłam tylko o 22, zjadłam kolację, wzięłam insulinę i poszłam spać dalej.
Dzisiaj cukier 88. Wczoraj 86. Lepiej się czuję jak mam w głowie to, że CC nie ma większego wpływu na Ignasia - w sensie że wszystko jest z nim w porządku.
Maz poszedł do pracy a ja zostałam z piesem moim w domu. Pogoda szykuje się paskudna więc pewnie przelezymy ten dzień.
Ja też się bije z myślami o ten monitor oddechu. My wybraliśmy snuza hero ale wciąż się wahamy bo wydatek spory z jednej strony, ale z drugiej strony korzyści są bezcenne. Szukałam używanych na gwarancji - jest tego multum na olx. Zdarzają się takie, które ktoś dostał i sprzedaje z paragonem itd za połowę ceny.
Paula ja już się śmieję z tej cc... wstałam o 6:50 na siku i cukier 100, położyłam się jeszcze i o 7:25 cukier 91hahaha śmieszne to wszystko. Taka moja uroda chyba, że rano cukier mi rośnie i spada, rośnie i spada.... i jak tu dobrać insulinę? do których pomiarów? przecież nie będę mierzyć do budzika
Paula 90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Ja też się bije z myślami o ten monitor oddechu. My wybraliśmy snuza hero ale wciąż się wahamy bo wydatek spory z jednej strony, ale z drugiej strony korzyści są bezcenne. Szukałam używanych na gwarancji - jest tego multum na olx. Zdarzają się takie, które ktoś dostał i sprzedaje z paragonem itd za połowę ceny.[/QUOTE]
a nie przeszkadza Ci to, że to trzeba na dziecku zainstalować?Fasolka77
-
Macie dziwaczne sny? Mi się śniło, że brałam kąpiel w jakiejś luksusowej łazience, gdzie był sejf. W tym czasie włamal mi się do łazienki Błaszczykowski z Liroyem i okradli ten sejf. Później sprawę próbowała rozwiązać Beata Szydlo i jej goryle. Kurtyna.
Kasiulka90, Fasolka77, Natalia-tosia, martusiawp, Franka2104, B_002, Paula 90, Tunia76, mysla.nieskalana, estrella, Lolka30, malutka_mycha, espoir lubią tę wiadomość