Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karollinax26 wrote:Ty to jesteś posłuszną pacjentką, podziwiam Cię! Ja od wtorku leżę i powiem Ci, że czuję się gorzej niż jak wtedy, kiedy to do połowy dnia byłam na nogach. Czuję jakby ktoś mi wszystkie kości łamał
Bezbolesne masz te twardnienia cały czas ?
O kurcze, to przyjaciółka już jest na mecie! Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze poszło, daj znać! Syn czy córka ?
Straszna jest ta zgaga ... o ile Rennie zawsze pomagało to dziś dupa a nie wiem ile już dziś tego zeżarłam.
Na szczęście bezbolesne te twardnienia, tylko kilka razy zdarzyły mi się z lekkim bólem okresowym.
No na mecie koleżanka - ona chciała chłopca i będzie córeczka, a ja chciałam dziewczynkę i będzie synek
A u mnie dalej ciepłej wody nie ma...co prawda też się nie kąpałam od kilku miesięcyno ale chociaż prysznic by się przydał.
Nie ma to jak o 1:40 ogarnąć PITBezsenna ale pożyteczna noc
-
Ja aż tyle nie, miałam dni, pod rząd że tak spałam, ale później umiałam to znowu odespac. I tak w kółko. A teraz już się raczej całej przespanej nocy nie spodziewam
Dzisiaj właśnie sobie myślałam że jak przestanę karmić to zostawię dziecko z mężem i wyjadę na jedną noc, żeby się wyspaćbo jak wyjadę z mężem to spać raczej mi nie da
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Cześć! Ja nawet śpię
Misia strasznie Ci współczuje zelaszxza ze przecież trzymanie w szpitalu nic nie zmieni.
Valetta piękny brzuszek i super ze wszystko dobrze!
Dorota ale przystojniak na zdjęciu:)
Ja wczoraj miałam imprezę pożegnalna niespodziankę w pracy... tak mnie zaskoczyli! Pare drobiazgów dla dzidziusia i ciasto dla cukrzyków:D z poziomem hormonów az się chciałam rozpłakaćmartusiawp, B_002, mysla.nieskalana, malutka_mycha, valetta94 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Misiabella bardzo Ci współczuję, sama mam 3latke w domu i domyślam się jak musi być Ci ciężko, tym bardziej że nie macie nikogo do pomocy. Trzymam kciuki żeby szybko Cię wypuścili ze szpitala a malutki okazał się poprostu drobnym chłopcem zupełnie zdrowym.
Daffi trzynam kciuki za wizytę. Czekamy na info
Kiwona pysznie wyglądają te oponki. Wrzucisz przepis? Ja sama nigdy nie robiłam a naszla mnie mega ochota
Ja dziś nie mam żadnych planów więc się będę lenic, no może posprzątam trochę w domu i tyle. Za to jutro jedziemy do Ikei więc już się boję tych tłumów
No nic to miłego dnia! Ja jeszcze na chwilę się położę bo skoro córka w przedszkolu a mąż w pracy to co będę tak sama siedziećDaffi lubi tę wiadomość
-
Misiabella współczuje, rozumiem jak musi aci być ciężko zostawić małego w domu... trzymam kciuki żeby Cię wypuścili i żebyś mogła przychodzić tylko na badania.
Serio nie wiem co to te oponki. Jak to się robi? To się je na słodko ?Misiabella lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualny32 pykło!! Jeszcze 6 tygodni i w skończonym 38 tc będę gotowa
Dzisiaj się dowiem czy widzimy się co dwa tygodnie czy co 3 tygodnie. Wtedy odliczając dni do wizyty u prowadzącej będzie to już tylko dwa lub trzy razy
Wiewióreczka jak jeździsz do profesorka co dwa tygodnie to cszybjo leci czas od wizyty do wizyty prawda?Daffi, Lili90, DorotaAnna, mysla.nieskalana, Wiewióreczka, valetta94, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
Misa trzymaj sie mysle ze Cie wypuszcza,ja mam zle przeplywy i nie trzymaja mnie w szpitalu tylko kontroluja czy maly rosnie...
Dziewczyny ze zdjec ale wy jestescie laskija sie od poczatku ciazy zabieram zeby jakies ladne zdjecie zrobic i chyba do porodu mi zejdzie
Kasiulka90, valetta94 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa dla odmiany w końcu się dzisiaj wyspałam
Karmelllka to prawda jak wizyty częściej to i czas szybciej leci, nie wiem kiedy minęły te dni, a tu już prawie weekend, który jeszcze szybciej minie i zaraz wtorek i widzimy się z maluszkiemI stresu mniej jak częściej spotykamy się z doktorkiem, który potwierdza, że wszytko jest w porządku.
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
Chcialam poruszyc na forum temat jak dlugo planujecie zostac z dzieckiem w domu? Wczoraj rozmawialam z ksiegowa i mam sie do miesiaca zdeklarowac kiedy wracam do pracy bo musza umowy pospisywac z dziewczynami ktore przyszly za mnie na zastepstwo.moge siedziec w domu max. 3 lata moge tez wrocic kiedy chce po roku, dwoch.....z corka wrocilam po 2latach ale bylo mi jej zal taka malutka i musiala do przedszkola....teraz nie wiem kiedy wrocic?
-
nick nieaktualnyMisia - strasznie Ci współczuję. Pamiętaj jednak, że tai stres jaki fundujesz Maluszkowi też mu nie służy. Postaraj się zachować równowagę. Twój starszy synek na pewno nie przestanie kochać mamy. Jego "fochy" są przejściowe. Zobaczysz, że wszystko wróci do normy. Ja wiem, że to brzmi źle, ale musisz skupić się na synku w brzuchu. Starszy sobie poradzi. Ty też sobie poradzisz. Nic nie poradzisz, że takie okoliczności Was dotknęły. Nawet wylane wiadro łez niczego nie zmieni a może sprawę pogorszyć.
Karmelka - o której masz wizytę? Ja na 13:15, potem na 17 kurs z pierwszej pomocy noworodkom.
Co do Magne b6 forte - ja chyba wykupiłam zapas z całej Świdnicy i już nie ma nigdzie. Mówiła mi farmaceutka, że odkąd się pojawiła reklama w tv, że jest forte to wścik pizdy i wszyscy to kupują na tony
Dzisiaj pospałam, wczoraj wbiłam się w żyłę z insuliną. Musiałam wyciągnąć igłę bo bolało jak cholera. Mąż mi zwrócił uwagę, że mam siniaki na nogach i faktycznie. Musiałam celować między siniaki. Ale dzisiaj cukier rano 82, wytrzymamChociaż już mam gulę w gardlę na samą myśl, że muszę dzisiaj się kłuć.
Misiabella, mysla.nieskalana, Fasolka77, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
Oponki robię tak:
O,5 kg twarogu poltlustego przecisnietego przez praske (nie mam praski więc ugniatam go tluczkiem do ziemniaków albo widelcem)
0,5 kg mąki
4 zoltka
Łyżeczka octu
Kopiasta łyżeczka sody oczyszczonej
Cukier waniliowy na oko
10 dag cukru
250 ml śmietany kwaśnej
Wszystkie składniki łączę, rozwalkowuje po kawałku na posypanej maka stolnicy na ok. 1 cm, wykrawam szklanka kółka a środek kieliszkiem.
Do zimnego oleju wlewam kieliszek spirytusu, żeby oponki tak nie chlonely tłuszczu, rozgrzewam mocno olej, smażę z każdej strony oponki i te wykrawane kółeczka, wychodzą z tego takie mini pączki
Można posypać cukrem pudrem jeszcze jak są ciepłe, ale nie trzeba jak dla mnie.
Paula 90, DorotaAnna, estrella, Lolka30, mysla.nieskalana, martusiawp, Fasolka77, Wiewióreczka, AniaKJ lubią tę wiadomość