Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Jak to przed największym wzrostem? Myślałam, że w 7 miesiącu tyje się najwięcej.
Oj to chyba jakieś spodnie ciążowe muszę kupić. -
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Jak to przed największym wzrostem? Myślałam, że w 7 miesiącu tyje się najwięcej.
Oj to chyba jakieś spodnie ciążowe muszę kupić.
A.ta waga to chyba indywidualnie bo np. W dwóch poprzednich ciazach do 25 tygodnia tyłam.2,3 kg A faktycznie w ostatnie fazie nagle +15 czego efektem był brzuch zebry i ogromne głębokie rozstępy...A teraz tylam od samego początku niemalże i teraz mamy 30.tydzień i mam.+10.kg i nie zapowiada się na jakiś spektakularny skok wagi i też nie pojawiły mi się prawie w ogóle nowe rozstępy jedynie te białe się uwidocznily,także nie ma regułyWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 13:13
-
B_002 wrote:Fasolka jak mogłaś! Chyba pójdę dziś na lody, mam niedaleko
Słońce świeci to zrobię sobie spacer.
Słony karmel to moje ulubione (a dziewczyny z Krakowa pewnie znają te z Good Lood, najlepsze).
Skończcie już dziewczyny dzisiaj o słodyczach, bo już jestem po dwóch kromkach z nutellą
B_002 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlue2019 wrote:A.ta waga to chyba indywidualnie bo np. W dwóch poprzednich ciazach do 25 tygodnia tyłam.2,3 kg A faktycznie w ostatnie fazie nagle +15 czego efektem był brzuch zebry i ogromne głębokie rozstępy...A teraz tylam od samego początku niemalże i teraz mamy 30.tydzień i mam.+10.kg i nie zapowiada się na jakiś spektakularny skok wagi i też nie pojawiły mi się prawie w ogóle nowe rozstępy jedynie te białe się uwidocznily,także nie ma reguły
haha w sumie ja nie jestem w stanie przewidzieć czy rano będę miała katar czy nie, a gdzie tam to czy zapowiada się na skok wagi...
-
Karmelllka90 wrote:A no teraz będzie największy skok wagowy naszych maluszków. Ale ja to zauważyłam. Bo +3,5 cm w pasie widać i ten wzrost apetytu. Dziecko ciągnie więcej to i ja ciągle na głodzie :p
Jestem ciągle głodna!!! A najbardziej niestety wieczorem. O właśnie, Monte mi się skończyło
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarolinka ja też nie mam specjalnej diety. Chodzi bardziej o to, że nie jem serków typu danio, Monte fantazje itd. ale już mam dość tych kanapek parówek :p
Dzisiaj zjadłam maca właśnie zamówiłam na Uber i to już ostatni grzech w ciąży :p bo wiem, że będą wzdęcia a brzuch już za duży na wzdęcia hahaha
A i o to, że mi się kompletnie nie chce gotowaćjak mąż jest w domu to gotuje ja już nie gotuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 13:23
-
Ja od 3 dni Wam mówię ze coś jest ze mną nie tak bo jestem ciagle głodna a już najbardziej w nocy! A Wy mi dopiero dzisiaj mówicie ze to jakiś skok wagowy xd
KarmeLoVe, Karmelllka90 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Karmelllka90 wrote:Karolinka ja też nie mam specjalnej diety. Chodzi bardziej o to, że nie jem serków typu danio, Monte fantazje itd. ale już mam dość tych kanapek parówek :p
Dzisiaj zjadłam maca właśnie zamówiłam na Uber i to już ostatni grzech w ciąży :p bo wiem, że będą wzdęcia a brzuch już za duży na wzdęcia hahaha
A i o to, że mi się kompletnie nie chce gotowaćjak mąż jest w domu to gotuje ja już nie gotuje.
Ja mam ostatnio fazę na Fantazję właśnie
Kasia, ja też nie mam pomysłów, dziś mam obiad z wczoraj jeszcze a jutro zrobię takie talarki ziemniaczane smażone i do tego jajka sadzone i gotowany brokuł
A śniadania to u mnie ciągle to samo, kanapki z wędlina albo z serem albo z jajkiem, do tego zawsze warzywa, ogórek, pomidor albo jakiś twarożek, wczoraj zjadłam parówki, dawno tez ich nie jadłam. -
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Ja nie chce nic mówić, żeby nie było, że ze mnie zła matka ale jem praktycznie wszystko
Ja teraz przez długi czas malo przutylam.wieczorami nie mam apetytu ale od kiedy brzuch mi opadł.. I odblokowal się żołądek... Czyli około tygodnia.. O matko!!! W ciągu dnia buzia by mi się nie zamykała... A najgorzej to na słodkie -
To ja od samego początku nie jem za dużo. Śniadanie (pieczywo +dodatki), owoc, mała porcja obiadu i później jakieś grzeszki słodkie. I tzazwyczaj byłoby na tyle. Najlepsze są owoce i lody, tak wchodzą że nawet nie wiem kiedy, a nie za dużo miejsca w żołądku zajmują
-
Karollinax26 wrote:Ja nie chce nic mówić, żeby nie było, że ze mnie zła matka ale jem praktycznie wszystko
Poza tym wszystkoNa początku ciąży szukałam informacji na temat każdego produktu, a potem uznałam że to bez sensu. Bo jakbym tak czytała i wierzyła we wszystko co piszą w internecie to nic nie można
Mama36 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Mycha ale ja jem zupełnie tyle co Ty, śniadanie to mój największy posiłek dnia. Później zjem obiad, taka średnia porcja, jakiś owoc później i czasem jogurt, kolacja mi w ogóle nie wchodzi i nie jem nic konkretnego. Słodycze omijam tylko i wyłącznie ze względu na zgagę.
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Jak możesz przewidzieć to, czy zapowiada się czy nie skok wagi? Może się uchronienie przed tym
haha w sumie ja nie jestem w stanie przewidzieć czy rano będę miała katar czy nie, a gdzie tam to czy zapowiada się na skok wagi...
Bo mam dwie ciążę za sobą i obserwuje swój organizm i tempo w jakim.przybieram na masie. Jak urodzisz więcej dzieci to pewne rzeczy porostu będziesz już zauważać. Nikt nie mówi że ktoś wywrozy z kart że przytyje 2 kg czy 5 ,ale mając dwie ciążę za sobą dużo rzeczy które tobie wydają się absurdalne są naprawdę bardzo realne -
Karmelllka90 wrote:Dzisiaj byłam później niż ostatnio. Jakos 7:50, bardzo szybko mnie zawołali bo dużo osób było pierwszy raz, więc pierw 10 potem gabinet potem okienko znowu 10 i dopiero badanie. A ja weszłam chyba byłam 7 w kolejce i zaraz mnie zawołali do gabinetu. Więc dzisiaj na prawdę szybciutko
Robię zastrzyk o 7.00 i wychodzę. Ale dotarcie zajmuje mi prawie 1h. -
nick nieaktualnyKasiulka90 wrote:A ja dzisiaj na obiad robię naleśniki, bo już od kilku dni o nich piszecie
Kupiłam do nich szpinak i ser żółty, więc będą wytrawne i treściwe
A w razie smaczka mamy jeszcze krem wedlowski
A ja robię..uwaga.... hit dnia ... spagetti hahanic innego mi się nie chce robić ani stać przy garach zresztą jak cały czas w tej ciąży xD
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Karolinka ja też nie mam specjalnej diety. Chodzi bardziej o to, że nie jem serków typu danio, Monte fantazje itd. ale już mam dość tych kanapek parówek :p
Dzisiaj zjadłam maca właśnie zamówiłam na Uber i to już ostatni grzech w ciąży :p bo wiem, że będą wzdęcia a brzuch już za duży na wzdęcia hahaha
A i o to, że mi się kompletnie nie chce gotowaćjak mąż jest w domu to gotuje ja już nie gotuje.
-
Karollinax26 wrote:Mycha ale ja jem zupełnie tyle co Ty, śniadanie to mój największy posiłek dnia. Później zjem obiad, taka średnia porcja, jakiś owoc później i czasem jogurt, kolacja mi w ogóle nie wchodzi i nie jem nic konkretnego. Słodycze omijam tylko i wyłącznie ze względu na zgagę.
ale nie jest na tyle upierdliwa żebym miała rezygnować z jedynej przyjemności jaka mi pozostała