Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:rozważam kontrolę u innego specjalisty... i zastanawiam się co jeśli na kolejnej wizycie ten brzuszek dalej będzie z tyłu albo w ogóle dzidzia przestanie rosnąć
taaaa juz czarne sceanriusze pisz...zniknie zaraz.....nawet jak brzuszek bedzie mniejszy to i tak nic z tym nie zrobisz, nawet jakbys milion lekarzy odwiedzila.....poczekaj 4 tygodnie i zobaczysz brzuszek na zywo....cierpliwosci i pozytywnych mysli zyczemysla.nieskalana, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wlazłam dzisiaj już dwa razy po schodach na 3 piętro i tak mnie mięśnie na tyłku i udach paliły, że jutro na bank wyjdą mi zakwasy :p tak sobię myślę, że teraz to w sumie każdy spacerek liczy się jak całkiem niezły trening z tym dodatkowym obciążeniem. Także ten...w ramach treningu chyba podrepczę sobie jeszcze do cukierni po pączka i faworki
Kiwona, malutka_mycha, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
Mama36 wrote:Fasolka... Rozumiem Twój strach bo czasem z boku łatwiej mówić. Ja tak miałam przy drugim dziecku.Oskar, Pierwszy miał być po usg zdrowe - chore. Z Olkiem miałam wszystkie badania od genetycznych po najlepsze wtedy usg. Miałam czarno na białym napisany że zdrowy jak byk (tez były różnice główka brzuszek parę tyg), a dopiero jak go wyciągnęli z brzucha.. Moje pierwsze pytanie "ile pkt apgar??" i jak lekarz mi powiedzial że Chcialby dać 12 ale nie może musi dać 10 to odetchnelam.
Więc dobrze wiem co to jest mieć schizo. Ale Ty kochana ani nie urodziłas chorego dziecka, ani nie masz zadnych podstaw do tego żeby twierdzić że jest coś nie tak. Od tego sa a lekarze!. Wybrałam specjalnie po opiniach według mnie najlepszego lekarza z certykifaktem do robienia usg i do niego oddzielnie chodzę.. I jak On mi powiedział że nawet jakby chciał to nie ma się do czego przyczepić przy małym to mu wierzę. A różnice reż parę tyg.
Nie wiem jak mogłabym Cię uspokoić.. Ale może to że jak będziesz krakac to wykraczesz!! Skup się na tych radosnych chwilach.. Zaraz będziemy tuliv nasze pociechy.. Jedne małe, drugie duże... Ale zdrowe jak Rydze.
Proszę Was.. Tak technologia poszła do przodu. Te badania.. Usg takie super.. Zaufajmy temu
Mama18 a co z Oskarkiem ? na co choruje? mam nadzieję, że nic poważnego
a Olek jakie miał rozbiezności? większy brzuszek czy główka? i jak sie urodził to okazało się, że nie widać tej różnicy? widzę na forum na fcb, że też dziewczyny piszą, że ich straszyli bo to większe to mniejsze, że dziecko duże a po porodzie okazuje się, ze jest wszystko ok...
no ja sie martwię bo mam już 42 lata to raz a dwa ta nieszczęsna cukrzyca.. myślałam, że grozi mi tylko makrosomia ale okazuje się, że też hipotrofia... poważnie się zastanawiam czy ja aby nie powinnam więcej jeść...Fasolka77
-
nick nieaktualnystresant wrote:taaaa juz czarne sceanriusze pisz...zniknie zaraz.....nawet jak brzuszek bedzie mniejszy to i tak nic z tym nie zrobisz, nawet jakbys milion lekarzy odwiedzila.....poczekaj 4 tygodnie i zobaczysz brzuszek na zywo....cierpliwosci i pozytywnych mysli zycze
mysla.nieskalana, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Lolka30 wrote:U mnie stanęło znowu na twarożku z rzodkiewka i szczypiorkiem. Chyba Filip potrzebuje teraz dużo wapnia bo nabiał jest na tapecie i kakałko hihi. Chociaż jak robiłam twarożek to przyszła mi do głowy pasta jajeczna, mój smak dzieciństwa z przedszkola hihi. Będzie musiała poczekać w kolejce.
ooo pasta jajeczna!!!!! mniam.. daj Lolka przepis plsFasolka77
-
Daffi wrote:Nic wielkiego nie chcialy tylko ze kontrola zwolnienia lekarskiego. zobaczyly ze jestem zaznaczyla na swojej karcie ze wszystko ok że zastali mnie w domu i kazali sie podpisac. Jak sie podpisywalam to taki stres mialam przez nich ze swoje tetno uszami slyszalam jak wylatuje.
Ale tez taka godz ze moglabym byc u lekarza lub w labo. Cale szczęście ze jutro musze wyjsc bo tak musialabym sie ciagac i tlumaczyc czemu mnie nie było.
A ja taka w pizamie bez stanika... Wlosy jakby mnie prad popiescil. Nie mialy na bank watpliwosci ze wybieram sie gdzies na zewnatrz hahaah
Daffi a Ty masz "leżące" L4?Fasolka77
-
Fasolka no to jak chcesz sprobowac to wciskaj wiecej i zobaczysz czy pomoze......moim zdaniem nie bedzie to mialo zadnego wplywu na dziecko, ewentualnie na Twoje boczki....ale sprobowac mozesz.....
a czy lekarka zasiala chociaz cien watpliwosci na badaniu? czy powiedziala " nie podoba mi sie to...dziwne to jest...trzeba bedzie kontorlowac" ........
mysle ze mowila ze jest ok i duza glowka po rodzicach o ile dobrze pamietam......
myslam ze jak sie dzis przewietrzysz to Ci dobrze zrobi...bierz sie kobieto za reszte prania i nie mysl tyleFasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:rozważam kontrolę u innego specjalisty... i zastanawiam się co jeśli na kolejnej wizycie ten brzuszek dalej będzie z tyłu albo w ogóle dzidzia przestanie rosnąć
mysla.nieskalana, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Mama18 a co z Oskarkiem ? na co choruje? mam nadzieję, że nic poważnego
a Olek jakie miał rozbiezności? większy brzuszek czy główka? i jak sie urodził to okazało się, że nie widać tej różnicy? widzę na forum na fcb, że też dziewczyny piszą, że ich straszyli bo to większe to mniejsze, że dziecko duże a po porodzie okazuje się, ze jest wszystko ok...
no ja sie martwię bo mam już 42 lata to raz a dwa ta nieszczęsna cukrzyca.. myślałam, że grozi mi tylko makrosomia ale okazuje się, że też hipotrofia... poważnie się zastanawiam czy ja aby nie powinnam więcej jeść...
Olek miał główkę większą od reszty, tak jak teraz Krystek zresztą. I urodził się 4500, 55 cm i jest super extra nastolatkiem.. No może ma jedną czy dwie faldki więcej.zaraz wrzucę w oddzielnym poście zdjęcia jak się urodził żebyś sobie zobaczyła jak wygląda dziecko z większą główka i 4,5 kg hihi.. Najcudowniej na świecie. I jak czytałaś dostałby 12 o apgar.. Ale nie mógł dostał 10.
Oskar dostał 2 punkty bo nie oddychal.reanimowali go.. No w ogóle dziecka nie było przez chwilę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 15:40
mysla.nieskalana, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
stresant wrote:Ale jaja z ta kontrola ....dobrze ze bez problemu sie skonczylo
Ja na sniadanie paste czosnkowa z szynka i rukola na chlebie...tak mi wali z ryjaale byle by pomoglo.....bo niestety i mnie dopadlo przeziebienie.....tzn. katar tylni...i boli mnie w gardle tam gdzie sie nos laczy z gardlem......u mnie zawsze takie chujowe objawy za 2dni jak zacznie wyciekac nosem to gardlo przestanie bolec...inhaluje i ciagle pije cos cieplego do tego wit.C.
Fasolka nie czytaj internetow w ciazy to bardzo niebezpieczne wrecz zakazane!!!
Powiem Wam ze wczoraj wlaczylam DDTVN i bylo o dziewczynce z ZD rodzice dowiedzieli sie po porodzie....pokazywali zdjecia i wogole nie bylo widac....
Dziwne ze tego nie wykryli przed porodem bo nic na twn temat nie mowiono.....zalowalam ze sie na to patrzylam bo do wieczora mialam glupie mysli
Ale zdrugiej strony juz mialam z 10 usg robionych maly ogladany przez kilku lekarzy nosz kurde jakby co bylo to ktorys by zauwazyl..... to samo u Ciebie Fasolka....
też to oglądałam i o ile rozumiem, że nie robili testów prenatalnych bo młodzi byli to juz przecież na usg w ok.11 tc bada się kość nosową i przezierność karkową... ja robiłam i Pappę i Nifty więc teoretycznie jestem spokojna ale wiecie jak się coś wryje w beret to masakra... za początku martwiłam się szybko przyrastającą betą bo wyczytałam, że jak szybko przyrasta to ryzyko wad genetycznych... załamka...
Stresant are you ready for the photo???? OBIECAŁAŚ!!!!Fasolka77
-
Mama36 wrote:Kochana Oskar urodził się z wytrzewieniem jelit, które nie wyszło na usg. Wadą wrodzona.. Od razu go zabrali do innego szpitala i operowali. Urodził się z waga 2400.. A jak pisałam chłop ma 176 cm i but 44 i jest zajebisty nastolatkiem.. Sam gotuje sobie np.
Olek miał główkę większą od reszty, tak jak teraz Krystek zresztą. I urodził się 4500, 55 cm i jest super extra nastolatkiem.. No może ma jedną czy dwie faldki więcej.zaraz wrzucę w oddzielnym poście zdjęcia jak się urodził żebyś sobie zobaczyła jak wygląda dziecko z większą główka i 4,5 kg hihi.. Najcudowniej na świecie. I jak czytałaś dostałby 12 o apgar.. Ale nie mógł dostał 10.
Odkar dostał 2 punktu bo nie oddychal.reanimowali go.. No w ogóle dziecka nie było przez chwilę.i tez odrazu wywozili do kliniki.....teraz numer buta 43 (dobrze ze maz ma taki sam, to te zime obchodzil w jego salomonach, nie trza bylo kupowac
a maz w lakierkach do pracy
) i tez bardzo lubi pichcic, tylko nie cierpi po sobie zmywac
Mama36, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:Aga no ale są jakieś przepisy chyba... nie można pracownikowi nie wypłacić tego co jest mu należne... naślij jakaś kontrolę.. nie wiem jak to w DE wygląda... z tego co pamiętam jesteście w DE?
1 stres mniej:)Kiwona, Tunia76, martusiawp, Fasolka77, Wiewióreczka, Lolka30, DorotaAnna lubią tę wiadomość
-
stresant wrote:Jeszcze tylko jedna pralka i wsjo
od jutra prasowanko
Ja tez z tych co jeszcze torby do szpitala nie maja ....a szlafrok jeszcze musze wyprac
U nas dzis super pogoda slonce swieci az sie chce do ogrodu....maz wczrej kupil 4 worki kory po taniu,juz bym sypala na grzadkii nasionek za 30 zl...taniej kupic rzodkiewke po 1zl nie uprawiac ....takie dziwne czasy
no to zazdro! u nas leje... paskudna pogoda, miałam iść na spacer ale dupa... za to byłam na mani i pedi i na masażu
mnie też zostało jeszcze tylko jedno pranie ale prasowanie po niedzieli.. najpierw zakup komodyFasolka77
-
nick nieaktualny
-
Tunia76 wrote:Mój gin zawsze robi pomiary dzidzi, ale nigdy nie podaje wymiarów. Mówi tylko ile waży. Powtarza: wszystko w porządku, a wymiarów nie podaje żebym nie analizowała każdej cyferki w internecie.
Obecnie twierdzi, że ze mną i z dzidzią wszystko ok. A ja mu ufam i tego się trzymam.
a ja cholera zawsze wnikam... jak mi lekarka wczoraj powiedziała, że to ona jest od stresów a nie ja to zaczęłam podejrzewać, że coś jest nie tak ale ona nie chce mi powiedzieć.. oczywiście spytałam o to ale mnie zapewniła, że jest ok i to ona jest odpowiedzialna za moją ciążę więc jakby coś było nie tak to by mnie położyła w szpitalu... a ja się boję, ze Młody za 2 tyg zejdzie poniżej 10 centyla i to już będzie ta pierdolona hipotrofia.. i co wtedy?Fasolka77
-
Fasolka przypomniałaś mi moją schizę z za wysoką betą. Internety mówiły, że to albo bliźniaki albo ZD i jak zobaczyłam jedno serduszko to byłam przerażona...pamiętam jak odliczałam dni do terminu Harmony. Teraz miałam mały nawrót, jak przez długi czas kość udowa była w okolicach 10 centyla, a reszta 80. Aktualnie nóżki nadrabiają i jestem pewna, że wszystko jest OK, ale te pomiary serio potrafią nieźle zestresować
Fasolka77 lubi tę wiadomość