Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelllka90 wrote:Karolinka ale udało się wszystko załatwić? Zlozylas tylko papiery czy może ci coś powiedzieli jaki okres oczekiwania? Co kolwiek?
Kasia, dopiero jutro muszę odebrać zaświadczenie od ginekolog, a to jest na końcu miasta i z nimi do ZUSu. -
nick nieaktualny
-
Karmelllka90 wrote:Fasolka bo ciąża z cukrzyca ciążowa to już nie jest fizjologiczna ciąża, ale jeśli przebiega prawidłowo i dzidziuś nie ma makrosomii lub hipotroffi nie ma konieczności by się kłaść w szpitalu czy wywoływać poród.
Ja jestem też na forum z dziewczynami z Krakowa jedna dziewczyna w zeszłym roku rodziła miała cukrzycę ciążowa, wyliczyli jej dziecko na coś około 4 kg położyli ja w 38 tc dwa razy wywoływali oxy az w końcu zrobili na szybko CC bo dziecku tętno spado, mała się urodzila 3350g. Meczyli ja w sierpniu na patologii w upałach dwa tygodnie. A to tętno to pewnie wina tej oxy.
wiem.. w sumie będę spokojniejsza leżąc w szpitalu... mam nadzieję, że nie będą wywoływać na siłę porodu tylko będę po prostu pod obserwacją.. i jak bedzie wszystko ok to będe negocjować położenie się w szpitalu w 39tcczekam z niecierpliwościa do czwartku na usg u tego naszego guru... ciekawe co u Małego.. mam nadzieję, że ten brzuszek mu podrósł
Fasolka77
-
To jest jakieś przegięcie pały..zero empatii.To to normalnie jak za wizyte,to już mogła Cię normalnie zbadać!
Ja już mam moje wyniki,wszystko ślicznie oprócz moczu oczywiście,tylko raz się cieszyłam sikami czystymi jak łzateraz mam dość liczne nabłonki i inne śluzy,a dodatkowo pierwszy raz jakieś ketony.Tego jeszcze nie grali .
Za to z ciekawości zrobiłam samo TSH i mam 0,632Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 16:17
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Daffi wrote:Swiniobicie nie jest mi obce. Rodzice moi często kupowali swinke i ja na miesko przetwarzali.. Kielbaski i we flaczku i sloiczku, bulczanki i kaszanki. Ale ja nie rusze kaszanki.. Do dzis mam widok przed oczyma jak wujek spuszczona krew mieszal w wiadrze zeby nie skrzepla a jeszcze jak zobaczyłam ze ona dodawana jest do kaszanek i bulczanek to koniec. Zaparlam sie na amen. Ale zapach swiniobicia bie powiem jest jedyny w swoim rodzaju. Jako gowniara rowniez podpalilam sie podchodzac zbyt blisko palnika gdzie mama z babacia na denaturat opalaly oskubane kury.. Jak ja to zrobilam nie wiem.. Latalam jak poparzona a tata podszedl klasnal w dlonie moja spodniczke i ogien zgasl xD
co to są bulczanki?Fasolka77
-
O kurcze to faktycznie przegiela. Moja mi dzisiaj zrobiła normalna wizytę zamiast tej za tydzień więc wzięła normalnie. Ale nie wyobrażam sobie ze miałaby brać tyle kasy za nic.
Jak kiedyś wypisala mi l4 bez wizyty to wzięła 20 zł a w sumie to jest porównywalny czas -
malutka_mycha wrote:O kurcze to faktycznie przegiela. Moja mi dzisiaj zrobiła normalna wizytę zamiast tej za tydzień więc wzięła normalnie. Ale nie wyobrażam sobie ze miałaby brać tyle kasy za nic.
Jak kiedyś wypisala mi l4 bez wizyty to wzięła 20 zł a w sumie to jest porównywalny czas
nie narzekajcie.. ja w czwartek wypłacę 490 zł u guru...Fasolka77
-
nick nieaktualnymysla.nieskalana wrote:To jest jakieś przegięcie pały..zero empatii.To to normalnie jak za wizyte,to już mogła Cię normalnie zbadać!
Ja już mam moje wyniki,wszystko ślicznie oprócz moczu oczywiście,tylko raz się cieszyłam sikami czystymi jak łzateraz mam dość liczne nabłonki i inne śluzy,a dodatkowo pierwszy raz jakieś ketony.Tego jeszcze nie grali .
Za to z ciekawości zrobiłam samo TSH i mam 0,632 -
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:nie narzekajcie.. ja w czwartek wypłacę 490 zł u guru...
mysla.nieskalana, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:nie narzekajcie.. ja w czwartek wypłacę 490 zł u guru...
KarmeLoVe lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Kolokwialnie mówiąc glodzisz się kochana. Ketony w moczu trzeba wypłukać i zdecydowanie więcej zjeść na noc. Najlepiej przed snem dolozyc kolację i jeśli masz możliwość kupić paski do moczu na obecność ketonów i glukozy codziennie rano siknac sobie .
Co chwile coś nowego wyłazi z tych badań -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karmelllka90 wrote:Ja mi siadło jakieś gingotanie w gardle takie to aż prosi się żeby odkasłać ale to nic nie daje....i co mam robić? Macie pomysły wzięłam ISLE żeby nawilzyc i nie wiem ...