Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Szonka wrote:Ale się dziś strachu najadłam
( Pojechałam do sklepu, robię zakupy i nagle zaczynam coraz gorzej widzieć, normalnie widziałam takie jakby rozbłyski jakbym długo na słońce patrzyła, zrobiło mi się gorąco i słabo. Jeszcze byłam tam sama i przyjechałam autem. Jakoś dotelepałam sę do domu, już nic nie mogłam rozczytać, jakbym patrzyła przez szklankę z wodą. Zmierzyłam ciśnienie i wyszło 152/90 ( a całą ciążę mam 90/60 - niskie). Zadzwoniłam do męża, szybko przyjechał, jak już był w domu to mi przeszło. Pojechaliśmy do lekarza, zrobuli mi EKG i inne badania, ale wszystko w porządku, życiu tak miałam, mimo, że to 4 ciąża. Prestraszyłąm się na maxa. Miała któraś z was takie nagłe skoki ciśnienia ? Boję się, że znowu to mi się powtórzy
Szonka, w ciąży się różne rzeczy zdarzają, dobrze że skontrolowałaś u lekarza i jest wszystko dobrze. Odpoczywaj więcej i pewnie się to już nie powtórzy.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Stresant, klepanie po tyłku...aż mi się ciśnienie podniosło...ale że nie ma nauczyciela na przerwie? U nas w szkołach jest monitoring i jak nie ma nauczyciela na korytarzu - a jest to cały czas kontrolowane, to nauczyciel ma ogromne problemy ze strony dyrekcji.
Szonka, a nie było Ci za gorąco? Może się przeciążyłaś? Dobrze, że przeszło, ale teraz mierz ciśnienie kilka razy dziennie.
Stresuję się Daffi. Mam nadzieję, że jest czymś zajęta. -
Dzieci potrafia byc naprawde okrutne…
Wiem, bo sama taka bylam i jak juz wyroslam z tego glupiego wieku to do dzisiaj mecza mnie wyrzuty sumienia jak tylko przypomne sobie jak znecalysmy sie z kolezankami nad dwoma chlopcami u nas w szkole. Jeden byl grubszy, a drugi uczyl sie najslabiej w klasie.
Az ciezko mi to pisac, ale tak ich gnebilysmy, ze do dzis mam przed oczami te zaplakane oczy Tomka, ktory ledwie co moze zlapac oddech przez placz i krzyczy do nas 'Co ja Wam zrobilem, ze jestescie takie podle'... No az mi sie plakac chce jak sobie przypomne. Raz zmusilysmy go zeby sie rozebral i wszyscy mieli z niego posmiewisko. Nie przychodzil potem do skoly przez 2 tygodnie.
Koszmar… Az mi lzy stanely w oczach bo jak mozna byc tak okrutnym. A to bylam ja...
-
Wiewióreczka wrote:No to może choć raz ja Wam zrobię smaka - dziś na obiad naleśniki ze szpinakiem i fetą, a do tego sosik czosnkowy
Obecnie szukam jelenia w rodzinie, który zrobi mi swojskie pączkiMi też się marzą swojskie pączki i nawet sobie pomyślałam że zrobię sama.
Mam tylko nadzieję, że będę miała trochę sił więcej niż dzisiaj, bo dzisiaj to mogłabym cały dzień przeleżeć w łóżku. Zero energii we mnie.martusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Wróciłam do domu, jeszcze musiałam zrobić ksero karty ciąży, karty ze szpitala i z IP, bo gin dała to jako załączniki.
Napisała, że 34 tc i poród przedwczesny zagrażający, skracająca się szyjka macicy.
No cóż, w ZUSie zeszła do mnie ta koleżanka znajomego, niewiele udało się zdziałać, bo to wysyłają do Olsztyna. Babka powiedziała że do 3 tyg czas oczekiwania na decyzję. Miała to jeszcze dziś wysłać i oni niby jak najszybciej to rozpatrują. Ta dziewczyna powiedziała, że w razie w służy pomocą. Miło.
Mam też wyniki morfologii, hemoglobina nadal niska 10 i kilka parametrów za niskich ale nie jakoś strasznie, więc tragedii nie ma
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 15:49
Wiewióreczka, malutka_mycha, Fasolka77, B_002, estrella, Tunia76, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Szonka wrote:Ale się dziś strachu najadłam
( Pojechałam do sklepu, robię zakupy i nagle zaczynam coraz gorzej widzieć, normalnie widziałam takie jakby rozbłyski jakbym długo na słońce patrzyła, zrobiło mi się gorąco i słabo. Jeszcze byłam tam sama i przyjechałam autem. Jakoś dotelepałam sę do domu, już nic nie mogłam rozczytać, jakbym patrzyła przez szklankę z wodą. Zmierzyłam ciśnienie i wyszło 152/90 ( a całą ciążę mam 90/60 - niskie). Zadzwoniłam do męża, szybko przyjechał, jak już był w domu to mi przeszło. Pojechaliśmy do lekarza, zrobuli mi EKG i inne badania, ale wszystko w porządku, życiu tak miałam, mimo, że to 4 ciąża. Prestraszyłąm się na maxa. Miała któraś z was takie nagłe skoki ciśnienia ? Boję się, że znowu to mi się powtórzy
też bym się wystraszyła!! dobrze, że wszytko ok ale kontroluj 2x dziennie ciśnienie.... co powiedział lekarz? skąd taki skok???Fasolka77
-
B_002 wrote:Haha
Mi też się marzą swojskie pączki i nawet sobie pomyślałam że zrobię sama.
Mam tylko nadzieję, że będę miała trochę sił więcej niż dzisiaj, bo dzisiaj to mogłabym cały dzień przeleżeć w łóżku. Zero energii we mnie.
mnie też się marzą pączki.... swojskie.. albo takie z najpyszniejszej cukierni...
na razie się zastanawiam czy nie zrobić takich ale nie wiem czy jest sens
https://apteline.pl/cukrzyca/artykuly/tlusty-czwartek-paczki-dla-diabetykow/?fbclid=IwAR0zZ1abj1x7kRMk3ybEH28Nr3vCf6yCLiqxBywo8yLIM_QlPcanbdGFXSAFasolka77
-
nick nieaktualnyEhh fajnie się wymaga od nauczycieli jak się samemu nie ma z tym zawodem do czynienia na codzień. W żaden sposób nie chodzi mi tutaj o to żeby ich bronić, a czy my czasem nie przesadzamy jako rodzice w każdej sytacji bronić swoich niewiniatek?? Niestety kij ma zawsze dwa konce, a my czesto znamy aby wersje dziecka i już takie nakrecone lecimy do szkoly robić aferę. Wiem sporo z własnego doświadczenia. Na poczatku pracowałam w przedszkolu, ale takim w szkole teraz w prywatnym i niestety, nawet że to przedszkole to i tak cyrk niezły potrafi się dziać. Juz noe jeden raz miałam na pieńku z rodzicem i poszedł zaskarżyć na mnie do dyrekcji. Ostatnio bylam takim złym wychowawcą bo jedna z dziewczynek jak wychodziła z sali całował w usta 4 jej ulubione osoby z grupy 3 chłopców i jedna dziewczynke. Zwruciłam uwagę mamie, że to są starszaki i że z nimi rozmawiałam na temat tych pozegnań, że ich to krępuje i nie podoba im się to, tym bardziej że to nie wychodzi samo od jej corki, bo ona jak ją jzy w drzwiach to zabiera swoje rzeczy mowi do widzenia i wychodz, w ciagu dnia nie bawi się z tym dziecmi, a mama zawsze jej w progu mowi NIE ZAPOMNIAŁAŚ O CZYMŚ? I dziewczynka wracala calowac te dzieci. Jeszcze tego samego dnia przyszla do mnie dyrektorka, że dla czego ja noe pozwalam.się dzieciom sue pożegnać jak wychodzą?? I jak smiałam mamie zarzucić że to ona każe córce tak robić. I najlepsze to ze uslyszakam jest czerwiec pozwól im tsk robić niech ona do mnie nie przychodzi...
-
Karollinax26 wrote:
Zlituj sie… ja dzisiaj pierwszy dzien na odwyku od slodyczy. Juz mnie kusilo to wyjadlam rodzynki z granoli zeby zaspokoic apetyt na slodkie a tu takie paczkowe idealne cudo
-
Fasolka, na twoim miejscu bym zrobiła takie pączki. Wszyscy wokół będą jeść to będziesz miała ochotę, a tak to przy cukrzycy też jest jakieś rozwiązanie
No chyba że uda ci się kupić takie dla diabetyków.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Wklejam w końcu pomiary z dziś :)wg tego badania wychodzi między 2100 a 2400g Szczęścia
dlatego usredniamy na 2250
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ea561e16dcfc.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 16:07
Wiewióreczka, Tunia76, Mama36, DorotaAnna, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Franka, mam 4, mogę oddać 3, bo jednego ugryzłam
Fasolka, dzięki za cynk! Daffi powinna dostać wpieprz
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
MamaAga85 wrote:Wklejam w końcu pomiary z dziś :)wg tego badania wychodzi już ponad 2400g Szczęścia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ea561e16dcfc.jpg
2400g w 31 tygodniu to chyba sporo co?Kurcze mnie tak lekarz nastraszyl, ze moj maly przekroczy 4kg, ale ja widze, ze to moje 1.8kg w 30 tygodniu to chyba wcale nie bylo tak duzo