Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Daffi wrote:Jedyny 1km w 1 stronę I w czwartek powtorka bo badania musze zrobić.. W piatek odbiore i w poniedzialek wizyta.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Słuchajcie, wydaje mi się że mam objawy które świadczą o tym że brzuch mi się obniża.
Ostatnio jest mi dość niewygodnie jak siedzę, a majtki w których dotąd było wygodnie cisną mnie w miejscu nad linią włosków łonowych, na załamaniu brzucha.
Dodatkowo mam większy ucisk na pęcherz i czasem czuję takie kłucie w pachwinach czy ból więzadeł. No i jeszcze jedno, lżej mi się oddycha i od około 2-3 dni nie mam zgagi która mnie przecież bardzo męczyła a w diecie niczego nie zmieniałam.
Pytanie do doświadczonych mam, czy sądzicie że takie objawy mogą świadczyć p tym że brzuch rzeczywiście się zaczął obniżać? Na oko do lustra ciężko mi to stwierdzić.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Ja jestem pierworodka, ale tydzień temu na sr o tym mówiła położna , że przed porodem może się ten brzuch obniżyć - objawy takie jak piszesz ze lepiej zaczynasz oddychać, znika zgaga ale za to jest ucisk na pęcherz
być może że dziecko układa się powoli do kanału rodnego
B_002 lubi tę wiadomość
-
Basiu, dokładnie może tak być
Ja nie śpię, bo mam zgage. Rennie poszło w ruch, już coraz gorzej sobie radzi ale jeszcze jakaś ulgę przynosi.
Jestem taka śpiąca, ale z tym ogniem w paszczy i przełyku nie zasnę i koniec.B_002 lubi tę wiadomość
-
Ja po 2 dzis walczylam ze zgaga ale uwaga udalo sie samym mlekiem. Odkad kupilam manti jeszcze ani jednego nie zazylam.
Brzuch przed porodem sie bedzie obnizal bo dzieciatko schodzi w kanal.. Robi sie wlasnie lzej w oddychaniu.. Z tymi zgagami to roznie bo jednak zoladek od samej macicy jest przesuniety ku górze ale jest to Basiu prawdopodobne.B_002 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny!
Wczoraj szybko padłam, w nocy 2 razy pobudka nie siku, więc nie było tragedii
Jeszcze jestem w łóżku ale zaraz wstaję na śniadanko
Nieskromnie muszę powiedzieć, że podoba mi się mój suwaczekLolka30, Kiwona, MamaAga85, Tunia76, DorotaAnna, estrella, mysla.nieskalana, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
B_002 wrote:Słuchajcie, wydaje mi się że mam objawy które świadczą o tym że brzuch mi się obniża.
Ostatnio jest mi dość niewygodnie jak siedzę, a majtki w których dotąd było wygodnie cisną mnie w miejscu nad linią włosków łonowych, na załamaniu brzucha.
Dodatkowo mam większy ucisk na pęcherz i czasem czuję takie kłucie w pachwinach czy ból więzadeł. No i jeszcze jedno, lżej mi się oddycha i od około 2-3 dni nie mam zgagi która mnie przecież bardzo męczyła a w diecie niczego nie zmieniałam.
Pytanie do doświadczonych mam, czy sądzicie że takie objawy mogą świadczyć p tym że brzuch rzeczywiście się zaczął obniżać? Na oko do lustra ciężko mi to stwierdzić.B_002 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyespoir wrote:skończyliśmy pokoik Bartusia i Maciusia!!
w tych pustych ramkach będą zdjęcia, tylko na spokojnie muszę je ogarnąć
wiadomo, że gdyby dom był nasz (wynajmujemy) to moglibyśmy więcej poszaleć, no, ale...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6b916a31dc02.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4bc7018ebabe.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cb6dc4b643a6.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/600ce94e28bc.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1e4bf97f6b83.jpg
teraz się bierzemy za pokoik Wojtusia -
nick nieaktualnyB_002 wrote:Słuchajcie, wydaje mi się że mam objawy które świadczą o tym że brzuch mi się obniża.
Ostatnio jest mi dość niewygodnie jak siedzę, a majtki w których dotąd było wygodnie cisną mnie w miejscu nad linią włosków łonowych, na załamaniu brzucha.
Dodatkowo mam większy ucisk na pęcherz i czasem czuję takie kłucie w pachwinach czy ból więzadeł. No i jeszcze jedno, lżej mi się oddycha i od około 2-3 dni nie mam zgagi która mnie przecież bardzo męczyła a w diecie niczego nie zmieniałam.
Pytanie do doświadczonych mam, czy sądzicie że takie objawy mogą świadczyć p tym że brzuch rzeczywiście się zaczął obniżać? Na oko do lustra ciężko mi to stwierdzić.
Do tego możesz sobie położyć cała dłoń midxy piersiami i brzuchem. Robi się jakby taki stoleczek, spokojnie na herbatke czy jedzonko ;]Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 07:32
B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarmelka dużo dużo zdrówka :*
Kiwona współczuję. Ja na szczęście jeżeli chodzi o wychowawczynie to u jednego i drugiego przez te wszystkie lata mam niesamowite szczęście. Super babki, super pedagodzy.
Jakieś pojedyncze odchyły z innymi są do wytrzymania. -
nick nieaktualnystresant wrote:Karmelka w 100% rozumie wczoraj w spozywczaku zastanawialam sie czy czasami raczki od wozka ( takiego na zakupy)nie trzymac przez chusteczke ....wiesz ile na takiej raczce bakterii normalnie widzialam jak laza....a potem tymi rekami dotykam portfela kierownicy w aucie zanim do domu dojade to sie 3razy podrapie w oko bo cos mi wpadlo...normalnie schiza.....trza sie leczyc albo kupic jakis plyn antybakterxjny do kieszeni
stresant lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Ja mam żel antybakteryjny zawsze w kieszeni. Ale tata mnie ostatnio też nakręcił, dzwoni do mnie że oglądał w telewizji że najwięcej zarazków jest w sklepach na wózkach, ludzie kaszla w dłoń a później te bakterie zostawiaja na rączkach od wózków. I muszę podejść do rossmanna po husteczki antybakteryjne nosić je ze sobą i przecierać jeśli będę gdzieś.
-
Ja po wczorajszym wypadzie do lekarza a potem na łażenie po sklepach przez 3 godziny padłam wczoraj na twarz...
Rety...Czułam się wieczorem jakbym tonę węgla przerzuciła tak mnie wszystko bolało...
Ale ma to swoje plusy-tyle łażenia w moim przypadku to troszkę lepszy cukier na czczo
-
nick nieaktualny
-
Fajnie że mi to potwierdzacie. Na oko bym pewnie tego nie zauważyła na razie, no chyba że będzie większa różnica jeszcze w wysokości tego brzucha.
Ale właśnie zwróciły moją uwagę takie objawy.
No i w sumie to już taki czas że rzeczywiście mogłoby się to dziecko ustawiać do poroduJutro na wizycie mam nadzieję że się tylko potwierdzi że mała siedzi wciąż głową w dół. Przeważnie jej kopniaki czuję po bokach brzucha, ale tak bardziej wyżej.
U mnie dziś znów wiercą i stukają od rana w bloku, już myślałam że remont się skończył a tu znowu coś. No ale w miarę się wyspałam, bo bez żadnych pobudek w środku nocy.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyI to nie jest tak, że ja jestem sterylna. Absolutnie nie, mam takie swoje zasady co do bakterii nie użyje gabki, czy nie dotknę twarzy ręką która wcZesniej dotykała rurki w MPK czy w szpitalu.
A jeśli chodzi o przychodnie to boje się tej grypy. Wczoraj przepłakałam cały wieczór z bezsilności. Nie chodzi tu o mnie tylko malutka. Nie dość że cała ciążę mam to crp podwyższone jej tętno pewnie od niego jest takie wyższe to jeszcze teraz jej funduje jakies chorobsko.
Dzisiaj gardło nie boli już mam brzydki kaszel który się odrywa to chyba końcówka ?
Z tym że boli mnie brzuchtak ostro i myślę że od kaszlu ale wiecie myśli że łożysko już są. No ale przecież bol byłby chyba ciągły ?
Bardziej mi to wygląda na nadciagniete więzadła od kaszluWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 08:00
-
ja jestem bardzo wyczulona na mycie rak....w pracy myje co chwile przez lekcje to ze 2 razy bedzie co kredy dotkne albo olowka czy piora dziecka to ide odrazu przeplukac....
w zeszlym roku mielismy zóltaczke zakazna w szkole tragedia, trzeba bylo non stop rece dezynfekowac myc, zwracac uwage na czystosc......i wlasnie to mnie uczulilo na to, ze z bakteriami nie wygrasz i nie uodpornisz sie...
nie mowie ze mam zyc w sterylnym srodowisku, bo wiadomo ze sie nie da ale i trzeba miec kontakt z " innymi kulturami", ale higiena rak jest ogromne wazna.......
Ja juz po porannej rozmowie z dyra .....oczywisice zapewnienia byly, ze sie ta sprawa zajmie osobiscie, ze to tak nie moze byc.....zobaczymy co wyjdzie w praniu.....
aparat sie jeszcze laduje, kurcze juz cala noc moze to pierwsze ladowanie jakies dluzsze jest....
pomimo daremnej pogody za oknem 2 st. i mgla jestem pelna energii.....posprzatam dzis caly dom ( taki mam przynajmniej plan )moze to juz syndrom wicia gniazdaalbo poporostu lepiej sie czuje....ale z tym zatkanym nosem to przejebane...moj sie juz chyba do konca ciazy nie odetka.....
Espoir cudowny pokoik a te przescieradelka boskie
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:I to nie jest tak, że ja jestem sterylna. Absolutnie nie, mam takie swoje zasady co do bakterii nie użyje gabki, czy nie dotknę twarzy ręką która wcZesniej dotykała rurki w MPK czy w szpitalu.
A jeśli chodzi o przychodnie to boje się tej grypy. Wczoraj przepłakałam cały wieczór z bezsilności. Nie chodzi tu o mnie tylko malutka. Nie dość że cała ciążę mam to crp podwyższone jej tętno pewnie od niego jest takie wyższe to jeszcze teraz jej funduje jakies chorobsko.
Dzisiaj gardło nie boli już mam brzydki kaszel który się odrywa to chyba końcówka ?
Z tym że boli mnie brzuchtak ostro i myślę że od kaszlu ale wiecie myśli że łożysko już są. No ale przecież bol byłby chyba ciągły ?
Bardziej mi to wygląda na nadciagniete więzadła od kaszlu
Karmelka zdrowego czlowiek brzuch boli od kaszlu a co dopiero zaciazonego......
duzo czytalam na temat przeziebien w ciazy bo tez mialam schize, ale wierz mi ze przeziebienie wplywa na nas...my sie gorzej czujemy stekamy kichamy itp. ale dziecko nie odczuwa tego w jakis drastyczny sposob...